No jak dla mnie to bardzo slaby.
U mnie ten korektor nie nadaje sie w sumie do niczego - kupilam go bo podklad z tej samej serii jest naprawde swietny, ale korektor z kolei zupelnie na odwrot.
Jedynym plusem sa jasne kolory, ALE... - 010 porcelain do podkladu o tym samym(ponoc) kolorze niezbyt pasuje - moze dlatego ze podklad jest rozowawy a korektor zolty... Mam ogolnie problemy z dobraniem koloru bo jestem bardzo blada, ale nie zolta, a tutaj mam dobry kolor podkladu, a jak naloze korektor to sie odznacza, bo jest zolta plama. Ale nie bede za to obnizac oceny, bez przesady.
Problem jest natomiast z tym, jaki on jest tepy i jak wlazi we wszystkie zmarszczki. Rozprowadzenie go jest straszne - jest tak suchy i tepy, ze jest to jak dla mnie wrecz niemozliwe, bo przy probie roztarcia sciera sie zupelnie - wszystko zostaje na palcu, nie na twarzy(pedzelkami to nie wyobrazam sobie zeby sie z nim bawic). Jesli zrobimy sobie tylko plame, bez roztarcia, np. na kroscie, to zjezdza z niej momentalnie i wszystko widac.
Co do wlazenia w zmarszczki o ktorym pisalam - nigdy jeszcze chyba nie mialam produktu ktory robilby cos takiego... Wlazi we wszystko momentalnie. Kilka razy nalozylam go pod oczy i na powieki, jak sie przejrzalam w lustrze to sie zdziwilam... Korektora nie bylo na skorze WCALE - byl natomiast zebrany w zmarszczkach. Mam sporo zmarszczek na powiekach i pod oczami - nie ze wzgledu na wiek, po prostu tak mam, zawsze mialam, nawet jako mlodziutkie dziewcze. Ale korektory ktorych uzywam jakos nigdy sie w nich nie zbieraly, poza tym. I wcale nie przesadzam - ja naprawde nie mialam po kilku h produktu na skorze, wszystko co bylo zebralo sie w tych zalamaniach. Wygladalo to tragicznie. Juz pomijam fakt, ze w ogole nie powinnam go pod oczy nakladac, bo jest o wiele za suchy. Ale coz, jak korektor to korektor, sprobowac nie zaszkodzi(przynajmniej ja sie kosmetykow nie boje, nie zjedza mnie, nie oslepne, nie zachoruje na raka ani na cholere, jak chyba co niektorzy mysla:D).
Opakowanie jest akurat takie ktore lubie najmniej - ba, nie trawie tych sloiczkow, bo zawsze produkt w srodku jest brudny - zbiera mi sie tam kurz, wszelkie zanieczyszczenia, nie znosze tego. Ale przeciez jak kupowalam to widzialy galy co braly, wiec za to tez lceny nie obnize.
Obnize natomiast za wszystko inne, wiec i tak ma pol gwiazdki. Nie widzialam jeszcze takiego niewypalu - krycie moze i ma, tylko co z tego, skoro jest doslownie na minute, bo albo sie sciera albo laduje w zmarszczkach, porach, etc. mimo ze byl przypudrowany? Po co mi kosmetyk, ktory zamiast polepszac wyglad - pogarsza go i to sporo?
Bede musiala wyrzucic - bo srednio chce mi sie go uzywac, nawet "po bulki do sklepu".
Używam tego produktu od: Juz nie uzywam :) nie mam zielonego pojecia kiedy go kupilam - pewnie dosc dawno , moze na wiosne, ale paznokcia nie dam bo nie pamietam,
Ilość zużytych opakowań: Jedno.