Wilkinson Xtreme3 Beauty, Golarka dla kobiet 

Maszynki do golenia Wilkinson to zdecydowanie najlepsze, jakich do tej pory używałam – są moim absolutnym hitem i nie zamienię ich już na żadne inne. Mam dość wrażliwą skórę, dlatego testowałam wiele różnych produktów, ale to właśnie Wilkinson daje mi największe poczucie komfortu, gładkości i jedwabistego wykończenia. Seria My Intuition nie tylko skutecznie radzi sobie z usuwaniem włosków, ale też sprawia, że samo golenie jest wyjątkowo przyjemne – bez zacięć, podrażnień i z cudownym zapachem. Maszynka ma śliczny, różowy kolor z białymi akcentami i już na pierwszy rzut oka wygląda estetycznie. Wykonana jest z solidnego, twardego plastiku, który sprawia wrażenie trwałego. Na uwagę zasługuje jej konstrukcja – posiada pasek nawilżający, trzy ostrza oraz ruchomą główkę, co znacznie ułatwia precyzyjne golenie, nawet w trudniejszych miejscach jak kolana. Dodatkowo, ergonomiczny kształt sprawia, że świetnie dopasowuje się do konturów ciała. To moja pierwsza maszynka, która ma aż tak dobrze przemyślany design. Goląc nią, mam wrażenie, że ostrza ledwo musną skórę, a mimo to efekt jest bardzo dokładny. Co ważne – mimo że ostrza są ostre, ani razu się nią nie zacięłam, co w moim przypadku jest naprawdę wyjątkowe. Można ją łatwo znaleźć w wielu drogeriach i marketach. Cena rzeczywiście jest nieco wyższa niż przy standardowych maszynkach, ale zdecydowanie warta swojej jakości – zwłaszcza że często dostępna jest w korzystnych zestawach. Sama zawsze kupuję je właśnie w pakiecie, bo wtedy wychodzi taniej i mam zapas na dłużej.

Bardzo lubię markę Wilkinson, maszynki tej firmy zawsze mam w zapasie. Maszynki extreme3 beauty są nie tylko delikatne dla wrażliwej skóry ale także radzą sobie nawet z bardzo twardym włosiem. Maszynka dostosowuje się do kształtu danej części ciała,posiadają pasek nawilżający który ogranicza podrażnienia podczas golenia. Moje nogi,pachy czy okolice bikini po goleniu są gładkie na długo bez podrażnień

Praktycznie za każdym razem, gdy używałam tych maszynek, zacinałam się, co było nie tylko bolesne, ale również frustrujące. Słabo leżą w dłoni i nie są ergonomiczne, co utrudnia precyzyjne golenie i sprawia, że czuję małą kontrolę nad narzędziem. Co więcej, nie golą dokładnie, zostawiając wiele miejsc, które wymagają poprawki. Wszystkie te czynniki sprawiają, że proces golenia jest dłuższy i bardziej męczący niż powinien być. Na plus jedynie cena (kupiłam na promce) i dostępność. Po tych doświadczeniach zdecydowałem, że więcej nie kupię maszynek do golenia tej marki, ponieważ nie spełniają one moich oczekiwań.

Muszę przyznać, że należą do top 3 najgorszych golarek, które miałam do tej pory. Po pierwsze: często się nimi zacinam Po drugie: niestety nie golą dokładnie i to nie tak, że opuszczam jakieś miejsce Po trzecie: powodują u mnie "truskawkowe nogi" w skali jak nigdy dotąd. Jestem szczerze mówiąc zaskoczona dość wysoką oceną produktu, ale widzę że "świeże recenzje" są dość krytyczne - więc być może jakość tych golarek spadła właśnie teraz.

Nie lubię tych maszynek i unikam jak ognia. Miałam je kilka razy i za każdym razem byłam z nich niezadowolona. Bardzo rzadko zdarza mi się zaciąć, ale jeśli już się przytrafiało to tymi maszynkami. Jak dla mnie są jakieś takie za bardzo kanciaste w kształcie i przez to gdzieś przypadkowo robiłam sobie rany. Nie goli jakoś dobrze, moje nogi po goleniu wyglądają jak obdarte ze skory. Nie polecam.

Moje ulubione "jednorazówki". Najczęściej wybieram te lub z wersją Coconut Dream, które są nieco wzbogaconą wersją swojej starszej siostry. Golarki starczają na długo, wymieniam nie dlatego, że się tępią, ale ze względów higienicznych. Bardzo łatwo się czyszczą. Są elastyczne. Mają dobre paski nawilżające, zapewniające poślizg i redukujące ryzyko powstania zacięć. Posiadają całkiem ładny design. Nie są najtańszym wyborem, ale często pojawiają się promki, Można kupić w wielopaku lub pojedynczo. Są dobrze wykonane. Trwałe, wytrzymałe. Używam zarówno do nóg, pach i bigini. Dla mnie to mercedes pośród maszynek jednorazowych.

Maszynka jedynie co robi dobrego, to tylko się prezentuje. Posiadałam opcję z pięcioma wymiennymi końcówkami i tylko czekałam, aż je wszystkie wykorzystać, aby się jej pozbyć. Jak nigdy u mnie nie występował efekt ,,truskawkowej skóry'' na nogach, tak co ją użyłam od razu pojawiało się u mnie podrażnienie (mimo golenia na odżywkę) oraz pojedyncze włoski zaczynały wrastać. Stosowałam ją jedynie na nogach, bo strach pomyśleć co by było w innych miejscach. Całkowicie odradzam.

Tego typu produkty wymieniam regularnie i zazwyczaj wybieram takie które aktualnie są na promocji. Także w taki sposób te maszynki trafiły w moje ręce. Nie jest to też moje pierwsze spotkanie z tymi maszynkami. Ja kupiłam zestaw 3+1. Maszynki znajdują się w plastikowym opakowaniu, etykieta utrzymana jest w różowo-fioletowej tonacji, jest przyjemna dla oka. Rączka maszynki jest w kolorze fioletu, zaś jej zakończenie białe. Przy ostrzu znajduje się plaster z olejem kokosowym który ma za zadanie nawilżać skórę po goleniu. Niestety ten pasek jak dla mnie to nie robi nic. Maszynka jak to maszynka goli w miarę poprawnie. Chociaż zauważyłam że tyle maszynki starczają na krótszy okres czasu. Ja mam skórę bardzo wrażliwą, każda maszynka powoduje podrażnienia u mnie w mniejszym czy większym stopniu, niestety. Ogólnie rzecz biorąc maszynka jest poprawna, robi to co ma robić. Jeśli złapiecie ją na promocji to warto ją wziąć i przetestować. Jeśli macie już swoje ulubione maszynki i zastanawiacie się czy warto je zdradzić dla tych, to moim zdaniem nie warto.

Jeszcze nie miałam tak złych maszynek do golenia. Kupując je nie spodziewałam się, że będą tak okropne. Jedyne co jest w nich na plus, to wygląd, ale wyglądem nóg nie ogolę. Można by pomyśleć, że dzięki trzem ostrzom golenie będzie przyjemnością. Nic bardziej mylnego. Świeżo wyciągnięta z opakowania, nigdy nie używana maszynka mnie zacinała. Dobrze naostrzone ostrza by tak nie robiły. Dodatkowo paski "nawilżające" wcale nie ułatwiały golenia. Nogi były po nich bardzo suche i nieprzyjemne, a na skórze zdarzały się czerwone podrażnienia. Próbowałam golenia na piankę, odżywkę do włosów, olejek, żel pod prysznic - nic nie pomogło. Są to bardzo, bardzo złe maszynki. Lepsze od nich są najtańsze maszynki z Lidla. Nigdy więcej ich nie kupię, bo to strata pieniędzy.

Maszynkę Wilkinson używam już od dłuższego czasu. Jest to produkt który dosyć często wymieniam także nie skupiam się żeby maszynka była wieczna. Do tej akurat najczęściej wracam. Ma bardzo kobiecy kształt, dobrze trzyma się w dłoni nawet podczas prysznicu lub kąpieli. Maszynka ma piękny różowy kolor. Posiada 3 ostrza i pasek łagodzący dzięki czemu dobrze usuwa niechciane owłosienie. Nigdy mnie nie zacięła. Dosyć długo jest ostra. Cena maszynki jest dobra.

Używam maszynek do golenia od wielu lat. Jedne są lepsze drugie gorsze,a te ku mojemu zdziwieniu okazały się najgorsze. Bardzo szybko się zużywają i podrażniają mi skórę. Najtańsze jednorazówki tak na mnie nie działają i jestem bardzo rozczarowana, bo markę Wilkinson miałam za całkiem dobrą. Nigdy więcej nic od nich nie kupię, są o wiele tańsze i lepsze maszynki do golenia. Używając tych muszę bardzo uważać żeby się nie zaciąć, a po goleniu skóra jest sucha i szczypie. Nie pamiętam żeby jakiekolwiek maszynki tak podrażniały moją skórę.

Maszynkę jednorazową Wilkinson - Xtreme3 zakupiłam niespecjalnie się nad tym zastanawiając. Jest to kategoria produktów, które często wymieniam, bo też stale używam. Mam swoje ulubione, ale gdy ich nie ma na półce, nie robię z tego problemu. Nie kupuję jedynie tych, które mi „podpadły”. A ponieważ męska wersja tej maszynki kiedyś przypadła mi do gustu, więc tym razem zakupiłam damską. Wygląd, kolor, właściwości Maszynka ma ładny fioletowy kolor połączony z szarością. A do tego 3 elastyczne ostrza oraz pasek nawilżający. W opisie zaznaczone są wprawdzie dwa paski, ale jak ich jakoś nie dostrzegam w takiej liczbie. Golarka jest też zabezpieczona plastikową nakładką, którą zakładam na maszynkę po użyciu, gdy już ją wyczyszczę. Plastikowo-gumowa rączka dobrze leży w dłoni, nie jest ani zbyt mała, ani zbyt duża. Produkt charakteryzuje się też ruchomą główką, co chyba już jest standardem w tego rodzaju akcesoriach, bo nie pamiętam, abym ostatnio używała takiej maszynki, która owej ruchomej główki nie posiada. Wrażenia z użytkowania i efekty stosowania Maszynka dobrze spełnia swoją rolę. Jest wystarczająco ostra, nie rani skóry w miejscach, w których ją stosuje. Nie zdarzyło mi się, abym się przy jej udziale zacięła. Tym bardziej, że nie stosuję jej przecież na sucho, a w duecie z pianką do golenia. Recenzowany produkt usuwa bardzo dobrze niechciane włoski, pozostawiając skórę zadbaną oraz gładką. Co do wydajności czy też trwałości – używam jej dopóki jest ostra, a potem wymieniam na nową. A więc standardowo. Nie zauważyłam by czas jej użytkowania był zbyt krótki w porównaniu z innymi produktami z tej kategorii. Użytkowanie maszynki jest komfortowe, bo nie powoduje żadnych podrażnień. Produkt ten na pewno nie trafi u mnie do kategorii „ Nie kupować”, bo jestem z niego zadowolona, więc go polecam.

Maszynki kupiłam, ponieważ tego typu metoda golenia u mnie dominuje i zawsze muszę mieć zapas, a że były w promocji i to nie byle jakiej, 6 sztuk za mniej niż 10 złotych, to żal było by nie wziąć. Niestety mam ciemne, dość twarde włoski i dobre ostrza to jest u mnie mus. Maszynki są w bardzo kobiecym kolorze, liliowym, z dodatkiem szarości. Całość prezentuje się naprawdę fajnie i mi taka kolorystyka wizualnie bardzo przypadła do gustu. Niby to tylko golarka, ale jednak dobry design robi różnicę. Maszynka ma 3 ostrza, u mnie to minimum, i pasek nawilżający. Na maszynce jest ochronna nakładka, która chroni przed skaleczeniem. Całość wykonana jest z plastiku i metalu. Przyznaję, mimo, że to jednorazówki to mszynki używam do czasu aż czuję, że już nie goli tak jak powinna i zaczyna robić się tępa, a że maszynkanjest do rej jakości to używam jej naprawdę długo, a jak pisałam, mam dość twarde włoski. Maszynka w moim odczuciu dobrze sobie radzi z różnym rodzajem włosków, i tymi bardziej miękkimi i tymi mniej. Ucina je u samej nasady więc skóra po goleniu jest naprawdę gładka, a przy tym ryzyko zacięcia jest małe (u mnie zwykle jak robię to szybko i nieostrożnie, w jakiś zgięciach typu kostka). Maszynka daje radę i na nogach, i pod pachami czy w okolicy bikini bo jej główka jest takiej wielkości, że wszędzie dojedzie i operowanie nią jest wygodne, uchwyt dobrze się trzyma więc nie ma problemu z manewrowaniem nią. Ta główka jest też dość elastyczna, ale ja z tego uginania się jej jakoś nie korzystam. Maszynka ma też pasek nawilżający, ale szczerze nie wiem czy on coś robi, zwłaszcza, że golę się zawsze na mokro i z czasem się on zluszcza i po kilku razach go już nie ma za wiele. Ogólnie uwazam, że to dobry produkt, który spełnia moje oczekiwania do tych 4-5 razy na pewno, później się nieco tępi, ale to są jednorazówki qiec teoretycznie powinnam użyć ich raz. U mnie 1 Maszynka wystarczy średnio średnio 4-5 goleń (nogi, pachy, bikini, ręce) więc myślę, że to całkiem niezły wynik jak na jednorazówki. Kupiłam 6 sztuk za mniej niż 10 złotych i uważam, że to bardzo atrakcyjna cena.

Przez wiele lat używałam maszynek Wilkinson, ale męskich. Jestem niezdarą, a dzięki przeznaczeniu głównie do twarzy te męskie zazwyczaj lepiej dopasowują się do ciała, przylegają i jest mniejsze ryzyko zacięcia się. W tych golarkach również system jest świetny, główka jest ruchoma, niemal elastyczna, tak dobrze się ugina. Rączka jest dosyć cienka i gumowana, wygodnie się ją trzyma, nie wyślizguje się. Ostrza są 3 i są bardzo ostre przez długi czas. Nie zraniłam się nimi ani razu, zostają mi też mniej wyraźne czerwone kropki na nogach, niż zazwyczaj. Paski chyba miały być nawilżające, może to ich zasługa, w zasadzie ciężko mi określić czy faktycznie jakkolwiek działają na skórę lub włoski. Póki co użytkowanie jest tak wygodne i bezproblemowe, że nie widzę powodu, by je teraz zmieniać na inne.

Maszynki mają bardzo elastyczne główki, dzięki czemu nie zatniemy się nawet w bardzo delikatnych miejscach. Ogromnym plusem produktu jest cena- około 12zł Moja ocena to 9/10

Maszynka jest różowego koloru, bardzo kobieca. Ma ruchomą główkę, co ułatwia dotarcie do trudniejszych okolic. Posiada 3 ostrza, które skutecznie radzą sobie z zarostem. Nie podrażniają, nie zacinają skóry. Wygodne w użytkowaniu. Dobrze się spisuja używane pod prysznicem. Skóra jest gładka i nie pokaleczona.

Maszynka posiada ruchomą główkę dzięki czemu łatwo nią manewrować podczas depilacji. Ostrza są 3 więc precyzja jest obecna. Produkt posiada również 2 paski nawilżające, które dla mnie nic nie robią. Równie dobrze mogłoby ich nie być. Jest to prosta i ładna wizualnie maszynka. W wielopaku jej cena jest niska.

Kupiłam te maszynki bo wyglądały trochę lepiej niż inne jednorazówki :) Pierwsze co przykuwa uwagę to paski nawilżające, które faktycznie przynoszą ukojenie, co niestety nie jest standardem we wszystkich maszynkach. Jak na jednorazówki przystało - wystarczają na wiele użyć bez podrażniania skóry :D Ruchoma główka ułatwia pracę, lepiej dostosowując się do kształtu. Rączka jest wygodna, dobrze trzyma się w dłoni. Jak na taką jakość, są warte swojej ceny.