Sylveco Regenerujący krem do stóp 

Krem jest typowo na nawilżenie skóry, regeneracji czy zmiękczenia skóry jakoś szczególnie nie zauważyłam. Dosyć szybko się wchłaniał. Zapach prawie podchodzący pod pastę do zębów. Skład naturalny. Średnio wydajny. Ale ni wrócę do niego.

Ogólnie chyba nie polecam, jeśli szukacie takiego serio mocno nawilżającego, który tak bardzo usunie ściągnięcie i białe suche miejsca. On nawilży, ale tak średnio. Do tego rozmaryn i brzoza to jednak nie mój zapach, trochę dla mnie śmierdzi, chociaż się już przyzwyczaiłam. Ogólnie spoko, ale następnym razem znajdę inny

Krem ładnie nawilża i zmiękcza skórę stóp. Po jego nałożeniu pozostaje na skórze film ochronny. Nie jest to efekt lepkiej skóry. Oczywiście warto przed jego nałożeniem użyć peelingu do stóp, aby krem mógł lepiej się wchłonąć i skuteczniej zadziałać. Tak jak każdy kosmetyk wymaga regularnego stosowania. Tylko wtedy uzyskamy efekt zadowalający i docenimy jego działanie i skład. Ma ziołowy zapach. Jeśli dbacie o stopy to na pewno krem pomoże Wam utrzymać je w dobrej kondycji.

Krem znajduje się w tubce zamykanej na zatrzask. Opakowanie nie jest przeładowne grafiką, jest proste i czytelne. Krem jest biały i posiada gęstą konsystencję. Pachnie ziołowo, czuje w nim przede wszystkim zapach rozmarynu. Skład ma naturalny i bogaty w składniki przyjazne skórze, takie jak: -bogaty w wit. E olej z pestek winogron, -regenerujący olej arganowy, -uelastyczniające masło shea, -zmiękczający olej ze słodkich migdałów, -olej laurowy o działaniu ściągającym i odświeżającym, -łagodzący i regenerujący wyciąg z brzozy, -nawilżający wyciąg z aloesu, -olej rozmarynowy o dzianiu odświeżającym. Krem łatwo rozprowadza się na skórze. Szybko się wchłania. Daje uczucie odprężenia i odświeżenia stóp. Po zastosowaniu skóra jest miękka, przyjemna w dotyku i nie lepi się. I za to duży plus, bo nie ma nic gorszego niż lepkie i tłuste od kremu stopy. Ale to tylko tyle z pozytywów, ponieważ uczucie miękkości szybko mija. Po kilku godzinach znów czuć nieprzyjemne uczucie suchości i szorstkości skóry. Krem w niczym nie pomógł moim stopom. Nie nawilżył ich, ani nie zregenerował, a tym bardziej nie zmiękczył. Moje pięty wciąż były przesuszone i szortkie. Myślę, że ten krem nadaje się tylko dla nie wymagających intensywnej pielęgnacji stóp. Mocno przesuszonym i problemowym na pewno go nie polecam. Bo skoro krem nie był w stanie zlikwidować najzwyklejszej suchości stóp, to jakim cudem mógłby zlikwidować wszelkie zrogowacenia, zgrubienia i odciski. W obietnicach producent mocno się zagalopował. I do tego jeszcze krem ma słabą wydajność. Po prawie trzech tygodniach musiałam już rozcinać tubkę, żeby wydobyć resztki produktu. Ogólnie ode mnie ten krem dostaje słabe dwie gwiazdki. Zalety: +szybko się wchłania, +nie tłuści skóry, +nie lepi się, +skład, +opakowanie, +zapach, +konsystencja. Wady: -lekki, nie jest kremem regenerującym, -nie poprawia kondycji skóry stóp: nie nawilża, nie wygładza, nie regeneruje, -cena nieadekwatna do pojemności i skuteczności, - słaba wydajność.

Ogólnie się tak przyjęło w świecie pielęgnacji, że to co dam nie pasuje do ciała czy twarzy, nasze pięty przyjmą bez najmniejszego protestu. I rzeczywiście tak, bowiem skóra na stopach jest o wiele grubsza niż na innych partiach ciała. Nie zmienia to jednak faktu, że i do niej trzeba podejść metodycznie. Przynajmniej ja tak uważam. Owszem, ze względu na swoją specyfikę wchłonie wszystko, ale czy to wszystko jakoś jej pomaga? No zauważyłam, że różnie z tym bywa. Po zastosowaniu metody prób i błędów doszłam do wniosku, że aby cieszyć się zadbanymi stopami należy stosować kosmetyki, które są do nich przeznaczone. Ten krem zdecydowanie nam w tym pomoże, ale pod warunkiem, że ma on służyć do codziennej pielęgnacji skóry niewymagającej. Krem ma przyjemny lekki aloesowy, świeży zapach. Ma lekką konsystencję, dość luźną, która szybko się wchłania. Nie pozostawia uczucia lepkości. Skóra dzięki temu jest przyjemna w dotyku i mniej wrażliwa np. na otarcia skarpet. Jeśli jednak pojawi się jakieś zrogowacenie czy zgrubienie, a nawet pęknięcie, to już trzeba użyć czegoś bardziej treściwego w swej formie. Ja stosowałam ten krem codziennie rano, aby zabezpieczyć stopy przed skarpetami i grubymi rajstopami w okresie zimowym. W tej formie bardzo dobrze mi się sprawdził.

Nie mam większych problemów ze stopami. Najbardziej denerwowało mnie uczucie suchości po prysznicu, ale nie mam problemu z suchą, twardą skórą czy coś w tym rodzaju. Krem jest dość lekki, nie ma lejącej konsystencji, ale zdecydowanie zalicza się do kremów nietłustych i szybko wchłaniających się. Niestety, ale niedługim czasie po aplikacji znów czułam to niefajne uczucie suchości, a rano miałam wrażenie takie jakbym wieczorem nie nakładała żadnego kremu. Nawilżenie jakie daje ten krem jest moim zdaniem niskie. Myślę, ze u osób z naprawdę problematycznymi stopami nie ma szans się sprawdzić. Plusem jest to że krem pachnie bardzo ładnie jak na krem do stóp, całkiem świeżo i przyjemnie, ale co z tego jak działanie takie sobie.

To najlepszy krem do stóp jaki do tej pory używałam. Ma lekką konsystencję i wyrazisty zapach. Moje stopy po nim są nawilżone, zmiękczone i wygładzone. W jednym miejscu zawsze pojawiało mi się zgrubienie, a przy regularnym stosowaniu kremu nie pojawia się. Myślę, że również się sprawdzi na popękane pięty. Krem można także zastosować jako maskę 30 minutową albo na całą noc - wtedy nakładamy grubą warstwę kremu i bawełniane skarpetki. Polecam!

Bardzo fajny krem do stop, ktory lubie uzywac. Latwo sie rozprowadza, jest wydajny i dodatkowo wygladzil mi wszystkie zgrubienia. Minusem jest to, ze na efekty trzeba troche poczekac ;)

Lubię markę sylveco, jej ideę i produkty, jednak ten krem nie spodobał mi się wcale z jednej prostej przyczyny. Nie działa. Mało tego - po posmarowaniu nim stóp nie odczułam żadnego nawilżenia, a wręcz mega przesuszenie. Próbowałam z większą ilością, stosowaniem go jako maski, lecz efekt był ten sam. Bubel roku, niestety.

Krem ten ma zadanie: -przywracać suchej i popękanej skórze właściwy poziom nawilżenia -skutecznie kwitować wszelkie zrogowacenia -złagodzić podrażnienia i zaczerwienienia -intensywnie regenerować zniszczoną skórę -natychmiast dawać natychmiastowy efekt wygładzenia -szybko się wchłaniać -nie pozostawiać uczucia lepkości ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Bardzo rzadko się zdarza, aby obietnice producenta pokrywały się z rzeczywistymi efektami jakie przynosi korzystanie z danego produktu...ale w tym wypadku naprawdę wszystko się zgadza. Krem bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia uczucia lepkości (czego bardzo nie lubię). Dodatkowo faktycznie zmiękcza skórę stóp, oraz powoduje, że staje się przyjemna w dotyku. Bardzo dobry krem do stóp... i tak sobie myślę, że chyba najlepsze z tych, które do tej pory używałam. Serdecznie polecam

Po nazwie "regenerujący" spodziewałam się czegoś mocniejszego. Natomiast krem jest za mało natłuszczający, żeby sprostać obietnicom producenta. Sam krem nie jest zły. Nazwałabym go nawet dobrym, pod warunkiem, że nie mamy na stopach mocnych zgrubień i bardzo suchych pięt. Wtedy całkiem dobrze sobie radzi, nawilża, ma przyjemny zapach rozmarynu -bardzo lubię w kremach do stóp. Na plus zaliczę skład, zapach, działanie nawilżające, wydajność. Lekko zmiękcza szorstkie miejsca na stopach. Choć w momencie aplikacji mam wrażenie, że krem ich odpowiednio nie natłuszcza i nie zostawia ochronnej warstwy to suma sumarum nie czuję zrogowaceń pod ręką, więc jakoś w inny sposób je rozmiękcza :) Minusy? Regenerujący to może za duże słowo, kojarzy się z mocniejszym kalibrem kremu. Natomiast krem pomimo lekkości "daje radę" na moich stopach (co dwa, trzy dni używam tarki do pięt, lekko czuć szorstkość na piętach i podbiciu - po kremie nie czuć). Jestem skłonna do ponownego zakupu :)

Krem zakupiłam podczas dermokonsultacji firmy Sylveco. Bardzo mi sie spodobal, a ze moje stopy sa wiecznie przesuszone to postanowilam sprobowac. produkty tej firmy sa dobre, ten jednak mnie sie nie spodobal. PLUSY + przyjemny zapach + gesta konsystencja + tresciwy + zostawia na stopach powloczke, troche tlusta, wiec nie wszystkim to bedzie odpowieadac + piekny skład! + ladny design przyciagajacy oko MINUSY - nie wchlania sie do konca - nie regeneruje w takim topniu jak obiecuje to producent - cena w stosunku do malej pojemnosci - mala wydajnosc Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Ostatnio chwaliłam żel Sylveco do mycia twarzy oraz ichniejszy peeling tym razem ganię i wkładam łyżkę dziegciu do słodzenia tej firmie. No bo ten krem akurat im nie wyszedł - a nie będę słodzić na siłę, gdy kosmetyk jest spaprany - bo firma mi się podoba, ale nie jestem reklamą i chcę być wiarygodna w recenzjach. ;) Moje stopy: Walczę od lat z nagniotkami - kremy, peelingi, maseczki - to norma dla moich stóp. Testuję różne marki - i tańsze i droższe szukając ideału. I tak po ostatnich moich zakupach z Sylveco testowałam ichniejszy krem do stóp. Opakowanie: Wygodna miękka tubka z klapką czyli stosowanie kremu jest proste i wygodne. Konsystencja: I tu się zaczynają schody. Dość lekka, więc nie jest typowa dla mocno regenerujących kremów. Ktoś tu czegoś nie dopracował. Zapach: Gdy ktoś lubi herbatkę z rozmarynu to i ten peeling polubi. Dla mnie to nic nadzywczajnego - znam ziołowe szampony (mój ukochany porzywowy z malwy), ziołowe żele (Fitomed do cery suchej), więc ten intensywny aromat przypominający skrzypowy napar jest sympatyczny, aczkolwiek nie każdemu może przypaść do gustu (osby które lubią delikatne lub perfumowane słodkie wonie nie będą zadowolone). Mi akurat się podoba - mimo, że zioło akurat te średnio mi pasuje. Działanie: I tu jest drugi pies pogrzebany. Działanie jest za słabe. Za słabo nawilża. Potrzebują moje stopy jednak mocznika i typowego natłuszczenia - lepiej sprawdzają się u mnie b. gęste kremy typu Eveline extra soft czy Pilarix niż takie lekkie kremy. Przypomina mi on tutaj Gehvol Lipidro. Gdy szukacie lekkiego kremu - on jest dla was. Szybko się wchłania, ale działania regnerującego nie zauważonu (tu się zgadzam z recenzją losek78 - mam te same spostrzerzenia). Krem jest za słaby. Mam modzele na stopach, więc kremy mają u mnie duże znaczenie. Ten jest po prostu za słaby. Zbyt lekki, zbyt delikatny. To kompletnie nie to co chciałam. Nie regenruje, nie odżywia. Działanie nawilżająco - regenerujące jest zbyt lekkie. Gdy ktoś ma niższe wymagania krem się sprawdzi. Cena: Ok. Do cen kosmetyków eko się przyzywczaiłam. Dostępność kosmetyków Sylveco jest dobra. Wydajość Marna. 3 tygodnie i krem poszedł. Kremy typowo gęste zużywam w miesiąc, więc tu jest słabo. Trzeba użyć sporo produktu by został on zużyty. Także marnie z nim w tej kwestii. Na plus: Niezłe działanie wchłaniające się ciekawy zapach niezłe opakowanie niska cena Na minus: niska wydajność słabe działanie regeneracyjne Czy polecam ten krem: Nie, zdecydowanie nie. Jest zbyt słaby, zbyt delikatny. Marnie u niego jest z regeneracją. Gdy ktoś szuka czegoś lekkiego ten krem się sprawdzi. U mnie akurat nie zadziałał. Używam tego produktu od: 3 tygodnie - krem jest marny od strony wydajności Ilość zużytych opakowań: 1 cała tubka (mało wydajny)

Będę szczera, niestety Krem do stóp Sylveco nie sprostał moim wymaganiom. Skóra moich stóp jest bardzo kapryśna, sucha. Aby odczuć jakieś działanie musiałam aplikować krem często , 2 x dziennie to minimum, a i tak nie zauważyłam żadnej znaczącej poprawy. Naskórek jak narastał tak narasta, żadnego zmiękczenia. Prawdą jest, że krem nawilża, lecz dla moich stóp jest to słabe nawilżenie, mogłam krem nałożyć raz i po 2 minutach ponownie, skóra dosłownie pije ten krem. Z tego powodu okazał się bardzo nie wydajny, nie starczył nawet na miesiąc. Przy dłuższym stosowaniu: żadnego zmiękczenia, czy likwidacji zrogowaceń, pumeks nadal konieczny raz w tygodniu. Nie wyobrażam sobie jak ten krem mógł by zlikwidować odciski? skoro z podstawowym zadaniem poradził sobie mocno średnio. Nie odczułam praktycznie żadnej poprawy kondycji naskórka. Podsumowując: mimo uwielbienia jakim darzę Sylveco ich Krem do stóp niestety u mnie się nie sprawdził. Ps. Krem przydatny już bardziej jako krem do rąk a i moja cera nieźle na niego reaguje. Dziwna sprawa? Często zużywam nie trafione kremy do twarzy na stopach a tu zaszła sytuacja odwrotna. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 tubka

Krem ma naturalny skład, jak wszystkie produkty Sylveco, przyjemnie, odświeżająco pachnie. Liczyłam na większe działanie regeneracyjne, w związku z tym że produkt zawiera aloes i betulinę. Nieżle pielęgnuje i utrzymuje stopy w dobrej kondycji, ale bez spektakularnych efektów. Przyjemnie łagodzi. Plusem jest, że nie zawiera mocznika, czyli nie złuszczy skóry i nie spowoduje latem przebarwień. Dla mocno przesuszonej skóry może się nie sprawdzić. Używam tego produktu od: ... Ilość zużytych opakowań: 1 ...

Ponieważ od dłuższego czasu zmagam się z problemem suchym stóp i pękających pięt postanowiłam wypróbować ów krem. Muszę przyznać, że krem przypadł mi do gustu mimo, że nie zlikwidował mojego problemu. - ma naturalny skład, - przyjemnie pachnie, - dobrze sie rozprowadza na skórze, - nawilża stópki, niestety nie aż tak jak potrzebuje tego moja skóra stóp. Minusy: - cena Krem idealny dla osób nie zmagających się z tym problemem co ja:) Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie