Michael Kors Glam Jasmine EDP 

...bo wlasnie - kocham jasmin, lubie Kors'a. Ale ja kocham jaśmin taki ciężki, duszny, podbity słodyczą. U mnie pieknie wybija się np. w Good Girl. Tu mamy do czynienia z takim lekkim, kwiatkowym. Oprocz niego czuje jakas drazniaca nute, przypominajaca mi zapachy tanich kremow (wiem, pamietam-poczatek studiow, bieda w portfeu, Ziaja- krem witaminowy- to dokladnie ten zapach)- czyzby to jakies inne, biale kwiaty? Na pewno nie czuje w ogole drzewa sandalowego, a owe kwiecie podbija jasmin w taki sposob, ze zapach kojarzy mi sie z Panią w wieku 60+, Taką nie do końca modną, nie wybijającą się z tłumu, szykującą się na msze do kościoła, ubierając garsonke "made in italy". Zdecydowanie zapach świeży, kwiatowy, niestety z nudnym jaśminem zostawionym samemu sobie, bez pomyslu na wybicie - przez co ogromnie traci. Nie czuc jego potencjału. Szkoda, bo kupilam próbkę zapachu, ale po nazwie i marce oczekiwalam, ze bedzie to moj ulubieniec tej wiosny. Nieogoniasty, nie odmówie mu też trwałosci- moze nie jakiejs super, ale naprawde w porządku.

Raczej podobają mi się zapachy zawierające w sobie jaśmin, dlatego ochoczo zabrałam się za testowanie Glam Jasmine. Juz za pierwszym razem byl dla mnie zbyt mocny, intensywny i drazniacy. Dalam mu jednak szanse i po pewnym czasie uzylam znowu. Niestety nie polubilismy sie. Sam zapach moze nie jest zly, dosc swiezy, lekki, ale cos mnie od niego swidruje w nosie. I jak to zwykle bywa w przypadku "niewłaściwych" zapachów - konsekwentnie trzyma sie z niesłabnącą intensywnością caly bozy dzien :/

Jestem wielką fanką jaśminowych perfum. Długo szukałam tych idealnych i w końcu znalazłam. Zapach jest raczej słodki, ale nie przesadnie ciężki ( jak np. Alien) Przez kilka godzin utrzymuje się na skórze. To zdecydowanie najlepsze perfumy, jakie kiedykolwiek miałam.

Kolejny z listy moich ulubionych ! Jestem radosna, lubię słodko pachnieć, czuję się wtedy tak, jakbym przesiąkła szczęściem. ; )

Glam Jasmine to ukoronowanie piękna jaśminu. Ten, choć w towarzystwie cytrusów i nut leśnych, jest niezwykle czysty. Cała kompozycja jest kobieca i elegancka, a przy tym świeża i delikatnie słodka. Glam Jasmine z pewnością podkreśli piękno każdej kobiety. Flakon perfum o prostej formie cieszy kobiece oko. Używam tego produktu od: 2016 roku Ilość zużytych opakowań: 1 próbka z atomizerem o pojemności 1,5 ml

Kocham jaśmin we wszelkich odmianach - a ten zapach to kolejny pomysł na ten kwiat. I muszę przyznać, że bardzo udany! Nazwa jak najbardziej odpowiednia - Glam Jasmine. Jaśmin gra tu główną rolę, od pierwszego wrażenia po rozwijanie się na skórze. Podoba mi się w zapachu to, że owy jaśmin nie jest przekombinowany - jest biały, kwiatowy, wyraźny. Nienachalny, ale mocny. Zapach zrobiono bardziej na "poważnie" - nie ma tutaj słodyczy, mydlanych kwiatków, za to jest drzewo sandałowe w bazie. Ma w sobie jakąś elegancję - pasuje mi do stroju wizytowego, białej bluzki i czarnych szpilek. Świeży, zdecydowanie na dzień. Na skórze utrzymuje się dobre kilka godzin. Może męczyć - ja sama używam go bardzo oszczędnie na nadgarstki. Cena dość wysoka, ale w promocji można znaleźć niezłe okazje. Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Psikając na blotterek w D.....sie Glam Jasmin wydawało mi się o wiele atrakcyjniejsze. Ba! wszystko piekniej pachnie na blotterku niżeli na mojej skórze ;/ Na mojej skórze bardzo jest podobny do zapachu, którego nazwę umieściłam w nagłówku. Byc może mój nos tak tylko odbiera tą woń, nie wiem? Nie jestem z tego powodu zadowolona bo Legend posiadam od jakiegos czasu i już jestem z nimi znudzona, straciły na atrakcyjności, staram się ich pozbyć. Nie jest to idealna kopia Legend, ale mnie sie już kojarzą z nudą bo znam i miałam coś bardzo podobnego. Glam Jasmin jest kwiatowy z charkaterystyczną zadziorną nutą, dla mnie to piwonia/peonia jak kto lubi. Czy zapach jest Glam? Hm? Patrząc na flakonik -jest Glam, ale zawartość nie koniecznie. Ogólnie zapach przyjemny, może się podobać. Z ubiegiem czasu łagodnieje i zaczyna odbiegać od kojarzonego Legend. Zaczyna nabierać swoistości, ale staje się słabszy i czy można go wtedy nazwać Glam, gdy jest bliskoskórny? Puenta: NIC NA SIŁĘ Używam tego produktu od: testy, próbka Ilość zużytych opakowań: zero

Nazwa mówi sama za siebie - mamy tutaj esencję jaśminową, nieco duszącą, bardzo wyrazistą. Jednak nie tak przytłaczajacą i władczą, jak w Alienach Muglera. Nut leśnych nie czuję, jakąś cytrusową, delikatną woń wyczuję, jak się bardzo uprę. Ogólnie zapach dla fanek jaśminowych, bardzo kwiatowych zapachów, inni mogą sobie odpuścić. Trwałość przeciętna. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: próbka

Jestem niesamowicie zauroczona tym zapachem ! Najcudowniejszy jaki mialam! Delikatny, subtelny, bardzoooo kobiecy i dlugo utrzymyje sie na ciele, ale na wlosach najdlzuej, mimo, ze są umyte. Dostaję bardzo dużo komplementów i pytań; " co to za zapach ? " . Jedyny minus to cena, dlatego narazie zuzuylam jedno opakowanie i zbieram na nastepne. Używam tego produktu od: 8 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 100ml

Michael Kors Jasmine to jedna z trzech nowych wariacji zapachowych Michael\'a: K.-) Jasmine jest dla mnie najciekawszą, najbardziej pasująca do mnie odsłoną:-) Różowy zapach, który został zamknięty w prostej, zachowawczej butelce. Wygodna i minimalistyczna, bez udziwnień, pełna klasy i prostoty, jak przystało na styl Pana Michaela:P Jasmine - to zapach , kóry rozwija się, dojrzewa z czasem mieszając się z powietrzem oraz naturalnym zapachem skóry:-) początkowo jest zbyt intensywny, nieco duszący jak dla mnie, jednak jego ostateczna odsłona zachwyca:-) Przy dalszym poznaniu nieco łagodnieje, robi się bardziej subtelna, odrobinę zmysłowa:-) po prostu ładna:-) Nie jest to zapach banalny, jest ciepły, komponuje się z aurą jesienno - zimową:-) Jasmine jest jak zdecydowana kobieta, która ma w sobie ogromne pokłady dziewczęcego wdzięku - idealna kombinacja i wyważenie kobiecości i dziewczęcości tak mogłabym ją spointować:-) Zapach trwały, który na długo pozostaje na skórze:-) Używam tego produktu od: około 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego