Ten krem-żel kupiłam z czystej ciekawości, ponieważ już dawno miałam go na oku. Akurat moja skóra potrzebowała nawodnienia, więc była to świetna okazja do przetestowania. Kosztował trochę ponad 30 złotych na promocji w drogerii Rossmann.
Mam cerę mieszaną, trądzikową i co najważniejsze w tej recenzji - wrażliwą. Powiecie, że mogłam przecież wybrać wersję tego produktu dla cer normalnych i mieszanych. No nie. Miałam wtedy problem z odwodnieniem, ziemistym i szarym wyglądem oraz większą niż zazwyczaj wrażliwością. Niestety takie epizody się mojej skórze dosyć często przydarzają, a winę lubię zwalać na hormony, choć to tylko moja osobista diagnoza :D. Wybrałam więc wersję dla cer suchych i wrażliwych. Niestety przed zakupem nie przejrzałam składu, co jest do mnie niepodobne, bo zawsze przeglądam. Przez to nie dowiedziałam się, że jest tutaj alkohol (inci: Alcohol Denat.), a naprawdę staram się go omijać w kosmetykach. No ale cóż... Udałam, że tego alkoholu nie widzę i zaczęłam testy. Przy pierwszym użyciu zrobił dobre wrażenie. Nałożyłam go na noc, tylko na stonizowaną skórę, bo akurat nie miałam wtedy żadnego serum. Cera stała się od razu nawilżona, rozświetlona, wygładzona, a w zaledwie 10 minut wrócił jej naturalny koloryt. Do tego wszystkie zaczerwienienia i ewentualne podrażnienia zostały ukojone, nawet te wokół aktywnych wyprysków. Pomyślałam sobie, że chyba bardzo dobrze zrobiłam, kupując ten krem-żel, mimo nieszczęsnego alkoholu w składzie. Niestety na drugi dzień skóra już nie była taka piękna. Obudziłam się z totalnie wyświeconym czołem i nosem, a policzki i broda były przesuszone, matowe. Użyłam kolejny raz na noc i wtedy uświadomiłam sobie, że wygładzenie i blask jest sztuczne, a to za sprawą silikonów... Jednak tym razem obudziłam się z ładniejszą cerą, wyglądającą na ''napitą''. Ucieszyłam się, bo już po tym pierwszym razie byłam lekko zniechęcona. Kontynuowałam używanie, nie tylko na noc, ale też na dzień, i w ten sposób minęły dwa, praktycznie bezproblemowe tygodnie. Nie zapchał, nie uczulił - było dobrze. No ale niewiele dobrego wniósł do mojej pielęgnacji. Niby nawilża, niby wygładza, niby łagodzi podrażnienia... Szkoda tylko, że na krótko. Wraz z zaprzestaniem stosowania, cera znowu potrzebowała nawodnienia i nawilżenia. Po tym czasie wracałam do niego już sporadycznie, dwa razy w tygodniu, maksymalnie trzy. A teraz jest w posiadaniu mojej mamy :D. Chciała zobaczyć jak sprawdzi się u niej, więc oddałam jej tę połowę, która została. Podsumowując - nie jestem zadowolona. Zniechęca mnie przede wszystkim alkohol i silikony w składzie, a dodatkowo krótkotrwałe efekty. Zaspokoiłam swoją ciekawość i już więcej nie wracam.
Konsystencja jest kremowo-żelowa, z naciskiem na żelowa. Rozprowadza się na skórze bardzo gładko, bez tworzenia smug. Wchłania się praktycznie od razu, ale pozostawia po sobie naturalnie rozświetlającą i mocno wygładzającą warstwę. Jestem prawie pewna, że to zasługa wcześniej wspomnianych silikonów. Pod makijażem zbyt mocno taka warstwa się wyświeca przy cerze mieszanej, szczególnie w cieplejsze dni. Ale myślę, że jesienią i zimą byłoby okej. To również kwestia podkładu - inaczej będzie zachowywał się pod nawilżającym, a inaczej pod matującym.
Zapach ma świeży, może się kojarzyć z aloesem. Niestety czuć tutaj mocno alkohol, który wszystko psuje, szczególnie podczas nakładania na twarz. Całkiem szybko się ulatnia, ale to niczego nie ratuje. Wolałabym, żeby w składzie po prostu nie było alkoholu.
Opakowanie to szklana, przezroczysta buteleczka z pompką. Wszystko jest tu utrzymane w odcieniach turkusu, zarówno szkło z zawartością, jak i pompka. Wygląda to bardzo ładnie, a szczególnie w połączniu z tym minimalizmem. Brak tutaj zbędnych napisów i grafik - wszystko znajduje się na kartonowym pudełku, w które początkowo zapakowana jest szklana buteleczka. Całość jest dobrej jakości. Pompka tak samo nie sprawia problemu. Pojemność to 70ml.
Zalety:
- Nie zapchał i nie uczulił
- Konsystencja (szybko się wchłania i łatwo rozprowadza)
- Opakowanie
- Nawilża, nawadnia, rozświetla, wygładza i łagodzi, ale...
Wady:
- te efekty są bardzo krótkotrwałe
- Wygórowana cena regularna
- Alkohol w składzie
- Alkoholowy zapach
- Wyświeca się pod makijażem (bez niego nawet też)
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie