Glyceryl Stearate, Rosa Hybrid Flower Extract, Silica, Tocopherol
Opinie użytkowników
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Krem w małym opakowaniu 15ml. Gesty , treściwy, mimo że kategoria wiekowa do której jest skierowany jest znacznie wyższa niż moja nie przeszkadza mi to w jego użytkowaniu. Bogaty w konsystencji, ładnie rozprowadza się pod oczami , nawilża a zarazem napina skórę, czuć wygładzenie , nie zauważyłam tego czy rozjaśnia cienie bo ich nie posiadam więc tutaj nie mam pojęcia. Zapach przyjemny, odczucie napięcia pod oczami tak przyjemne ze poprostu widac że dziala.. krem ma za zadanie poprawić krążenie limfy i zwiększyć elastyczność naszej skóry i dać poczucie jak po jakimś zabiegu pielęgnującym i efekt jest właśnie taki. Uwielbiam ten krem no i jest bardzo wydajny bo niewielka ilość jego super daje rade. Nie szczypie ani nie piecze po nim oczy więc jest jak najbardziej na plus
Staram się dbać o okolicę oka, bo jest bardzo cienka i przez to narażona na szybsze występowanie zwiotczenia i zmarszczek.
Krem od Jandy kupiłam z polecenia. Nie sugerowałem się wiekiem osób, dla których krem jest przeznaczony, tylko raczej składem i poleceniem.
Produkt ma gęstą ale wciąż kremową konsystencję. Bez problemu wnika w skórę i nie pozostawia żadnych nieprzyjemnych warstw. Współgra z różnymi korektorami i podkładami. Nie warzy się.
Bardzo fajnie nawilża skórę wokół oczu i ją napina, przez co minimalizuje widoczność zmarszczek. Działa wygładzająco. Ma również wpływ na zmniejszenie cieni i worków pod oczami. Odświeża spojrzenie. Jest odżywczy i mega wydajny- stosuję go już 2 miesiące, rano i wieczorem i zużyłam połowę słoiczka.
Formuła oparta na technologii nici kosmetycznych, wzbogacona peptydami i złotym nośnikiem 24k dla uzyskania jeszcze lepszego wygładzenia i ujędrnienia.
Zapach przypomina mi wytrawne wino- na szczęście szybko się ulatnia.
Fajny kremik.
To mój drugi krem Jandy, pierwszy to krem pod oczy w czerwonym słoiczku, który mnie zachwycił, ten niestety nie. Jedyną zaletą kremu jest to, że nie podrażnia oczu i nie powoduje opuchlizny, co jest u mnie nagminne. Nie zauważyłam absolutnie żadnego działania przypominającego działanie nici kosmetycznych, powieki po nałożeniu są nawilżone i tyle, więc raczej dla cery dojrzałej to za mało, nie polecam
Bardzo dobry krem na tej półce cenowej. Rzeczywiście nawilża i delikatnie jakby napina skórę wokół oczu. Zużyłam całe opakowanie i chętnie kupię ponownie :)
Krem z Jandy kupiłam jakiś czas temu w promocji w Rossmanie. Nie był kupiony z myślą o mnie, ale do makijaży dla innych. Krem pod oczy dla skóry dojrzałej.
Jak wiadomo pielęgnacja termin ważności ma krótki więc po sezonie, kiedy to skończył mi się mój krem na noc postanowiłam to co zostało wdrożyć właśnie w tej roli.
Ale od poczatku.
Krem zamknięty jest w małym sloiczku, stylistyka produktów Janda jakoś nie bardzo do mnie przemawia. Kwestia gustu.
Poza tym wolałabym, żeby zamiast słoiczka było to inne opakowanie. Nie jestem fanką dlubania w kremach paluchami, a szpatułki, wiecznie walają się wszędzie, ale nie pod ręką.
Krem sprawdzalam także na sobie pod kątem nakładania go pod makijaż. Do tego celu nadaje się super. Lekko napina skórę, wygładza, daje taka elastyczna powłokę. Korektor ładnie na nim leży. Wszystko trzyma się na miejscu. Po jego nałożeniu jest wrażenie schłodzenia. Zapewne efekt taki dają składniki mające wpływać na opuchnięcia i worki.
A teraz jeśli chodzi o stosowanie na noc, bo tak też producent go dopuszcza. Zaznaczam, że nie mam jakiś wielkich problemów z okolicą pod oczami. Cienie, drobne zmarszczki i linie mimiczne. Ale od kremu na noc oczekuję, żeby był bogaty, maksymalnie nawilzal ta okolice i żeby nie było uczucia suchości. Musi być komfortowo. Plus oczywiście, żeby działał odmladzajaco :).
