Wellness & Beauty Körperbutter Sheabutter & Mandelöl Masło do ciała 'Masło shea i olej migdałowy'

Uwielbiam masła do ciała, a to było mega nawilżające. Skóra po nim była miękka i gładka. Zapach idealny. Bardzo treściwe masło, czuć było, że jest tam jakiś nawilżający produkt. Opakowanie bardzo praktyczne, bo można zużyć do samego końca

Parę miesięcy temu szukałam dobrego balsamu do ciała aby odżywić skórę. Natknęłam się na to masełko, a że nigdy go nie stosowałam to pomyślałam, że mam dobrą okazję aby to przetestować. Używam ten produkt do dzisiaj. Ma przepiękny zapach, który relaksuje i otula zmysły nawet po stresującym dniu. Delikatna formuła i gęsta konsystencja pozwala na łatwe rozsmarowanie produktu. Moja skóra jest nawilżona i zadbana. Zapach długo utrzymuje się na ciele. Masełko jest wydajne i ma przystępną cenę. Nie klei się ale też nie wchłania od razu-trzeba troszkę poczekać. Ja jestem bardzo zadowolona i polecam każdemu <3

Jak na masło do ciała jest bardzo lekkie i szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy. Ma lekki ale piękny zapach. Opakowanie bardzo ładnie się prezentuje. Przy regularnym stosowaniu skóra jest miękka, sprężysta i nawilżona. Trzeba być systematycznym aby osiągnąć to co obiecuje producent. Ale warto. Jest to też sama przyjemność, bo gładko rozprowadza się po skórze i nie trzeba długo czekać aby móc założyć ubrania.

To masło ma cudowny, słodki, otulający zapach. Bardzo dobrze nawilża. Nie podrażnia i nie zapycha skóry. Jest tanie. Chętnie kupię ten produkt ponownie.

Masło do ciała ma lekką konsystencję, ale bogatą treść. Czuć, że jest treściwe, i że dobrze nawilża skórę. Wchłania się po chwili zostawia lekką warstewkę ochronną. Nawilżenie utrzymuję się 24h. Masło ma przyjemny migdałowy zapach, jednak nie utrzymuje się on długo na skórze. Opakowanie w praktycznym słoiczku, można wylizać produkt do zera. Ja opakowanie zostawiam. Po umyciu przyda się na jakiś drobiazgi. Cena średnia. Ale jest wydajny- więc cena robi się do przełknięcia.

Kupiłam, bo pewnie była promocja, nie z potrzeby. To jeden z takich produktów, które są w sklepie zawsze, a ja raczej rozglądam się za nowościami. Ale skoro masło "samo" :) weszło mi w ręce... Pachnie jak olejek tej samej marki, słodko, choć mnie intensywnie. Konsystencję ma zwartą, lecz nie zbitą. Rozprowadza się łatwo i dość szybko wchłania. Skóra zyskuje piękny, zdrowy połysk. Nawilża na tyle dobrze, że nie trzeba używać go codziennie. Ze względu na zapach, to produkt raczej na chłodną porę roku.

Markę odkryłam rok temu i kocham każdy produkt, który wpadł w moje łapki! A to kolejny sztos! Mam bardzo suchą skórę na cielę, która potrzebuje intensywnej pielęgnacji szczególnie w okresie jesienno- zimowym, ale o dobrym składzie, ponieważ w dekolcie i na plecach pojawiają się u mnie zmiany trądzikowe a większość ciężkich maseł do ciała i balsamów zapycha dodatkowo pory w tych miejscach, jednak bez pielęgnacji pojawiają się zmiany zapalne m.in atopowe. To masło jest bardzo gęste i bogate ma ładny kolor. Oprócz tego, że świetnie nawilża i pielęgnuje skórę na długie, długie godziny powoduje zmniejszenie zmian trądziku. Bardzo dobrze się rozprowadza po skórze i szybko się wchłania. Uwielbiam jego słodki zapach, który się utrzymuje, tak długo jak działa sam balsam, uważam że jest idealny na tę porę jesienno - zimową. Opakowanie też mi się bardzo podoba, bo jest proste lekkie i ma aluminiową pokrywkę a nie plastikową. Raczej już nie wrócę na stałe do poprzedniego balsamu. Jego cena jest bardzo przystępna w dodatku jest ogólnodostępne. Lećcie do rossmanna i koniecznie wypróbujcie!♥

Zapach straszny, wyjątkowo męczący. Naprawdę długo trzyma się na skórze. I przez cały czas trwania ma się ochotę go po prostu zmyć, bo robi się człowiekowi zwyczajnie słabo. Kwestia gustu, ale mój organizm nie toleruje tego balsamu. Kolor masła lekko brązowy, konsystencja lekka, aksamitna.Dość szybko się wchłania. Jest wydajne. Polecam jedynie osobom, które kochają mulące, słodkie zapachy. Na pewno nie nadaje się na ciepłe dni.

Kupiłam w Ross na promocji- ok 10 zł. Chciałam na wiosnę spróbować czegoś nowego. Masło ma dość fajne opakowanie, sugerujące, że kryje w sobie produkt wysokiej jakości. No ale na sugestiach się kończy. Fakt, konsystencja masełka. Masło szybko się wchłania, dobrze nawilża i lekko natłuszcza. Jednak jest to efekt krótkotrwały, po 2 godz wszystko znika i skóra wygląda jak by dawno żadnego mazidła nie widziała. Dla mnie zapach mało intensywny, choć mocno chemiczny. Reasumując- produkt jednorazowego zakupu.

Dostałam je w prezencie, pierwsze co mnie urzekło to uroczy słoiczek, jest co prawda plastikowy, ale wygląda bardo ładnie. Jednak jak już zaczęłam używać masełka to opakowanie zmieniło się dla mnie na minus. Balsamy które można wycisnąć na rękę są jednak łatwiejsze w użytkowaniu. Kolejną rzeczą, która mi się spodobała w tym kosmetyku to zapach Jak dla mnie jest świetny, delikatny a jednocześnie intensywny. Bardzo długo utrzymuje się na skórze i po użyciu unosi się w pomieszczeniu. Balsam ma bardzo fajną konsystencję, jest dość zbity ale łatwo się go rozsmarowuje. Dość długo się wchłania ale nieźle nawilża Myślę, że kiedyś kupię sobie jeszcze jakiś kosmetyk z tej serii ze względu na zapach

Jako posiadaczka suchej skóry sięgnęłam własnie po masło w nadziei, że poradzi sobie z nawilżeniem i zmiękczaniem. Po dość długim użytkowaniu tego produktu mogę wyciągnąć kilka spostrzeżeń: + OPAKOWANIE - wstyd się przyznać ale to własnie ten plastikowy słoiczek skłonił mnie do zakupu :D W moim odczuciu opakowanie jest bardzo korzystne, całość wygląda naprawdę uroczo. Przez pół roku użytkowania nie mogę skarżyć się na brak solidności. Nie miałam również problemu z transportowaniem. Nie pęka, nie odkręca się. Duży plus + CENA - jak to w Rossmannie bywa, często mamy do czynienia z promocjami, często bardzo atrakcyjnymi. Taka właśnie promocja również przyczyniła się do kupienia przeze mnie tego produktu. Cena po promocji wynosiła niewiele ponad 10 zł. Być może cena regularna nie skłoniłaby mnie do zakupu, chociaż kto wie :) +/- ZAPACH - pierwsze odczucie odnośnie zapachu było jak najbardziej pozytywne. Od razu skojarzył mi się z zapachem jogurtu brzoskwiniowego. Jednak w miarę upływu czasu zaczął wydawać mi się mdły, męczący, zbyt długo wyczuwalny. Miałam ochotę od razu po nałożeniu zmywać produkt. + NAWILŻENIE - masło spełnia swoją rolę pod względem nawilżenia. Efekt utrzymuję się mniej więcej do następnego dnia. Jeden z lepszych rezultatów wśród stosowanych przeze mnie kosmetyków do pielęgnacji - WCHŁANIANIE - wielki, ogromny minus za praktyczny brak wchłaniania. Masło nałożone nawet w niewielkiej ilości utrzymuje się na skórze jako tłusta warstwa przez astronomiczną ilość czasu. Praktycznie dopiero prysznic lub całkowite stracie masła pozwala na pozbycie się go +WYDAJNOŚĆ - oceniam jak najbardziej na plus, ponieważ po pół roku używania mniej więcej 2 razy w tygodniu mam niewiele poniżej połowy słoiczka. Być może jest to związane z tym, że stosuję naprawdę niewiele produktu, bo jestem uczulona na brak wchłaniania. Ogólnie rzecz biorąc nie jest źle, produkt fajnie nawilża skórę, z początku ładnie pchanie i ma szereg zalet. Po dłuższym użytkowaniu stwierdzam jednak, że raczej ponownie po niego nie sięgnę, gdyż nie mam zamiaru męczyć się z tłustą skórą za własne pieniądze. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: ponad połowa jednego słoiczka

