Pharmaceris F, Nawilżający fluid antyoksydacyjny z sylimaryną SPF20 

Długo szukałam fluidu, który nie przesuszał by mojej skóry i nie tworzył efektu maski. Ten fluid sprawdził się świetnie i jest (na razie) moim ideałem. Pomagał mi w trakcie kuracji izotretynoiną, kiedy moja skóra była mocno wysuszona i praktycznie nie tolerowała żadnych "kolorowych" kosmetyków. Jest ze mną do dziś, chociaż moja skóra jest z natury tłusta. Mógłby bardziej matowić, ale szczerze mówiąc to wolę jego nawilżanie kosztem matu (zawsze można się przypudrować i jest mat;)). Wygląda bardzo naturalnie, ujednolica koloryt skóry i bardzo komfortowo się aplikuje. Najjaśniejszy kolor jest idealny dla mojej skóry a jestem tzw. bladzioszkiem ;)

Kiedyś miałam cerę mieszaną z przewagą tłustej, wtedy ten podkład nie sprawdził się. Był zbyt płynny i po rozprowadzeniu nie dawał pożądanego efektu. Wtedy stosowałam fluid Pharmaceris intensywnie kryjący z dobrym skutkiem. Z biegiem lat moja skóra zmieniła się w mieszaną z przewagą suchej i niestety nadal z niedoskonałościami. Obecnie fluid daje radę. Pod niego używam lekkiego kremu, ze względu na wspomniane zmiany. Fluid rozprowadza się fajnie, dobrze nawilża. Na makijaż poświęcam nie więcej niż 5 minut, cieszę się więc że znalazłam produkt który szybko i sprawnie się rozprowadza, nie dając przy tym efektu maski czy innych niedociągnięć. Kryje w sam raz ani za mocno, ani za słabo, co mi bardzo odpowiada bo nie obciąża skóry, w ciągu dnia nic się z nim nie dzieje, a na krostki i tak używam dobrze kryjącego korektora. Jeżeli potrzebuję większego krycia, wtedy nakładam więcej produktu, za pomocą beauty blendera. Używam odcień 01- i pasuje do mojej jasnej karnacji. Z resztą myślę że przy 3 dostępnych odcieniach, będzie ogólnie dobrze się dopasowywał.

Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Szukałam jasnego lekkiego podkładu, który wyglądałby świeżo i naturalnie na mojej twarzy. Mam cere normalną, odrobinę wrażliwą i w tym przypadku nic mnie nie podrażnia. Fluid bardzo dobrze wyrównuje mi koloryt skóry a jego odcień- ivory 01, w moim przypadku doskonale się sprawdza, jest bardzo neutralny. Nie jest zbyt kryjący, aczkolwiek, też nie tego szukam w tym produkcie. Co do nawilżenia, mam wrażenie, że nie jest to efekt, który go wyróżnia na tle podobnych produktów, przeciwnie do zapewnień producenta, aczkolwiek na pewno nie wysusza, więc poniekąd spełnia swoje zadanie. Jestem również fanką opakowania z pompką, jest to typowe dla produktów Pharmaceris i doskonale się sprawdza- higieniczne i wydajne.

Jeżeli chodzi o działanie to jestem zadowolona. Ponieważ produkt bardzo ładnie wygląda na twarzy nie podkreśla skórek ani nic innego. Moja sucha skóra była zadowolona. Jednak jeżeli chodzi o kolor to już nie Wybrałam najładniejszy a był za ciemny i za żółty. Posiadaczki jasnej karnacji mogą nie znaleźć odpowiedniego odcienia. Może teraz ta gama jest już inna. Z pewnością muszę się wybrać i to sprawdzić bo do produktu chętnie bym wróciła. Krycie jest średnie,lekka konsystencja, w miarę wytrzymuje na skórze.

Oczekiwałam faktycznie podkładu nawilżającego, więc mnie trochę rozczarował, Mam skórę mieszaną, ale w miejscach, gdzie jest sucha fluid niestety jeszcze ją nieco wysusza. Ma jak dla mnie wystarczające krycie, dobrze się go dozuje i przyzwoicie rozprowadza, ale miejsca problematyczne muszę wcześniej odpowiednio nawilżyć, a nawet natłuścić, żeby to miało sens. Mam kolor 02 - skórę mam jasną, ale w lekko żółtawym odcieniu i z piegami, kolor dobrze się stapia z kolorytem mojej skóry i nie tworzy efektu maski. Nie zapycha porów, często pojawia się u mnie ten problem przy źle dobranym podkładzie. Mam trochę mieszane odczucia w stosunku do tego podkładu, raczej nie kupię go ponownie, dla mnie ideałem nie jest, wciąż szukam...

Mam cerę suchą, wrażliwą, łatwo ulegającą zapychaniu. Ostatnimi czasy dodatkowo odwodnioną. Ten podkład kupiłam na zimę, kiedy to kremy BB zazwyczaj są za lekkie. Absolutnie się nie zawiodłam. Podkład ma idealną konsystencję. Łatwo jest rozprowadzić go palcami, czy wklepać gąbką. Ja ostatnio najbardziej preferuję palce. Podkład ma wtedy krycie raczej średnie. Nie tworzy smug, bardzo łatwo jest go równomiernie rozprowadzić. Nie tworzy efektu maski, to taka druga skóra. Coś pomiędzy matem, a satyną, bardzo twarzowo. Co najważniejsze nie ściera się w ciągu dnia, nie odbija na telefonie czy kołnierzyku, a i potarty chusteczką nos od razu nie traci koloru. Co do koloru mój nr1 jest raczej jasny, jednak dla wyjątkowo bladych cer wciąż za ciemny. Pamiętać też trzeba o różnej kolorystyce w podkładach Pharmaceris. Nawilżająca 1 jest ciemniejsza od numeru 1 w wersji kryjącej i zdecydowanie jaśniejsza od 1 w podkładzie ochronnym z SPF50. Sama mam obecnie wersję z filtrem w kolorze 1 i mam wrażenie, że kolor będzie za ciemny nawet latem, tak duża jest między nimi różnica. Opakowanie airless to moja ulubiona opcja w kosmetykach, jest higienicznie i wiemy, że zużyliśmy wszystko do samego końca. Cena ok 45zł za 30ml wg mnie jest bardzo w porządku. Zdecydowanie polecam na zimniejsze miesiące, na cieplejsze pory roku wg mnie może być jednak za ciężki.

Markę Pharmaceris lubię, nie tylko dlatego, że jest to polska marka, ale i ze względu na wysoką jakość ich produktów. Można ją dostać w aptekach lub w drogerii Super-Pharm. Jestem zdania, że kosmetyki pielęgnacyjne wychodzą im dużo lepiej niż kolorówka, choć podkład nawilżający spisał się u mnie znacznie lepiej niż ten w wersji kryjącej. Oceniam odcień 01 Ivory - w przeciwieństwie do pozostałych wersji, tę na szczęście udało mi się dostać w najjaśniejszym odcieniu. W internecie tylko zauważyłam, że fluid nawilżający jest dostępny także w opakowaniu z pompką - to bardzo dobrze, jeśli przyjdzie mi kiedyś kupić go ponownie to na pewno wybiorę tę bardziej wygodną i higieniczną formę opakowania. Mój kosmetyk był w miękkiej tubce 30ml. Podkład ma bardziej bogatą formułę, ale mimo to wygodnie rozprowadza się na twarzy i nie tworzy efektu maski. Powiedziałabym, że ma krycie średnie i wygląda na twarzy całkiem naturalnie. Podkłady nawilżające mają to do siebie, że dają efekt wilgotnej skóry i mi osobiście bardzo się to podoba, bo dzięki temu cera wygląda na zdrową. Czy nosi się 10h? Na pewno nie w całości jaką zaaplikowałam rano. W ciągu dnia wyciera się trochę, ale każdy podkład nieco znika, wystarczy wytrzeć nos chusteczką a częściowo zejdzie z nosa i jest to normalne. Nie określałabym jednak czasu noszenia, bo jeśli Producent wypuszcza produkt nadający się do każdego typu cery (tak jest przynajmniej na opakowaniu), to każdy z nich będzie nosił inny czas.. może dużej a może i krócej (choć rozumiem wykorzystywanie technik marketingowych, aby zachęcić klienta do zakupu). U mnie trzyma się nieźle, ale musi zostać porządnie przypudrowany. Zgodzę się, że podkład jest lekki i nie obciąża skóry. Ma przy tym ładny, żółtawy odcień. Duży plus za ochronę SPF20. Według mnie większość podkładów stosowanych na co dzień powinna mieć ochronę przed promieniowaniem UV. To z myślą o leniuszkach, którzy nie chcą używać dodatkowych filtrów ochronnych. Cery mieszane i tłuste - polecam przypudrować twarz pudrem sypkim zwilżoną gąbką, wtedy zbyt szybko nie pojawi się efekt świecenia strefy T (a przynajmniej moja mieszana nie wyświeca się przedwcześnie). Plusem jest to, że produkt faktycznie ma działanie nawilżające, w ciągu dnia nie odczuwam dyskomfortu skóry czy uczucia ściągnięcia na policzkach. No ale.. jest plus to musi być i minus. Minus za dostępność kolorów - z tego co wiem dostępne są tylko 3 odcienie tego produktu. Ostatnia kwestia to ryzyko alergii. Mimo wszystko mam większe zaufanie do marek aptecznych, bo większość z nich jest bezzapachowa lub bardzo delikatnie perfumowana, aby ryzyko alergii było jak najmniejsze, często są pozbawione innych ,,ulepszaczy" i część z nich jest produkowana na bazie wody termalnej (np La Roche Posay, Uriage), dodatkowo przechodzą bardziej restrykcyjne testy dermatologiczne, alergologiczne, czy nawet okulistyczne.

Podkład bardzo przyzwoity, jak dla mnie trochę zbyt ciężki i zbyt kryjący, ale może być. Dla skóry suchej powinien być w porządku. Przy mojej mieszanej cerze bardzo przetłuszcza strefę T.

Polecam dla osób z AZS. Posiadam jakies 10 podkładów, ale używam właśnie tego jakieś 90% czasu. Świetnie nawilża, co prawda błyszczy się, ale z moją naturalnie strasznie suchą skórą nie jest to żaden problem, można ewentualnie przypudrować. Można się tylko przyczepić do tego, że nie jest bardzo trwały, ale to chyba niemożliwe, skoro ma nawilżać i zawiera tłuste składniki. Poza tym mogliby rozszerzyć gamę kolorystyczną, bo 3 opcje to naprawdę nie dużo, najjaśniejszy wcale nie jest taki jasny moim zdaniem.

Fajny apteczny produkt- zdecydowanie lepszy niż np Vichy, które u mnie dały ciała. Plusy: +krycie +nawilżanie +trwałość +spory filtr przeciwsłoneczny Minusy: -troszkę za ciemny najjaśniejszy odcień

Fluid dobrze sprawdził się na mojej skórze latem, kiedy inne podkłady ważyły mi się na twarzy. Jest to produkt, którym bardzo trudno zrobić sobie krzywdę, bo zawsze będzie wyglądał naturalnie ze względu na dobry kolor i słabe krycie. Porównałabym go bardziej do kremu BB niż do podkładu. Duży plus za obecność filtra oraz za faktyczne nawilżenie. Jednak minus za minimalne krycie. Zimą na pewno odcień 01 będzie dla mnie za ciemny i za ciepły, lepsze kolory są w serii kryjącej. Dobre, ekonomiczne i higieniczne opakowanie.

Z pewnością nawilża :) Nie potrzeba go wiele, idealny dla osób z suchą skórą na lato:) Plusy: -niewielka ilość potrzebna do aplikacji -nawilża -stapia się ze skórą Minusy: -nie kryje -nagle się skończył (ostatnia pompka i finito :D) -na zaczerwienione partie skóry jest potrzebny korektor Podkład dobry ze względu na fakt nawilżenia cery, minus za brak krycia - krem BB w cenie podkładu? Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 standart