Gosh Forever, Lip Shine Wykręcana pomadka do ust

Dla mnie ta pomadka jest najlepszym przykładem na to, że niezaplanowane zakupy są najlepsze. Kupiłam ją czystym przypadkiem i to w dodatku w bardzo dużej przecenie. Trafiłam na likwidację stoiska Gosha w lokalnej drogerii i skusił mnie jej kolor - cudny lekko cukierkowy róż (mam odcień 001 Baby Baby). To był strzał w dziesiątkę! Pomadka poza tym, że urzeka kolorem jest trwała i dobrze napigmentowana. Z łatwością rozprowadza się na ustach i długo na nich utrzymuje. Ma fajną formułę, dość dobrze nawilża usta i zapewnia fajny, zdrowy wygląd. Dodatkowo przyjemnie, słodko pachnie. Naprawdę super produkt

kolor, fajnie współgra z drobinkami ,a w szczególności ta wymiarowość mnie uwiodła, całkiem sporo czasu się trzyma na ustach, schodzi równomiernie, nie wysusza ich ,ale też nie nawilża. Ma słodki, cukierkowy, niewyczuwalny na ustach zapach. Nie jest ani super miękka ani twarda.

Używam Forever 003 Love Story i naprawdę bardzo ją lubię. Kolor jest świetny zarówno na co dzień, jak i na wieczorne wyjście. Daje bardzo ładny efekt na ustach - błyszcząca i kryjąca. Do tego fajna konsystencja i szybkie, łatwe nakładanie. Na pewno kupię ją ponownie i to właśnie w tym kolorze ;)

Pomadka bardzo przypadła mi do gustu. Jeśli usta są odpowiednio nawilżone, pomadka utrzymuje się dość długo. Pięknie podkreśla kształt ust. Aplikuje się bardzo łatwo, nawet gdy się śpieszę, aplikacja pomadki to tylko chwila, a efekt zadowalający. Odcień LOVE STORY idealnie sprawdza się u mnie na co dzień, jak i na wieczór do bardziej podkreślonych oczu. Już długo szukałam pomadki o takim kolorze, konsystencji. Mogę ją szczerze polecić, także jeśli chodzi o wydajność.

Spodobała mi się ta pomadka u koleżanki i kupiłam. Polecam. Jest miękka przyjemnie i łatwo się maluje efekt równomierny; nie wysusza mi ust. Jak najbardziej warta kupienia

Mimo testowania MAC to uważam, że są lepsze szminki - do tej pory ukochana był niezawodny Sexy balm L'oreal, ale zgubiłam go... Więc choć kusilo, to stwierdziłam, że przetestuję Gosh. Strzał w dziesiątkę. Jeszcze lepszy pod względem konsystencji, trwałości itp. Kolorystycznie jednak GOSSIP z L'oreal bardziej mi grał, ale BABY BABY Gosha też jest świetny. Na bank kupię ponownie.

Jako, że mamy lato postanowiłam na jakiś czas odstawić ciężkie matowe pomadki i przerzucić się na coś lżejszego. Mój wybór padł właśnie na Forever lip shine od Gosh. Produkt otrzymujemy w formie wykręcanej kredki, dlatego też jest praktyczny w użytku. Bardzo ładny zapach, banalnie prosta aplikacja. Efekt na ustach- całkiem niezłe krycie i błyszczące wykończenie. Dla mnie zbyt błyszczące, dlatego pomadkę odciskam na chusteczce i staje się bardziej satynowa. Sam kolor pomadki- 003 love story naprawdę przypadł mi do gustu. Jest to naprawdę twarzowy odcień. Szkoda tylko, że trwałość byle jaka, bo po 2 godzinach nawet bez jedzenia, czy picia szminka zaciera się od środka zjadać. Na szczęście schodzi dość równomiernie i spokojnie można dokonać poprawek w ciągu dnia. Jak dla mnie niezła pomadka, ale szału absolutnie nie robi. Za 35 zł spodziewałam się czegoś lepszego, pewnie za mniejsze pieniądze miałabym produkt takiej samej jakości z Bell, Wibo, czy Essence.

Posiadam pomadke 005 naturalny odcień naprawdę ładnie się prezentuje, jednak jeśli chodzi o trwałość to naprawdę porażka, po pół godziny na ustach nie mam już nic. Konsystencja całkiem przyjemna, usta są nawilżone. Mimo to chyba już jej więcej nie kupię ... Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Oceniam kredkę w odcieniu czerwono-malinowym. Kolor jest cudny, szminka kryjąca i błyszcząca o naprawdę miłej konsystencji, jak na kredkę naprawdę ok. Co do trwałości - raz utrzymuje mi się cały dzień, raz po dwóch godzinach bez jedzenia wymaga poprawek, nie wiem, od czego to zależy. Na plus na pewno to, że nie zostawia śladów wokół, nie rozlewa się poza wyrysowany kształt mimo dość miękkiej konsystencji, na minus - dziwne doświadczenia z trwałością. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1