OnlyBio Reverse Hair Washing, Szampon delikatny dodający objętości 

Szampon sprawdza się do stosowania codziennie. Dobrze domywa skórę głowy i pieni się. Jednak nie daje objętości na włosach. Ale jeśli nie zależy wam na tym to mogę go polecić. Ma ładny zapach i jest mega wydajny.

Szampon faktycznie jest delikatny i spokojnie można nim myć głowę codziennie, ja staram się myć skórę głowy co dwa dni ale czasami zdarza się że robię to częściej. Czy nadaje moim włosom objętość jak przekonuje producent na opakowaniu? Być może, ale jest to objętość prawie niewidoczna. Szampon robi to co do niego należy czyli oczyszcza w sposób delikatny. Nie lubie w nim tego że muszę dosyć sporo go nanieść na skórę głowy aby pokrył całą głowę i zaczął się porządnie pienić. Produkt mieści się w praktycznej butelce z pompką ale trzeba sporo tych pompek niestety , z pompki wychodzi niewielka ilość produktu. Szampon nie jest zły ale raczej do niego nie wrócę mimo że jest łagodny to czegoś mu brakuje bym go kupiła ponownie.

Mam włosy cienkie, srednioporowate z tendendcją do fal 2a/2b. Skórą głowy z tendencją do przetłuszczania. Sprawdza się idealnie do codziennego mycia włosów. Produkt nie zawiera SLES i CAPB. Pieni się lepiej niż wczesniejsze szampony: Balansujący i Nawilżający. Ulubiony szampon od tej marki. Ma mleczną konsystencję, ale mimo to oczyszcza dobrze i nie obciąża. Z tą objętością nie ma szaleństw, ale dla mnie jest zadowalająca. Dobrze zmywa sebum i po olejowaniu na sucho. Uwielbiam!

Szampon kupiłam, bo uwielbiam markę Onlybio. Moje włosy są przetłuszczające się u nasady i o ile istnieją szampony po których włosy są dłużej świeże, tak na pewno nie był to on. Szampon delikatnie się pieni i włosy myje, jednak nie widzę po nim większej objętości. Taki zwyklaczek, do którego już raczej nie wrócę

Jestem posiadaczką włosów cienkich, prostych, srednioporowatych, które dość szybko się przetłuszczają. Na co dzień sięgam po delikatne szampony, gdyż skórę głowy myję codziennie. Zapach produktu jak to zwykle u Onlybio bywa jest świetny, dzięki czemu użytkowanie jest przyjemniejsze. Skórę głowy w miarę domywa, choć mogłoby być lepiej. Ja rozpieniam go w kubeczku, wiec nie mam problemu z mala iloscia piany. Natomiast absolutnie nie nie robi w kwestii objętości, to akurat mocna ściema. No taki średniaczek.

Opakowanie Ładna duża zaciemniona, plastikowa butelka..... Ehhh ale po co ta pompka. Okropnie mało produktu ta pompka mi dawała. W połowie opakowania się poddałam i odkręciłam to coś. Użytkowanie Przyjemny zapach i konsystencja ale miałam wrażenie że szampon jest mało wydajny. Słabo się pienił i miałam wrażanie jakby odpychał się od moich włosów. Sposób jaki na niego znalazłam to spienienie odpowiedniej ilości szamponu w innym pojemniku z woda i w taki sposób nakładanie go na skórę głowy, wtedy zdawało to egzamin. Efekty Włosy były lekkie i przyjemnie miękkie w dotyku ale niestety na drugi dzień już nadawały się do umycia, czasem miałam takie wrażanie przetłuszczonych włosów już w tym samym dniu w którym je umyłam. Szampon z wielkim trudem i radością zużyłam cały i cieszę się że już nie musze do niego wracać.

Produkty od OnlyBio to kosmetyki które albo się kocha albo nienawidzi. I tak jak większość szamponów tej marki (o dziwo!) mi się sprawdziła, tak ten niestety nie do końca. Cała seria Reverse Washing ma moim zdaniem dosyć dziwne zapachy. Całe szczęście nie zostają na włosach. Ten dosyć ciężki jest mi zidentyfikować. Producent opisuje go jako zapach zielonej herbaty i guarany… cóż - możliwe :) trzeba samemu ocenić. Szampon, jak większość od OnlyBio, znajduje się w buteleczce z dozownikiem, co jest na maksa wygodne w użytkowaniu. Zużywamy produkt praktycznie do samego końca. Kosmetyk ma bardzo rzadką konsystencję (niestety), spływa z dłoni. Dosyć dobrze się pieni. Dostatecznie domywa pozostałości po kosmetykach na skórze głowy i włosach. Jak dla mnie jest trochę za delikatny by dodać włosom objętości. Mam bardzo długie, gęste i ciężkie średniopory. Ciężko jest dodać im objętości, i niestety jest to kolejny produkt który poległ. Duży + za skład (98% składników pochodzenia naturalnego), nie zawiera SLS i SLES. Moim włosom nie zrobił krzywdy, nie wysuszał ani włosów ani skóry, jednak ciężko mi się go używa ze względu na konsystencję, zapach. Nie spełnił też moich oczekiwań jeśli chodzi o uniesienie włosów u nasady. Raczej już po niego nie sięgnę.

Kupiłam mamie, bo mamy cienkie oklapnięte włosy. Ona farbuje na blond, ja na ciemno. I zawiodłyśmy się! Miał być fajnym kosmetykiem nadającym objętości a jedynie turbo wysuszył nam włosy. Żadna odżywka nie jest w stanie ich nawilżyć czy ujarzmić po tym szamponie. Osobiście nie polecam, bo sam szampon też jakiś dobry nie jest. \ * zawsze myję włosy dwa razy, po tych szamponach mam wrażenie że to za mało. Wiem, że bio, natura itp, ale one w sumie się nie pienią i zawsze mam uczucie , że mam nie domyte włosy... Nie wiem, zniechęciły mnie szampony tej marki.

To mój pierwszy szampon tej marki. Zdecydowałam się na zakup ze względu na delikatne substancje myjące. Nie znajdziemy tu SLS, SLES czy cocamidopropyl betaine, który występuje w większości szamponów. Osobiście go unikam, ponieważ przy codziennym myciu powoduje u mnie podrażnienie i swędzenie. Opakowanie jest w formie butelki z wygodną pompką, którą możemy zablokować. Bardzo lubię takie rozwiązania ponieważ, znacznie ułatwia to wydobycie produktu i nic się nie rozlewa. Konsystencja gęsta, dobrze się pieni jak na szampon z delikatnym składem. Ja rozcieramy go w dłoni z odrobiną wody i dopiero nakładam na skórę głowy. Dzięki temu zużywa się mniej produktu i lepiej myje. Szampon dobrze oczyszcza skórę głowy z sebum i innych zanieczyszczeń. Włosy są świeże, odbite u nasady co daje efekt większej objętości. Łatwo się rozczesują i są miękkie w dotyku. Nie czuję ściągnięcia skóry, nie dostałam wysypu łupieżu. Jestem bardzo zadowolona z efektów tego kosmetyku i z pewnością kupię kolejne opakowanie. Cena również bardzo atrakcyjna.

Oba szampony z OnlyBio, czyli ten i szampon nawilżający do suchej i podrażnionej skóry głowy przynosiły obiecane efekty, w tym przypadku objętość, w tamtym ładne, żywe włosy, ale niestety akurat u mnie wywołują one podrażnienie i łupież

Szampon oparty jest na łagodnych substancjach myjących. Zamknięty jest w ciemnej, plastikowej butelce o pojemności 400ml z pompką. Jeśli chodzi o szatę graficzną, to jest ona bardzo ładna, estetyczna, kolory są świetnie dobrane i przyciągają wzrok. Na odwrocie mamy opisaną tytułową metodę reverse washing, która może okazać się świetną zmianą w naszej dotychczasowej pielęgnacji włosów i warto ją na sobie przetestować. Szampon dobrze się pieni i wygodnie rozprowadza. Ma mleczny kolor. Jego zapach jest przyjemny, świeży, jest to nuta zielonej herbaty. Lubię takie zapachy, bo są raczej neutralne i "nienachalne". Po jego zastosowaniu skalp jest dobrze oczyszczony. Nie pojawia się podrażnienie, wysuszenie, czy swędzenie. Kosmyki nie są splątane, nie elektryzują się, ani nie są obciążone. Włosy zyskują świeżość, są odbite od nasady (m.in. jest to zasługa zawartych w nim ciekawych protein), nabierają blasku oraz sypkości. Na plus jest także jego wydajność.

★ OPAKOWANIE/DOZOWNIK: Szata graficzna jest zachęcająca i przyciągająca dla oka. Butelka z szamponem jest poręczna i w idealnym rozmiarze, jest to jednak tylko moja opinia. Dozownik nie zacina się, jest solidny i wytrzymał upadek z wysokości moich rąk (~170cm) na twarde płytki. Po incydencie nadal chodził bez zarzuceń. ★ SKŁAD/ZAPACH: Skład zawiera delikatne substancje myjące, ekstrakty, oleje... jest naturalny i nie mam do niego zastrzeżeń. Zapach słodki, owocowy i nie jakiś strasznie mocny i uciążliwy podczas stosowania. ★ DZIAŁANIE: Delikatnie oczyszczcza, zachowując skuteczność. Włosy są gładkie, nie plątają i przedewszystkim skóra głowy jest dobrze oczyszczona. Nie zauważyłam narazie zmniejszenia przetłuszczania się skóry głowy jednak mam wrażenie, że wraz z tym szamponem jesteśmy na dobrej drodze do tego. ★ Ja używałam tego szamponu co 2 dni, metodą reverse hair washing. Najpierw na wilgotne włosy nakładałam odżywke na 5 minut, po czym spłukuje ją lekko, myje włosy tym szamponem i kontynuuje moją rutynę pielęgnacyjną.

Od dawna stosuję bardzo przemyślaną, naturalną pielęgnację skóry ciała i włosów. Z półek łazienkowych pozbyłam się wszelkich kosmetyków o chemicznych i drażniących składach- w kontekście szamponów do użytku codziennego tych, które zawierają w swoim składzie SLSy i ich pochodne. Szampony o naturalnych składach mają jednak swoje wady- zazwyczaj bardzo kiepsko się pienią, co przekłada się na ich słabą wydajność, często trudno jest je także zmyć i mocno plączą włosy. Ten produkt jest jednak zupełnie inny :)))) jak dla mnie posiada same zalety i naprawdę, co stosunkowo rzadko się zdarza- nie zaobserwowałam ani jednej, nawet najdrobniejszej wady :)

Ja z reguły jestem fanką mocno myjących szamponów, natomiast wszystkie z serii OnlyBio są namiętnie używane przez mojego narzeczonego więc również chętnie czasem je używam i testuję. Szampon ten jest w dość sporej bo 400 ml butelce z pompką co bardzo lubię, ma łagodny, przyjemny zapach guarany i zielonej herbaty. Jest to szampon o delikatnej formule bez użycia SLS i SLES więc jest również polecany dla osób o wrażliwej skórze głowy. Samo mycie tym produktem oceniam na bardzo przyjemne, formuła jest raczej z tych rzadszych ale w żaden sposób nie spływa z dłoni, po chwili tworzy całkiem gęsta pianę. Po użyciu włosy są delikatnie uniesione od nasady, są lśniące, miękkie i wyglądają na odżywione.

Szampon naprawdę bardzo dobry. Używam go już od 2,5 miesięca i spisuję się bardzo dobrze. Myjąc włosy tym szamponem niestety muszę myć podwójnie bo za pierwszym razem słabo się pieni ale większość dobrych szamponów się nie pieni za pierwszym razem, ponieważ najpierw zmywasz te bakterie a za drugim razem już dokładnie doczyszczasz. Plus jest jednak taki, że nie muszę używać odżywki, bo nie elektryzują mi się włosy. Do mojej pielęgnacji używam tylko mgiełki odbijającą od nasady onlybio, termoochrona onlybio i ten szampon od onlybio, a moje włosy lśnią i są gładkie. Nie puszą się, nie elektryzują się i wyglądają świeżo. Myję włosy zazwyczaj co 3 dni i zapach utrzymuję się do 2 dni, ale jak dla mnie to wystarcza więc szczerze polecam! Ps. Jedno opakowanie dla osób które dużo zużywają szamponu starczy na miesiąc a dla osób które mało używają nawet do 3 miesięcy! W dodatku cena jest bardzo przyzwoita, w rossmannie kosztuje bez promocji ok. 21zł a z promocją ok. 17zł.

Na delikatny szampon dodający objętości marki OnlyBio trafiłam w drogerii Rossmann. Miałam farta, gdyż był akurat na promocji i za dużą butlę zawierającą 400ml kosmetyku, która to ilość starcza na długo (wraz z mężem zużywaliśmy go pewnie z 2 miesiace) zapłaciłam niewiele ponad 15 złotych. Od razu mi się spodobało, że za dozownik służy nam wygodna pompka, która działała bez zarzutu do samego końca wydobywania produktu. Również szata graficzna jest ładna, charakterystyczna dla marki. Co do właściwości samego kosmetyku: jego konsystencja jest żelowa, średnio gęsta, a zapach subtelny i nie utrzymuje się na pasmach na dłużej. Szampon bardzo dobrze się pieni, jednak już podczas mycia było czuć, że nie służy czuprynie. Włosy przy skalpie przy masowaniu podczas mycia stawały się szorstkie i sianowate. Serio było to bardzo nieprzyjemne odczucie... Zwłaszcza, że występowało już podczas procesu oczyszczania. Co prawda "po" włosy było w miarę czyste (ja tym specyfikiem myłam je zawsze 2x) i nieoklapnięte u nasady, jednak przy okazji pasma zyskały mało pozytywnych cech, jak: matowość, szorstkość, napuszenie i nie najłatwiej było je rozczesać. Dlatego bezsprzecznie kosmetyk ten wpływa negatywnie na stan fryzury, poza tym włosy przetłuszczają się po nim szybko... Cóż mogę napisać? Przy myciu tym produktem stosujcie odżywkę na długość, szkoda włosów. Na koniec coś jeszcze o składzie, który zasługuje na pochwałę, gdyż nie ma tutaj SLES ani SLS, a w zamian mamy Lauryl Glucoside, czyli delikatny i bezpieczny środek myjący. Za pielęgnację odpowiadają zaś obecne w INCI proteiny oraz zielona herbata. Reasumując: nie ukrywam, że jestem rozczarowana. Szampon owszem, jest tani i wydajny, jednak nie sprzyja poprawie stanu włosów i nie oczyszcza w jakiś super sposób, a włosy przetłuszczają się po nim już kolejnego dnia, mimo dwukrotnego umycia. Jestem na nie i nie polecam.

Bardzo dobry szampon dodający objętości. Szampon, który dodaje blasku. Bardzo dobry polecam, ponieważ dogłębnie myje i oczyszcza. Szampon zakupiłam w drogerii.

Nie obciąża włosów, włosy nie są po myciu oklapnięte (włosy cienkie, średnioporowate ze skłonnością do obciążania kosmetykami), włosy są nawilżone, gładkie, nie puszą się i nie elektryzują, sprawdza się przy skórze głowy skłonnej do przesuszania, nie podrażnia jej. Minusem dla mnie jest to, że bardzo słabo się pieni, trzeba użyć go całkiem sporo, żeby porządnie umyć włosy. Nie jest więc zbyt wydajny, natomiast przy jego cenie nie jest to specjalnie duży minus.