Sensai Loose Translucent Powder Transparentny puder sypki

Puder dostałam w prezencie i nie wiedziałam, że to drogi produkt, więc na mnie nie zadziałał efekt marki. Jestem zaskoczona efektem, jaki daje puder Sensai. Daje genialny efekt blurr, świetnie matuje i utrwala makijaż, nie roluje się i utrzymuje cały dzień. Ponadto jest ekstremalnie wydajny - używam od roku i ciągle nie widać końca! Fajnie nakłada się zarówno dołączoną gąbeczką jak i dużym, miękkim pędzlem. W awaryjnych sytuacjach używam go do przymatowienia włosów zamiast suchego szamponu ;)) Minusem jest wysoka i cena. Dość mocno wysusza również skórę - nie koniecznie nadaje się więc do codziennego stosowania, natomiast na większe wyjścia stał się dla mnie niezastąpiony.

Z uwagi na cenę tego pudru, długo zbierałam się do zakupu. W końcu trafiła się promocja, a ja miałam gorszy dzień, no i stało się;) Opakowanie jest spore, przezroczyste z czarną nakrętką. W środku znajduje się puszek oraz sitko z większymi otworami. Nie wiem, jak producent to zrobił, ale pudru nie trzeba wysypywać na wieczko, wystarczy delikatnie pomerdać pędzlem po sitku i nabiera się idealna ilość kosmetyku! Co do samego pudru - kolor ma bardzo ładny, neutralny, nie zmienia odcienia podkładu, nie bieli. Jest to puder wykończeniowy, dość śliski, satynowy, nie ściera się, ma przyjemny zapach. Twarz po jego uzyciu jest cudownie ożywiona. Dla mojej mieszanej cery jest idealny! W ciągu dnia wymaga poprawki, ale na mojej twarzy raczej nic nie trzyma się od rana do wieczora w nienaruszonym stanie. Minimalnie zbiera się w zmarszczkach, ale wystarczy lekko przyklepać go palcem i znowu wszystko wygada super. Ten puder to petarda, warty każdej złotówki! Na pewno kupię ponownie.

Długo wzbraniałam się przed zakupem tego pudru ze wzgledu na cenę. Miałam wiele innych. Do cery dojrzałej stosowałam puff cloud pod oczy z paese, w niewielkiej ilości był ok. Kupiłam też estee Lauder, Bardzo drobno zmielony z delikatną drobiną, bo trafiłam na dobrą promocję. Ale ciągle efekt na cerze dojrzałej nie był dla mnie satysfakcjonujący. No i w końcu, po przeczytaniu wielu opinii, Kupiłam, z jakąś zniżka w Douglas. Żałuję, że tak późno... dla mnie ideał, jest praktycznie niewidoczny, nie podkreśla tego czego nie chcemy... cudowny...

Puder używam ciągle! Jest świetny. Jest lekki, bardzo drobny i naprawdę wydajny dzięki dużemu opakowaniu, Moim zdaniem lekko satynowo/ matowe wykończenie. Można nakładać kilka warstw i nadal dobrze wygląda. Dodatkowo jest świetny puszek dzięki któremu wygodnie można nałożyć, Można osiągnąć nim świetny efekt. Polecam.

Długo się nosiłam z napisaniem recenzji o tym pudrze. Mam go już od roku i przy prawie codziennym stosowaniu dopiero się kończy. To dużo mówi o jego wydajności. Opakowanie jest niewykle estetyczne i eleganckie, do tego załączona gąbeczka jest faktycznie zrobiona tak żeby jej łatwo i przyjemnie używać. Mięciutka, puszysta, pięknie nanosi produkt na twarz. Otwory w opakowaniu są faktycznie duże, ale jakimś cudem puder się nie rozsypuje przy przewożeniu go w kosmetyczce a i na gąbeczkę trafia zawsze tyle ile powinno trafiać. Po nałożeniu efekt jest bardzo naturalny, Nie wybiela twarzy, nie spłaszcza jej ani nie zmienia koloru podkładu. Jest naprawdę transparentny delikatnie w kierunku rozświetlającego, pewnie dzięki malutkim drobinkom, które świetnie odbijają światło jednocześnie nie rzucają się w oczy i człowiek nie wygląda jak obsypany brokatem. Twarz jest zdrowa i promienna. Ale do czasu... Mam cerę mieszaną i o ile na policzkach puder trzyma się absolutnie cały dzień, bez ani jednej poprawki, to w strefie T po 3 godzinach już zaczyna się ważyć i świecić. Testowałam tez sam puder bez podkładu, żeby wykluczyć złe dobrany fluid, ale efekt był taki sam a nawet gorszy. Ale tutaj trzeba przyznać ze mało który puder sobie poradzi z tym problemem. Jak spryskam fixerem to makijaż jest w stanie idealnym przez cały dzień:) Jest to zdecydowanie puder łatwy we współpracy nawet przy tłustej cerze. Cena może i wysoka, ale jak dotąd żaden inny puder nie wyglądał tak naturalnie, więc warto zapłacić więcej, zwłaszcza, ze jest bardzo wydajny. Świetnie sprawdzi się zarówno przy minimalistyczm, nierzucającym się w oczy makijażu jak i tym wieczornym.

Mój ukochany puder! Wcześniej używałam pudru Laury Mercier (który również polecam), natomiast ten daje o wiele bardziej matową skórę (mi się sprawdza szczególnie w dni w które nie jestem wyspana, a chcę ładnie wyglądać) Produkt jest bardzo wydajny i ma ładny zapach. Dużym plusem jest to, że do opakowania jest dołączony puszek do pudru (jeżeli zapomnimy pędzla np na wyjazd to mamy czym nałożyć puder). produkt jest mega wydajny, nie trzeba go nakładać dużo aby zobaczyć jego świetny efekt. Oprócz pudru używam jeszcze kremu od twarzy od marki Sensai i również jestem zachwycona jego działaniem

Puder schodzi u mnie na bieżąco, lubię różne ich struktury choć zazwyczaj bardziej odpowiadają mi te sypkie transparentne. Puder od Sensai ma wszystkie cechy mojego ideału i muszę powiedzieć że na mojej cerze właśnie tak się spisuje. Opakowanie niezwykle proste, słoik jest przeźroczysty, plastikowy z widoczną wewnątrz ilością pudru zabezpieczony czarna zakrętką z złotym logo producenta. Minimalistycznie i elegancko. Wewnątrz słoiczka znajduje się sitko z dużymi otworami, nie posiada ono blokady zamykającej, ale puder nie ucieka nie wysypuje się i mimo że dużo go jest w opakowaniu to puszek nabiera i aplikuje odpowiednią jego ilość. Ja zazwyczaj puder aplikuje pędzlem bo puszki są słabe, ale w tym przypadku puszek okazuje się świetnym akcesorium . Jest bardzo puchaty gruby i mięciutki. Dobrze nabiera puder i idealnie rozprowadza go na twarzy. Posiada czarna tasiemkę z złotym logo producenta pod którą wkładamy dłoń dzięki czemu wygodnie się nim manewruje. Mimo białego koloru i szybkiego brudzenia jest łatwy w utrzymaniu w czystości. wystarczy przeprać go z dodatkiem mydła, czy płynu i wygląda jak nowy. O ile dobrze pamiętam to był on zapakowany w czarne tekturowe pudełko, które poszło do kosza zaraz po rozpoczęciu używania pudru. Puder jest bardzo dobro zmielony, jak delikatny pyłek. Zapach perfumowany, delikatnie wyczuwalny w opakowaniu ale po aplikacji nie czuje żadnych nut, Kolor w opakowaniu wygląda na bardzo jasny beż, ale jest on transparentny i świetnie dopasowuje się do każdego odcienia cery. Po aplikacji na twarzy jest zupełnie niewidocznym nie zmienia koloru podkładu czy korektora ale świetnie utrwala makijaż. Nie ma tu żadnych smug, plam, w ciągu dnia pozostaje cały czas na swoim miejscu nic się nie ściera i nie migruje. Współpracował mi z każdym kremem, podkładem czy korektorem. Nie przesuszał skóry, nie podrażniał i nie zapycha cery. Puder na twarzy po aplikacji wygląda pięknie, wygładza cerę, nie obciąża jej, nie tworzy efektu maski nawet po nałożeniu kilku warstw. Daje naturalne satynowo - promienne wykończenie makijażu, bez wyświecania makijażu, sprawia ze cera przede wszystkim ta "niezdrowa" z brzydkim kolorytem, szarością i zmęczeniem wygląda pięknie i zdrowo.. Pojemność pudru to 20 g w cenie regularnej około 180 zł, ja miałam kod rabatowy o wartości 30 % to i zapłaciłam dużo mniej. Wydajność super, pół roku prawie codziennie maże nm twarz i jeszcze coś tam mam w opakowaniu. Świetny produkt, po prostu ideał, który niezależnie od podkładu jaki zastosujemy sprawia że cera wygląda naturalnie, nienagannie i po prostu pięknie ❤️ Bardzo podoba mi się efekt końcowy makijażu po zastosowaniu Transparentnego pudru sypkiego od Sensai i jest to kosmetyk do którego z pewnością powrócę ponownie. Polecam wypróbować

Zgadzam się z jedną z poniższych opinii. Ten puder jest, a jakoby go nie było. Nie jest widoczny na twarzy, a daje piękne wygładzenie, twarz laleczki, przy maksymalnie naturalnym wykończeniu. + ultra drobno zmielony + cienko leży + bardzo lekka formuła na twarzy + bez efektu suchości czy osadzania się na twarzy + utrzymuje mat dość dobrze, przy cerze mieszanej/normalnej + ultra naturalny, a jednocześnie wyraźnie upiększony wygląd twarzy + puszek umieszczony w opakowaniu nadaje się do używania, co się rzadko zdarza =) + satysfakcjonująca pojemność 20g w opakowaniu Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu. Wydajność standardowa. Choć na początku wydawało mi się, że jest bardzo wydajny, po półtora miesiąca została mi połowa opakowania - tak standardowo zużywam pudry :)

Do tej pory moim ulubionym pudrem był uważany swego czasu za najlepszy na świecie produkt od Laura Mercier. Jako że jednak nie jest to najtańszy tego typu kosmetyk, postanowiłam poszukać jakiejś tańszej jego alternatywy i trafiłam...na droższą marki Sensai ...heh. Jak wiadomo jednak puder, który odpowiada za całe wykończenie makijażu oraz jego trwałość nie może być byle jaki, gdyż nawet super podkład potraktowany marnym tego typu produktem może nie przetrwać próby czasu oraz nie wyglądać tak dobrze jak powinien. Puder od Sensai jest drobniutko zmielony, lekki a delikatne drobinki w nim zawarte dodają delikatnego blasku zmęczonej skórze sprawiając ,że ta prezentuje się po prostu lepiej, korzystniej. Kosmetyk bardzo dobrze utrwala makijaż. Pozostawia na twarzy gładkie, jedwabiste, satynowe wykończenie. Nie ma tu mowy o płaskim, tępym macie ,a wręcz przeciwnie. Skóra wygląda zdrowo, naturalnie a recenzowanego pudru w ogóle na niej nie czuć. Kosmetyk nie wysusza cery , nie wchodzi w jej załamania ani nie tworzy na niej efektu maski. Nie ściąga nieprzyjemnie cery, jak to czasem bywa w przypadku tego typu produktów. Odcień recenzowanego jest neutralny, bardzo dobrze wtapia się w moją jasną cerę i tak samo bardzo dobrze współgra z resztą kosmetycznej ferajny czyli podkładem ( na jaki bym nie nałożyła, ten sprawuje się świetnie) ,brazerem, różem czy rozswietlaczem. Mimo iż jest pudrem droższym od Laury oraz o mniejszej pojemności, tak jest bardzo wydajnym mazidlem, gdyż dosłownie odrobina wystarcza by pięknie omieść nim twarz. Ogólnie zatem recenzowany stanął na podium na chwilę obecną jeśli o kosmetyki utrwalające makijaż chodzi. Tuż za nim są (wspomnia wcześniej ) Laura Mercier oraz także bardzo dobry, stworzony w 1935 roku puder sypki Coty Airspun ( do którego swoją drogą również mam ochotę powrócic za jakiś czas:)

Mój ulubiony puder, gdy chcę wyglądać ładnie i naturalnie. Kanebo daje efekt lekkiego bluru, szlachetne wykończenie, utrwalenie makijażu i przyzwoity mat na mojej tłustej cerze. Nie daje efektu tynku, płaskiego zmatowienia, jest niemal niewidoczny, ale daje efekt. Wg mnie to puder, po którym widać, że jest górnopółkowy, w przeciwieństwie do wielu innych perfumeryjnych produktów. Cena może nie jest najniższa, ale przynajmniej jest duża gramatura. Estetyka opakowania ok, ale nie porywa. Sama wielkość pudełka mi trochę przeszkadza, spokojnie mogłoby być poręczniejsze bez puszka, ale nie traktuję tego jako znaczącej wady. Niektórzy Sensai porównują do Laury Mercier - moim zdaniem ten jest dużo lepszy, przede wszystkim nie wyświeca tak makijażu.

Z tym pudrem spotkałam się pierwszy raz przeglądając kosmetyczkę mamy. Niestety mamie zbytnio nie posłużył i ostatecznie trafił do mnie, gdzie również przeleżał kilka tygodni. Gdy moja pasja makijażowa się rozwinęła i użyłam tego pudru, to dopiero zrozumiałam jaki on jest wspaniały. Jest to puder, który pięknie wygładza i utrwala makijaż, ale jednocześnie nie sprawia wrażenia ,,starej pudernicy" na skórze. Wygląda lekko, nie robi tępego matu. Używałam go na cerach suchych, dojrzałych i trądzikowych i zawsze byłam go pewna. Wiem, że cena może odstraszać ale warto zwrócić uwagę na bardzo dużą pojemność (aż 20g!). Puder nie robi flashbacku, można go stosować również pod oczy.

Puder świetnie wykańcza makijaż, twarz nie jest płaska i matowa, a ma lekko świetliste wykończenie . Makijaż wykończony tym pudrem trzyma się bardzo długo, a przy okazji wygląda lekko i świeżo. Jest zdecydowanie lepszy od innych wysoko półkowych pudrów transparentnych. Nie zapycha. Jedynie co to nałożenie na niego różu, lub rozświetlacza graniczy z cudem, ponieważ będzie się ślizgać po pudrze, Wszystko trzeba nakładać przed nim, a pudrem tylko omieść twarz na wykończenie

Ten puder to życie! Idealny pod oczy i na całą buzię. Nie było sytuacji, kiedy by mi się nie sprawdził. Dobrze współgra z każdym podkładem i innymi kosmetykami. Ogromne opakowanie sprawia, że cena aż tak nie boli, choć jest dosyć wysoka. Dostępny tylko w Douglasie, warto czekać na promkę i sobie go sprawić!

Świetny produkt! Rewelacyjnie wykańcza i utrwala makijaż twarzy! Bardzo duża pojemność za taką cenę! Używam go już ponad miesiąc i jestem zachwycona! Polecam szczególnie posiadaczką cery mieszanej lub suchej. Nie zmienia koloru podkładu co jest zdecydowanym plusem tego pudru oraz nie wysusza cery, nie podkreśla suchych skórek czy blizn!

nie znam drugiego takiego pudru. Leciutki jak obłoczek z mikrodrobinkami odbijającymi światło. Dzięki temu makijaż jest idealnie gładki, miękki i jedwabisty. Co jest ważne nie zmienia koloru podkładu, nie wysusza a wręcz zwiększa komfort makijażu. Puder zmniejsza widoczność niedoskonałości i delikatnie wygładza delikatne zmarszczki. jest to ideał wśród pudrów.

Puder Sensai jest jednym z tych nielicznych produktów wpisujących się w kategorię "nie do podrobienia". Jest wyjątkowy, ponieważ jest, a jakby go nie było (w najbardziej pozytywnym aspekcie), gdyż jest bardzo miałki, współgra z podkładami nie wpływając na ich ciemnienie czy zmiany tonacji, a jednocześnie nie wybiela. Najlepiej jego specyfikę można określić w sposób - jest niewidoczny jako puder a widoczny jako efekt. Dodaje cerze blasku - nie sztucznego, tylko naturalnej świetlistości cery, perfekcyjny do osiągnięcia efektu jedwabiście satynowego wykończenia, którego żaden inny puder nie zagwarantuje (próby trwają, ale tylko utwierdzają w przekonaniu że póki co Sensai godnej konkurencji nie ma). Linię T trzeba w ciągu dnia odrobinę skorygować, ale to nie jest puder którego celem jest zupełny mat - to nie ta kategoria. Żaden, ale to żaden puder nie podbijał tak wizualnie walorów mojej cery i nie radził sobie z zakamuflowaniem zmęczenia, niewyspania. Cudo!

Cóż więcej powiedzieć, ten puder to zmaterializowany Photoshop. Dosłownie odrobina pudru na pędzlu, którego nadmiar uprzednio strzepuję, wystarcza, aby pokryć całą twarz cienką warstwą. To nie jest puder, który można w nieskończoność dokładać, aby utrzymać mat. Sensai to wisienka na torcie, kropka nad i. Puder, przy tak dobrej wydajności, wystarczy chyba na wieki. Nie liczy się wówczas jego cena, która - chociaż wysoka - warta jest efektu. Co do efektu: daje niesamowite, półsatynowe wygładzenie. Pięknie współgra ze światłem. Nałożony na jakikolwiek podkład, czy to lekko kryjący czy matowy i maskujący - uszlachetnia makijaż. Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie, że efekt rozświetlenia nie idzie w parze z uwydatnianiem niedoskonałości czy nierówności faktury skóry. Dla przykładu: podkład Lancome Teint Miracle, mimo że daje efekt rozświetlenia i wygładzenia jak marzenie, bardzo uwydatnia mankamenty cery, pory, nawet pieprzyki. Z pudrem Sensai da się osiągnąć jednakowy efekt na jakimkolwiek podkładzie - i to bez obaw o podkreślenie mankamentów. Najbardziej zauroczona jestem efektem, jaki daje nałożony pod oczy. Zupełnie inne spojrzenie, mam wrażenie, że nie do osiągnięcia zwykłym drogeryjnym rozświetlającym pudrem. W tego typu produktach zawsze znajdą się jakieś drobinki, albo - chyba co gorsza - tafla jak od rozświetlacza. Sensai daje efekt wysublimowany, wyważony, po prostu elegancki.

Puder Sensai wręcz ubóstwiam, kupiłam go przypadkiem, ponieważ nie było już w Douglasie mojego ulubionego pudru Laury Mercier. Podeszłam do niego dość sceptycznie, ponieważ puder LM to też mój faworyt. A jednak, ten puder jest świetny! Daje piękne wykończenie, jest bardzo lekki. Do tego trwałość jest bardzo imponująca. Warty wydania pieniędzy.