Mitchell and Peach English Growers, Body Cream Perfumowany balsam do ciała

Mitchell & Peach English leaf body cream Krem do ciała Cena ok. 250 zł / 180 ml Delikatny krem, który łatwo się wchłania. Zawiera miód, organiczne kakao oraz witaminę B5. Odżywia i łagodzi skórę, nie pozostawiając lepkiego filmu. Zapach łączy mieszankę miękkich cytrusów, liści kolendry, bazylii, mięty i olejków kwiatowych. Przywodzi na myśl zapach świeżo skoszonej trawy suszącej się na słońcu.

Produkt wcześniej nieznanej mi marki okazał się być wielkim zaskoczeniem i wzbudził we mnie naprawdę mieszane uczucia. Minimalistyczna, elegancka tubka, wspaniały skład, a działanie... w porządku, ale długo nie byłam pewna czy jest w nim coś wyjątkowego. Bardzo specyficzny zapach, no i zaporowa cena. Długo nie wiedziałam jaką wydać ocenę temu kosmetykowi, ale ostatecznie jestem raczej na tak. Cała otoczka marketingowa - organiczna, angielska farma, naturalne składniki i to luksusowe opakowanie chyba zadziałało na moje zmysły estetyczne bardzo pozytywnie i mimo wszystko polubiłam ten krem. <b>Konsystencja:</b> dość rzadki, lekki, biały krem - prawie jak mleczko. <b>Zalety:</b> *bardzo wyraźnie i dogłębnie nawilża ciało *momentalnie się wchłania (można więc używać również po porannym prysznicu i potem szybko się ubierać), nie pozostawia na skórze żadnej lepkiej warstwy, po użyciu skóra ma aksamitną, odświeżoną fakturę - bardzo przyjemne uczucie *piękny design opakowania - luksusowy minimalizm *cudowny skład - olejek migdałowy, masło shea, miód, masło kakaowe, olejek lawendowy, róża, wanilia, fiołek, olejek kokosowy, ylang ylang, olejek palmarosa <b>Neutralnie:</b> *zapach jest bardzo specyficzny, inny, ale dla mnie ostatecznie ładny - mocno czuć przede wszystkim lawendę, określiłabym go jako kwiatowo-ziołowy *wydajność - raczej w normie <b>Wady:</b> *bardzo wysoka cena, zdecydowanie jest to produkt z wyższej półki *bardzo słaba dostępność Robiąc kalkulację stosunku jakości/właściwości produktu do ceny ostatecznie balsam wypada pozytywnie. Używając go mam poczucie, że nakładam coś wyjątkowego, z najlepszej jakości składników i to jest odczuwalne. Moja skóra z pewnością też jest z tego zadowolona :) Jestem bardzo ciekawa innych produktów tej marki i wielka szkoda, że nie są u nas powszechnie dostępne. Jeśli ktoś ma troszkę większe zasoby finansowe i chce pozwolić sobie na jakiś luksusowy produkt do pielęgnacji to zdecydowanie polecam ten - przynajmniej nie jest naładowany parafiną i silikonami, parabenami, no i działa tak jak byśmy tego oczekiwali. :) Daję mocne 4 gwiazdki za działanie, skład i design (zapach to kwestia gustu, dla mnie jest średni, ale raczej ok) - muszę odjąć jedną gwiazdkę za straszną cenę i słabą dostępność w PL. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 tubka