Escada, Born in Paradise EDT

Escada, Born in Paradise EDT

Średnia ocena użytkowników: 3,4 /5

REKLAMA
Pojemność 30 ml
Cena 175,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

`Born in Paradise` to nowy, limitowany, kwiatowo - owocowy zapach dla kobiet od Escady wydany w 2014 roku.

Kategoria: kwiatowo - owocowa

Nuty zapachowe
nuty głowy: zielone jabłko, arbuz, guajawa
nuta serca: kokos, ananas
nuta bazy: drzewo sandałowe, cedr, piżmo

Cechy produktu

Nuty
kwiatowe, owocowe, drzewne
Rodzaj
wody toaletowe
Pojemność
50 - 100ml, <50ml
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 18

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,4 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria Douglas

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 3
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

intensywnie dłodko i owocowo

Born in Paradise został wydany w 2014 roku.
Nutami głowy są Arbuz, Gujawa i Zielone Jabłko;
nutami serca są Mleko kokosowe i Ananas;
nutami bazy są Piżmo, Drzewo sandałowe i Cedr.

Przede wszystkim wyczuwalny jest świeżutki arbuz (typowe skojarzenie z wakacjami). Lekki, rześki, nieskomplikowany zapach który przynosi na myśl wakacje, beztroskę i tropiki.
IDealne do stosowania w gorący letni dzień :D do sukienki i szortów.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 4
  • Flakon: 5

Kokosowy arbuz w pełnej krasie

Jak to w zwyczaju Escady bywa jest intensywnie owocowo, soczyście i słodko. Tym razem towarzyszy nam przede wszystkim arbuz! Perfumy te są nasycone dużą dawką czerwono-różowego owocu z pestkami okraszonego kokosem. Mmmmm, co prawda początek jest typowo ananasowy, ale już na samym wstępie odczujemy kto gra główną rolę w tej kompozycji. Arbuz jest na tyle mocno i prosto przedstawiony, że jak przyjaciółka wchodząc do domu podczas testów pyta się: a co tu tak pachnie arbuzem, to znaczy, że aromat jest faktycznie strikte arbuzowy! :P. Super ujęte wydanie tego owocu, urocze, słodkie i z nutką kokosu. Równie dobrze tak mógłby pachnieć kolorowy drink! Gdzieś po drodze przewija się jakby jabłko, ale takie zielone i fajnie przełamuje słodycz innych składników.

Niestety woń jest mimo wszystko lekko wtórna, tak jakby twórcy krążyli wokół tych samych akordów. W sezonowych propozycjach praktycznie zawsze znajdzie się malina, truskawka, mango czy coś bardziej egzotycznego: gujawa, papaja czy marakuja. I nawet jeśli jakiś owoc znacznie góruje nad innymi, to i tak wszystkie wakacyjne wydania mają charakterystyczną cechę wspólną – są ekstremalnie owocowe i słodkie, lecz słodycz w nich obecna nie jest landrynkowa, ale właśnie soczyście owocowa.

Born in Paradise to arbuzowa eksplozja w kokosowym akompaniamencie. Zapach utrzymany jest w słonecznym i promiennym tonie. Jest to bardzo przyjemne i radosne rozwiązanie dla osób, które szukają sezonowych woni, typowo rajskich i optymistycznych.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: próbka

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: W serwisie aukcyjnym

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 3
  • Zapach: 2
  • Flakon: 4

Przyjemny, ale..

Zapach można jeszcze nabyć w internecie. Jest słodki, owocowy, kokosowy. Dobrze wyczuwalne nuty arbuza i ananasa. Dominujący tutaj jest jednak kokos. I tu mam problem.. nadaje on bowiem mdłego wydźwięku. Nie jest to jakieś tragiczne, ale jednak mi przeszkadza.
Dobre na letnie i wiosenne dni.
Trwałość średnia, projekcja niska.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna perfumeria

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 3
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Kokosanka

Od zawsze podobały mi się letnie edycje escady. Lubię zapachy egzotyczni słodko kokosowe. Kiedyś miałam podobna escade ocean lounge tez fajna była. Zapach bardzo przyjemny letni orzeźwiajacy i słodki. Mnie bardzo się on podoba jedna gwiazdke odejmuje za trwałość.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

wiosna-lato

Słodki, świeży zapach idealny na wiosnę i lato.
Escada ma to do siebie, że tworzy co roku piękne limitowane zapachy na wiosnę i lato. Owocowe, owocowo-kwiatowe, każdy znajdzie coś dla siebie.
Dobra trwałość jak na wodę toaletową.

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: próbka

Wykorzystała: kilka próbek

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 2
  • Zapach: 4
  • Flakon: 2

Kokosowy słodziak.

Lubię wszelkie przesłodzone perfumy, bo tylko one w kontakcie z moją skórą nie zmieniają się w męską wodę po goleniu (jak wszystkie świeże, zielone zapachy) czy mydło (zapachy kwiatowe). Born in Paradise to właśnie taki zapach. Baaardzo słodki zapach, ale nie słodyczą cukru i landrynek tylko tropikalnych owoców. Lekki i nieskomplikowany, ja wyraźnie czuję w nim jedynie moje ulubione kokosy oraz ananasy. Perfumy są bliskoskórne, niezbyt intensywne i niezbyt trwałe. Dla mnie jest to zapach-ciekawostka w sam raz na poprawę nastroju, nie do używania na co dzień.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bo każda Escada ma to coś !

Jak wspominam za każdym razem - jestem wielką fanką zapachów Escady. Mają w sobie coś co mnie pociąga, coś co sprawia że czuję się szczęśliwa, coś dzięki czemu czuję się wyjątkowa.

Ponieważ zapachy Escady, co roku są nowe i co roku posiadam inny zapach, z zamkniętymi oczami strzelam jaka to seria. Tak ... np. 2010 ahhhh...wycieczka z ,,X&quot; w ,,Y&quot;.2011 Turcja, 2012 Egipt, 2013 Tunezja teraz UK ... i tak sobie wspominam w zależności od zapachu.

Od razu napiszę zanim ktoś mnie wyprzedzi, że Escadę albo się kocha albo nie :)

Odjełam jedną gwiazdkę za trwałość. Zapach jest mocny ale nie trwa zbyt długo . zamówiłam próbkę perfumy, ale zamiast próbki dostałam pachnącą karteczkę. Tak czy tak wiedziałam że zapach będzie mój prędzej czy później. Niestety kartkaą pachniał cały kalendarz, a pełnowymiarowym produktem nie koniecznie pachnę ja:(
To największy zawód z Escady.

Zapach jest magiczny i cudowny. Uwielbiam go. Niestety chcący pachnąć muszę nosić go ze sobą w torebce. Nie jest nazbyt trwały - przypisuję mu max 3 godziny, reszta to ogonek.

Nie będę jednak narzekać - nie kupiłam go w polsce więc nie zapłaciłam za niego dużo. Dla porównania Escada 50 ml w Douglas\'ie kosztuje 239 zł, ja kupiłam ją za 29funtów, ale powyżej 30 funtów wysyła była gratis więc dobrałam za 1,40 funta pomadkę ochronną do ust Vichy Aqualia Thermal która była na promocji....

Łącznie zapłaciłam 30,50 czyli ok 150 zł i otrzymałam :

- Pomadkę do ust Vichy
- Ozdobne pudełko z Zestawu escady
- Kosmetyczkę termiczną
- Balsam Perfumowany do ciała 50 ml
- Perfumę Escada 50 ml
- Sheaker do drinków wraz z słomkami tipami i parasolkami
- Miniaturę perfumy Lolitty Lempickiej (piękna ale o tym kiedy indziej )
- Próbki kremów i podkładów

Wniosek - było warto. Czy poleciłąbym go osobom mającym kupić go w złotówkach ? Raczej tak !


Używam tego produktu od: 9 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

3 /5 HIT!

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Może być ale szału nie ma!!!!

Dostałam te perfumy w prezencie. W pierwszej chwili bardzo się ucieszyłam bo strasznie lubię zapach Escada Pacific Paradise, wiec pomyślałam ze ten będzie zbliżony .... niestety ten jest bardziej słodki a ja wolę bardziej owocowe zapachy. Pierwszy moment po spryskaniu super delikatne egzotyczne nuty, ale potem już robi się bardzo, bardzo słodko. Zapach nie jest zbyt trwały, więc po jakimś czasie się ulatnia i to właściwie tyle na ten temat. Fajny ale bez szaleństwa taki sobie po prostu przyjemny zapach.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie pierwszego opakowania

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

to nie jest moja bajka

Zapach jest ładny,ale nie urzekł mnie niczym wyjątkowym. Kojarzy mi się trochę z tanimi perfumami w supermarketach. Moim zdaniem Escada zyskuje po upływie czasu, rozwija się ładnymi, kobiecymi nutami, ale cóż z tego skoro wyczuwam ten zapach może jeszcze przez...godzinę? Jest zbyt intensywny, po spryskaniu wybucha falą ciężkich i ostrych nut, które bardzo szybką gasną i pozostawiają na nas jedynie malutką poświatę tego, co czułyśmy przed dwudziestoma minutami. Zdecydowałam się na 100ml, więc czeka mnie jeszcze kilka miesięcy z Escadą, ale na pewno nie wrócę do Born in Paradise . Na koniec mogę dodać,że jedyne, co naprawdę urzekło mnie w tych perfumach to flakon. Jest przepiękny, oryginalny, pomysłowy, trafia w mój gust w przeciwieństwie do zawartości. Dobrze prezentuje się na toaletce! :)

Używam tego produktu od: czerwiec 2014
Ilość zużytych opakowań: 1/2 flakonu 100ml

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Cukierkowa słodycz dla uśmiechu :)

Escada... :) Hmmm. Wiadomo - zapach sezonowy. Bardzo przyjemny dla nosa, słodki, owocowy. Jak każda inna Escada - cukierek. Przyjemnie go czuć, ale oczywiście krótko. Zapach &quot;na chwilę&quot;, na jakiś wesoły dzień, dla poprawienia humoru. Niestety dość ulotny - co też jest cechą wszystkich Escad. Oczywiście jest ładny, ma jakiś urok - &quot;jakiś&quot; i nic poza tym. Nie jest on z tych, które z miejsca rzucają na kolana i sprawiają, że czujemy się mega kobieco. On pozwala poczuć się raczej dziewczęco i świeżo. :) Nie jest typem zapachu &quot;na całe życie&quot; - właśnie na jeden sezon, a może i nawet nie na tyle :D

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Pół żartem, pół...

Czy kupiłabym ponownie?
Nie wiem.

Escada jest sezonówką; typowo letnią sezonówką.
Nie jest to zapach, który ma być &quot;TYM&quot; jedynym, naszym. Bynajmniej moim.

Polecam na: dzień, może wieczór w klubie. Na pewno ciepły, letni.

Polecam dla: poniżej 35. Rzadko która dojrzała kobieta &quot;pociągnie&quot; ten zapach

Wyczuwam: kokos, ananas - typowe tropiki, ale jak na letni zapach - dość słodki

Trwałość: średnio-niska (4-5h - dwie ostatnie h to ogon;)

Flakon: nihil novi. Kwiatek tandetny, szkło dobrze leży w ręce. Kolor ładny. Ni to na plus, ni minus;

Ogólna ocena: ładne, przyjemne, mało oryginalne, ale zdecydowanie poprawiające humor. Typowa Escada.

Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: 5 próbek; nie kupiłam pełnowartościowego produktu

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

LANDRYNKOWO-BAZARKOWO :(

Mam wielką sympatię i wręcz sentyment do letnich sezonówek Escady, kupowałam je kiedyś co roku. Potem o nich zapomniałam. Podjęłam próbę powrotu do nich w zeszłym roku. Niestety, nie znoszę wiśni w żadnej postaci, więc zeszłoroczna edycja skutecznie mnie odstraszyła, zaś liczne testy potwierdziły zasadność mojej niechęci.

Kokos, arbuz i ananas lubię, więc tegoroczna edycja zapowiadała się atrakcyjnie. Dodatkowo nazwa ze słowem Paradise rozbudziła moje nadzieje na wesołe tropikalne klimaty, bez zadęcia na famme fatale, za to ze sporą dawką słońca i bryzy oceanu.
Cóż... rozczarowałam się. Jest trochę kokosowo, trochę owocowo. Wszystko ujęte zbyt dosłownie, tandetnie i jakoś tak... bazarkowo. Może nosiłabym, gdybym dostała? Ale dopilnuję, żeby nigdy czegoś takiego nie dostać! Po perfumach sygnowanych przez tak znany dom mody oczekiwałabym lepszego dopracowania zapachu, wrzucenia do niego jakichś nut extra, a nie tylko tych ujętych w sposób dosłowny - chemiczny kokos + chemiczny ananas i gotowe (a tak poza tym, to kokosa jest tu o wiele za mało!!!). Lato i wakacje to rzeczywiście luzacki okres w modzie i w zapachach, ale nie na tyle, żeby pachnieć syntetyczną tandetą, która broni się głównie nazwą marki na butelce...

Lubię Escadę za fikuśne (i wygodne) butelki, zapachy z przymrużeniem oka, tropikalno-wakacyjne klimaty - i tutaj odnajduję te wszystkie zalety, ale na zatrważająco niskim poziomie. Zapach jest toporny i mdły, a kokosa i tak jest tu mało. Zaś ceny tegorocznej edycji są mocno przesadzone i kolidują zarówno z zasobnością portfela sporej części przedstawicielek grupy docelowej, jak i z jakością zapachu...

Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: testy

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    738
    pochwał

    10,00

  2. 2

    2
    produktów

    3
    recenzji

    712
    pochwał

    9,38

  3. 3

    0
    produktów

    3
    recenzji

    599
    pochwał

    9,12

Zobacz cały ranking