Szatynka (pierwsza recenzja) już wysmarowała taki doktorat na temat tego produktu, że bardziej szczegółowej analizy się zrobić nie da. Ja dorzucę od siebie dlaczego produkt mi się nie spodobał w ogóle. Jestem wrażliwa na zapachy, a ten kosmetyk ma tak potwornie silny, sztuczny, chemiczny zapach, że ciężko mi było go używać. O zastosowaniu perfum po nasmarowaniu się tym masłem nie ma mowy. Jak zauważa większość Wizażanek, pachnie nie tylko ciało, ale i ubrania, pościel, dziecko... Jestem ostatnio zwolenniczką naturalnych kosmetyków (obok ekologicznego, organicznego jedzenia) i tak silny - sztuczny, syntetyczny (!) - zapach mnie przeraża i odrzuca. Nie może być tak, że w składzie kosmetyku pielęgnacyjnego &quot;parfum&quot; stoi wyżej niż składniki aktywne... Po drugie, kosmetyk uczula wrażliwą i bardzo suchą skórę tj moją na nogach. Na ramionach, gdzie skórę mam normalną, nie zaobserwowałam żadnej reakcji, jednak na kończynach dolnych Tak, co całkowicie dyskwalifikuje ten kosmetyk w mojej łazience. Dokończyłam jednak sumiennie opakowanie, co nie było trudne - balsam jest bardzo niewydajny, starczył na wysmarowanie nim ciała po basenie może 4-5 razy. Konsystencja również mi nie odpowiada, choć z kolei na plus należy zaliczyć wygodne wydobywanie z pudełka i zużycie do ostatniej ciapki. Temu panu już jednak podziękuję. Używam tego produktu od: dłużej niż miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1

Kocham masła do ciała, naprawdę używalam wielu z różnych półek cenowych, to jest tej niższej raczej. Za każdym razem, gdy kupuję nowe masło, mam problemy z polubieniem jego konsystencji, niektóre są za bardzo utwardzone i nie da się ich nabrać, inne są z kolei za bardzo rozwodnione i nie nazwałabym ich masłem. To masło ma fajną konsystencję, nie jest tępe, łatwo się rozprowadza po ciele. Nawilżenie średnie, jak ktoś ma zadbaną skórę, to na pewno się z nim polubi. Zapach niezbyt intensywny. Ogromny plus za szybkie wchłanianie się. Na promocji można je kupić za mniej niż 10 zł :) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Masło do ciała zachęca do zakupu ładnym, estetycznym pojemniczkiem i promocją w Rossmanie ;) Plusy tego kosmetyku: - dobrze się rozsmarowuje - to fakt, konsystencja jest w połowie drogi między rzadką i gęstą, co pozwala szybko rozsmarowywać krem na ciele, - w miarę szybko się wchłania, - wydajne, używałam go przez ok. 3 miesiące, - wybór słoiczkowatego opakowania ułatwia bardzo użytkowanie, bez problemu zużywa się całe masło,w dodatku jest z lekkiego plastiku, więc można przewozić bez strachu o rozbicie słoiczka w walizce. Minusy: - krótkotrwałe nawilżenie - niestety nie wytrzymuje nawet 24 godzin, co jest dla mnie rozczarowujące, gdyż spodziewałam się po maśle shea wysoko w składzie lepszych efektów, - bardzo intensywny zapach - otoczenie uznaje go raczej za przyjemny, ale jednak jakoś nie biorę tego za plus, jeśli użyje się kosmetyku rano, to o perfumach już nie ma mowy, chyba że ktoś chce się otruć mieszanką ;). Taki sobie kosmetyk, który przy pierwszym użyciu ekscytuje, a po kilku kolejnych już tylko irytuje z braku efektów i dużej ilości do zużycia. Nie zamierzam kupować ponownie. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 słoiczek 200 ml

Do kupna tego produktu zachęcił mnie ładny, minimalistyczny design opakowania, Nie bez znaczenia był też ciekawy skład, a informacja o zawartości masła shea i oleju migdałowego podziałała na moją zapachową wyobraźnię - &quot;poczułam&quot; w głowie jakiś ciepły, lekko słodki, otulający zapach. Już w domu, po zerwaniu patynki, odczułam ogromne rozczarowanie - zapach tego kosmetyku był naprawdę nieprzyjemny! za słodki, za ciężki, zbyt intensywny. Nic to, jakoś się przełamałam do jego używania i generalnie sam kosmetyk jest OK. Nawilża skórę, zmiękcza ją. Zmiękczył nawet moje wiecznie zrogowaciałe piętki, na które nie pomaga prawie nic...Ma fajną konsystencję, która dobrze się rozprowadza. I gdtby nie ten zapach, na pewno z przyjemnością kupiłabym kolejne opakowanie i może nawet została przy tym produkcie na stałe. A tak to muszę szukać dalej :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Skład ma bardzo fajny, adekwatna jest również do niego cena.Z wydajnością jest kiepściutko... na biede starczyło mi na 3 tygodnie.Konsystencja jest fajna.Nie za lekka nie za gęsta.Dobrze się rozprowadzało, szybko wchłaniało, nie tłuściło ubrań.Skóra wyraźnie po tym czasie stała się milsza w dotyku, nie zatkało jej i nie wyszły na niej niespodzianki.Niestety zapach jak dla mnie jest po prostu tragiczny.Mdły, okropny. Wrócę do niego tylko wtedy, kiedy producent zmieni zapach.... Używam tego produktu od: 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Wypróbowałam całą odświeżoną serię Wellness & Beauty i są to naprawdę fajne produkty. To masło również mi odpowiada - ideałem nie jest ale na pewno daje radę w codziennej pielęgnacji. Konstystencję ma raczej gęstego balsamu niż masła ale całkiem łatwo je rozprowadzić na skórze i wsmarować. Nie ma klejenia się na skórze - wielka zaleta. Masło ładnie się wchłania i pozostawia lekki filmik - taki nawilżający, bardzo przyjemny. Zapach jest rzadko spotykany ale mi się bardzo podoba - lekko pudrowo-kwiatowy, taki charakterystyczny. Zimą jestem jak najbardziej na tak. Co do właściwości pielęgnacyjnych - masło nieźle nawilża, skóra jest po nim gładziutka i aksamitna, aż chce się jej dotykać. Nie nawilża jakoś ekstremalnie ale przyzwoicie i dobrze pielęgnuje skórę w okresie grzewczym. Opakowanie jest świetne - bardzo ładne i poręczne. Cena w porądku. Wydajność średnia, coś szybko mi się to masło skończyło. Ogólnie polecam, produkt ciekawy i działający. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: cały słoiczek

Same zalety: Super zapach Swietne nawilżenie i napięcie skóry, wygładzenie jej (po użyciu mój mąż przychodzi i przytula się do mnie chwaląc moją skórę, że jest jak u niemowlaczka) Wydajne (nawet po wzieciu prysznica ma sie wrażenie jakby się dopiero co posmarowalo tyn cudnyn mazidlem) Mila konsystencja Bardzo szybko sie wchłania Nie zostawia tlustego filmu Nie piecze po goleniu ;) Jest to produkt naprawde wspaniały! Używam tego produktu od: Dłużej niż 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: Mniej niż 1