Shiseido Intensive Anti - Spot Serum Serum na przebarwienia

Niestety, ale nie zamierzam siebie samej przekonywać, ze serum działa. Wydałam głupio pieniądze na kosmetyk, który zrobił NIC i przyznaję się do błędu. Serum stosowałam od pierwszej do ostatniej pompki, 2 razy dziennie czyli tak jak producent zalecał. na twarz wystarcza ok 1,5-2 pompki. A cały produktem można sie 'cieszyć' ok. 1,5 miesiaca. Moje przebarwienie jest wynikiem stosotania mieszanki: anytkoncepcja+słońce przez zeszłoroczne wakacje. nie jest to przebarwienie bardzo ciemne, może 1-1,5 tonu ciemniejsze od reszty skóry. I tak jak było w granicach tego 1-1,5 tonu przed stosowaniem serum, tak pozostało. równie dobrze mogłabym sie smarować rozcieńczonym sokiem z cytryny, co by wyszło taniej i efekty byłyby takie same lub lepsze. To chyba tyle w temacie rozjaśniania... Kwestia nawilżenia...nie przesadzajmy. tu znów tonik z oczaru za 15 zł spisuje sie o niebo lepiej a i nie trzeba przed nim stosować innego toniku tak jak w przypadku tego bubla-serum. Być może potrzebnych jest kilka opakowań by dostrzec efekty, ale ja jednak wolę wydać te pieniądze na laser i zobaczyć faktyczny efekt niż grać w loterie z Shiseido, że może kiedyś dostrzegę różnicę.

Zakupiłam w desperacji 1 opakowanie, ale właściwie do końca nie widziałam specjalnych efektów. Zachwalała go moja koleżanka, a dokładnie jej kosmetyczka, kiedy po zużyciu 1 opak., chciała zrobić laserowe wybielanie, ale okazało się, że nie ma już co wybielać. No więc tez się skusiłam. I czekałam, czekałam i nagle, kiedy moje serum zaczęło się kończyć oglądam zdjęcia z wakacji i porównałam z tym, co zobaczyłam w lustrze. Przebarwienia i piegi mocno zbledły, a skóra wyjaśniała, na tyle, że mogłabym chodzić na co dzień bez make up. Do tego skóra lewej dłoni, na którą nakładałam serum, zanim nałożyłam na twarz, widocznie wyjaśniała, zniknęły wszystkie świeże plamy po lecie. Więc pewnie szybciej działa na nowe przebarwienia niż stare. Tak więc cierpliwość została nagrodzona. zakupiłam kolejne opakowanie. Jeszcze dodam, ze konsystencja, jest lekka, wilgotna szybko się wchłania, można spokojnie nałożyć krem podkład i zrobić makijaż. Nic się nie roluje, nie błyszczy. Do tego nie zapycha i nie powoduje zaskórników, tak więc polecam z czystym sumieniem Odejmuję pól gwiazdki za cenę, trochę odstrasza, wydajność 3- 4 miesiące, przy codziennym użytkowaniu Używam tego produktu od: od września 2013, 7 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe pełnowymiarowe

dłuuugo szukałam czegoś co zadziała na moje przebarwienia. Testowalam wiele specyfików, tańszych i droższych. Najlepsze efekty uzyskałam po żelu Neostraty ale do perfekcji było daleko. Wtedy udałam się do Daouglasa i tam polecono mi tą nowość z Shiseido. Zadziałał dosłownie w kilka dni. Przebarwienia bardzo zbladły, a miałam duże rozległe na czole, na policzkach, nosie.... Powiedziano mi że trzeba być systematycznym i znikną zupełnie. Bajka ;) oczywiście na dzień używam filtrów 50 spf polecam z czystym sumieniem. To najskuteczniejszy produkt na przebarwienia z jakim miałam do czynienia. Wart każdej złotówki. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego