Wats Elysee Hair Color Mousse Pianka koloryzująca do włosów

Kupiłam dwa opakowania tej pianki; niebieską i turkusową. Kolor jest przyjemny dla oka, a cena nawet przyzwoita. Niestety dość szybko schodzi z włosów (choć w porównaniu do pianki z Venity jest lepsza) i mniej rozjaśnione włosy mają po jednym myciu nieładny seledynowy odcień. Mimo wszystko pianka jest dość wydajna i jedno opakowanie wystarcza na dwa razy na moje włosy.

Zdecydowałam sie na niebieski kolor, by zafarbować końcówki włosów. Aplikacja należała do przyjemnych, jako że pianka ładnie pachnie i ma miłą konsystencję. Sam efekt również mnie zadowolił - włosy przybrały ładny niebieski kolor (nakładałam na naturalny blond - poziom 7 lub rozjaśniane włosy - poziom 9). Wypłukiwał się on się przez ok. 3 tyg. przechodząc od intensywnie niebieskiego po turkus, następnie delikatną zieleń, zielonkawą poświatę, aż do koloru włosów sprzed farbowania. Pianka nie zniszczyła włosów, nie wysuszyła ich. Jest niezwykle wydajna. Jedyną jej wadą jest to, że przez pierwsze 2, 3 dni brudzi skórę oraz odzież mającą bezpośredni kontakt z farbowanymi włosami. Na szczęście zarówno skórę jak i ubrania łatwo domyć :) Używałam jej już wiele razy i na pewno użyję jeszcze nie raz ;) Używam tego produktu od: ok. 2 lat Ilość zużytych opakowań: 1

Kolor niebieski, numer 42. Wydawało mi się, że jedno opakowanie może nie starczyć na moje dość długie włosy, ale pianka okazała się bardzo wydajna. Użyłam jej dwa razy na całe włosy i raz na końcówki, a nadal coś jeszcze leży w opakowaniu w szafce. Łatwa w aplikacji, wygodna. Bardzo brudząca, trzeba być przygotowanym na kolorowe ręczniki, pościel i wszystko inne. Włosy nie były jakoś specjalnie zniszczone. Kolor... użyłam pianki na moje naturalne włosy w kolorze średniego brązu i wychodził na nich bardzo ładny niebieski. Do pierwszego mycia. Potem zmieniał się w zielony i taki pozostawał mniej więcej przez tydzień, w różnych odcieniach. Nie narzekałam, bo chciałam trochę zaszaleć i faktycznie szukałam ciekawego koloru, ale jednak kupując niebieską piankę oczekiwałam niebieskich włosów. Może kiedyś jeszcze się skuszę na jakiś inny kolor, bo nie było tak tragicznie, ale chwilowo jestem na nie. Używam tego produktu od: grudzień 2013 Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Kupiłam piankę w sklepie z tanimi kosmetykami. Najpierw byłam sceptycznie nastawiona, ale stwierdziłam, że ją wypróbuję. Myślałam, że nie złapie farbowanych, za to odrosty chwyci i będą miały inny kolor niż reszta. Och, naiwności :P Odrostów nie złapało nic a nic mimo że mam naturalny blond. Za to te co miałam pofarbowane zwykłą farbą złapało dość mocno, pod światło kolor jest lekko różowy mimo że kupiłam czerwień. Pozostaje jedynie najpierw zafarbować same odrosty zwykłą farbą i dopiero nakładać piankę... Trochę z tym zabawy, ale czego się nie zrobi dla fajnego koloru :D Wady: - nie złapało blond odrostów - nie wystarczyło na całe włosy (do pasa) - dziwnie się rozprowadza, pianka o nałożeniu robi się sucha i cięzko ją potem wymieszać na włosach Zalety: - fajny kolor - niska cena - nie śmierdzi jak zwykła farba, prawie wcale jej nie czuć - mocno złapała pofarbowane włosy Używam tego produktu od: dziś Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Natknęłam się na nią przypadkowo na zakupach. Pomyślałam - super, zrobię sobię pasemka \'na weekend\', pewnie szybko się zmyje. Więc ją kupiłam - to był bląd. Zrobiłam sobie od dołu 4 pasemka RÓŻOWE (na szczęście od dołu) na moich baaardzoo jasnych blond włosach no i ... Jeśli chodzi o aplikację - to OK . Efekt? No równie fajny. Kolor był intensywny i wg. Na początku byłam zadowolona.. ale kiedy zobaczłam, że to cholerstwo się nie zmywa, zaczełam żałować, że skusiłam się na te pasemka. Po kilku myciach kolor nieco wypłowiał ale nadal był mocno widoczny po 2 mies. musiałam potraktować pasemka rozjaśniaczem bo za nic w świecie nie chciało zejść - do dzisiaj nie experymentuje juz z takimi kolorami. Nie wiem może na innym kolorze włosów i inny odcień byłby fajny - napewno trwały (!) ale nie dla bardzo jasnych blond włosów. Chyba że ktoś lubi taki show. :D Ja trzymam się od tego z daleka :P Używam tego produktu od: Kilku mies. Ilość zużytych opakowań: 1 opak.

Użyłam odcienia czerwieni, bodajże jakiegoś maku czy coś takiego marząc o włosach\'starej\' Rihanny na kilka dni i płakałam po zmyciu ! Nałożyłam na mój naturalnie średni blond, po zmyciu okazały się WŚCIEKLE RÓŻOWE, nie było osoby która nie patrzyła na mnie jak na kosmitę . No ale myślę \'spoko - wymyje się ,jakoś przeżyję\' .. Wymywałam to 2tygodnie i ciągle siedziało we włosach zmieniając tylko intensywność, ale ciągle pozostając różowe . jako, że miałam ważne egzaminy na których nie mogłam się tak pokazać posanowiłam to przykryć ciemnym blondem - porażka, brązem - zmieniło na bordowe, w akcie desperacji zafarbowałam włosy na czarne co akurat mojemu chłopakowi się spodobało (jak to typowy fanatyk czarnego, nawet mop z czarnymi włosami wyglądałby wd niego olśniewająco) . Przechodząc do rzeczy nawet myjąc czarne włosy woda jeszcze była różowawa, włosy po tej \'farbie\' zmieniły się ze zdrowych i zadbanych w miotłę, ze starych, wiejskich filmów, reszta tylko już to pogłębiła . To była najgorsza decyzja w moim życiu, przebiła nawet kupno płyty Blog27 wieki temu Używam tego produktu od: raz, 2 miesiące temu Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Chciałam zmienić sobie koncówki na niebkieski kolor... Miałam zamiar zakupić pianke firmy Venita ale akurat z tamtej firmy nie było niebieskiego odcieniu więc natrafiłam na niebieski Elysee. mam brązowo- rude, pani sprzedawczyni powiedziała, że kolor mi raczej nie wyjdzie z powodu ciemnych włosów. No ale wyszedł... taki granatowy. Mnie taki odcień zadowolił. Niestety w pierwszy dzien miałąm wszystko pobrudzone! Musialąm nosić ciemne ubrania, rano nawet miałam niebieskie przescieradło! Potem było oky. Za pierwszym razem kolor trzymał się tylko do 2-3 myć ale za drugim nawet 8-12!. Ogólnie jestem zadowolona, nie zauważyła, przesuszenia moich włosów. Pianka mi jescze została więc jescze kilka razy pomaluję sobie końcówki na niebiesko.

Pianki mają ciekawe kolory i łatwo się je aplikuje. Niestety niebieski odcień zmywał się na zielonkawo żółty (nakładałam go na blond włosy) i zostawiał ślady na szyi i białych koszulkach. Kolory utrzymują się krótko ale są bardzo intensywne (jak na opakowaniach). Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: jedno

Używałam bodajże koloru mahoń około rok temu + -na początku ładny nasycony kolor -nie zniszczyła włosów -kolor chwycił na ciemnych brązowych włosach i był nie wiele ciemniejszy od ukazanego na opakowaniu +/- trwałość... na początku kolor piękny nasycony i trzymał się taki przez jakieś 5 myć później było coraz gorzej kolor z mycia na mycie robił się coraz bardziej mdły, bordowo, purpurowy sprany, szarawy... zdaje sobie sprawe z tego iż taki jest po części urok nie trwałych koloryzacji jednak kolor przez jaki pianka się zmywała był naprawde ohydny a różnica pomiędzy odrostami była widoczna jeszcze jakieś pół roku aż nie zafarbowałam trwale włosów Mimo wszystko raczej kupiła bym ponownie daje naprawdę wspaniale nasycony kolor, może pokombinuje coś z niebieskim ;) Polecam jeśli jesteście gotowe na to że kolor może (ale nie musi) nie zmyć się do końca Używam tego produktu od: kiedyśtam :P Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

lubię farbować włosy na różne kolory, przetestowałam już fiolet, róż i czerwień tej firmy. kolory są intensywne, łapią nawet na ciemnych włosach (chociaż wiadomo, że nie tak ładnie, jak na jasnych). najdłużej ze wszystkich testowanych przeze mnie trzymał fiolet. kolory spłukują się mniej więcej po 10 myciach - same zdecydujcie, czy to plus czy minus. ;) moim zdaniem to całkiem fajna alternatywa dla toneru, nie trzeba mieć białych włosów, żeby cokolwiek złapało. i dużo ładniej się zmywa. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 3 puszki