W przypadku tego kremu tego komfortu mi brakuje. Oceniam go jako całkiem udany krem, ale nie na noc. Przynajmniej dla mnie. Jeśli chodzi o efekty działania to podtrzymuje te, które wypracowalam przy użyciu innego kremu, więc dla mnie na plus bo nie pogorszył sprawy. Cienie są mniej zauważalne. Drobne linie spłycone.
dobry krem, ale nie ma siły nici kosmetycznych. Zmarszczki wygładza po nałożeniu, ale permanentnych efektów przeciwzmaszczkowych brak
Kupi ponownie:Nie wiem
Używa od:rok lub dłużej
Wykorzystał/a:kilka opakowań
Moja skóra - dojrzała, mieszana. Pod oczami cienka i sucha.
Kremów pod oczy używam namiętnie pomimo opinii dermatologów, że nie warto. Nic na to nie poradzę, ale przyzwyczaiłam się, że wokół oczu tylko kremy pod oczy.
Krem Janda pod oczy kupiłam co najmniej dwukrotnie. Czy dlatego, że wierzę w jego silne działanie? Nie. Ale po użyciu jednego opakowania krem mi się spodobał w działaniu na dzień.
SKŁAD
Skład mnie nie zachwyca, bo nie widzę tu żadnych substancji przeciwzmarszczkowych (o udowodnionym działaniu). Ale jest OK.
DZIAŁANIE
Krem ma redukować zmarszczki już po 15 minutach. Redukuje? Redukuje. Nie pierwszy raz mam do czynienia z silikonami i wiem, że mają one właśnie takie wizualne działanie. W związku z tym skóra pod oczami wygląda lepiej. Dobrze wygląda tu również krem BB czy CC i korektor. Ale efekt znika, jak u Kopciuszka o północy, jak wszystko zmyjemy wieczorem.
OPAKOWANIE
Malutki plastikowy słoiczek. Wolę tubki, ale te słoiczki służą mi jako pojemniki na inne kosmetyki w podróżach więc nie narzekam.
PODSUMOWUJAC
Dobry krem na dzień. Wizualnie redukuje zmarszczki. Natomiast brak permanentnego efektu przeciwzmarszczkowego.
Krem jest treściwy, odżywczy. Dobrze się wchłania, ładnie pachnie, nie uczula. Nie stosowałam go pod makijaż, wiec nie wiem czy utrzymuje korektor pod okiem. Na noc fajnie się sprawdza. Posmarowany nawet grubą warstwą super się wchłania i nie zastyga na skorupę.
Polecam
Mimo,że nie nie mam wieku 50+ zdecydowałam się na kupno kremu, bo moja skóra pod oczami jest bardziej zniszczona niż reszta twarzy...Krem bardzo dobrze się rozprowadza, nawilża skórę pod oczami, nadaje pod korektor. Niestety na noc jest dla mnie za mało treściwy, skóra jest za mało odżywiona o poranku...Poza tym nie lubię rozbieżności ...na opakowaniu "pod oczy"...w opisie "wokół oczu", przez co spowodował u mnie podrażnienie powiek...
Zalety:
delikatna konsystencja
dobry pod makijaż
Wady:
podrażnił powieki- rozbieżności między informacją na opakowaniu a opisem...
Co prawda mam 40 lat ale , wiadomo , o skore pod oczami trzeba dbac.
I efekt naprawde jest-skora jest zageszczona, wrecz jest efekt liftingu, zmarszczki sie zmniejszyly.
To nie jest kwestia chwilowa, bo efekt utrzymal sie kilka miesiecy po skonczeniu opakowania.
Kupilam go, bo poprzedni krem pod oczy spowodowal uczulenie i wysyp czerwonych plamek pod oczami.
Krem zamkniety jest w czarnym plastikowym sloiczku, z biala nakretka i czarno-bialymi napisami. Szata graficzna uboga i prosta. Zakretka nie jest zrobiona z solidnego plastiku, bo mi pekla w 4 miejscach, a nigdzie go ze soba nie bralam, lezy w miejscu.
Krem jest gesty,ladnie sie rozprowadza, ma sie wrazenie ze jest bardzo tresciwy. Posiada delikatny zapach.
Szybko sie wchlania, makijaz ladnie sie na nim trzyma, lekko nawilza.
Mam problem z cieniami i workami pod oczami, a nie zauwazylam, zeby jakos dzialal w tym kierunku. Wlasciwie nie robi nic.
Z wygladzaniem zmarszczek tak samo, mam drobne mimiczne, jakie byly takie sa dalej.
No za cene ponad 30 nie robi nic, orplcz tego ze stanowi baze pod korektor.
Mam 27 lat i szczerze mówiąc najlepiej dla mnie działają kremy pod oczy 40+,50+.Te przeznaczone dla 25-30 latek nie dawają rady,mam małe dziecko,a co się z tym wiąże nie przespane noce,więc potrzebuję konkretną dawkę "energii".
Dobrze nawilża,rozjaśnia skórę pod oczami,zasinienia niemal,że zniwelowane.
A co najważniejsze,jest to dla mnie pierwszy krem pod oczy,który utrzymuje korektor pod oczami na miejscu,wcale się nie roluje i wystarczy mi strefę pod oczami lekko zapudrować bez obawy,że się nie utrzyma.Nawet po kilku ładnych godzinach makijaż wygląda,jakby go co dopiero wykonała.
Konsystencja trochę kremowo masełkowata.
Zalety:
utrzymuje korektor pod oczami w 100procentach
Wady:
konsystencja mogła by być bardziej zbita,ale to już chyba czepialstwo.Pod koniec opakowanie trochę kruszyło mi się wieczko.
Producent kremu Janda obiecuje jego silne działanie, bo aż z siłą nici kosmetycznych!
Jestem przed 50-tką, stosowałam ten krem ponad miesiąc , zużyłam całe opakowanie i NIC...
Producent zapewnia, że już po 15 minutach krem redukuje zmarszczki!
Krem zwyczajnie nawilża i tyle.
Żadnych spektakularnych efektów.
Do tego cena jak na takie obietnice i brak działania - wysoka!
Wielkie rozczarowanie!
Zalety:
Lekki krem, dobrze nawilża. Subtelny zapach, nie zapycha.
Wady:
Całkowity brak działania w porównaniu z wielkimi obietnicami producenta!
Nie redukuje żadnych zmarszczek ani po 15 minutach, ani po ponad miesiącu!
Nie zmniejsza widoczności zmarszczek wokół oczu.
Nie poprawia jędrności i napięcia skóry wokół oczu . Nie redukuje cieni pod oczami.
Ogólnie krem nie jest zły. Ma masełkowatą konsystencje, która szybko się wchłania. Nie zostawia lepkiej warstwy, tylko satynową powłoczkę. Niestety mój korektor nie współpracuje z nim i krem się roluję. Stopień nawilżenia jest dostateczny, jednak liczyłam na coś więcej...Ze zmarszczkami nie poradził sobie wcale, a mam ich niewiele. Uważam, że jeżeli krem jest dedykowany dla skóry 50+ powinien działać lepiej, dlatego raczej nie kupię go ponownie.
Używam tego produktu od: dwa miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
Gdyby ten krem był trochę bardziej zbity miałby szans€ wypełnić zmarszczki, a tak nie widzę za bardzo poprawy, a do 50 jeszcze mi daleko.
Krem jest delikatny, nawilżający i bardzo leciutki. Według mnie jest za mało odżywczy jak na 30+.
Sklad poza glikolem propylenowym całkiem fajny. Mile widziane peptydy i wyciągi.
Konsystencja szybkowchlanialna, nawet za szybko, ja jednak wolę jak czuć pod okiem coś mocniejszego niż do twarzy.
Opakowanie- pod oczy zdecydowanie preferuję pompki. A jeśli nie to szkoda że słoiczek nie jest szklany jak w kremach do twarzy 😌
Niestety nie zauwazylam wplywu na zmarszczki mimiczne ani na sińce.
Dobry do codziennej pielęgnacji, ale zbyt lekki. Przyzwoity, ale bez efektu wow, na ktory trochę liczyłam.
Używam tego produktu od: 2 miesiace
Ilość zużytych opakowań: 15 ml
Oczy lubię mieć wypoczęte, bezzmarszczkowe okolice, brak cieni to marzenie, tytułem wprowadzenia, skąd u mnie pomysł nabycia kremu 50+ mimo wieku okolic 30-tki. No więc z oczkami kłopot największy, wystarczy nieprzespana noc i brzydkie oczy się kłaniają. Szukam więc idealnego kremu aby zwalczyć efekty zaniedbań i genetyki.
Serię z napisem Janda zauważyłam we wrześniu, od razu kupiłam maseczkę z czarną różą, po jakimś czasie- krem pod oczy. Jak do tej pory, widzę codziennie efekt nawilżenia skóry wokół oczu, ten krem jest dobry, a nie wierzyłam.
Krem daje nawilżenie i ujędrnienie, co jest dla mnie bardzo ważne. Jandowy produkt bardzo do mnie przemawia, oczy są mi wdzięczne za to, że ten krem w ogóle kupiłam. Mam nadzieję, że po dłuższym stosowaniu krem rozprawi się również, przynajmniej częściowo, z moimi cieniami, które jak dotąd ukrywam pod dobrym korektorem.
Będę próbować też innych produktów tej firmy, bo jak na razie jestem zadowolona.
Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno