Revolution Pro Revolution Pro x Nath Highlight & Contour Palette by Natalia Siwiec Paleta do konturowania

Paletę do konturowania kupiłam w zestawie z paletka cieni. Nigdy nie kupowałam rozświetlacz ani bronzerów ale zdecydowałam się ze względu na niską cenę i cudowne cienie w zestawie. Preferuje matowienie twarzy jednakże zdecydowałam się na wypróbowanie tych perełek i się zakochałam. Jest naturalny delikatny efekt po zastosowaniu rozświetlacz i brazetu. Zakochałam się

Bardzo lubię uniwersalne palety, które zawierają wiele kosmetyków - bardzo przydają się w podróży. Z takim przeznaczeniem zakupiłam paletę do konturowania Revolution Pro x Nath. To naprawdę dobrej jakości paleta. Szkoda tylko, że dedykowana nieco ciemniejszym karnacjom. Jestem posiadaczką bardzo jasnej cery, a odcienie w palecie bardziej przypadną do gustu osobom o ciemniejszym kolorze skóry. Nie znaczy to jednak, że nie znalazłam na nią sposobu. W moim przypadku bardzo często najjaśniejsze odcienie z gam kolorystycznych drogeryjnych podkładów okazują się za ciemne. Mam takich podkładów co najmniej kilka i by je wykończyć, maluję się nimi na co dzień, ewentualnie czasem na wieczór, gdy w sztucznym świetle nie widać tak bardzo różnicy kolorystycznej między moją skórą a podkładem. I tutaj bardzo przydaje się ta paleta. Zawiera dwa funkcjonalne bronzery, matowy i rozświetlający, a więc dające dwa zupełnie różne efekty. Jest też róż - po nim chyba najbardziej widać, że to paleta dla ciemniejszych cer, bo jest bardziej brzoskwiniowy niż różowy. Jasnym karnacjom jednak bardziej pasują typowe różowe odcienie. Są tu także dwa piękne rozświetlacze - jeden wpadający z złoto, drugi bardziej szampański. Są genialne i nadają się także do bladych cer. Paletka zawiera też żółty (przypominający bananowy) puder, który nadaje się zarówno pod oczy, jak i do całej twarzy. Jakość wszystkich kosmetyków w palecie oceniam bardzo pozytywnie - z łatwością się nakładają i blendują, dzięki czemu dobrze poradzą sobie z nią także osoby początkujące. Gdyby nie odcienie nadające się bardziej dla ciemniejszych cer, ta paleta byłaby na pewno moją ulubioną wielofunkcyjną paletą. Na pewno ją wykończę, z produktami pracuje się świetnie i dają piękny efekt.

Raczej jestem osobą, która lubi maty - z tego względu nie lubię rozświetlaczy na sobie w ciągu dnia. Jednak po przetestowaniu tej palety w Rossmannie, zaskoczona jakością, kupiłam moja pierwsza paletę do konturowania i rozświetlania. Efekt jest świetny, bardzo naturalny i delikatny, w sam raz do dziennego dyskretnego makijażu. W palecie jest żółtawy puder pod oczy, matowy bronzer w ciepłym średniomocnym bronzie, rozświetlający ciepły bronzer, łososiowy rozświetlacz-róż i dwa rozświetlacze.

Paleta do konturowania Revolution Pro x Nath, stworzona we współpracy z Natalią Siwiec, to prawdziwa perełka w mojej kolekcji kosmetyków. Od momentu, kiedy ją kupiłam, stała się nieodłącznym elementem mojej codziennej rutyny makijażowej.Wewnątrz palety znajdziemy doskonale dobrane odcienie do konturowania i rozświetlania twarzy. Każdy z nich jest znakomicie napigmentowany, co pozwala na budowanie intensywności koloru w zależności od potrzeb.Produkty świetnie się blendują, nie tworzą plam ani smug, co jest kluczowe przy konturowaniu twarzy. Zarówno początkujący, jak i doświadczeni użytkownicy będą zachwyceni łatwością, z jaką można uzyskać profesjonalny efekt.Paleta Revolution Pro x Nath wyróżnia się także imponującą trwałością. Makijaż utrzymuje się na twarzy przez cały dzień, bez konieczności poprawek. Nawet po wielu godzinach od aplikacji, kontury i rozświetlenie wyglądają świeżo i efektownie, co jest ogromnym atutem dla osób prowadzących intensywny tryb życia.Jednym z największych atutów tej palety jest jej uniwersalność. Odcienie są tak dobrane, że pasują do różnych typów karnacji, dzięki czemu każda osoba znajdzie coś dla siebie. Możliwość łączenia kolorów i eksperymentowania sprawia, że paleta jest niezwykle wszechstronna. Revolution Pro x Nath Highlight & Contour Palette by Natalia Siwiec to produkt, który spełnił wszystkie moje oczekiwania. Od eleganckiego opakowania, przez doskonałą jakość produktów, po ich trwałość i uniwersalność - wszystko to sprawia, że paleta ta jest absolutnym hitem. Gorąco polecam każdemu, kto marzy o perfekcyjnie wykonturowanej i rozświetlonej twarzy. To inwestycja, która z pewnością się opłaci!

Paleta do konturowania Nath od Revolution Pro to super produkt dla osob, ktore lubia miec caly zestaw do konturowania w jednym miejscu. Ale warto zaznaczyc, ze moze nie przypasc do gustu osobom o jasniejszej karnacji. No chyba, ze beda uzywac jej latem. Puder ma żółtawa pigmentacje, JEDNAK na skórze po nałożeniu praktycznie się wtapia i żółć jest ledwo widoczna. Nie mniej gdy ktoś ma całkowicie blady podkład, jest szansa ze żółć pudru będzie się wyróżniać. Bronzer ok dla większości osób, daje subtelny efekt i miło się z nim pracuje. W zestawie są dwa: matowy i ze świecącymi drobinkami nieco jaśniejszy. W paletce znajduje się także róż i dwa rozświetlacze. Zaletą jest że praktycznie wszystko może też posłuzyć jako cienie do oczu. Rozświetlacze totalnie skradły moje serce, nie są ani za mocne ani za delikatne. JEDNAK PONOWNIE, dla bladziochów mogą się nie sprawdzić. Tak samo róż, lekko czerwonawa pigmentacja, ale fajnie się go buduje. Ogólnie paletka mega, polecam na wyjazdy, gdy chcemy ograniczyć kosmetyki do minimum.

To chyba już moja 3 paletka , bronzer świetnie się rozprowadza , wole go od ziemi egipskiej , rozświetlacz tez super , nie wyglądają tandetnie dla mnie hit

Paletkę dorwałam na stronie Cocolita,akurat byla wyprzedaży.Czesto używam zestawów fo konturowania,a właśnie ten chodzil za mną od dłuższego czasu. Paletka jest piękna,bardzo podoba mi się opakowanie,chociaż nie ma lusterka. -bronzery,zarówno matowy w ciepłym odcieniu,jak i również rozświetlający świetnie wyglądają na buzi i są naprawdę łatwe w aplikacji -róż, cudowny rozświetlający kolor,bardzo dobrze napigmentowany( trzeba uważać żeby nie przesadzić), łatwy w aplikacji -rozświetlacze, złoty kolor skradł moje serce,pięknie wygladana oliwkowej karnacji,różowy też super dobie radzi (nawet jako cień na powiekach) -żółty puder, fajny ale używam go raczej sporadycznie,lub gdy przesadzę z różem. Nie zostawia plam.

Świetna paleta do konturowania, w końcu wszystko w jednym miejscu. Paletkę kupiłam na promocji i nie żałuje. Świetna pigmentacja kolorów . Idealna na wyjazdy, nie trzeba brać kupy innych kosmetyków. Róż w kolorze łososiowym, matowy bronzer i dwa rozświetlacze są moim nieodłącznym elementem codziennego makijażu. Paletka trafiła w mój gust również opakowaniem.

Paletkę dostałam w prezencie od koleżanki. To moja pierwsza tak efektowna paletka do konturowania twarzy (nie licząc tej potrójnej od Wibo). W tej podoba mi się wszystko, począwszy od opakowania kończąc na efektach widocznych na twarzy. Paletka posiada 6 kieszonek, 2 bronzery, żółty puder, który niekoniecznie wiem do czego służy, róż do policzków i 2 rozświetlacze. Wszystkie z wymienionych mają świetną pigmentację oraz trwałość. Nadają naszej twarzy nowego wyrazu. Nie obsypują się, nie zbierają w załamaniach, podkreślają nasze atuty. Używam jej od dobrych paru miesięcy i podejrzewam, że szybciej skończy się jej ważność niż ona sama. Super wydajna.

