Balea Lippen Pflege Intensiv mit Sheabutter & Arganol Intensywnie pielęgnująca pomadka do ust

Mam pomadkę już 2 miesiąc w użyciu, korzystam codziennie pare razy na dzień w pracy. Zakupiłam ją jako mój pierwszy kosmetyk z pielęgnacji z firmy Balea i takie mam bardzo średnie odczucia. Moim zdaniem pomadka ta jest dobra tylko na chwilowe nawilżenie, które znika po jakiś 15-20 min z ust. Na moich ustach nie czuć długotrwałego nawilżenia ,brak regeneracji- nie radzi sobie nawet z malutkimi suchymi skórkami, zapach ma zwykłej wazelinowej pomadki do ust. Jedyne plusy tej pomadki to to ,że się nie rozpływa w opakowniu trzymana w kieszeni spodni oraz że ma dość mocną zatyczkę ,która nie otwiera się non stop. Ja wiecej jej nie zakupię, może kiedyś spróbuję innej wersji pomadek ochronnych z Balei, ale ta już na pewno nie trafi do mojej kosmetykczki.

Bardzo lubię pomadki Balea. Bo są niedrogie i spełniają moje oczekiwania. Opakowanie jest typowe dla marki - bajecznie kolorowe. Pomadka jest o słodkim, jakby owocowym zapachu . Sama pomadka zamknięta jest w plastikowym fioletowym opakowaniu. Opakowanie jest solidne, grafika nie ściera się. Łatwo wykręca się, nie zacina. Tak jak wspominałam, zapach jest bardzo przyjemny. Konsystencja jest gęsta, zwarta ale dobrze się rozprowadza na ustach. Przyjemnie je nawilża, nie zostawiając na nich nieprzyjemnego filmu.

Mój must have na jesień i zimę. Konsystencja pomadki jest miękka, gładka. Łatwa w aplikacji. Przy czym nie pozostawia tłustej warstwy i się nie lepi. Bardzo delikatny przyjemny zapach, nie jest przytłaczający. I nie będzie przeszkadzał osobom które nie mogą używać zbyt perfumowanych kosmetyków. Od kiedy go używam nie mam problemu z pękającymi ustami Polecam.

Bardzo lubię pomadki z serii Balea. Są bardzo wydajne i wszystkie pięknie pachną. Najczęściej stosuje je zimą, gdy pękają usta. Jedyny minus że trzeba odnawiać smarowanie, dosyć szybko się wchłania, ale mimo wszystko produkt jest wydajny i starcza na długo. Za tą cenę, świetny produkt. Niestety u nas niedostępne.

Przede wszystkim jestem zachwycona słodkim zapachem tej pomadki, jeśli chodzi o pielęgnację to jest dobra - nawilża, regeneruje, ale też szybko się wchłania i trzeba poprawiać aplikację. Za tę cenę na prawdę jest w porządku.

Zakupiłam oczywiście w dm , za przystępną cenę , a wiadomo idzie zima , więc usta są suche i spierzchnięte , patrząc na skład pomyślałam , że będzie super nawilżała , ale niestety się rozczarowałam . Moja pomadka po powiedzmy pół godzinnym przebywaniu na moich ustach staje się taka sztywna , jakbym nałożyła sobie wosk ze świeczki , a on zastygł mi na ustach . Bardzo nie miłe uczucie . Kupiłam ją i zapewne nie zużyje , bo top uczucie wprawia w duży dyskomfort . Po za tym zapach bardzo delikatny w sumie ciężko stwierdzić czego to zapach . Szata graficzna całkiem ładna , bo w takim mocno śliwkowym kolorze , typowym dla obecnej pory roku.

Cena pomadki bardzo przystępna, więc się skusiłam. Robi to, co powinna robić, fajnie nawilża usta, nie wybiela, nie tworzy nieestetycznych gródek Natomiast nie jestem w stanie znieść jej zapachu. Dla mnie jest co najmniej dziwny, wręcz śmierdzący. Nie jest to na pewno przyjemny zapach. Drażni mnie do tego stopnia, że pomimo tego, że spełnia swoje funkcje i cena super - ponownie nie kupię. Za zapach odejmuję jedną gwiazdkę.

Jak w tytule, zachwytów nie ma, ale rozczarowania też nie. Z pewnością nie szkodzi, w smaku i zapachu jakby kakao, może wosk pszczeli, słodko, ale nie mdło, przyjemnie. Nie bieli, nie ma nieestetycznych grudek, nic się nie ciągnie. Usta wyglądają po jej użyciu bardzo ładnie, błyszczą w efektowny naturalny sposób. Niestety nie wiem czy to wina połączenia okropnej zimowo jesiennej pogody i klimatyzacji w pracy, ale nie odczuwam regeneracji. Do tego mam wrażenie, że muszę jej używać częściej, niż ostatnio posiadanych przeze mnie pomadek ochronnych. Warstwa, którą pozostawia na ustach jest cienka, może naturalny skład nie chroni dostatecznie mocno, bo bardziej wchodzi w usta, może się wchłania i działa coś od środka. Nawilżenie w każdym razie jest, ale żeby usta dalej nie pękały trzeba pilnować i często ją nakładać. Opakowanie porządne, nic nie pęka, nie trzeszczy, wykręca się dobrze. Tania, ale niestety ciężko u nas zdobyć. Może w letnie dni lepiej by się sprawdziła, ode mnie średnia ocena.

Mam naturalnie duże, pełne skłonne do pierzchniecia i przesuszania usta. Na dodatek bardzo często maluję wargi matowymi szminkami, co dodatkowo je wysusza. Pomadki ochronne zatem, to mój must have. Po ostatnim zmasakrowaniu ust przez Carmex, który wysuszyl mi je na wiòr i podrażnil, wrzuciłam do wirtualnego koszyka (przy okazji zakupów kosmetycznych) recenzową szminke. Kosztowała grosze (coś ok 4 zł) i nie będę ukrywać, że słowo "intensiv" na opakowaniu zachęciło mnie do jej zakupu :) Pomadka ma przyjemny zapach (miodowo-waniliowy w moim odczuciu). Przyjemnie sunie po ustach dogłębnie je nawilżając i odzywiajac. Skutecznie eliminuje spierzchniecie warg oraz suche, nie estetyczne skórki. Świetna zwłaszcza pod matowe szminki, stanowiąc dla nich dobrą bazę i poślizg, dzięki czemu pomalowane usta wyglądają na naprawdę zadbane i gładkie.

Spełnia swoje zdania i nawilża moje często spierzchnięte usta w wystarczającym stopniu. Do tego jest wydajna, tania i ma fajny naturalny skład. Jedyny minus to dostępność.

Pomadka ochronna, intensywnie pielęgnuje usta, zapobiega pierzchnięciu oraz pękaniu wrażliwej skóry ust. Ma fajny zapach fajny, jest świetna i bardzo wydajna. Ma przyjemny zapach.

Pomadki nawilżające używam głównie zimą, kiedy to na zewnątrz mróz a w domu suche powietrze. Jeżeli chodzi o pomadke z Balea, radzi sobie z nawilżeniem ust najlepiej na świecie. Zapobiega pierzchnieciu oraz pękaniu wrażliwej skóry ust. Zapach fajny, cena też ok, ogólnie jest świetna i mega wydajna, smaruje się nią miliony razy dziennie. Jedyny minus za dostępność, niestety nie mamy DM w Polsce.

Podczas jednej z wizyty w DM, skuszona bardzo niską ceną wrzuciłam do koszyka kilka pomadek. Część z nich okazała się fajna, część słaba, a wersja Intensiv bardzo szybko stała się moim hitem. Szminka pachnie naturalnie, jakby miodem i woskiem pszczelim, nie ma sztucznego zapachu. Konsystencja sztyftu jest wyważona. W opakowaniu wydaje się twarda, ale po zetknięciu ze skórą jest miękka i gładko sunie po ustach. Co ważne - nie bieli. Szminka otula usta ochronną powłoczką, która nie znika szybko. Mogę w niej pić gorącą herbatę bez obawy, że ciepły płyn zmyje powłoczkę. Usta są nawilżone i zregenerowane. W mojej ocenie szminka jest dużo lepsza niż kultowy balsam z Nuxe, Carmex czy osławiona Alterra (wszystkie trzy średnio się u mnie sprawdziły). Odkąd ją odkryłam, zawsze mam w zapasie jedno dodatkowe opakowanie na wypadek gdybym zgubiła któryś egzemplarz albo chciała podarować szminkę komuś bliskiemu. Polecam wydać 4 zł na to cudo :)

Pomadka jak najbardziej spełnia moje oczekiwania , jest wydajna , tania , dobrze nawilża, dlatego często po nią sięgam nawet gdy usta są spękane czy spierzchnięte znakomicie sobie radzi z przywróceniem ich do dobrego stanu. Jak dla mnie brak minusów. Polecam. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 3 sztuki

Hitem do ust tego nazwać nie można, bo nie ma co się spodziewać spektakularnych efektów po jej zastosowaniu, ot zwykła pomadka jakich pełno na rynku. Pachnie delikatnie, słodko i ma zabarwienie pomarańczowe. Nałożona na usta bardziej je natłuszcza niż nawilża. Jeśli mam je silnie popękane i spierzchnięte to nawet po nią nie sięgam. Daje chwilową ulgę, ale problem pozostawia. Zachowaniem przypomina mi masełko karmelowe z Nivei, jeśli ktoś je polubił i to z tej pomadki będzie zadowolony, ale jeśli tamten kosmetyk kompletnie nie przypadł wam do gustu, to i tutaj zachwytów nie będzie. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

PLUSY: - zapach - cena - dobry skład - wydajność - idealna konsystencja - pomadka łatwo rozprowadza się na ustach - chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi tj. wiatrem, mrozem itp. - pięknie nawilża i wygładza usta MINUSY: - brak Używam tego produktu od: czterech miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Przy każdej recenzji produktu do ust podkreślam, że moje usta są wymagające i skłonne do wysychania dlatego też używam wielu pomadek pielęgnacyjnych i ochronnych. Tą kupiłam z ciekawości jak sprawdzi się Balea na ustach. Niestety zawiodłam się. Plusy: * wydajna *ładne, solidne opakowanie *natłuszcza Minusy: *sztuczny zapach *trudna dostępność *twarda, zbita konsystencja *pozostawia na ustach cienką warstwę, która po kilku chwilach zastyga *nie nawilża w żadnym wypadku *chemiczny posmak w ustach *w połowie się złamała *dość droga (zamawiana w drogerii internetowej) Ta pomadka jest beznadziejna i z całą pewnością nie kupię jej więcej. Nie polecam bo są swietne tanie pomadki, które działają. Używam tego produktu od: ok pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno niecałe

Jest to moja ukochana pomadka, którą używam po kilka(naście) razy dziennie. Jej jedyną wadą jest ograniczona dostępność - tylko w niemieckich drogeriach DM. + ładny skład + nawilża usta na długo + radzi sobie z nimi nawet zimą - nie pękają, nie są przesuszone + delikatnie nabłyszcza, ale nie pozostawia widocznej warstwy + tania + wydajna Niczego więcej od pomadki nie wymagam. Za każdym razem, gdy jestem w Niemczech robię solidne zapasy - nie mogę się bez niej obejść, póki co nie znalazłam pomadki dostępnej w Polsce, która dorównywałaby tej. :) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 3 całe