L'Oreal Paris Lumi Magique, Pure Light Primer Rozświetlająca baza pod makijaż

Nie mam zbyt wielu doświadczeń z bazami gdyż nie mam czasu na ich stosowanie. Niestety baza dopóki się nie rozwarstwiła była ok. Po jej nałożeniu na cała twarz był widoczny ten „glow”. Po przykryciu podkładem nie widziałam żadnej różnicy :) . Nie wiem czy to jest jakoś chwyt marketingowy z tymi bazami. Podobała mi się cera po użyciu samej bazy, po nałożeniu podkładu nie widziałam żadnej różnicy :) Generalnie produkt jak dla mnie zbedny;)

Kupiłam ją na jakiejś promocji, ale i tak żal pieniędzy. Zacznę od przysłowiowego gwoździa do trumny. Po 2 tygodniach baza zwarzyła się w opakowaniu i wypływała z niej oleista ciecz i białe wiórki. Wstrząsanie nie powodowało, że produkt wrócił do pierwotnej konsystencji. Generalnie do wyrzucenia. Sama baza nie robi nic, poza wysuszaniem skóry :) zawiera tonę alkoholu i mikę oraz oczywiście silikon. Rozświetlenie perłowe, białe. Nijak nie dodawało uroku. Zanim się rozpadła, mieszałam z podkładem. Potem wywaliłam, bo nie nadawała się do użytku. Nie wpływała w żaden sposób na trwałość makijażu, widoczność porów itp. Bubel.

Baza znajduje sie w niewielkim opakowaniu z pompką, która ułatwia dozowanie, jednak pompka wystarcza na pokrycie całej twarzy. Baza jest perłowa w kolorze bieli, daje idealny efekt glow. Makijaż z nią to mistrzostwo ! Cera wygląda świeżo i świetliście jak dla mnie ideał! Nie przesusza i nie zapycha :)

Miałam już jedną z tych baz w czarnym opakowaniu i bardzo mi się spodobała byłam z niej bardzo zadowolona dlatego postanowiłam wyprubować coś co ma rozjaśnić cerę.I jeśli chodzi o rozjaśnienie to produkt w 100 %spełnia swoje zadanie jest lekki szybko się wchłania a cera jest jaśniejsza i promienna .Nie spodobało mi się to iż makijaż wcale nie był dłużej trwalszy nic a nic ,niczym się pod tym względem nie odrużnia od większości kosmetyków z niższej półki cenowej a szkoda bo mimo wszystko bardzo polubiłam te małe poręczne buteleczki .

Moja ulubiona baza, bardzo żałuje że loreal zmienił formułe i jest nowa wersja. Baza miała super konsystencje, pięknie rozświetlała i nawet nałożona sama na buzie pięknie wyglądała.

Bazę kupiłam w rossmanie w cenie na do widzenia za niecałe 18 zł. Cieszę się, że nie wydałam pełnej kwoty, bo zdecydowanie nie jest jej warta. Baza spełnia swoją funkcję tylko jeśli chodzi o rozświetlenie. Pod tym względem spisuje się super. Muszę jedynie pamiętać żeby przy mojej mieszanej cerze nie nakładać jej na nos. Nie zauważyłam przedłużenia trwałości makijażu. Jest wydajna.

Kupiłam tę bazę w Rossmannie w promocji -49%, cena regularna jest moim zdaniem wygórowana w stosunku do wielkości. Baza od razu po aplikacji jest dla mnie zbyt mocno rozświetlająca, ale po nałożeniu podkładu jest idealnie. Cera wygląda bardzo świeżo i gładko, jak po zabiegach pielęgnacyjnych. Jednak muszę uważać żeby nie nałożyć zbyt blisko oczu bo kiedy to zrobiłam oczy potwornie mi łzawiły. Nie mam wątpliwości, że to była wina bazy. Przedłużenia trwałości makijażu nie zauważyłam. Ogólnie uważam, że baza jest bardzo dobra, ale nie kupię jej ponownie bo jest za droga. Chyba, że w podobnej promocji

Produkt fenomenalny. Ta baza i jej efekt rozświetlający bije na głowę Strobe Cream z MAC. Niestety cenowo tez bije ją na glowę. 50 zł za 15 ml produktu to zdecydowanie przesada. Na twarzy daje efekt tafli. Skóra wręcz nienaturalnie się świeci perłowo-złotym blaskiem, jednak gdy nałożymy pdokład efekt jest zniewalający. Skóra wygląda na piękną, zdrową, nawilżoną. Wygląda tak jakbyśmy pakowały miliony złotych w kremy i pielęgnację - a wszystko to dzięki temu cudownemu gadżetowi. Super opakowanie z pompką, szkoda, że takie malutkie. Przedłuża trwałośc makijażu. Wygładza skórę. Podkręca wygląd podkładu. Nie kupię bo jest zwyczajnie za drogi i strasznie mnie to denerwuje. Poza tym ostatnio coraz rzadziej go widuję w sklepach więc, nie wiem, czy przypadkiem nie zostaje wycofywany.

Tę bazę podpatrzyłam u koleżanki na buzi i na niej wygląda ona zjawiskowo. Cena moim zdaniem jest dość wygórowana jak na kosmetyk, który mi nie jest potrzebny jako podstawa, dlatego zakupiłam go dopiero na promocji przy -49%. Jestem z niej bardzo zadowolona - nakładam ją pędzlem, ładnie się rozprowadza i zlewa z podkładem (używam różnych). Utrzymuje się od rana do wieczora. Nie mam do niej żadnych zastrzeżeń pod względem użytkowania. Po pewnym czasie zauważyłam, że baza rozwarstwiła się w opakowaniu, jednak po kilku wstrząśnięciach było ok, dlatego nie uważam tego za jakiś wielki minus. Mogłaby być jednak trochę tańsza, dlatego zamierzam ją kupować tylko na promocjach :)

Zacznę od razu od minusów, które zdecydowanie przeważają: - Baza po 2-3 tygodniach rozwarstwiła się i wypływa z niej oleista ciecz, nadaje się teraz do wyrzucenia!! - Posiada dość intensywny chemiczny zapach, w sumie patrząc na skład nie ma się co dziwić - Z niektórymi podkładami nie współpracuje, ślizgają się po niej i tworzy się jakby dziura - jeśli chodzi o mnie odczuwam od razu po nałożeniu niezbyt komfortowe uczucie - nie nadaje się do cer tłustych lub mocno tłustych w strefie T i bardzo wrażliwych (moją mamę przy jej nakładaniu zaczęła szczypać twarz) - cena - oryginalna to jakaś kpina A na plus: + faktycznie rozświetla, wyjątek stanowią silnie kryjące podkłady po nich już tak pięknie nie jest, jednak jest na to sposób - kropelkę bazy wymieszać z podkładem + można stosować jako rozświetlacz w płynie, szczególnie dla chłodnych typów urody + opakowanie, wąskie, zgrabne, mogłam zabierać ją wszędzie ze sobą i nie zabierała miejsca

Kupiłam w promocji za ok 30zł. Mam cerę wrażliwą, atopową. Jak przeczytałam skład to się załamałam, ale zdążyłam zużyć już całe opakowanie i nic się nie stało, żaden wysyp, żadne pogorszenie stanu cery. Ale prawda jest też taka, że stosowałam ten produkt z rozwagą. Opakowanie to nieduża buteleczka z pompką. Wąska i wysoka, plastikowa. Pompka dozuje dokładnie tyle produktu ile potrzeba. Jest higieniczna i bezproblemowa. Testowałam 3 formy zastosowania tej bazy: + samodzielnie na całą twarz zamiast kremu, nie kładąc już na nią nic; + jako rozświetlacz na kości policzkowe i łuki brwiowe; + odrobinę jako dodatek do podkładu do zmieszania; W każdym wariancie produkt sprawdził się dobrze. Można także stosować pod podkład, u mnie dobrze współpracował z Dior Star i Vichy Teint Ideal. Baza ma dość lejącą konsystencję, jest perłowa, posiada mikroskopijne drobinki, które nie są widoczne na twarzy, ale bardzo ładnie rozświetlają. Nie jest to produkt do codziennego stosowania, raczej na większe wyjścia. Bardzo ładnie ożywa twarz, nadaje blasku i nawilża. Fakt, że jest to baza silikonowa sprawia, że pięknie wygładza. Nałożona rano utrzymuje się jakieś 8 godzin. Ja mam cerę suchą, podejrzewam, że przy tłustej może obciążać i spływać. Ponieważ używam kilka razy w miesiącu ciężko mi się wypowiedzieć na temat jej wydajności. Uważam, że jako produkt "wyjściowy" spełnia oczekiwania. W podobnej cenie o takim działaniu znam tylko bazę z Giordani Oriflame. Nie wiem, czy kupię ponownie, ale polecam.

fajny i poreczny kosmetyk nie sprawdzil sie jako baza rozswietlajaca lecz jako rozswietlacz w kacikach oczu brwi ust itp... zbyt ciezki jako baza dla mojej cery. opakowanie starcza na wiele miesiecy gdy uzywany w celu podkreslenia walorow urody male opakowanie lecz wydajne. trzeba dobrze wstrzasnac przed uzyciem poniewaz bezbarwna ciecz zbiera sie przy naciskaniu ispencera Używam tego produktu od: rooku Ilość zużytych opakowań: 1 standardowe

Bazę tę kupiłam, bo potrzebowałam rozświetlacza w płynie - i w tej funkcji sprawuje się znakomicie. Nałożona na podkład pięknie się rozprowadza, daje lekko opalizującą taflę i odrobinę oziębia kolor twarzy, dzięki czemu jest niezłym zimowym rozświetlaczem. Utrzymuje się około pięciu godzin, co mi w zupełności wystarcza i - co się jej bardzo chwali - nie zapryszcza i nie zapycha. Znika delikatnie, po prostu stopniowo przestaje lśnić. Używam jej też jako rozświetlacza w kącikach oczu lub jako dodatkowej warstwy blasku na ciemnych pomadkach, które dodatkowo chcę ochłodzić. Niestety, w swojej domyślnej funkcji baza nie jest już tak dobra. Nałożona bezpośrednio na skórę nie rozprowadza się tak dobrze, nie chce współpracować z podkładami (ściekają z niej, albo robią się łaciate). Trochę lepiej funkcjonuje po wymieszaniu jej z podkładem (np. mocno kryjącym). Wtedy uzyskuję miły efekt lżejszego, rozświetlającego podkładu o nieco mniejszym kryciu. Wtedy trzyma się około czterech godzin i nie zapryszcza, chociaż dalej powoduje ściekanie podkładu. Możliwe, że baza nie sprawiałaby takich kłopotów osobom o suchej skórze - ja mam mieszaną ze skłonnością do przetłuszczania. Generalnie polecam, ale jako rozświetlacz a nie jako bazę. Używam tego produktu od: półtora miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Nie wiem co mnie tchnęło do zakupu bazy, bo na makijaz zawsze nakladam puder sypki lub w kamieniu, ktory matuje więc efekt rozświetlenia diabli biorą :D no ale cóż, po roku w szufladzie znalazłam dla niej zastosowanie. Pomieszałam z moim korektorem pod oczy, ktory przestal zupelnie sie sprawdzac od kiedy mam szkrabka. Niestety pojawily sie worki i since pod oczami. I ta baza z korektorem dają niezły efekt :) \\n \\nBaza jest perłowa, drobinki są małe, ma żelowo- kremową konsystencję, dzięki temu nie jest tłusta. Dobrze łączy się z podkładem. Ja polecam właśnie mieszać lub nakłafać na podk£ad. Pod będzie się rolować ze względu na różnicę konsystencji. \\n \\nU mnie się rozwarstwia, ale wystarczy dobrze wstrząsnąć. \\n \\nGeneralnie produkt mogę polecić. Nie wiem czy kupię bo starczy mi chyba na 200 lat przy uzyciu pod oczy :D poza tym właśnie zamówiłam korektor pod oczy mocniej kryjący, a twarz matuj€ pudrem więc używanie bazy mija się z celem :) Używam tego produktu od: 1, 5 roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Bazę otrzymałam w prezecie. Lubię tesować produkty rozświetlające ale na tę bazę nie zwracałam uwagi. Baza ma poręczne małe opakowanie z dozownikiem za co plus konsystencja lekka, nieco wodnista, kolor jest mocno rozświetlający dość mocno sylikonowa raczej nie zapycha dobrze się rozporowadza na niej podkład buzia jest ładnie rozświetlona mi się nie rozwarstwia a mam już jakiś czas wygładza buzię i nie podkreśla dodatkowo moich rozszerzonych porów raczej nie przedłuża trwałości makeup - u nie jest to jednak ten typ rozświetlenia, którego szukam. ta baza rozśwetla trochę zbyt hm... tandetnie? w sensie że nie ma takiego zdrowego glow, tylko widać taką świetlistą perłę na twarzy. poza tym produkt bez zarzutu, tylko nie ma w sobie tego czegoś wyjątkowego ;) Używam tego produktu od: 3 mce Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Krótko,żeby było wiadomo czy warto zakupić tę bazę :) Plusy: - świetnie się rozprowadza - rozpromienia - nawilża cerę - latem można stosować na opaloną twarz bez podkładu - po jej nałożeniu podkład lepiej sięrozprowadza - ma dziwny zapach,ale nie śmierdzący i nachalny - dobrze się aplikuje, wypływa ilość którą chcemu uzyskać przy delikatnym naciśnięciu pompki Minusy: - cena za wysoka,ale mnie nie odstraszyła. Jesli chce się porządny o dobry produkt,to cena nie stanowi problemu. Używam tego produktu od: 2 óch miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Bardzo lubię ten produkt pomimo, że mam problemy ze świeceniem. Zazwyczaj stosuję podkłady matujące, ale jeżeli czuję że bazowy krem trochę za mało mi nawilżył twarz, to nakładam właśnie tą bazę. Moim zdaniem sprawdzi się u każdego, u suchych cer zwłaszcza, bo fajnie nawilża i łatwiej jest z nią na twarzy rozprowadzić podkład. Jest wydajna. Bardzo polecam choć cena za wysoka, ale często można trafić na promocje. Używam tego produktu od: paru miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zazwyczaj omijam produkty L\\\'Oreala szerokim łukiem, z kilku powodów, ale szukając bazy rozświetlającej natknęłam się na "Lumi Magique" i mimo wszystko postanowiłam ją wypróbować. I bardzo żałuję! Przede wszystkim tego, że przed zakupem nie przeczytałam składu- który sam w sobie jest koszmarem. Kosmetyki tej marki zazwyczaj są sztucznie perfumowane, napakowane alkoholem i parabenami... Co ja sobie myślałam? :P Baza / rozświetlacz ma okropnie sztuczny zapach, który nie znika, gdy się ją nałoży na twarz. Użyłam jej 2-3 razy i nie byłam zadowolona z efektów, odłożyłam więc ją na półkę, zaś po około 2 tygodniach postanowiłam użyć ją ponownie- a tu figa z makiem! Po recenzjach na różnych stronach www widzę że nie tylko ja mam ten problem- z pompki wypłynęła woda i drobinki białej substancji, nic nie pomogło potrząsanie, wyglądało to tak, jakby baza się w jakiś sposób zwarzyła- a przechowywałam ją w normalnych warunach. 50 złotych poszło więc w błoto! Używam tego produktu od: użyłam 3 razy ok. 2 miesiące temu Ilość zużytych opakowań: 1 (i ostatnie!)