Floslek Eye Care, Delikatny krem pod oczy 

Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze. Alergia, skrajne wysuszenie skóry, napuchnięte oczy. W składzie aż 34 substancje(!!!!), życzę powodzenia w dociekaniu, która uczuliła. Takie "zdrowe" cuda z apteki. Co ciekawe, krem wchłaniał się tak szybko, że już po 4 godzinach miałam przesuszoną skórę (mówię o okresie zanim wystąpiła reakcja alergiczna). Podczas nakładania delikatnie piecze.

Krem kupiłam ze względu na jego przeznaczenie do wrażliwych okolic oczu. Pod tym kątem obietnice producenta się sprawdziły - krem jest bardzo, bardzo delikatny, nie powoduje podrażnień, szczypania w oczy, można go nakładać na powieki itp. Jeśli chodzi o działanie, to ono również jest bardzo delikatne - krem nieco nawilża, ale bez szału, bardziej natłuszcza okolicę oczu. Dla niektórych będzie to duży plus, dla mnie - minus. Nie przepadam za tak silnym natłuszczeniem pod oczami i na powiekach, przez co zużywam dosłownie kropelkę kremu. To, na co chyba każdy zwróci uwagę, to ogromna pojemność kremu przy niskiej cenie oraz jego wydajność - nie wiem, czy kiedykolwiek go zużyję :).

Krem delikatnie nawilża i nie podrażnia skóry. Jest bezzapachowy, nie źle się wchłania. Nadaje się pod makijaż. Nie zauważyłam innych spektakularnych efektów takich jak wygladzenie i splycenie zmarszczek. Produkt można stosować również na szyję i wokół ust. W tym przypadku również delikatnie nawilża i pielęgnuje skórę. Jednak zimową porą na mocno spierzchniete usta zdecydowanie poleciłabym coś innego. Krem zamkniety jest w tubce 30 ml przy czym jest bardzo wydajny więc wystarczy na dłuższy czas. Myślę, że może się sprawdzić u osób młodych oraz tych z bardzo wrażliwą skórą.

krem dostałam w ramach prezentu i jestem z niego zadowolona. Wcześniej uzywałam innych kremów tej marki, a ten był dla mnie nowością, która pozytywnie mnie zaskoczyła. Krem daje efekt lekkiego nawilżenia. Podejrzewam, że dla skór wymagających silniejszego działania może nie być wystarczający. Krem ma przyjemną kosnystencję, która nie obciąża skóry. Nie podrażnia oczu. Bardzo dobrze współgra z korektorem. Kilka razy zdarzyło mi się nałożyć go na całą twarz :-). Krem jest wydajny i wprzystęnej cenie mamy aż 30 ml

Jak za te cenę to rewelacyjny. Dobry dla wrażliwych oczu - mało który krem nie powoduje u mnie łzawienia. Poza tym jest przede wszystkim skuteczny. Wiadomo to nie kwas hialuronowy, że wygładzi nam zmarszczki, ale od razu po nałożeniu widać efekt lekkiego spłycenia zmarszczek, spowodowanych przede wszystkim wysuszeniem tej okolicy. Ogólnie polecam.

Kremu używam od lat, bo mam baaaaardzo wrażliwa skórę pod oczami. Nie oczekuję od niego usuwania zmarszczek, bo to niemożliwe. Krem bardzo dobrze nawilża skórę. Ma fajną treściwą, nielejącą konsystencję. Dobrze się rozprowadza, nie klei, a nadmiar nie zasycha na białą skorupę (czego nie znoszę w kremach pod oczy). Nie podrażnia oczu. Ma lekką tubkę i duze 30 ml opakowanie.

