Arganove, Olejek orientalny do ciała i masażu relaksujący

Olejek ten zakupiłam bez większego zastanowienia i bez oczekiwań, natomiast się pozytywnie zaskoczyłam tym produktem.
Wcześniej nie korzystałam z takich olejków, do nawilżenia skóry używałam balsamów, kremów, itp.
Muszę przyznać, że po użyciu tego olejku moja skóra wygląda o wiele lepiej. Jest jędrniejsza, gładsza i przyjemna w dotyku. Używam go na noc, a z rana wciąż czuję wygładzenie i nawilżenie.
Zapach jest orientalny, ale subtelny. Nie moje nuty zapachowe, lecz nie przeszkadzają.
Opakowanie to plastikowa buteleczka z atomizerem. Nie za wielka, ale dzięki temu wygodniejsza. Bez problemu można wydobyć olejek, czasem zdarza mi się rozprysnąć go na boki, gdy prysnę za blisko ciała.
Produkt jest wydajny, starcza na bardzo długo.

Olejek, dzięki któremu skóra po użyciu jest miękka i gładka. Mega przyjemna i pięknie pachnąca - zapach którego nie potrafię do niczego porównać jest piękny. Może to dlatego, że jest to olejek orientalny
Konsystencja jest fajna, całkiem ok się używa i rozsmarowuje na ciele. Moja sucha skóra po aplikacji od razu stawała się nawilżona
Idealny do masażu lub totalnego chillowania przy jakimś filmie
Pomimo niewielkiej buteleczki, starcza na dość długi czas
Design też fajny
Dodatkowy plus za naturalne składniki!

Cześć :)

Założę się, że jesteście przekonani, że tylko profesjonalny masaż ciała potrafi zdziałać cuda. Nic bardziej mylnego. Dzięki regularnym masażom olejkami w swoim domu, osiągniesz taki sam efekt, jak w salonie SPA.

Ze względu na to, że mam skórę suchą, a z wiekiem już coraz mniej jędrną, zdecydowałam się na domowy masaż.

Moim odkryciem jest olejek orientalny do ciała i masażu od Arganove. Kupiłam go w znanej drogerii w promocyjne cenie. Zachęcił mnie naturalny skład produktu i niska cena. Więc co ma takiego w składzie?

Dobry olejek do masażu posiada zazwyczaj 6 najważniejszych olei, które przynoszą niezwykłe korzyści dla naszej skóry. Są to:

-olej ze słodkich migdałów
-olej z pestek moreli
-olej z pestek winogron
-olej sezamowy
-olej arganowy
-olej jojoba

Jednak to nie wszystko. Znajdziemy tam również olejek pomarańczowy, z paczuli oraz z cedru atlantyckiego. Nie zabrakło tu również najpopularniejszej witaminy młodości, czyli Witaminy E. Wszystkie te składniki mają za zadanie: nawilżyć skórę, zapobiec jej wcześniejszemu starzeniu się oraz walczyć z cellulitem i rozstępami.

Co zauważyłam po 3 miesiącach stosowania? Jak ocenię ten produkt?

-jest lekki i wydajny
-pachnie delikatnie, orientalnie
-pobudza zmysły
-aplikacja est przyjemna, zwłaszcza na podgrzanym oleju
-jak na formę olejową, szybko się wchłania
-skóra staje się napięta i nawilżona
-łagodzi napięcie mięśni
-pielęgnuje skórę
-dziła antycellulitowo
-zmniejsza widoczność rozstępów

Warto wiec łączyć przyjemne z pożytecznym. Jeśli świadomie i regularnie podejdziesz do pielęgnacji ciała, dostrzeżesz mnóstwo korzyści płynących z regularnego masażu. POLECAM!

Wydaje mi się, że ten olejek jest za mało natłuszczający. Owszem skóra jest bardzo nawilżona ale trzeba użyć go naprawde sporo aby nawilżyć skórę.

Kosztuje na promocji niewiele. Sprawdzi się idealnie do masażu. Pachnie bardzo ładnie, orientalnie. Uwielbiam jego skład a także działanie nawilżające. Regeneruje skórę i pozwala na wygładzenie skóry nawet tej suchej. Opakowanie bardzo praktyczne ale produkt jest mało wydajny.

Jestem w trakcie używania już drugiej buteleczki tego olejku i na pewno na tym się nie zakończy :)
Podoba mi się forma aplikacji z atomizerem - dużo wygodniejsze rozwiązanie niż wylewanie na dłoń prosto z butelki lub przez pompkę. Można zaaplikować dokładnie taką ilość, jakiej się potrzebuje.
Zapach jest subtelny i mnie jakoś specjalnie nie zachwycił, ale bardzo podoba się mojemu mężczyźnie na mojej skórze, więc rozumiem,że są osoby, które go za to docenią. Nie zapach jednak jest ważny, a działanie, a to jest naprawdę widoczne. Jestem bardzo zadowolona z nawilżenia i ukojenia, jakie niesie skórze. Szybko się wchłania, jak na olejek. Nie pozostawia tłustej warstwy, ale czuć i widać,że coś się na tę skórę nałożyło nawet kilka godzin po aplikacji. Z moich obserwacji wynika,że skóra przy regularnym jego stosowaniu wygląda lepiej i jest mocniej nawilżona o każdej porze dnia w porównaniu do balsamów do ciała. Jest na tyle lekki,że można go stosować nawet w upalne wieczory ( a może i dni? ja akurat aplikuję wieczorem po kąpieli) bez poczucia nieprzyjemnego oblepienia.
Reasumując: jestem bardzo zadowolona z jego stosowania i na pewno wrócę do Rosska po więcej :)

Jest moim hitem! Zniewalający orientalny zapach. Jest subtelny, ale dobrze wyczuwalny na skórze.
Sam olejek ma niezbyt gęsta konsystencję, jeśli używacie go do masażu polecam dodać trochę wody jak zaleca producent.
Nie zostawia tłustej warstwy, używany BEZ WODY szybko się wchłania.
Świetnie nawilża, ale to jego zapach urzekł mnie najbardziej- nie jest przytłaczający, za to delikatnie migdałowy i subtelny.

Niestety olejek mnie rozczarował. Przede wszystkim zapach, jakby ziołowy, na pewno nie orientalny. Olejek nie powoduje poślizgu na skórze. Do ciała, nie bardzo do masażu. Nie jest wydajny. Opakowanie z pompką sprawdza się.