Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Serum do włosów

L'biotica Biovax Trychologic, Wypadanie, Serum do skóry głowy 

4,8 na 5101 opinii
flame3 hity!
87% kupi ponownie

Porównaj ceny

Hebe
L'biotica Biovax Trychologic
28,49  zł
Superpharm
Biovax Trychologic Stymulujące Serum przeciw wypadniu włosów 50 ml
28,99  zł
e-ZikoApteka.pl
Biovax Trychologic Stymulujące Serum przeciw wypadaniu włosów 50 ml
29,99  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,8 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 87% osób
Nasi użytkownicy zostawili 101 opinii dla tego produktu. Przygotowaliśmy dla Ciebie krótkie podsumowanie na ich podstawie:

  • 25 stycznia 2025 o 18:29
    Niedopracowana pipetka
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Zacznę od tego, że jak serum jest już mniej w opakowaniu to pipetka nie nabiera i trzeba kombinować z dozowaniem. Całą serię polecił mi trycholog. Zakupiłam dopiero gdy były w rossmannie na promocjach. Serum ma piękny zapach. Opakowanie ładne, wzbudzające zaufanie. Używałam codziennie, nie pamiętam czy starczyło na ponad miesiąc. Niestety nie zawsze pamiętałam by wstrząsnąć buteleczką przed użyciem. Wmasowanie przyznam szczerze robiłam pobieżnie. Włosy nadal wypadają ale mniej niż wcześniej. Szamponu z tej serii momo zakupu jeszcze nie używam bo chcę wykończyć te pootwierane. Mam baby hairs na linii włosów, są być może efektem systematycznego używania tego serum. Spodziewałam się szalonej różnicy używając specjalistycznego produktu. Ogólnie więc jest średnio, na pewno krzywdy nie robi.
    Zalety:
    • Polecony przez trychologa.
    • Bardzo ładnie pachnie.
    Wady:
    • Pipetka nie nabiera jak produktu jest mniej niż połowa.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii tradycyjnej
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 27 grudnia 2024 o 17:43
    Obciąża moje włosy przy skórze
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Mam cienkie i delikatne włosy, które łatwo obciążyć szczególnie w okolicy skroniowej i grzywki. Niestety też było i tym razem. Serum przy codziennym stosowaniu obciążał mi trochę włosy i powodował lekki przyklap ( nie przetłuszczenie ) Włosy myję co drugi dzień wieczorem a serum sprawdzało się najlepiej gdy stosowałam 24 godziny przed myciem i wtedy powodował odżywienie włosów i chronił przed przesuszeniem i łupieżem od szamponu. Taki sposób stosowania myślę, że osłabiał działania serum , więc po zużyciu jednej buteleczki stwierdziłam, że nie ma sensu dokupywać kolejnej ponieważ nie jestem w stanie wykorzystać jej pełnego potencjału.
    Zalety:
    • Zauważyłam nowe pojedyncze włoski
    Wady:
    • Obciąża moje cienkie I delikatne włosy.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    7 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 10 października 2024 o 12:53
    Zakupione wraz z szamponem, a drugie wraz z odżywką przekonało mnie z tej trójki najmocniej. Szybka redukcja wypadania włosów i przyzwoity wzrost
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Dużo się po tym serum nie spodziewałam, kupując wspomniany zestaw bardziej liczyłam na odżywkę i szampon. Szampon jest ok, dobrze oczyszcza,ale jeśli jest większa potrzeba oczyszczania, to nie do końca sobie radzi mimo sls w składzie, odżywka dana na skalp niezbyt mu służy,a liczyłam na nią,bo bywam leniuszkiem ;). Serum używam już około 1,5 miesiąca,tak na oko, nie za każdym myciem, nie zawsze mam na to czas i chęci,bo jednak masowanie skalpu,nakładanie, a potem czekanie aż włos wyschnie, bo na niego jakoś rzadko nie nachodzi,albo ja taka wprawiona w tym ;p, trochę mi to zajmuje. Jako jedno z niewielu takich serum używam go po myciu, a nie przed,bo nie zauważyłam żeby jakoś wyjątkowo skracał świeżość włosów. Poza tym po peelingu kwasowym lub po prostu oczyszczeniu ich szamponem z sls, co nie robię za każdym myciem, jest mniejsze ryzyko obciążenia to po 1, a po 2 skalp trochę nawilżony tak się nie buntuje, a po 3 jest lepszy dostęp do skóry substancji zawartych w serum. Można więc powiedzieć,że teraz używam je mniej więcej co drugie mycie, chociaż przez pierwszy tydzień, dwa, to używałam je codziennie,nawet bez mycia głowy,ale tempo zużywania serum zrobiło się rekordowe i pierwsze opakowanie pokazało dno po 2 tygodniach i do tego końcówkę ciężko było wydobyć pipetą :). Ciężko mi wyłapać jego ilość, bywa,że zużywam na skalp od poł pipety do dwóch,kwestia też moich umiejętności i chęci w danym momencie, żeby pokryć w całości skalp mniejszą ilością. Także znalazłam kolejna promocje na nie,kiedy ukazało się dno opakowania i kupiłam kolejny egzemplarz wraz z odżywką,wprowadzając swoją własną częstotliwość,używam je do dziś i po mniej więcej miesiącu,z drugiego opakowania zostało mi jeszcze 1/3 butelki. Głowę myje zależnie od potrzeb co dwa,trzy dni, oprócz lata. Włosy nie wypadają mi jakoś super dużo,raczej sezonowo, za to bywa,że nie odrastają na tyle mocne jakbym tego oczekiwała, sukcesywnie je ścinam po większych zniszczeniach i też zależy mi na ich wzroście. Serum ma w sobie składniki wzmacniające, pobudzające wzrost, nawilżające skalp, są w nim też peptydy i proteiny. Te proteiny w składzie mimo,że super odbijają włosy od nasady,dają wrażenie większej ilości włosów, skłoniły mnie, do tego że ok,ale dla włosów jak moje nie za każdym myciem, a na pewno nie codziennie. Myślę,że takie serum mogłoby odświeżyć skalp i odbić włos od nasady przy włosach niskoporowatych, czy cienkich, nawet bez ich mycia,ale to tylko moje przypuszczenie,bo u każdego działa to inaczej. Opakowanie, to trochę większa szklana butelka,całkiem solidna, z aplikatorem, a serum to praktycznie woda. Trzeba znaleźć swój sposób żeby nie przesadzić z ilością, dobrze go rozprowadzić a do tego nie zalać sobie twarzy czy szyi ;). Za to szybko się w ten skalp wchłania, nie obciąża i też nie oblepia czy usztywnia włosów,a kiedy wyschnie to fryzura robi się bujna,odbita od nasady, bajka :). Sam ten efekt sprawił,że kupiłam drugie opakowanie i z politowaniem popatrzyłam na końcówki,że już cienkie i znów do skrócenia. Co do bardziej długofalowych efektów: Akurat używając go, byłam tuż po subtelnym rozjaśnieniu odrostu, wtedy też widać jak takie serum działa na wzrost. Moje zaskoczenie było takie,że po dwóch tygodniach zaczął robić się odrost około cm, po miesiącu wzrost się za to podwoił :) nie żebym na jesień miała swój własny jakiś oszałamiający,po lecie spowalnia do cm, ale dzięki serum po miesiącu były to już 2 cm i włosy nadal rosną :). Do tego zdecydowanie mniej wypadających włosów. Także wszystko wskazuje na to,że nie ilość,ale regularne używanie tego serum, niekoniecznie za każdym myciem przynosi efekty:). Nie wiem jaka musiałoby mieć formę żeby rzeczywiście było wydajne, jego zagęszczanie mogłoby spowodować że sklejałoby włosy a atomizer mógłby wcale nie poprawić sytuacji,zostaje się z tym pogodzić;). Bywało,że zapiekła mnie po nim skóra, ale nigdy nie przerodziło się to w większe podrażnienie,które kończy się drapaniem głowy, co akurat nie mogę powiedzieć o odżywce z tej serii. W ogólnej ocenie,to dla mnie produkt na 5, z minusem za potencjalnie niską wydajność z racji konsystencji. Być może nie mam po nim wzrostu jak np po masce z drożdży, ale wzrost jest przywoity, do tego wzmacnia włosy,mniej wypadają,odrastają mocniejsze, a do tego daje super odbicie u nasady i wydaje się ich po prostu więcej. EDIT 30.12.24 Używam nadal, zużyłam już kilka opakowań, nie liczyłam,ale wydaje mi się,ze łacznie z 4 a 5 nieotwarte czeka w szufladzie :). Wcierka jest super, włosy naprawdę się wzmocniły, robią się przy głowie dużo gęstsze i mocniejsze, wypadają w minimalnej "przepisowej" ilości, regularnie je podcinam co by pozbyć się pozostałości po tych zniszczonych włosach (a były zniszczone do połowy długości także zostały już dosłownie centymetry do końca żeby się ich pozbyć), babyhair mam multum, antenki zaczynają przypominać pejsy ;). Moja fryzjerka nie może się nadziwić jak szybko moje włosy rosną, średnio na miesiąc mam teraz około 2-2,5cm przyrostu,rozkręcił się jeszcze bardziej. To naprawdę sztos jeśli poświecimy na ostateczne efekty więcej czasu,a siebie uzbroimy w cierpliwość, pierwsze efekty po prawdzie miałam już po 2 tygodniach,ale jest to efekt stały,nie na zasadzie duży skok na początku,a potem przestaje działać,jak to miewają niektóre wcierki,bo dla przykładu skalp się przyzwyczai. Nie ma tu efektów ubocznych w postaci drażnienia skalpu,co by pobudzić krążenie, a to nie jest impreza dla każdego,na mnie działały tylko pozytywnie drożdże,zioła i olejki eteryczne,ale te wszystkie rozgrzewające robiły mi czasem kuku, szczególnie przy tłustym skalpie. I co najważniejsze dla mnie,wcale nie używam jej po każdym myciu, będzie,że z 2- 3 razy w tygodniu,a i tak działa. Polecam w promocji od razu kupić z dwa opakowania,poćwiczyć technikę co by nie używać jej za dużo na raz i dopasować częstotliwość do siebie,po ponad miesiącu powinny być już jakieś efekty na pewno, szczególnie kiedy nasze włosy były przerzedzone, na takich co wypadają w przepisowej ilości myślę,że prędzej zaobserwuje się w pierwszej kolejności wzrost. Chociaż myślę teraz,że takie co nie wypadają zbyt dużo,ale potrzebują wzrostu, to już niech nie rozpędzają się od razu z dwoma butelkami, bo nie na każdego peptydy i ten srodek tak podziała pod względem wzrostu,ale na pewno na spokojnie tak mogą zacząć te skalpy,które zwyczajnie straciły trochę tych włosow,albo odrastaja zbyt słabe,bo ten składnik jest typowo dedykowany przez producenta jako składnik przeciw wypadaniu, efekt szybszego przyrostu domyślam się,że nie każdy musi mieć.Tak żeby kogoś nie wkopać w niepotrzebny wydatek xD. U mnie mija jakoś mniej więcej ponad 4 miesiące używania i efekty nadal się rozkręcają, liczę po ścięciu już tych wszystkich zniszczonych i cierpliwym dalszym wcieraniu powrotu do gęstości licealnej,której poniekąd na nowo doświadczyłam w ciąży i tęskno mi za tym ;p. Farbuje odrost raz na jakiś czas,już nie tak agresywnie jak kiedyś do platyny,nadal blondu,ale takiego średniego i mogę spokojnie sobie pozwolić na to już trochę częściej niż raz na dwa miesiące.
    Zalety:
    • Zmniejsza wypadanie włosów.
    • W przyzwoity sposób podkręca wzrost włosów, w tym babyhair i wydaje mi się,że rosną mocniejsze.
    • Szybko wchłania się w skalp,nie skraca jego świeżości,nie skleja włosów.
    • Włosy są odbite od nasady i wydaje się ich więcej, proteiny w nim zawarte dają dodatkowy efekt objętości.
    • Wraz z maska z ceramidami z Onlybio zastąpiło mi dużo droższą maske z Kerastase z peptydami i środkiem pobudzającym wzrost i ograniczającym wypadanie włosów.
    Wady:
    • Wodnisty, trzeba nauczyć się go aplikować, im bardziej starannie tym mniej się go zużywa.
    • Konsystencja wpływa na jego wydajność a na pewno jeśli używamy go wedle zaleceń producenta,bo wolę też go użyć po myciu,a nie myje głowy codziennie.
    • Przy końcu opakowania ciężko wybrać pipetą produkt do końca.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    27 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 13 września 2024 o 9:39
    Piękny zapach, działanie w porządku
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Serum ma minimalistyczne opakowanie i szklaną, nieco ciężką buteleczkę o pojemności 50 ml. Po otwarciu czuć piękny zapach, który chcę cały czas wąchać - a to u mnie rzadkość! Serum ma koszmarną pipetę. Prawie nie nabiera ona produktu, więc muszę lać go kilkanaście razy. Łatwo za to wmasować płyn. Skóra jest mniej przetłuszczona, włosy rosną elegancko. Uwielbiam wcierki i sera właśnie za zagęszczenie i wzmocnienie włosów. Nie mam ich siwych, więc się nie wypowiem o działaniu na siwe włosy. Jedynie ta pipeta jest dla mnie wadą.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w prezencie
    8 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 9 kwietnia 2024 o 16:29
    Cudowne remedium o przyjemnym zapachu i wysokiej wydajności
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Biały kartonik ze szmaragdowymi elementami już na froncie informował o zawartości składników aktywnych oraz o zapewnieniu: -zahamowania wypadania, -stymulacji odrastania, -zwiększeniu objętości. Szklana buteleczka z pipetą z białą ssawką ma uproszczoną grafikę w postaci pojedynczego paska w takim samym odcieniu zieleni (szmaragd) jak na kartoniku. Pojemność 50ml, wydaje się, że ilość kosmetyku jest większa, a to przez ciężar buteleczki, bo wykonana jest z grubego szkła. Pipeta nabierała ponad połowę swojej długości produktu, który wystarczał na aplikację serum na najbardziej wymagające, przerzedzone obszary. Zapach lekki, perfumowany, przyjemny - nie jest agresywny, nie drażni. Konsystencja wodnista, szybko rozlewała się na skórze ściekając jeśli przesadziło się z ilością kropelek upuszczonych w jednym miejscu, dlatego dozując produkt należy najpierw podzielić włosy na partie w celu precyzji aplikacji. Moje włosy przed kuracją tym kosmetykiem rozczesane na mokro sięgały kilka centymetrów nad talię, wysuszone i skręcone za linię łopatek (do stanika). Kuracja trwała u mnie 3 miesiące, choć nie do końca tak jak przewidział producent, bo zgodnie z jego zaleceniami powinno się stosować serum raz dziennie. Pierwsze dwa tygodnie starałam się używać raz dziennie, jednak przy puszących się lokach było to trochę uciążliwe, bo nieestetyczne antenki sterczały głównie w miejscach gdzie miałam już malutkie włoski, czyli w miejscu zakoli i na przedziałkach oraz czasami zauważyłam, iż wybrane pasma wyglądają na odrobinę sklejone, co przy kręconych włosach sprawiało wrażenie przeciągnięcia ich żelem stylizującym już od skóry głowy. Przez kolejne tygodnie aplikowałam na dzień przed myciem i w dniu (na kilka godzin przed) mycia skóry głowy i włosów. Po trzech 3 tygodniach od rozpoczęcia kuracji zauważyłam zwiększoną liczbę babyhair w zakolach i na przedziałkach, drobne pasemka przy uszach zagęściły się i wydłużyły. Ilość włosów w sitku odpływowym wanny zmniejszyła się z trzech dużych kłębków do jednego, po dwóch miesiącach ten jeden kłębek zredukował swoją objętość o połowę. Po trzech miesiącach dostrzegłam znaczną zmianę w ogólnej gęstości włosów i ich długości, bo po myciu znajdowałam ich stosunkowo niewielką ilość na sitku oraz urosły o około 10 cm, bo po rozczesaniu na mokro sięgały 4 cm za wcięcie w talii. Odnoszę również wrażenie, że nowe rosnące włosy są ciemniejsze od moich sprzed kuracji, bo drobne włoski okalające mi twarz zazwyczaj były w ledwo dostrzegalnym odcieniu mysiego blondu (co dawało dziwny efekt, jakby włosy wokół twarzy były znacznie rzadsze i skóra głowy mocniej prześwitywała pomiędzy nimi), a teraz zyskały na wyrazistości, bo są zbliżone do średniego brązu. Włosy wyglądają na zdrowsze, gęstsze, bardziej podatne na układanie, są znacznie dłuższe, a wcześniejsze prześwity skóry głowy są znacznie mniej widoczne. Żadne podrażnienia, łupież ani krostki nie pojawiły się na powierzchni skóry. W czasie trzech miesięcy użytkowania z inną częstotliwością niż zaleca producent zużyłam pół buteleczki kosmetyku, która znajdzie jeszcze zastosowanie w późniejszym czasie, bo PAO wynosi aż 9 miesięcy.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Rossmann
    34 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.