Na tę paletę czaiłam się kilka lat, ale szczerze? Makeup revolution zrobiło na tyle dobrą "podróbkę", że uważam, że UD już nie jest warta swojej ceny :)
Historia moja i tej palety ma prawie 10 lat, kiedy zobaczyłam jej reklamę w magazynie urodowym (wtedy jeszcze kupowałam magazyny, byłam fanką Women's Health ;)) razem z tutorialem do makijażu i niesamowicie chciałam go wypróbować. Biłam się z myślami - droga, kupić, nie kupić? Ostatecznie poszukałam recenzji w internecie, i zachęcona najlepszym stosunkiem jakości do ceny (według Youtuberki), wybrałam jednak podobną wersję kolorystyczną z Makeup Revolution - bezpieczniejszy wybór, za ok. 20 zł.
Używałam jej kilka lat, byłam bardzo zadowolona, ale kiedy po raz któryś skończyły mi się konkretne cienie (korzystałam chyba z 4 wybranych kolorów na okrągło) stwierdziłam, że spełnię marzenie o Naked 3.
Opakowanie w porównaniu do odpowiedników z niższej półki jest super jakości, trwałe, ładne wykonanie, lusterko, pędzelek. Nie wiem, czy pędzelek to plus, bo mam swoje, i używam większej ilości niż 2, ale może się przydać na wyjazdach, w kryzysowej sytuacji.
I tak szczerze, o ile pigmentacja jest trochę lepsza, opakowanie trochę mniejsze, tak nie mogę powiedzieć, żeby ta wersja i różnica w efekcie między UD a Makeup revolution była mocno zauważalna. Tak, ładniej się blendują i jest większy komfort użytkowania, ale pytanie, czy chcemy za to płacić dodatkowe 200 zł? Może chcemy, ja chciałam spróbować :) Sprawdziłam i stwierdzam, że dla mnie to nie jest tego warte. nie maluję zresztą oczu na tyle często, żeby to się opłacało.
Do tego męczyła mnie zawsze kwestia zużywania tych 4 kolorów, a reszta zostawała mi prawie że nienaruszona w Iconic 3. Dlatego szukałam podobnej palety w wersji mini - i nic mi tak do końca nie podpasowało, a szukałam wielu (Huda też mi nie podeszła). Wiem, że istnieje Naked 3 mini (dopiero od niedawna dostępna, i to wybiórczo, w drogeriach oferujących wysyłkę do Polski w standardowej cenie), ale to też nie moja bajka, bo nie ma tam właśnie 4 kolorów, których najczęściej używałam. Jak żyć? ;)
Na zdjęciu porównanie Naked 3 i Iconic 3 od Makeup Revolution - kolory bardzo, bardzo zbliżone jak widać. :) Jest różnica w jakości na korzyść Naked 3, oczywiście, ale nie wypada najlepiej jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny.
Jeśli macie ochotę na "lux" efekt, to w tej półce cenowej jestem większą fanką Too Faced Natural Eyes, nieco inne odcienie, bardziej idzie w brązy i beże, ale znajdziecie na niej równie piękne kolory do makijażu, a pigmentacja i trwałość według mnie są lepsze.
Zalety:
- paleta dobranych kolorów - chłodne beże, róże i brązy, które pozwalają na stworzenie mnóstwa makijaży
- pigmentacja
- trwałość
- dobre blendowanie
- wydajna
- w stosunku jakości do ceny jak dla mnie dużo lepiej wypada Iconic 3 z Makeup Revolution
- bardzo dużo kolorów, wolałabym o połowę mniej w nieco tańszej palecie
Wady:
- cena, jestem jednak za zamiennikiem.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie