Paese Puder ryżowy (nowa wersja) 

Mam dość jasną karnację i dobranie kosmetyków, które nie tworzą efektu maski, sztuczności nie jest łatwe, a tu proszę, strzał w 10. Moja cera jest dojrzała, wrażliwa, o tej porze roku- jesień/ zima -zdecydowanie sucha. Puder ryżowy używam zawsze jako wykończenie makijażu i to co, zauważyłam od razu, to jego właściwości dostosowujące się do twarzy. Jest idealny. Skóra jest mięciutka, pięknie wygląda, ujednolicona i matowa przez wiele godzin. Rozprowadza się idealnie szerokim pędzlem, mały problem jest z jego wydobyciem, ale to akurat aż tak bardzo mi nie przeszkadza. Doskonale współpracuje z innymi kosmetykami. Piękne, estetyczne opakowanie. Używam go codziennie, nie raz nawet dwa razy i stwierdzam, że jest bardzo wydajny. U mnie się sprawdza. Na pewno kupie go ponownie, ale i sprawdzę inne produkty tej marki. Zalety: Lekki, wygładza koloryt skóry, długotrwały efekt, cena adekwatna do jakości.

Puder ryżowy Paese ma wiele zalet, które warto podkreślić. Mam cerę normalną, ze skłonnością do przetłuszczania w ciągu dnia na czole. Jego matujące właściwości są naprawdę imponujące – świetnie wygładza skórę i pomaga w utrzymaniu matowego efektu przez dłuższy czas. Dodatkowo, puder nie zapycha porów, co jest dla mnie bardzo ważne. Niemniej jednak, muszę przyznać, że sypka formuła nie do końca mi odpowiada. Trudno jest go równomiernie nałożyć, a czasami zdarza się, że podkreśla suche skórki, co może być problematyczne, szczególnie jeśli mam dni, kiedy moja skóra jest w gorszej kondycji. Samo "wytrzepywanie" produktu przez dziurki niesamowicie mnie denerwuje. Mimo tych niedogodności, puder ma potencjał i z pewnością można go używać, ale warto pamiętać o wcześniejszym nawilżeniu skóry, aby uzyskać najlepsze rezultaty. Ogólnie rzecz biorąc, to dobry produkt, ale sypka formuła wymaga trochę wprawy w aplikacji.

ten produkt przy mojej cerze tłustej to hit! Twarz pozostawia zmatowioną przez kilka godzin, nakładam go puszkiem i mega wygładza. Nie tworzy maski, jest drobno zmielony ale czasem pojawiają się grudki, lecz nie przeszkadza to w niczym. Dla mnie ulubiony!

Kupiłam ten produkt z polecenia koleżanki. Mam jasną karnację i musze przyznać, że jest to jeden z nielicznych produktów tego typu, który u mnie sprawdził się w 100%. Moja cera jest mieszana, często sucha a w niektórych miejscach tłusta. Puder ten idealnie wygładza cały makijaż, dostosowując się do twarzy. Pozostawia skórę matową na wiele godzin. Ja ten kosmetyk używam na co dzień i według mnie jest to produkt bardzo wydajny. Zdecydowanie będzie to mój ulubieniec kosmetyczny.

Kupiłam ten puder zachęcona pozytywnymi opiniami moich przyjaciółek, jednak niestety u mnie nie sprawdził się tak dobrze. Przede wszystkim zauważyłam, że bardzo podkreślał suche skórki na twarzy, a nawet przy starannej, nawilżającej pielęgnacji i użyciu nawilżającego podkładu, wyglądał na mojej skórze sucho. Kiedy próbowałam nakładać go mniej, nie zapewniał dostatecznej trwałości. Jako posiadaczka cery mieszanej, nie polecałabym go osobom z cerą suchą, ponieważ może dodatkowo wysuszać skórę. Niestety, zauważyłam również efekt ciastkowania w okolicach nosa, co jest dla mnie absolutnie nie do zaakceptowania, dlatego nie zdecyduję się ponownie na ten produkt. Jego zaletą jest jednak estetyczne opakowanie, co jest jednak typowe dla wszystkich produktów marki Paese. Kolejnym plusem jest fakt, że u siebie nie zauważyłam efektu bielenia.

Jest bardzo wydajny, dobrze matowi, dla mnie idealny, gdyby nie formuła, bo jestem fanką prasowanych, którymi nie narobię bałaganu w samochodzie (chociaż dla chcącego nic trudnego).

Na plus to że zdecydowanie utrwala makijaż zauważyłam że trzyma się o wiele dłużej niż bez niego, również pięknie wygładza też pod oczami i rzeczywiście trzyma mat przez wiele godzin z czym inne pudry sobie nie poradziły a mam skórę tłusta na czole. Podpadł mi ponieważ pozostawia lekko biała warstwę więc jak się ma jasny korektor np. pod oczami to w połączeniu z tym pudrem może wyjść naprawdę biało. Na początku jak używałam go trochę za dużo tzn nie wycierałam najpierw puszka o dłoń to po ok 3 godzinach czułam że mocno wysuszył mi skórę pomimo że mam skórę tłusta więc nie wiem czy nadaje się do innych typów cer raczej nie poleciłabym go ze względy że może przesuszyc.

Kupiłam ten produkt przez przypadek, gdy chciałam kupić inny z pudrów Paese. Wszystkie z tych pudrów przetestowałam i tylko ten mnie zawiódł. Bardzo dużo ludzi chwali ten produkt, a mi się kompletnie nie sprawdził. Wydawał się ładnie zmielony, jednak bardzo mi bieli buzie. Zostawia bardzo nieprzyjemny efekt. Nawet w niektórych momentach wydawało mi się, że nawet nie chce się trzymać. Widać go bardzo, pojawiają się nawet białe plamy - bo jak pisałam nawet nie chciał się dobrze nałożyć/ wklepać. Jestem bardzo zawiedziona nim i o ile dawałam mu dużo szans z różnymi produktami, to aktualnie leży nieużywany w mojej szafce.

Kupując ten puder miałam duże oczekiwania i się nie zawiodłam. Słyszałam o nim same dobre opinie, więc postanowiłam sama go przetestować. Puder idealnie matuje twarz na długie godziny. Nie robi efektu "ciastka" na twarzy. Jedyny minus to, że po jakimś czasie opakowanie produktu zaczyna pękać.

Ten puder jest viralem w Internecie. Praktycznie nie zetknęłam się ze złą opinią na jego temat. W końcu postanowiłam go spróbować i uważam, że były to źle wydane pieniądze. Moja cera należy do tych problematycznych. Z jednej strony trądzik, z drugiej przesuszenia i alergie i podrażnienia. Moim głównym zarzutem w stosunku do tego pudru jest to, że potwornie przesuszał mi skórę. Nakładałam go na trzy różne kremy BB (Tołpa sebio, Paese, Joko), na filtry i na pielęgnację. Niemal każdorazowo miałam suchą i ściągniętą skórę. I to nie tylko na policzkach - nawet na strefie T czułam dyskomfort. Podkreślał wszystkie suche skórki, każdą zmarszczkę (nie żebym miała ich jakoś bardzo dużo, ale coś tam się znajdzie). Pod tym względem to był jakiś dramat. Puder jest dobrze zmielony, lekki, łatwy w aplikacji przy pomocy pędzla. Nie bieli. Matuje na kosmetykach wyżej wymienionych rewelacyjnie i długo, jednak tak jak napisałam wcześniej - u mnie podkreślał skórki i zmarszczki. Tak naprawdę jedyną rzeczą z którą sobie nie poradził było zmatownienie kremu z filtrem Aloesove Pink - ale umówmy się, z tym sobie żaden puder nie poradził. Co do opakowania - mały, elegancki, plastikowy słoiczek. Puder w nim był dobrze zabezpieczony przed rozsypaniem się. Plastik jednak był kruchy - jedno popołudnie w mojej torebce i nakrętka była popękana. Został więc szybko odstawiony na półkę. W podróż bym go nie zabrała. Co do wydajności - oj zużywałam go bardzo długo. Zakupiłam go na początku wiosny - do denka trafił wczoraj. Pewnie zajęłoby to nawet dłużej, gdyby nie krem z filtrem, który wymieniałam wcześniej. Podsumowując - jestem na nie. Efekt matowienia nie jest warty tej suchości. Rozumiałabym, gdyby to działo się zimą, kiedy moja skóra jest bardziej sucha, ale kiedy takie rzeczy dzieją się w ciepłych miesiącach.... Nie planuję kupić więcej - chyba, że znowu trafię na bubla którego niczym innym nie uda się zmatowić. Oby nie

Puder kupiłam w Hebe na promocji. Mimo że jest biały, to nie bieli. Dobrze współgra z różnymi podkładami - zarówno tymi lekkimi, jak i cięższymi. Świetnie sprawdza się latem nałożony na krem bb. Jest wydajny, plus za opakowanie- można je zakręcać, więc puder się nie wysypie. Jestem z niego zadowolona. Przez dziurki wysypuje mi się zawsze odpowiednia ilość. Mam cerę mieszaną, a ten puder świetnie ją matuje i utrwala podkład.

Puder jest idealny dla cery mieszanej, ponieważ świetnie matuje strefę T (na wiele godzin!), a zarazem nie wysusza innych obszarów twarzy. Używając go miałam świadomość, że może być mocno wysuszający do policzków, ale kompletnie nie! Przypudrowany nim podkład wygląda pięknie, aksamitnie, a bronzer i róż świetnie się rozprowadzają. Puder jest delikatny, mocno zmielony i w ogóle nie bieli twarzy. Często jest w promocji i można go dorwać w Hebe w świetnej cenie. Jest to tak naprawdę jedyny puder, który daje radę mojej tłustej twarzy i trzyma mat! A testowałam już wiele pudrów ryżowych.

Na ten podkład trafiłam podczas promocji w Hebe, a że akurat dość mocno jest chwalony to się na niego skusiłam. Opakowanie bardzo praktyczne, samo wieczko w środku opakowania można zamykać aby puder nie wysypywał się na zewnątrz pudru czy też na biurko czy tam gdzie się malujemy. Jednakże, pierwsza rzecz która od razu mi się rzuciła w oczy zaraz po tym opakowaniu to zapach... który jest dość mocno specyficzny. Jest dość ciężki, nieprzyjemny niestety oraz tak jak wspomniałam mocno specyficzny. Niestety tutaj ciężko mi się z niego korzystało właśnie przez ten zapach. Przechodząc jednak dalej do formuły - używałam go w przypadkach kiedy potrzebowałam matu. Matowić matowił, ale mam wrażenie że był to efekt jakby ktoś na mnie coś posypał i można było to szybko zdjąć ze mnie. Tak jakby nie wiązał się z całym makijażem. Pędzel, który używałam do nakładania pudru prawie nie chciał dawać pudru na twarzy, natomiast zbierał mój podkład. Samo dotknięcie twarzy powodowało, że puder ulatnia się z tego miejsca wraz z podkładem. Niby efekt był matowienia, ale też niezbyt mocny. Powiedziałabym, że taki naturalny, jeśli ktoś potrzebowałby na szybko zmatowic twarz. Sama wydajność jest dobra, starcza ona na kilka miesięcy więc jeśli nie przypadnie on do gustu szybko można go wykorzystać. Czy ponownie bym go kupiła? Niestety nie, ze względu na dziwny zapach oraz efekt makijażu.

Puder ryżowy Paese jest zapakowany w elegancki, minimalistyczny słoiczek z zakrętką, który jest zarówno estetyczny, jak i funkcjonalny. Produkt jest dobrze zabezpieczony, co zapobiega przypadkowemu rozsypaniu się pudru i bez obaw można zabierać go w podróż. Puder ma bardzo drobno zmieloną konsystencję, co sprawia, że jest lekki i łatwo się aplikuje. Dzięki temu nie tworzy efektu maski na twarzy i daje naturalne wykończenie. Najlepiej nakładać go za pomocą pędzla do pudru lub puszku, aby równomiernie rozprowadzić produkt na skórze. Puder ryżowy świetnie matuje skórę, kontrolując wydzielanie sebum przez cały dzień. Skóra pozostaje matowa i świeża przez długie godziny, co jest idealne dla osób z cerą tłustą i mieszaną. Dodatkowo, puder dobrze wygładza skórę, minimalizując widoczność porów i drobnych niedoskonałości.Trwałość pudru jest imponująca. Nawet po kilku godzinach od aplikacji skóra nadal wygląda świeżo i matowo. Puder jest odporny na wilgoć i pot, co sprawia, że sprawdza się również w trudniejszych warunkach atmosferycznych. Puder zawiera naturalne składniki, które są delikatne dla skóry i nie powodują podrażnień. Ryż ma właściwości łagodzące i przeciwzapalne, co jest dodatkowym atutem dla osób z wrażliwą cerą - jak moja:). Produkt nie zawiera parabenów ani innych szkodliwych substancji chemicznych. Puder ryżowy Paese jest dostępny w przystępnej cenie, biorąc pod uwagę jego jakość i wydajność. Można go znaleźć w większości drogerii, a także w sklepach internetowych. Ten puder to doskonały wybór dla osób szukających skutecznego produktu matującego o naturalnym składzie. Jego lekka konsystencja, łatwość aplikacji i długotrwały efekt sprawiają, że jest to produkt godny polecenia. Idealnie sprawdza się zarówno na co dzień, jak i na specjalne okazje, kiedy chcemy, aby nasza skóra wyglądała perfekcyjnie przez wiele godzin.

Puder kupiłam na próbę, na promocji w hebe za 17,99. Była to zdecydowanie miłość od pierwszego użycia. Puder mnie nie zapchał ani nie wysuszył. Pięknie zmatowił i wygładził skórę. Niestety jest mało wydajny i starczył mi na ok. 2 miesiące . Jest to najlepszy puder jaki używałam :))

Jestem totalną fanką pudrów firmy Paese. Puder ryżowy jest według mnie fenomenalny. Daje lepszy mat niż nie jeden drogi, wysokopółkowy produkt. Zamówiłam go parę lat temu całkiem przypadkiem i od razu się z nim zaprzyjaźniłam.. Od tamtej pory jest systematycznie uzupełniany. Puder świetnie radzi sobie z matowieniem skóry. Mam skórę mieszaną. Czoło się nie świeci nawet po powrocie z pracy. Daje niesamowity efekt wygładzenia. Świetnie bluruje i trzyma makijaż w ryzach. Ważne, że nie zapycha porów. Sprawdza się nawet na cerze dojrzałej. Puder można zakupić totalnie za grosze. Na promocji nawet za 16 zł, a robi takie cuda, że by mi się nawet nie marzyło :) Puder nie zawiera talku, nie bieli, świetnie wygładza, daje efekt skóry z fotoshopa. Jest bardzo wydajny. Dostosowuje się do cery. Pięknie minimalizuje zmarszczki i pory :) Uwielbiam ten puder.

Puder ryżowy kupiłam ze względu na to, że był na promocji, a mój ulubiony z Ecocera mi się kończył. Jednak to nie te same produkty (Ecocera sprawdza mi się świetnie). Paese owszem matuje twarz, ale nie na długie godziny. Moja tłusta cera zaczyna się wyświecać już po 2-3h. Zużyję go do końca, ale raczej już do niego nie wrócę

Produkt jest w bardzo estetycznym i szczelnym opakowaniu. Bardzo ładnie matowi moja tłustą skórę, co jest nie lata wyzwaniem. Nie zawiera talku, więc jest małe ryzyko zapchania. Nie podkreśla suchych skórek, a mała cena na pewno zachęca do zakupu. Ulubieniec na lato.