Palmer's Cocoa Butter Formula, Daily Calming Facial Lotion Łagodzący krem do twarzy

Kto nie lubi darmowych miniaturek kosmetyków? Tak, ja też nie znam takich osób. Dlatego ucieszyłam się dostając miniaturę (15g) kremu Palmer\'s przy okazji kupna ich żelu do mycia twarzy. Akurat brakowało mi czegoś do stosowania na dzień, pod makijaż. Jak sprawdził ten produkt w tej kwestii, możecie dowiedzieć się poniżej. Nie chcąc się uprzedzać, prawie wcale nie spojrzałam na skład kremu. Używałam go ostatnio codziennie pod makijaż, ponieważ jego lekka konsystencja nadaje się do tego doskonale - krem dobrze się rozsmarowuje i szybko się całkowicie wchłania, dzięki czemu nie zostawia żadnej minimalnej tłustej czy nieprzyjemnej warstwy. Nawilżenie i wygładzenie skóry jest delikatne, ledwo wyczuwalne. Niestety przy każdym użyciu bardzo naprzykrza mi się jego zapach. Jest on bardzo charakterystyczny, prawie identyczny jak w kremie Pilarix - połączenie zapachu mocznika i kwasu salicylowego. Niezbyt przyjemny zapach, jak na kosmetyk do twarzy. Ponadto krem jest nieco drażniący dla mojej skóry, ponieważ od razu po nałożeniu kremu czerwieni się ona, zwłaszcza w obszarze nosa i policzków - nie wynika to z pocierania skóry, ponieważ tak jak wspominałam krem rozprowadza się szybko i gładko. Patrząc teraz na skład w sumie nie dziwi mnie to jakoś bardzo - jest długi pełen substancji o zbyt długich, chemicznych nazwach, konserwantów i zapachów. Na pewno nie poleciłabym tego kremu skórze wrażliwej czy alergicznej, tak jak sugeruje producent. Dodatkowym minusem jak dla mnie jest brak chociaż minimalnego SPF. Zważywszy na to, że pełne opakowanie kremu o pojemności 100ml kosztuje około 39zł,. wydawałoby się, że jest on dość opłacalną inwestycją. Jakościowo jednak nie powala, więc tak naprawdę nie warto go kupować. Jest masa tańszych i/lub lepszych kremów. Palmer\'s znów rozczarowuje. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: kończę miniaturę 15g

Kupiłam go, bo namówiła mnie pani w aptece, a ten miał dobrą, promocyjną cenę i dużą pojemność. No, i oczywiście był mi potrzebny jakiś krem nawilżający ;) Lubię go nawet. Daje gładkie, sililonowe wykończenie, więc nadaje się pod makijaż. Nie świeci się, nawilża, "nie zapycha". Jest bardzo wydajny. Z wad - cóż, jak dla mnie śmierdzi i to nawilżenie, choć jest, oczywiście jest nieco za słabe przy większym przesuszeniu. Z drugiej strony widoczność tej suchości niweluje trochę zawarty w składzie silikon. Krem jest w porządku, aczkolwiel ja planuję nieco zmodyfokować moją pielęgnację, dlatego nie wiem czy do niego wrócę. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: została mi 1/3 opakowania

Dałam się namówić pani w drogerii na ten krem, bo masło kakaowe, bo wiesiołek, bo mocno nawilża, bo do skóry wrażliwej, bo duże opakowanie i cena jak na takie opakowanie przyzwoita. No zgadza się: masło kakaowe dobre jest, wiesiołek odkryłam i bardzo lubię, no i cena przyzwoita. Zachwycona nowym kosmetycznym zakupem zaczęłam z chęcią używać i co? plusy: - nawilża, - jest lekki i przyjemny w stosowaniu - wygodna i praktyczna płaska tuba minusy: - brak filtra - uczulił mnie po dwóch użyciach!!!!!!!! pojawiły się czerwone plamy, suche skórki, skóra zaczęła szczypać po nałożeniu na nią czegokolwiek łagodzącego, co kiedyś się sprawdzało. Brr nigdy więcej, aktualnie używam do rąk - tu mnie nie uczulił Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Szukałam czegoś dobrze nawilżającego po wakacjach i akurat w aptece zainteresował mnie ten krem (głównie z racji tego że lubię w kosmetykach masło shea). Aktualnie już kończę drugie opakowanie:) Plusy: -zapach -baardzo dobrze nawilża, brak jakichkolwiek suchych skórek na twarzy - odkąd używam tego kremu zmarszczki mimiczne przestały być aż tak widoczne -nadaje się pod makijaż -nie zapycha -nie uczula -niska cena Minusy: -ma w składzie silikon, ale bez problemu domywalny micelem Jak dla mnie jest to idealny krem nawilżający, szczerze mówiąc to nawet jeden z lepszych używanych dotychczas;) Używam tego produktu od: wrzesień 2013 Ilość zużytych opakowań: kończę 2