Lubię Floslek - ich seria Hypoalergiczna do cery wrażliwej gości u mnie od dobrych kilku lat, zaś delikatny krem pod oczy kupiłam jakiś czas temu po raz kolejny. Mam 26 lat, cerę bardzo wrażliwą, bardzo suchą, skłonną do podrażnień oraz z AZS. Miewa ona różne okresy, raz lepsze, raz gorsze, niemniej jednak, niezależnie od jej kondycji staram się wybierać produkty delikatne, hypoalergiczne i jak najmniej inwazyjne. Ta propozycja od marki Floslek przypadła mi do gustu i wiem, że kupię go jeszcze nieraz, choć nie ukrywam - lata lecą, a pielęgnacja anti-age jest dla mnie równie ważna, co zapobieganie podrażnieniom oraz działanie łagodząco-nawilżające stosowanych przeze mnie kosmetyków. ZALETY: +Opakowanie: bardzo wygodna i poręczna tubka w prostej, ale przyjemnej dla oka szacie graficznej (biel oraz błękit). Tubka jest zakręcana, a otwór w niej jest odpowiedniej wielkości - dozujemy tyle kosmetyku, ile nam potrzeba. +Konsystencja: krem jest dość zbity, ale nie jest gęsty czy tłusty. Wchłania się dość szybko, pozostawiając lekką warstwę okluzyjną - choć na mroźne dni, na dzień, nakładałam na niego dodatkowo tłusty krem Avy, by lepiej chronić skórę. +Produkt bezzapachowy. +Dobry skład, odpowiedni dla alergików - wyciąg ze świetlika lekarskiego, wyciąg z alg morskich, wit.C oraz E, kompleks nawilżający. +Dobry jako baza pod makijaż -wszystkie korektory go lubią i dzięki niemu wyglądają naprawdę pięknie, nie wchodzą w zmarszczki mimiczne i utrzymują się dłużej, niż zwykle. +Nie podrażnia! Większość kremów wywołuje nieprzyjemne uczucie pieczenia, szczypania, swędzenia czy ogólnego dyskomfortu - ten NAPRAWDĘ jest delikatny. +Zmiękcza i wygładza skórę, jest miła w dotyku i wygląda zdrowo. +Nawilża i to długotrwale, w zasadzie przez cały dzień widzę i czuję, że moja skóra w okolicy oczu ma się naprawdę dobrze. +Łagodzi podrażnienia. +Uelastycznia skórę. +Jest niesamowicie wydajny, a to dlatego, że tubka ma aż 30 ml, czyli dwa razy więcej, niż standardowe kremy pod oczy. +Przystępna cena - około 20-25 zł, w zależności od apteki (pamiętajmy o pojemności, to aż 30 ml!). WADY: -Brak, choć...nie spłyca zmarszczek (mimo zadeklarowanej obietnicy producenta) - ale który krem robi to tak naprawdę i na stałe? ;) ***Ogólnie i w skrócie: jestem bardzo zadowolona. Nie jest to preparat wypełniający, zapobiegający starzeniu czy liftingujący - ale nie taka jest jego rola. Pięknie wycisza i uspokaja skórę, koi i łagodzi, nawilża i chroni - prawdziwie delikatny produkt, stworzony dla wrażliwych cer, które są kapryśne i reagują histerycznie na nieodpowiednią pielęgnację. Jeśli twoja skóra wymaga specjalnego traktowania i potrzeba jej przede wszystkim łagodnego, dobrze nawilżającego specyfiku, zdecyduj się na ten krem - nie zawiedziesz się!***

Czasem, kiedy przeróżne pyłki szaleją wokół podrażniając mi oczy, potrzebuję czegoś delikatniejszego. Krem faktycznie jest delikatny, i to może nawet aż za bardzo. Jeśli uważasz, że to już czas żeby zainteresować się pielęgnacją skóry pod oczami pod kątem "anti-aging", to nie jest to krem dla Ciebie. To jest zwykły, nieco tłusty i mozolnie wchłaniający się krem, który nie za wiele zdziała. Moim zdaniem dobry dla nastolatek, albo może też wart uwagi, jeśli masz bardzo suchą skórę lub jakieś poważniejsze alergie.

Bardzo ciężko mi było znaleźć odpowiedni krem pod oczy. Zazwyczaj były bardzo ciężkie i ściągały skórę, dodatkowo źle się rozprowadzały. O kremie Floslek usłyszałam przypadkiem i jestem bardzo zadowolona. Jest niezwykle delikatny i lekki, choć konsystencja może sugerować co innego. Cudownie nawilża skórę pod oczami i wygładza. Do tego bardzo, bardzo wydajny. Bardzo dobrze sprawdza się pod makijaż.

Krem kupiłam zachęcona opisem, który zapewniał, że nadaje się doskonale do wrażliwej skóry wokół oczu. Moja właśnie do takich należy. Ten krem spisał się bardzo dobrze. Zdecydowanie nawilża i odżywia skórę tych okolic. Jednocześnie przy aplikacji oczy nie łzawią, co świadczy o jego delikatności. Nie zauważyłam jakiś super spektakularnych efektów, ale nie po to on jest. Ma nawilżać i chronić cienką skórę wokół oczu i to właśnie robi.

MOJA SKÓRA POD OCZAMI nie mam problemu z sińcami, czy obrzękami, jednakże spędzam dużo czasu wpatrując się w ekran, przebywam w klimatyzowanych pomieszczeniach, zatem moja skóra pod oczami potrzebuje nawilżenia i ukojenia Wybrałam ten krem, bo chciałam odżywić swoją skórę pod oczami. Faktycznie ten krem ją nawilża, jest miękka, sprężysta, pozostawia skórę rozświetloną. I to jest super, ALE! nie ma działania przeciwzmarszczkowego. Mam 22 lata i chcę zapobiegać powstawaniu zmarszczek odpowiednio dobraną pielęgnacją. Ten krem super nawilżył moją skórę, ale koniec końców zaobserwowałam pogłębienie się małych zmarszczek w tych okolicach. Pod oczami w kwestii nawilżenia sprawował się bardzo dobrze. Podczas choroby, miałam bardzo wrażliwe skrzydełka nosa, od ciągłego używania chusteczek. Postanowiłam więc, użyć ten "delikatny" krem na podrażnione miejsce. To był błąd. Krem wywołał takie pieczenie, że czym prędzej go usunęłam i nałożyłam klasyczną Niveę. Śmiem twierdzić, że wcale taki delikatny nie jest, jak obiecuje producent, a tylko dlatego, że moja skóra jest niewymagająca spisywał się dobrze. Warto mieć to na uwadze.

Ten krem pod oczy jest dość przeciętny. Jego działanie jest mało widoczne, nie polecałabym osobom którym zależy na spłyceniu zmarszczek. A z drugiej strony używa się go przyjemnie. Nawilża skórę wokół oczu i chyba lepiej stosować ten krem niż nic. Na plus przemawia że nic a nic nie podrażnia i jest praktycznie niewyczuwalny na skórze. Myślę że sprawdzi się osobom zaczynającym przygodę z kremami pod oczy. Największa zaleta to pojemność, aż 30 ml co pozwala nam na ekonomiczne podejście do pielęgnacji oczu. Krem ma podobne działanie do innych kremów z tej półki cenowej.

Krem jest bardzo treściwy, odżywczy, nawilżający. Nadaje się pod makijaż, choć ja go najczęściej stosuję na noc. Jest bardzo wydajny, starcza na długo. Nie oczekuje od niego spłycenia zmarszczek, bardziej im zapobieganie.

Krem pod oczy jest konsystencji mleczka, o kolorze kremowym oraz zapachy delikatnym. Można go kupić w aptece lub jak ja w drogerii Supef-pharm. Jest bardzo wydajny , ponieważ zawiera 30 ml, a przeważnie kremy tego rodzaju mają o połowę mniej (15ml) i też za drogi nie jest . Krem wolno się wchłania, przynosi ulgę po demakijażu, nawilża i natłuszcza delikatna skórę pod oczami ,nie podrażnia ani nie uczula skóry. Nie zauważyłam , aby spłacał zmarszczki czy zmniejszył kurze łapki . Jest to bardzo delikatny krem pod oczy (jak sama nazwa wskazuje ), więc większych cudów nie ma co się spodziewać. Dla młodej cery, która jeszcze nie ma zbytnio problemów z zmarszczkami jak najbardziej może być.

Kupiłam go w środku zimy kiedy jak głupia zauważyłam, że od zimna z powiek zaczyna mi schodzić skóra, a okolica oka zaczęła mnie mocno piec(wszystkie maniaczki dbania o cerę właśnie teraz łapią się za głowę). Krem był w tamtym momencie moją najtańszą możliwą opcją w rossmanie, a potrzebowałam czegoś na teraz, now. Ogólnie konsystencja kremu bardzo przyjemna, wchłania się bardzo ładnie, stosuję go i na dzień i na noc i jeśli chodzi o suchą skórę poradził sobie perfekcyjnie, ale nie zauważyłam żadnej poprawy w kolorycie, jak miałam wory pod oczami tak dalej je mam. Także, na pewno nada się dla niewymagającej buzi, ale jeśli ktoś liczy że pozbędzie się przy okazji worków, to nie ma na to szans. Po pewnym czasie zauważyłam też, że krem "woli" kiedy nałoży się cienką warstwę na skórę i pozwoli mu się wchłonąć niż jak to się zwykle po koreańsku robi, "wklepie" go opuszkiem palca.

Po FLOS-LEK spodziewałabym się lepszego kremu, bo ich żele pod oczy są świetne. A tutaj - przeciętniak. Plusy: + opakowanie + wydajność + lekka formuła + dobrze się wchłania Czy jednak nawilża? Nie odczułam zbytnio. Zmniejsza worki i zasinienia pod oczami, ale tylko niewielkie. Po kilku tygodniach stosowania skóra na powiekach po nałożeniu tego kremu zaczęła delikatnie szczypać i swędzieć . Na początku nie skojarzyłam, ale drogą eliminacji doszłam, że to jego wina. Muszę zatem odstawić. Szkoda - coś tam, niewiele, ale działał, sporo zostało w opakowaniu. Wrócę do żeli FL, na nich się jeszcze nie zawiodłam.

To mój pierwszy krem pod oczy, więc nie mam porównania do innych.Kupiłam zachęcona opiniami i się zawiodłam. Plusy: - nie podrażnia - bardzo wydajny Minusy: - nie nawilża za dobrze - długo się wchłania Wg mnie nie zrobił nic- ani nie pomógł ani nie zaszkodził.

Jest to krem z typu kosmetykow ktore ani nie pomoga ani nie zaszkodadza. Tepa konsystecja, naloznona pod oczy nie nawilza. Szybko zasycha i daje niemile uczucie wiec nakladalam kilka warstw a rano i tak budzilam sie z wysuszona skóra. \\nMysle ze ten krem bedzie swietny dla nastolatek które nie potrzebuja mocnego nawilżenia .