Avon Today Tomorrow Always Together EDP 

Ja: Lubię zapachy słodkie i orzeźwiające. Kwiatowe i owocowe. Zapachy cięższe zazwyczaj mi nie podchodzą, ale zdarzają się wyjątki od reguły. Większość zapachów pachnie na mnie dokładnie jak w opakowaniu. Flakon: Dość ciężki, wykonany z grubego szkła. Zakrętka pasująca do całej reszty zapachów z tej serii. Przyozdobiony ładną koronką, na flakonie napis sugerujący, który to zapach. Całość opakowana w przyjemny dla oka kartonik. Flakon ładnie prezentuje się na toaletce, rzucony luzem do torebki nie niszczy się, nie otwiera się. Producent zapewnia tylko jedną pojemność 30 ml. Wrażenia: To propozycja mocno kwiatowa. Zapach jest delikatny, subtelny, a zarazem odświeżający i słodki. Na skórze rozwija się dość szybko, ale każda faza jest dobrze wyczuwalna. Projekcja zapachu jest niewielka, nie tworzy za sobą ogona. Jest to raczej zapach z tych, które trzymają się bliżej skóry. Powiedziałabym, że to typ otulający. Zupełnie inna bajka niż pierwszy zapach z tej serii, który jest ciężki, mocny. Ten jest kompletnym przeciwieństwem, ale jest zbliżony do pozostałych TTA o pojemności 30 ml. Na początku słodycz brzoskwini, później przechodzi w tonacje kwiatowe, delikatne a zarazem słodkie. Całość zamyka piżmo i bursztyn, które są dobrze wyczuwalne. Przez to, że szybko wietrzeje nie jest wydajny. Kolejny minus za dostępność – w wybranych katalogach lub u konsultantki na allegro. Myślę, że ta kompozycja będzie idealna na wiosnę i lato, przez swoją delikatność i świeżość. W zimie nieco się zatraci. Jest dość uniwersalny, sprawdzi się zarówno na co dzień jak i na wieczorne wyjście ze znajomymi czy randkę. W moim odczuciu zapach jest genialny, ale kiepska trwałość, która przekłada się na stanowczo mniejszą wydajność - zdecydowanie na minus. Cena regularna również za wysoka w stosunku do jakości. Typ kobiety: Myślę, ze to kompozycja dla kobiety pełnej wigoru, radosnej, ale sprawdzi się też dobrze jako zapach bardzo młodej dziewczyny. Trwałość: Jest dość średnia – wystarcza mi na około 4 godziny, ale jak wietrzeje to do zera. W ciągu dnia przydałoby się kilka razy poprawić aplikację. Na ubraniach jest nieco lepiej, bo czas jest wydłużony do 8-10 godzin.

Kolejny cudowny zapach z tej serii. Dobrze dobrany skład powoduje odświeżenie i relaks w jednym. Nadaję się na każdą okazję. Dość wytrzymały. Zapach zawiera esencje kwiatowe dobre na każdą porę roku. Bardzo szybko i łatwo się go aplikuje :)

Bardzo fajne perfumy, które przypadły mi do gustu już przy pierwszym użyciu. Zapach mi coś przypomina, ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie co - przez co staje się on dla mnie bardzo intrygujący i zachęca do zostania przy nim na dłużej. Jest to kompozycja bardzo kwiatowa, a zapach bardzo kobiecy - po prostu czarujący. Ma w sobie to coś co przyciąga jak magnez. W ciągu dnia zapach spokojnie rozwija się na skórze ukazując coraz to lepsze akcenty. Bardzo spodobała mi się trwałość - naprawdę długo wytrzymuje. Co więcej nie trzeba wiele zaaplikować na skórę, żeby zapach był wyczuwalny i nas otulił - perfumy po zakupie zostają w naszym domu bardzo długo. Flakonik to jest dla mnie dzieło sztuki - idealnie komponuje się z zapachem tych perfum, a co więcej przyciąga uwagę i cieszy oko. Jestem zachwycona tym zapachem - naprawdę jest warty uwagi.

Od lat nie zamawiam już perfum z Avonu bo zawiedziona trwałością i wtórnością tej marki obiecałam sobie, że stawiam tylko na perfumy z wyższej półki. Ten zapach wyczułam na przyjaciółce, przypomniał mi o Mexie Women (ten żółty), który miałam wiele lat temu. Psiknęłam sobie na nadgarstek i .. przepadłam. Dawno nie czułam w Avonie tak świetnego zapachu. Fajny, owocowy, pobudzający, wywołujący uśmiech. Nie mam skojarzeń z poprzednimi zapachami tej serii. Today to nie moja bajka a Tommorow to zapach mojej Mamy, inne wąchałam ale są zupełnie nijakie i niezapamiętywalne. Together to prawdziwa perełka. Klimatem przypomina mi jeszcze Hugo Bossa Orange - orzeźwienie i soczysta rozkosz, tutaj bardzej pomarańczowa bo w Avonie mamy brzoskwinie. Buteleczka bardzo fajna i idealnie pasuje do zapachu. Jedyne ale i za to gwiazdka w dół to kiepska trwałość, dlatego mam kolejną flaszkę w zapasie, bo trzeba się często dopsikiwać. Na cenę nie będę narzekać bo dałam po 5 funtów (25 zł) za flakon. W cenie regularnej nie polecam. Ogólnie bardzo pozytywne zaskoczenie. Sam zapach na +5 Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 30 ml

Bardzo spodobała mi się ta woda. Co prawda jest to seria limitowana, ale juz dosyć długo jest w katalogach. Począkowo brzoskwinia jest dosyć intensywna. Nadaje nieco słodkości i lekkiego ciepełk. Potem rozchodzaą się tonacje kwiatowe delikatne białe kwiaty z irysem. Coś n pikantnego wyczuwam również. Całość ładnie zamykaja tonacje bursztynu i przyskórnego piżma. Ja na trwałosć nie narzekam 5-6 godzin utrzymuje się na skórze. Rozwija się ,zmieiając tonacje i klimty. Ciekawy flakonik uzupełnia całość. Używam tego produktu od: od 1 roku Ilość zużytych opakowań: 1 cały, w połowie drugiego

Uwielbiam klasycznego Today\'a z Avonu, to mój ukochany zapach na chłodne pory roku. Po kobiecemu po trochu z ciekawości, po trochu dla odmiany zamówiłam nową wersję Together. Flakonik jest po prostu śliczny i oddaje klimat zawartości. A zawartość pachnie jeszcze lepiej niż klasyczna wersja, jest lżejsza, bardziej świeża i pozbawiona ciężaru tamtej. Zapach jest tak piękny, że mogłabym chodzić z flakonem przy nosie cały dzień, idealny dla mnie. Niestety też tylko ja jestem w stanie go poczuć i w dodatku tylko w momencie aplikacji. Tak nietrwałe perfumy miałam chyba tylko raz w życiu. Nawet po obfitym zlaniu nim szalika nie pachnie dłużej niż ze 2 minuty... Rozczarowanie jest ogromne, flakon, sam zapach są po prostu cudowne, po cóż jednak perfumy których w ogóle na nas nie czuć? W klasycznym Today uwielbiałam to, że idąc ulicą nawet 8 godzin po aplikacji gdy wiatr poruszył moimi włosami dolatywała do mnie mgiełka tych bursztynowych akacji - esencji Todaya. Tu niestety mimo jeszcze lepszych nut zapachowych nawet trąba powietrzna nie jest w stanie przywołać wspomnienia perfum, one po prostu znikają, nie istnieją... Bardzo żałuję, gdyby nie ta katastrofalna trwałość miałabym nowe KWC, bo perfumy są przepiękne. Cóż jednak z tego, nie zamierzam chodzić z flakonem zawieszonym na szyi żeby je poczuć... PS Żeby nikt mnie nie podejrzewał o chore zatoki ;) Otoczenie nawet wciskając mi nos w nadgarstek także go nie wyczuwa... To niestety na tyle, koniec naszej znajomości a szkoda... Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jeden flakon 30 ml

Piękny zapach! Wiedziałam, że się nie zawiodę, kupując perfumy z tej serii :rolleyes: Zakup został poczyniony na podstawie Waszych wizażowych opinii ;) Wcześniej miałam wersję "In Bloom" (notabene również śliczną). "Together" są lekkie, rześkie, słodko kwiatowe, nieprzesadzone. Ładnie prezentują się na toaletce, trwałość na 3+/4- Cena na allegro do przyjęcia. Idealne na obecną porę roku. Jestem ogromnie zadowolona - polecam wszystkim :) Używam tego produktu od: tydzień Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kupiłam je w ciemno i nie żałuję. Zasugerowałam się pięknym flakonem ale zapach jest również czarujący. Subtelny, delikatny.. mega kobiecy. Nie jest duszący, nie jest za słodki- coś pomiędzy. Dodam,że dwa psiknięcia wystarczą mi na cały dzień i spokojnie je czuć. Wydajne i w promocji są w atrakcyjnej cenie. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Lekko słodki , czuje w nim przedewszystkim dojrzałą brzoskwinkę która ustępujue nastepnie pięknemu letniemu zapachowi kwiatów z wieczora. Idealny na spacery brzegiem(cipełego) morza z ukochanym. Utrzymuje sie długo 6-7 godzi. Mega efektowna buteleczka. Bardzo polecam! Używam tego produktu od: Miesiaca Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego