Absolute New York Eyeshadow Primer Wygładzająca baza pod cienie

Z przekonaniem mogę ją polecić. Spisuje się bardzo dobrze, przedłuża trwałość cieni na powiekach. Baza znajduje się w opakowaniu z aplikatorem jak w błyszczyku - bardzo wygodne rozwiązanie. Ma kremową formułę o lekko beżowym kolorze, co jest dodatkowym plusem, bo nieco ujednolica koloryt powieki, trochę jak lekki korektor. Bardzo wydajna - wystarczy odrobina roztarta palcem na każdej powiece, żeby dokładnie je pokryć. Opakowanie mam chyba ponad rok (!!) i jeszcze jej nie zużyłam. Owszem, używam jej zamiennie z innymi bazami, ale wszystkie inne używane równocześnie już mi się pokończyły. Przez ten czas nie zaschła ani nie zmieniła swoich właściwości. To, za co przyznaję jej największy plus, to współpraca z cieniami. Miałam wiele baz, które zastygały na bardzo sucho, nadając tępe wykończenie - późniejsza aplikacja cieni była utrudniona, ciągnęły się po powiece robiąc pionowe kreski w miejscach, gdzie pędzel przeskakiwał na stawiającej opór powierzchni. Tutaj nic takiego się nie dzieje, baza zastyga na gładko, idealnie rozprowadza się na niej cienie, powiedziałabym że nawet ułatwia ich aplikację. Szybko zastyga. Nie tłuści skóry, dokładnie się wtapia, maskuje ewentualne zaczerwienienia. Świetna! Przedłuża trwałość cieni na powiece - spełnia więc swoje zadanie i nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Nie zauważyłam jedynie podbicia kolorów cieni, ale jednak zazwyczaj używam takich mocniej napigmentowanych, one więc nie potrzebują dodatkowego wspomagania, taki efekt pewnie nawet nie byłby widoczny. Super cena, szczególnie za tak dobrą jakość. Używam jej z przyjemnością i pewnie nieraz będę do niej wracać (oczywiście jak już się skończy..)

Baza jest kosmetykiem, który bardzo fajnie utrzymuje makijaż na mojej buzi. Delikatnie wygładza cerę, wyrównuje koloryt, dzięki czemu znacznie łatwiej później nałożyć pozostałe kosmetyki. +konsystencja nie zapycha, nie powoduje zaskórników czy wyprysków (właściwie nie ma skutków ubocznych, jeśli regularnie robię peelingi) +korzystna cena i dostępność +wydajność +lekka formuła +zapach Trochę problem z dostępnością, raz udało mi się w jednym sklepie kupić, ale później już nie widziałam jej długo. Używam tego produktu od: ponad 10 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Jestem posiadaczką niezwykle tłustych powiek. Tak naprawdę, obojętne jest, jakie cienie nałożę, bo bez niej, znikają w mgnieniu oka. A tak, trwają w stanie nienaruszonym od rana do wieczora. Sama baza przypomina podkład o lekkiej, kremowej, pudrowej i beztłuszczowej konsystencji. Świetnie stapia się ze skórą powiek, ujednolicając przy tym ich koloryt i maskując ewentualne niedoskonałości jak np. drobne żyłki czy zaczerwienienia. Zasycha, nie tworząc skorupy ani nie tracąc pudrowego wykończenia. Już po kilku sekundach od nałożenia, można aplikować ulubione cienie. Baza posiada wygodne opakowanie z aplikatorem zakończonym gąbeczką, co z pewnością ułatwia aplikację. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1

