Barwa Ziołowa, Szampon do włosów wypadających `Skrzyp polny` 

Szampon Barwa Ziołowa Skrzyp Polny to klasyczny "rypacz", czyli kosmetyk, który bardzo mocno oczyszcza włosy i skórę głowy. Po jego użyciu pasma stają się szorstkie, matowe i przypominają "siano", dlatego konieczne jest zastosowanie odżywki lub maski, aby przywrócić im gładkość i nawilżenie. Mimo wszystko, warto mieć taki produkt w swojej pielęgnacji i stosować go raz w tygodniu do dogłębnego oczyszczania skóry głowy, zwłaszcza jeśli używa się na co dzień delikatniejszych szamponów, suchych szamponów czy stylizujących kosmetyków.

Cieszę się że kupiłam tylko mała butelkę na próbę. Szampon nie spełnił obietnic. Po zużyciu 200 ml nie zauważyłam, aby włosy się wzmocniły, aby zostawało ich mniej na szczotce. Słabo się pieni i trzeba powtarzać mycie. Okropnie plącze włosy, więc bez odżywki czy maski ani rusz. Mam też wrażenie że kosmyki bardziej się przetłuszczały.

Nie mam do czego się przyczepić jeśli chodzi o ten szampon. Szampony z Barwy jeszcze nie mnie zawiodły - są proste, niedrogie, szeroko dostępne i spełniają swoje zadanie. W swojej pielęgnacji przeplatam stosowanie szamponów mocniejszych z łagodniejszymi; szampon z Barwy należy do tych mocniejszych. Bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy i włosy, ale nie robi siana z włosów, nie wysusza ich, nie podrażnia skóry. Ma fajny, ziołowy zapach, jest wydajny, dobrze się pieni, ale też bez problemu spłukuje. Polecam!

Szampon marki Barwa zakupiłam bo w ostatnim czasie zaczęły wypadać mi włosy i przy wyborze nowego szamponu padło na ten o to wyżej wymieniony produkt ze skrzypem polnym, może zacznę od tego że szampon ten pachnie ziołowo i jest rzadkiej przezroczystej konsystencji, dobrze się pieni i oczyszcza, aż za bardzo bo włosy aż skrzypiały i były bardzo wysuszone, dosłownie zrobiło się siano bez względu na to że nakładam po każdym myciu odżywkę, włosy były suche i nie mogłam ich rozczesać, istny koszmar ponad to nie pomógł mi na moje wypadające pasma a wręcz było gorzej przez to mocne doczyszczenie włosy gorzej się osłabiły, już więcej do niego nie wrócę, z mojej strony nie polecam.

Szampon ma typową zelowa konsystencje średnio gęstą, jest przezroczysty, zapach całkiem przyjemny, wg mnie przebijają tam nuty ziół i pomarańczy. Szampon bardzo dobrze myje włosy, dobrze się pieni ale po jego zastosowaniu musowo nalezy uzyć odzywki bo inaczej rozczesanie włosów graniczy z cudem. Szampon nie obciąza włosów. Czy kupie ponownie? Nie wiem ale chyba nie poniewaz mam włosy bardzo plączące się i z tym szamponem musze naprawde spore ilości odzywki nakładać. Po miesiącu stosowania nie zauwazyłam aby moje włosy zaczeły mniej wypadać.

Szampon rzucił mi się w oczy w markecie, wyróżniając się niską ceną i ziołową specyfikacją. Rzuciłam go do koszyka bo przekonał mnie skrzyp. Od razu rzuciło mi się w oczy doskonałe pienienie. Produkt doskonale zmywa resztki kosmetyków, wręcz widać jak brud spływa z kosmyków. Skóra głowy jest wyraźnie odświeżona. Nie obejdzie się napewno bez odżywki ale raczej to norma, nigdy nie spotkałam szamponu na tyle dobrego by działał bez odżywienia. Zapach jak na ziołowy szampon jest bardzo przyjemny. Nie wystąpiło u mnie żadne podrażnienie, swędzenie czy reakcja alergiczna. Według mnie to bardzo dobry produkt za niską cenę. Z tego co widzę występuje on również w innych wersjach, dlatego chętnie wypróbuję pozostałe bo ten ze skrzypem zrobił na mnie dobre wrażenie.

Prosty, mocno oczyszczajacy szampon ziolowy, moj ulubiony odkad przestalam katowac wlosy farba chemiczna. Swietny aby pozbyc sie z czupryny nadmiaru silikonow itp. Wlosy po nim, jak w reklamie, lsnia ze wszystkich sil, ale chcialabym podkreslic, ze sa w bardzo dobrym stanie, Wydaje mi sie, ze moglby spierac kolor wlosow farbowanych. Nie odniotowalam po nim wysuszenia lub przetluszczenia skalpu. Wplywu na wypadanie niestety nie zaobserwowalam, ale od tego mam inne specyfiki. Zeby latwiej rozczesac po nim wlosy polecam stosowanie odzywki bezposrednio po umyciu nim glowy, ale przez krotki czas nie robilam tego (uzywalam tylko psikacza z Marion) i tez dal sobie rade. Bardzo podoba mi sie jego zapach. Etykietka pod wplywem wody szybko niestetycznie odchodzi i lepiej nie upuszczac butelki bo nakretka nie przetrwa w calosci upadku. Za te cene (ok 10 zl) polecam goraco.

Szampon kupuję od lat. Jest to typowy rypacz. Bardzo dobrze oczyszcza włosy z nadmiaru silikonów, odzywek itp. Kiedy moje włosy już nie więdzą co chcą to ten szampon ratuje je. Po zastosowaniu włosy są sypkie, lekkie, lepiej przyjmują odżywkę lub maskę. Szampon dobrze się pieni, ma ziołowy zapach, który osobiście mi nie przeszkadza. Jeżeli chodzi o wypadanie to nie wypowiem się gdyż szamponu używam nie w tym celu. Nie zawiera silikonów. Jego cena jest bardzo przystępna. Dla mnie to jeden z lepszych szamponów oczyszczających.

Polecam każdemu do spróbowania. Cena niska, jedynie kilka złotych więc jeśli komuś nie przypadnie do gustu - nie żal pieniędzy. Osobiście uważam, że Szampon OK. Jest dobry, spełnia swoje zadanie. Receptura z ziołami, naturalny skład. Przyjemny zapach. Szampon powstrzymuje nadmierne wypadanie włosów choć nie zauważyłam pojawienia się nowych. Produkt zamknięty w poręcznej, ciemnej, plastikowej butelce. Otwieranie na klik. Jedyny minus za papierową etykietę, przez co po kontakcie z wodą raz i drugi - niszczy się i schodzi.

Szampon zawiera ekstrakt ze skrzypu polnego i hydrolizat keratny jest przeznaczony do włosów wypadajacych zamknięty w butelce o pojemności 250 ml jego cena to ok 5 zł bardzo tanio jest średniej konsystencji która dość dobrze się pieni co mnie zaskoczyło więc produkt uznaję też za wydajny zapach jest ziołowy trochę słodki i całkiem ładny szybko się ulatnia dobrze oczyszcza skórę głowy oraz włosy nie plata ich aż tak strasznie jak inne ziołowe szampony i faktycznie ogranicza wypadanie włosów w małym stadium w mocniejszych stanach niestety niewiem wypadało mi mało włosów po użyciu całego szamponu przestały i włosy stały się mocniejsze uznaję szampon za wart polecenia krzywdy nie zrobi mi pomógł nie uczula ani nie wysusza skóry głowy

Kupiłam ten szampon, ponieważ zauważyłam, że dość często wypadają mi włosy i akurat ten produkt dobrze sobie z tym poradził. Faktycznie zauważyłam, że moje włosy przestały wypadać, więc spełnił swoją rolę. Zapach dość przyjemny, konsystencja jest bardzo podobna do innych szamponów z tej firmy. Niestety nie podobało mi się to, że włosy stawały się tępe podczas mycia oraz po. To chyba jedyny minus jaki znalazłam w tym produkcie.

Przez wielu uważany za rypacz, ale moje włosy na tyle się z nim polubiły, że mogę go stosować co mycie (co jest miodem na mój portfel ;)). Dobrze myje, pieni się nie za mało, nie za dużo. Świetny produkt, który spełnia swoje zadanie. Nie zauważyłam jakiegoś szczególnego działania przeciw wypadaniu włosów, ale nie tego oczekuję od szamponu. Szampon ma dobrze myć i nie wysuszać, a ten właśnie to robi!

Szampon zakupiłam skuszona pozytywnymi opiniami na grupach włosowych. Miał on mieć zadanie "rypacza", czyli szamponu zdejmującego całą nadbudowę z ostatnich paru tygodni. Pierwsze dwa mycia były okej. Włosy były tak doczyszczone, że aż skrzypiały. Nistety problem pojawił się przy kolejnych myciach. Na głowie pojawiło się kilka bolących krostek i okropny świąd. Z każdym użyciem tego szamponu było coraz gorzej. Ponieważ popieram kulturę zero waste, nie wyrzucę go do kosza - będę myła nim pędzle.

Szampon zamknięty jest w plastikowej buteleczce z klasyczną zakrętką na klik. Kosmetyk wypływa łatwo przez niewielki otwór, ale nie nadmiernie. Bez problemu dozujemy więc odpowiednią dla nas ilość. U mnie zawsze jest to spora garść :D. Lekka, żelowa postać szamponu łatwo rozprowadza się po włosach. Dobrze się pieni, ale nie jakoś nadmiernie. Niestety w czasie mycia włosy zostają sklejone, czego strasznie nie lubię. Wypłukanie szamponu musi nastąpić ciepłą wodą, ponieważ zimna potęguje tylko efekt sklejenia. Cel jednak został osiągnięty - włosy mniej wypadają, dlatego jestem w stanie przymknąć oko na te sklejone włosy :). Polecam używać w zestawie z odżywką, ponieważ odżywka sprawia, że włosy się rozdzielają i łatwo rozczesują.

Zacznę od tego, że mam włosy cienkie, delikatne, bez puszystości, trochę suche, wypadające, długości za ramiona. Szampon dobrze, ale delikatnie domywa włosy, nie obciążać, nie przesusza, włosy są delikatnie uniesione po myciu. Ponad to jest wydajny, tani i ma prosty skład. Wadą jest to, że włosy bez użycia odżywki stają się mniej miekkie w dotyku, choć to opinia tylko na mokro, gdyż zawsze nakładam też odżywkę. Za te pieniądze wart wypróbowania.

Ten szampon kupiłam dlatego, że niesamowicie wypadają mi włosy. Póki co nie jestem w stanie ocenić czy ten szampon jest bardzo skuteczny lecz już widzę pierwsze efekty. Wypadających włosów jest mniej. Szampon jest zapakowany w dośc niewielką butelkę. Choć dobrze się pieni i jest wydajny, wolałabym coś w większym opakowaniu. Po umyciu czuję, że moje włosy są odświeżone, czyste i jakby odbite od nasady. Trochę przesusza.

Szampon zamówiłam w internecie, ale widziałam go tez w Lidlu. Szampon ma naturalny skład, nadaje sie do codziennej pielęgnacji włosów. Ciemna plastikowa buteleczka zamykana na klik. Szampon ma bezbarwna, gęsta konsystencje. Nie pieni sie zbyt mocno, nieraz przez to powtarzam mycie. Zapach typowo ziołowy, ale mi on nie przeszkadza. Włosy po umyciu są bardzo sypkie i świeże. Nie przetluszcza szampon włosów. Cena bardzo atrakcyjna bo ok 5zl za 200 ml.

Mama kupiła go w Auchan kilka miesięcy temu za ok. 10 zł. Używamy we dwie. Mama ma krótkie, gęste, farbowane włosy. Pojemność 480 ml. Etykieta niszczy się pod wpływem wody. Opakowanie to brązowa przejrzystta butelka z prostym zamknięciem. Ziołowy zapach. Kolor bezbarwny, konsystencja płynna. Nie wpływa na zmniejszenie wypadania włosów, ale nie mam takiego problemu. Moje włosy: krótkie, cienkie, gęste, do niedawna farbowane na rudo. Czupryna wytrzymuje niecałe dwa dni bez mycia.