Z powodu częstych podróży, uwielbiam wielofunkcyjne palety. Pozwalają zaoszczędzić trochę miejsca w walizce, a moja podróżna kosmetyczka wydaje się być bardziej uporządkowana. Gdy usłyszałam o palecie Nath od Revolution Pro, postanowiłam ją wypróbować. Muszę przyznać, że bardzo przypadła mi do gustu. Paletka utrzymana jest w pastelowej kolorystyce, wygląda bardzo estetycznie. Jest wykonana z grubego kartonowego surowca, więc nic nie potłucze nam się w trakcie podróży. Zawiera dwa bronzery (matowy i rozświetlający), dwa rozświetlacze (w złocistym i szampańskim odcieniu), róż w brzoskwiniowym kolorze i żółty puder, który ma za zadanie niwelować cienie pod oczami. Bronzery mają bardzo neutralne odcienie - pomimo że matowy (Desert) jest dość ciemny i na pierwszy rzut oka może nie pasować do bladej cery, bardzo łatwo się go rozciera i blenduje, więc nawet przy jasnej cerze da się z nim pracować. Bronzer rozświetlający (Paradise) jest odrobinę jaśniejszy i nie ma nachalnego błysku - delikatne drobinki, które posiada, nadają twarzy ładnego trójwymiarowego efektu. Róż (Darling) to raczej neutralny, brzoskwiniowy odcień - choć wolę róże wpadające bardziej w różowe niż brzoskwiniowe tony, ten jest na tyle uniwersalny, że stosuję go dość często. Puder (Sweet) ma mocny żółty pigment - z tego powodu nie nadaje się do pokrycia nim całej twarzy, za to świetnie za sprawdza się nałożony w okolicach oczu. Rozświetlacze to jedne z najlepszych, jakie miałam. Szampański (Admirer) nadaje się absolutnie do każdego typu makijażu, używam go bardzo często. Z kolei złocisty (Sweetheart) najlepiej wygląda użyty w makijażu wieczorowym, nieco mocniejszym. Oba dają piękny efekt tafli. Ich intensywność można stopniować. Ogromny plus to pigmentacja kosmetyków - wystarczy naprawdę niewielka ilość, by uzyskać wyrazisty efekt. Z tego powodu cała paleta jest bardzo wydajna. Aplikacja przebiega bardzo sprawnie, kosmetyki nie tworzą smug ani nieestetycznych plam. Jednak z uwagi na pigmentację, łatwo przesadzić z ich ilością i uzyskać karykaturalny efekt - szczególnie tyczy się to matowego bronzera (Desert). Wiedząc jednak o ich silnej pigmentacji, praca z kosmetykami nie powinna sprawić żadnego problemu. Wszystkie elementy palety wyróżniają się też trwałością - nie znikają z twarzy w ciągu dnia, nie migrują, wytrzymują w nienaruszonym stanie przez wiele godzin. Korzystna cena tej palety oraz niekwestionowana jakość kosmetyków, które zawiera, sprawiają, że jest to świetna opcja dla osób, które lubią mieć kilka produktów w jednym miejscu. Gorąco polecam.

Paletkę dostałam w prezencie i jest to naprawdę udany prezent! Posiada dwa bronzery , jeden matowy drugi rozświetlający , oba genialne . Choć bronzer matowy strasznie się osypuje i trzeba uważać z jego nakładaniem , bo jest bardzo dobrze napigmentowany , lepiej ten efekt stopniować niż zrobić sobie kuku . Następny puder, które ma być pod oczy , do mnie w ogóle się nie sprawdził, jest zbyt żółty , i pod oczami jak i na całej twarzy wygląda jak żółtaczka .. Róż , który jest rozświetlający jest piękny, delikatny, nie osypuje się. Następnie dwa rozświetlacze , dobrze napigmentowane , używam je na zmianę i oba są rewelacyjne , nie osypuję się, nie posiadają brokatu tylko delikatne drobinki, efekt rozświetlenia można budować , jest odpowiedni zarówno do codziennego makijażu jak i na większe wyjścia. Podsumowując całą paletkę jest bardzo dobra, jedyny minus to ten żółty puder , którego niestety nie jestem w stanie wykorzystać w makijażu.

Paletkę kupiłam na słynnej promocji w R - kosztowała niewiele, więc postanowiłam dać jej szanse. I dobrze, bo sprawdza się na prawdę ok - bardzo drobno zmielone drobinki, kolory idealne dla bladolicych, możemy nią wykonać cały contouring - od bronzera, przez rozświetlacze, róż, aż po rozjaśnienie pod oczami. Paletka jest wiec świetna w podróży - wszystko w jednym miejscu. Kolory świetne, nasycone, dawkować niewiele - wydajność więc na mega plus! Bronzer bardzo mocny - ale widoczny, uwaga, aby nie przesadzić. Rozświetlacz szampański najlepszy - prawie jak The Balm Mary Lou - efekt tafli bez brokatu :3 Polecam! Praktyczny i dobry produkt!

O ile bardzo lubię Natalie Siwiec i nie rozumiem całej negatywnej aury wokół niej tak paletka niestety złamała moje serce. Bronzery pomimo ze w opakowaniu wyglądają ładnie, efektownie i marmurkowo na mojej jasnej karnacji robia się niezwykle rudo - pomarańczowe, podobnie sytuacja wyglada z różem, który w paletce jest ok tak na swatchach jest koloru ceglanego. Puder żółty, który ma służyć maskowaniu cieni pod oczami jest aż za bardzo żółty i nie jestem pewna czy na jakiejkolwiek karnacji ma on prawo wyglądać dobrze. Jedyne co w całej paletce się wybrania to rozświetlacze, choć fanki mocnego „glow” raczej się nimi nie zachwyca, gdyż dają one bardzo subtelne rozświetlenie. Produktowi nie można zarzucić kiepskiej jakosci - przy moich testach zauważyłam, ze mimo fatalnej dla bladolicych kolorystyki bronzery rewelacyjnie się blendują. Dobrze ze udało mi się zakupić paletkę na promocji (ok 38zł), w takiej lub niewiele wyższej cenie można kupic o wiele lepsze produkty.