Kaminomoto Hair Growth Accelerator II Tonik do włosów przeciw wypadaniu

Wcierka skutecznie zatrzymała wypadanie włosów, ale tylko podczas stosowania. Już po tym jak się skończyła podczas mycia widzę taką samą ilość, które mi wypadły jak przed jej stosowaniem. Może faktycznie szybciej mi urosły, ale nie zauważyłam, aby wyrastały mi nowe, czyli tzw. baby hair.

Jako że mam włosy cienkie i wypadające - skłonne do łupieżu, szukałam czegoś, co mogłoby poprawić ich ogólną kondycję. Znalazłam ten produkt na Azjatyckim Bazarze i zakochałam się od pierwszego użycia. (No dobra może piątego...) Włosy mniej wypadają, zauważyłam to zarówno kiedy je suszę oraz czeszę. Łupież zniknął całkowicie, co sprawiło, że teraz używanie innych szamponów (nawet przeciwłupieżowych) powoduje stany zapalne. Dodatkowo myję włosy szamponem Kaminomoto, który polecam równie mocno! Kocham uczucie jakie daje ten produkt, bo włosy są bardzo... czyste. Baby hair wysypują się i są przez to trochę niesforne, lecz akurat to można zaakceptować! :) Przeczytajcie sobie informacje na Azjatyckim Cukrze, to pomoże Wam się przekonać ostatecznie. :) (Chociaż dla mnie wydajność mogłaby wypaść nieco lepiej, używam co drugi dzień na noc po umyciu włosów lub przed, zależy od chęci.)

Miałam włosy, za którymi oglądali się na ulicy... Jeszcze kilka lat temu tak było. Stres, choroba - jak się okazuje niedoczynność tarczycy, zrobiły swoje i po długim okresie wypadania zaczęłam walczyć o poprawę kondycji włosów, zagęszczenie przede wszystkim. Wtedy nie wiedziałam, że powinnam zacząć od endokrynologa... Czytałam o wcierkach, wcierałam wcierki, oleje, sama je też robiłam. W desperacji zamówiłam kilka bardzo drogich jak dla mnie kosmetyków - także Kaminomoto, z eBaya. Liczyłam na mega efekt, adekwatny do mega ceny. Po pierwsze - zapach ziołowy, alkoholowy nie przeszkadzał mi, bo lubię zioła. Właściwie wszystkie płyny do skory głowy przelewam do opakowania po Rzepie Joanny - przelałam i tą dla wygody stosowania. Używałam ją po każdym myciu włosów, czyli do drugi dzień, a w weekendy codziennie. I niestety - pomaga, włosy rzeczywiście troszkę przspieszyły, trochę mnie wypadały (tzn. Zamiast 120 naliczyłam ich ok.80 :)), niestety - cena mnie odstręcza. Relacja cena - wydajność - efekty nie przekonuje mnie na tyle, żebym chciała do Kaminomoto wracać. Płyn wystarczył mi na ok. 5 tygodni. Pomyślałam, że pewnie są inne tańsze zioła, tylko muszę je znaleźć. I narazie testuję hinduską Triphalę do łykania w kapsułkach i amlę, neem na skalp - te polecam, od początku kwietnia do połowy sierpnia włosy urosły mi 11 cm! Jesienią będę produkować własny płyn z czarnej rzepy. Używam tego produktu od: Używałam ok. 5 tyg. Ilość zużytych opakowań: Jedno