Krem nie nawilża, mało tego, po aplikacji mam uczucie ściągniętej skóry. Dodatkowo okropnie śmierdzi. Mam bardzo problematyczną skórę na twarzy, bo jest bardzo sucha, tłusta w strefie T i mam rozszerzone pory na nosie i policzkach. Krem nie pomaga jej wcale. Na opakowaniu jest wyraźnie napisane, żeby omijać okolice oczu - któregoś razu krem nieopatrznie w tę właśnie okolicę trafił. Efekt? Mega piekąca skóra wokół oczu. Dodam, że raz jedyny w życiu moja skóra zareagowała w ten sposób - na lniany krem Eva bodajże. Muszę zużyć krem do końca, więc mieszam go z oliwką tej samej firmy i smaruję nim ramiona i plecy. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Mam cerę tłustą, a więc standardowo skłonną do zanieczyszczeń, a jednocześnie bardzo wrażliwą i podatną na podrażnienia. W okresie zimowym doskwiera mi również przesuszenie i ściągnięcie skóry. Kapryśna ta moja cera. Tak jak większość ludzi, miałam już do czynienia z całkiem sporą liczbą przypadkowych produktów do twarzy, szczególnie z różnymi specyfikami na noc. W moim przypadku okazało się, że wystarczy dobrze nawilżać skórę, żeby wreszcie dobrze wyglądała. Tu b. dobrze sprawuje się ten kremik, który stosowany na noc pięknie koi moją skórę i rano wygląda ona na tzw. wypoczętą. O dziwo, sprawdza się także w ciągu dnia, jednak trzeba brać pod uwagę jego mocno silikonowy efekt, co może być zarówno traktowane jako świeta baza pod makijaż, jak i również jako zapychacz. Mnie nigdy nie zapchał ani nie zrobił żadnej innej krzywdy, więc ze swojej strony mogę go jedynie polecać. Plus za ogromną wydajność. Jedna tubka wydaje się zawierać nieskończone pokłady kremu. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Moja cera ostatnio została potraktowana Brevoxylem, które ją nieco wysuszył w pewnych partiach twarzy. Także krem był stosowany w odpowiednich warunkach i dobrze mogłam stwierdzić jego działanie, a zadziałał sobie całkiem całkiem. Nie do końca zmienił moje suche placki i cudownie nawilżoną cerę od razu,ale po kilku dniach sumiennego stosowania w końcu ją ukoił i wygładził. Konsystencja taką troszkę jak silikon, tak mi się kojarzy, ale po twarzy rozprowadza się doskonale i nie trzeba wiele produktu, aby ją pokryć. Mam 2 tubki po 15ml i codziennie stosuję od ponad 3 tygodni, a nadal nie zużyłam jednej tubki, także jest bardzo wydajny. Nie do końca jest bezzapachowy, ja wyczuwam jakiś tam zapach, ciężki do określenia, ale jest. Krem działa, czyli chroni i nawilża, więc nic złego zarzucić mu nie można. Wchłania się bardzo szybko i nie pozostawia żadnego tłustego filmu. Używam go zawsze przed nałożeniem podkładu i nie powoduje rolowania się go, czy szybszego złażenia z twarzy. Także spokojnie można go nakładać pod makijaż. Myślę, że przyda mi się jeszcze na zimowe dni :) Zalety + nawilża + wygładza cerę + dobrze się wchłania i rozprowadza + jest wydajny + nie pozostawia tłustego filmu + nadaje się pod makijaż Wady - brak Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno