Revolution Beauty (Makeup Revolution) Ultra Professional Contour Palette Paleta do konturowania twarzy

Dzieki bogatej gamie kolorystycznej mozna ja zastosowac rowniez w formie cieni do powiek. Trzeba jednak nakladac malymi partiami brazy i budowac cien bo sa dosyc dobrze napigmentowane i chlodne tony moga tworzyc efekt plam przy zbyt duzej aplikacji jednorazowo na skore. Blyski sa idealne, ten bialy - perlowy pieknie wyglada na powiece i wykonczeniu makijazu, a ten nizej bardziej bezowy tworzy fajny satynowy efekt wykonczenia. Generalnie bardzo ja lubie do dziennego makijazu, zawiera zarowno chlodne jak i cieple tony co pozwala zarowno na konturowanie jak i opalanie skory.

niestety na mnie nie wygląda dobrze. Sama paletka jest w typowym dla Revolution opakowaniu z wygodnym, dużym lusterkiem u góry szereg rozświetlaczy na dole bronzery w 3 odcieniach + 1 bardzo perłowy. Biały rozźwietlacz odpada - wygląda niezbyt dobrze i tandetnie. Drobiny są duże i jakieś takie brokatowe. NIE NIE NIE Bronzery albo za ciemny, albo za zimny albo robi ciapy. Cena jest dość przystępna poza tym często bywa na promce. NIestety nie dla mnie. Ja już podziękuję

Paleta nabyta na promocji ( jak to najcześciej bywa). Ogólnie bardzo ładne funkcjonalne opakowania z dużym, bardzo praktycznym lusterkiem. W cenie mamy aż 8 produktów- używam ciepłych brązów ( na szczęście nie są pomarańczowe), zółtego pudru i szampańskiego rozświetlacza ( nietrwały). Biały rozświetlacz wygląda okropnie na skórze. Jeśli chodzi o pracę produktem, minęło kilka dobrych miesięcy zanim przekonałam się jakkolwiek do tej palety i ją polubilałam. Bronzery nie rozprowadzają się wyjątkowo źle, ale nie należą też do tych produktów , którymi wystarczy machnąć kilka razy pędzlem i efekt jest od razu ( jak np. the Balm). Trzeba zaopatrzyć się w dobry pędzel i nie będzie problemu plam. Dlatego mam mieszane uczucia- z jednej strony paleta spełniająca swoje funkcje i praktyczna, ale z pewnością nie ulubieniec. Co do trwałości- utrzymuje się u mnie około 8 godz.

Nie używam wszystkich odcieni, bo nie każdy mi odpowiada. Brązy OK, ale rozświetlacze mogłyby być trwalsze. Stosuję na co dzień i jestem zadowolona, ale na większe wyjścia raczej nie podołają temu, by utrzymać się całą noc.

Paletka posiada wszystko co najlepsze. Nie musze juz kupowac osobno produktow do konturowania. Cudowne są odcienie rozświetlacza. Zdecydowanie polecam!

Paleta zawiera 8 produktów do konturowania: rozswietlajacy puder( normlny) , żółty puder ( neutralizuje różowy podklad), delikatny rozświetlacz (efekt naturalny ), srebrny rozwietlacz wręcz biały (wciąż szukam zastosowania wygląda zimno i tandetnie) 3 bronzery ciepły, neutralny i ceglasty ( ceglasty robi plamy) i ciemniejszy rozswietlacz bez drobinek :)

Witajcie kobietki! Paleta sama w sobie nie jest zła, jednak osoba początkująca brązerami może zrobić sobie nie małą krzywdę. Rozświetlacze są mega fajne nakładane na mokro. Przy końcówce produkt okropnie się kruszy!

Kocham tą paletę. Była to pierwsza moja paleta do konturowania z MUR i chętnie do niej wracam. Mam juz kolejne opakowanie. Szczególnie ze wzgledu na bronzery,ale pudry też dają radę,a rozswietlacze daja piękna tafle. Nie mam do niej zastrzeżeń i szczerze polecam. Świetnie sprawdzi sie rowniez w podróży.

Ostatnio tak chwali się markę Makeup Revolution, że postanowiłam wypróbować kilka produktów. I tak jak z palety cieni jestem zadowolona, tak z tej do konturowania na sucho nie. Oddam ją komuś w prezencie, bo do mnie nie przemawia. Osobiście wolę zestawy do konturowania na mokro. Tym razem kupiłam na sucho. Nie wiem,jak jest z innymi firmami, bo pierwszy raz kupiłam zestaw do konturowania twarzy na sucho, ale MR to pomyłka. Konsystencja jest fatalna. Ciężko się je rozciera. Robią się tak jakby brudne plamy na twarzy. Wyglądam jak jakiś brudas. Kolory są też kiepskie. W palecie są też dwa rozświetlacze. Następna tragedia. Tak samo źle się rozprowadzają. Błyszczą się wstrętnie i tanio. Próbowałam kilka razy dać tej paletce szansę, ale już nie mam do niej nerwów.

Kupiłam paletkę na promocji, jestem zadowolona z rozświetlaczy i sypkich pudrów, chociaż szału nie robi, nie utrzymują mi się długo pudry do konturowania.

Jest to moja ulubiona paleta, odcienie doskonale pasują do koloru skóry. Ponadto jest dobrze napigmentowana, utrzymuje sie przez długi czas. Używam jej od ponad roku i jestem bardzo zadowolona.

Paletka do konturowania sprawdza się bardzo dobrze, dobra pigmentacja, nie robi plam, łatwo się blenduje, trzyma się na buzi cały dzień, jak najbardziej warto kupić.

Paletka bardzo ciekawa zawiera prawie wszystkie produkty potrzebne do konturowania. Cena bardzo dobra, jak przystało na markę i co do jakości ma się bardzo dobrze. Pudry to konturowania są w chłodnym odcieniu, jeden może odrobinę cieplejszy. Pigmentacja jest dobra, ładnie się blendują. Rozświetlacze bardzo ładne jeden z nich daje bardzo delikatny naturalny efekt, drugi odrobinę jaśniejszy lepiej sprawdzi się przy jasnych cerach, niekoniecznie przy mocnych karnacjach, za to można go użyć do rozświetlenia kącików wewnętrznych oczu oraz łuku kupidyna. pudrów używam rzadko są aksamitne ale nie powalają trwałością lub pigmentacją. Paletka jest dobra, szczególnie dla początkujących :)

za ok 40 zł dostajemy cały zestaw którym nieźle można się wykonturować. kolory sa dość dobrze napigmentowane, jest opcja bardziej biała i bardziej żółta. Idealna dla początkujących - dość wydajna i w atrakcyjnej cenie. Przydatna w podróży, szczególnie ze ma duże lusterko. tylko ten biało-srebrny rozswietlacz ma mało uniwersalny kolor

Pudry do konturowania są w chłodnej tonacji, są dobrze napigmentowane, ładnie się blendują, będą pasować do jasnej karnacji, zabrakło mi pudru w odcieniu ciepłym do ocieplania twarzy. Jeśli chodzi o jasne, matowe pudry uważam, że są słabo napigmentowane ale da się nimi coś zdziałać, nie są beznadziejne. Rozświetlacze są cudowne, ten biały super na kącik oka reszta świetnie podkreśla policzki. Jestem na tak mimo, że otwieranie i zamykanie tej palety jest upierdliwe.

Dostałam w prezencie i byłam zachwycona, że mam paletkę z różnymi pudrami do konturowania, wszystko w jednym miejscu, będę mogła się pobawić, itd., ale co z tego, jak ta zabawa jest nieprzyjemna. Kolory są fajne, to muszę przyznać - jaśniejsze, ciemniejsze, i ciepłe i chłodniejsze, rozświetlacze, pudry do rozjaśniania żółty i beżowy, można sobie mieszać, aby uzyskać odpowiedni kolor. Produkty są napigmentowane i to aż za bardzo. Nabieram na pędzle, zawsze dobrze otrzepuje, twarz przypudrowana a robią masę plam. Są za mocne, wyglądają źle i nawet po konkretnym rozcieraniu wyglądają zbyt intensywnie i są widoczne. Chodzi tutaj głównie o bronzery. Jasne pudry są w porządku i można nimi rozjaśnić wybrane partie. Rozświetlacze też sa spoko, chociaż zależy które. Ten u góry w samym rogu jest straszny i nie wyobrażam sobie nałożyć go na policzki. Sztuczny, chamski, nienaturalny - jedynie na powiekach może wyglądać spoko, ale go nie używam. Ten obok białego jest w porządku, natomiast ten brązowy rozświetlacz u dołu jest przepiękny i wygląda bardzo naturalnie na policzkach. Nie ma tafli, która oślepia i nadaje się na wieczór (swoją drogą trochę nie rozumiem tej powszechnej pogoni za rozświetlaczami, które błyszczą się tak, że można oślepnąć). Ogólnie paletka mnie rozczarowała. Bardzo często przy jej użyciu wyglądam źle, mam jakieś plamy od bronzera mimo używania minimalnej ilości, a nie jestem laikiem w makijażu. Znajomi wówczas zwracają mi uwagę, że coś z moimi policzkami jest nie tak i są za mocne...Nie używam jej zbyt chętnie. Co z tego, e mamy 8 pudrów w niskiej cenie (ok. 40 zł), jeżeli twarz po ich użyciu nie wygląda tak, jak ja sobie wyobrażam wykonturowaną twarz :(

Przyznaje, że początek był trudny. Nie zachwycało mnie nic. Rozswietlacze jakieś bazarze. ..brązy ciemne a pudry beznadziejne. Rzuciłam w kąt i odkryłam go na nowo dopiero teraz. Potrzeba bylo prawie roku na zmianę poglądów. Bronzery bardzo napigmentowany i trwale (chyba że trafimy na ciulowy Podkład, który nie współpracuje). Trzy odcienie- idealny dla każdego. Jest zimny i ciepły odcień i typowy siniaki. Rozswietlacze - Używałam dwóch, jeden szampanski uniwersalny, biały bazarowy brokat Używałam jako cienia... trzeci Rozswietlacz Używałam bardzo rzadko i ciężko mi go opisać. To taki nude delikatny Rozswietlacz. ...w moim przypadku...przy ciemnej karnacji- jest delikatny i dyskretny. ..mało widoczny. Dwa pudry- jasno różowy Używałam rzadko. Jest jasny...ale nie zostawia różowo mlecznej powiaty. Drugi-żółty - używam zawsze na Podkład (czoło, policzki i broda) kolor delikatny...raczej do zmatowienia niż do zakrycia czegoś większego. Produkty współgrają za siebie i odwalaja kawał dobrej roboty. Fajny zestaw , z dużą oszczędnością miejsca. Jedna paleta - mnóstwo zastosowań. Fajne duże lusterko, duże oddzielne "okienka" i solidność wykonania to dodatkowy plus. Napisy ścierają się szybko, ale wnętrze bez zarzutu. Kilka razy spadło, szalało w torbach podróżnych i samochodzie. Pudry się nie kuszą i nie pękają. Ogólnie fajna rzecz, która posłuży kazdemu

Jeśli chodzi o konturowanie twarzy używam tylko kosmetyków z tej firmy, są super, mam tą paletę od grudnia/ stycznia. Podoba mi się to, że jest tam tyle odcieni brązu, więc jest dobra na lato, jak i na zimę. Uwielbiam ten żółty puder, który już niestety skończyłam, ale pozytywnie mnie zaskoczył! Jedyne co bym zmieniła to odcienie rozświetlaczy.