Moschino Fresh Couture EDT 

Jeśli chodzi o opakowanie to mi akurat się podoba. Jest ciekawe, śmieszne, przyciąga wzrok. Jeśli chodzi zaś o sam zapach to tutaj jest już gorzej. Miał być to świeży, orzeźwiający zapach na lato a wyszedł ciężki i mulacy. Moim zdaniem nie utrzymuje się też bardzo długo. Przyzwoicie, ale nie cały dzień. Niestety ponownie nie kupie.

Co można napisać o perfumach których opakowanie wygląda jak opakowanie sprayu do mycia okien? Powiem Wam dziewczęta , że są produkty chemii gospodarczej których zapach ma więcej polotu niż to oto że tak powiem''pachnidełko'' Zapach to popłuczyny po lemoniadzie. I tylko tyle. Żadnych mut głowy , serca i bazy. Od A do Z pachną tak samo. Dziwne bo cytrusy same w sobie pachną orzeźwiająco lekko kwaśnie i miło. A tutaj to jest bardziej zapach blendera po zmiksowanej lemoniadzie niż jakikolwiek aromat. Po Moschino się czegoś takiego nie spodziewałam. Smuteczek

Dostałam próbkę tego zapachu i na początku miałam zagwozdkę, czy to aby na pewno próbka perfum?? Okazało się, że dzięki charakterystycznej butelce teraz wiem jakich perfum mam szukać na sklepowych półkach a nawet zapachów Moschino jest sporo i można się pogubić. Zapach jest trwały, dosyć intensywny. Podoba mi się te połączenie z odświeżającą nutą. Na początku nie byłam przekonana ale z czasem coraz bardziej mi się podobał. I teraz zamierzam sobie go kupić na urodziny :)

Opakowanie chyba wymyślili, gdy się czegoś napalili. Z początku, gdy pierwszy raz się z nim zetknęłam, to myślałam,że to żart. Hostessa z Douglas rozdawała próbki na mieście, a do tego dołączała papierek w kształcie butelki do spryskiwania okien, które były już nasączone perfumami. Jeśli chodzi o zapach, to jest to fajna wersja na lato. Moschino Fresh Couture pachnie bardzo cytrusowo, świeżo. Ale wyczuwam też tu nutkę typową dla Moschino. Taką elegancką, a jednocześnie świeżą, intensywną. Muszę przyznać, że perfumy długo trzymają się na ciele. Zapach z pewnością skradnie serca nastolatkom czy młodym dziewczynom.

Zacznijmy od tego, że jestem wielką fanką marki Moschino i posiadam 4 zapachy tej marki, które po prostu uwielbiam. Ale skąd pomysł na opakowanie imitujące płyn do mycia szyb? Powiedzcie mi proszę, jak taka marka mogła zdecydować się na produkcję czegoś tak brzydkiego. I nie mówię tu jeszcze o zapachu, ale sam wygląd produktu odstrasza. Perfumy dają nam namiastkę luksusu, szyku i stylu. A co mogą nam dać perfumy zamknięte w butelce płynu do mycia szyb...? Teraz przejdźmy do samego zapachu. Jak dla mnie pospolity, za mało czuję tutaj charakterystyczną, cięższą nutkę Moschino. Podobny do Cool Water Davidoffa, natomiast w jego gorszym wydaniu. Nie ma w sobie niczego pociągającego (pomijając przyciągająco wzrok butelkę). Zapach, który ma na celu typowe odświeżenie latem. Dostałam próbkę produktu i aplikacja wcale nie sprawiała mi przyjemności, a przecież perfumy mają swoją zmysłowością dostarczać nam uciech. Tutaj ogromny minus dla producenta. Zawiodłam się tym bardziej, że jak już wspominałam, jestem wielką fanką innych zapachów.