Nioxin Diaboost Thickening Xtrafusion Treatment with HTX Kuracja zwiekszająca objętość włosów

Poleciła mi kobieta na forum o łysieniu a fryzjer potwierdził. Cierpię na łysienie telagenowe (hashimoto) i androgenowe (pco). A ze ostatnio przeszłam szalone wypadanie wlosow to moja fryzura wyglada fatalnie - niby sa odrosty, nawet mnóstwo i gęsto przy skorze ale im dalej tym cieniej, strzępy i pióra, no bo kazdy włos w innej fazie wzrostu. Okiełznać to - dramat. Ten produkt jest moim wybawieniem w tej trudnej sytuacji i oddam za niego ostatni grosz. Za kazdym razem nie moge sie nadziwić jak on to robi ze mam polowe wiecej wlosow i to bez zadnego obciążania czy brudzenia. Wiele produktow juz przerobiłam na objętość i wszystkie miały jakis mankament, ale to cos zupełnie innego, dokładnie to czego każda z nas oczekuje. Początkowo nakladalam jak zalecają - wcierając w skalp. I było jak ktos pisał wyżej - wlosy nie unosiły sie od nasady i wymagały szybszego mycia. Szybko zorientowałam sie, ze nie jest to produkt leczniczy a bardziej ulatwiajacy stylizacje i teraz stosuje go tylko na dlugosci mieszając 4 psiknięcia z pianka Nioxin - tak wcieram w końce. W ten sposob sa puszyste, ale nie spuszone, grube ale nie sztywne i długo utrzymują swieżość. Do tego nie puszą sie tak na wilgoci co jest mą zmorą. W ogole przetestowałam cała linie produktow Nioxin i mam jeszcze pare ulubieńców, które stale bedą gościć na polce (np, pianka do stylizacji, lakier elastyczny i pianka-kuracja nr 4 jako wcierka, ktora stosuje na skalp po myciu) , ale Diabost jest gwiazda nad gwiazdami. Nie czesto pisze recenzje, tym razem czuje, ze jest to wskazane, bo zauważyłam, ze Nioxin nie jest rozpowszechniona marka w Polsce, a szkoda.

Właśnie skończyłam buteleczkę kuracji. Przez pół roku stosowałam dość regularnie, więc śmiało mogę stwierdzić, że produkt jest wydajny. Mam bardzo cienkie i delikatne włosy, które od jakiegoś czasu wypadają garściami:( W moich włosach brakowało mi objętości. Trafiłam na ten produkt u fryzjera i kupiłam bez namysłu. Cena ok. 90 zł czyli sporo. Na plus fakt, że kosmetyk/kuracja jest bez spłukiwania, nie obciąża włosów, ułatwia modelowanie. Faktycznie włosy są jakby grubsze tuż po ułożeniu fryzury, jest ich jakby więcej, można nakładać na suche i mokre włosy. Na minus dla mnie, że jednak pod koniec dnia włosy wyglądają na nieświeże, i niestety, kończąc opakowanie nie zauważyłam żeby ogólnie włosy były bardziej grube i w lepszej kondycji. Używam-jest ok, przestanę problem powróci;) W składzie na pierwszym miejscu alkohol, potem niacinamide, caffeine, panthenol, olejek miętowy i inne. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Produkt poradzila mi fryzjerka po zabiegu dermabrazji jako specyfik na moje pozbawione objetosci wlosy. Plusy: - odczuwalna poprawa stanu wlosow: sa grubsze i jest ich odczuwalnie wiecej - podnosi od samej nasady i efekt jest widoczny zaraz po zastosowaniu - latwiejsza stylizacja Na minus troche apteczny zapach