Jeżeli ktoś nie chcę wydawać dużo pieniędzy na urban decay polecam kupić ten produkt albo artdeco, jako że rzadko się zdarza kupić tak dobry produkt w tak niskiej cenie. Plusy: :) dobrze utrwala choć nie jest tak doskonały jak urban decay, ale 8 godzin na powiekach utrzymuje cienie w ryzach :) łatwa aplikacja, gąbeczka ułatwia nakładanie bazy :) bardzo wydajna :) cena niska Minusy: :( konsystencja za rzadka :( nie tak dobry jak urban decay ale mogę go porównać z artdeco choć artdeco jest lepszy pod względem konsystencji Używam tego produktu od: 3 msc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kompletnie nie znam tej firmy, nie wiem gdzie można kupić te kosmetyki, zauważyłam nawet, że ciężko znaleźć jakiekolwiek informacje online. Dziwna sprawa, ale może to i dobrze, bo bez żadnych uprzedzeń zabrałam się do testowania tej tajemniczej bazy. Cieniami maluję się bardzo często, właściwie na co dzień, więc porządna baza to moje must have. I niestety - ta nie spełniła moich oczekiwań do końca. Używałam wielu innych i jak się okazało lepiej sobie radzą (Kobo, Virtual, Ingrid, Essence). <b>Konsystencja, formuła:</b> przypomina lekki korektor, w jasnym, cielistym kolorze, dość rzadka i tłustawa. <b>Zalety:</b> *miękki, nieduży pędzelek - łatwo i wygodnie aplikuje się nim bazę *kolor odpowiedni dla mnie, jak jasny podkład *wydajna *dobry, bezpieczny skład - zawiera m.in. filtry UVA i UVB *szybko się wchłania w skórę *design opakowania ok <b>Neutralnie:</b> *cena - średnia półka <b>Wady:</b> *kosmetyk zbiera się w załamaniach powiek *nie zauważyłam żadnej z cech, które powinna mieć baza - nie podbija koloru cienia, nie przedłuża ich trwałości... równie dobrze mogłabym nie używać żadnej bazy, a efekt by był ten sam *produkt niedostępny stacjonarnie (online chyba też nie) Coś chyba poszło nie tak i baza po prostu nie spełnia swojej roli... Próbowałam na niej wiele, wiele cieni z przeróżnych półek. Zużyję ją jakoś do końca, bo jest nieszkodliwa, ale nie jest to produkt, który będę polecać. Dwie gwiazdki głównie za wygodną aplikację i filtry UV. Z mojej strony nie polecam. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka

Bardzo polecam produkt, mimo, iż początkowo może wydawać się niezbyt przyjemny w użyciu, lepiący, to po nałożeniu jednej warstwy i wchłonięciu można spokojnie nakładać wszystkiego rodzaju cienie. Nie załamuje ich, nie trzeba poprawiać w ciągu dnia, podbija kolor. Jak dla mnie rewelacja. Zdecydowanie kupię następny. Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Lubię nosić naturalnie wyglądające cienie, a mam wrażenie, że te szybciej znikają i są mniej trwalsze. W ogóle zawsze było mi ciężko znaleźć idealne cienie (Dior, Guerlain, Maci i inne różności), za pewne przez tłuste powieki z których wszystko szybko znikało. Dlatego baza to dla mnie MUST HAVE. Nie lubię Artdeco, Lumene, niewiele baz spełniało swoje zadanie. Obecnie od dawna uczepiłam się Paint Pota z Maca ale też jakiś cud to nie jest. Tą bazę odkryłam dzięki Be Glossy, sama bym jej nie kupiła bo nie znam firmy, nawet nie wiem gdzie można kupić... Wypróbowałam od niechcenia i WOW. Dodatkowo przy obecnych upałach mogę śmiało powiedzieć że sprawdziła się na 100%. Cienie utrzymują się do zmycia, nawet subtelne kolory przetrwają do nocy(jak Wedge, Omega, Brule, Blanc Type, malt itp) do tego fajnie się na niej cneiuje cienie, tak leciutko nie tak oporniejak na Paint Pocie. Na prawdę jest to baza idealna do tego bardzo tania. Pierwszy raz coś miłego z Be glossy, co byłabym skłonna kupować regularnie. Używam tego produktu od: jedno Ilość zużytych opakowań: jedno