NYX Professional Makeup Higlight & Contour Pro Palette Paleta do rozświetlania i konturowania

Najlepsza paleta do konturowania jaką miałam, swietne chłodne brązy. Nie robi plam i nie rozmazuje się w ciągu dnia. Rozświetlacz jest przepiękny ślicznie się mieni, choć znalazłam mu zastosowanie jako cień do powiek, ponieważ ma dość chłodny odcień jak na rozświetlacz. Plusem jest również wydajność. Minusem chyba jedynie cena, ale moim zdaniem jest jej wart.

Do kupna skusiła mnie zimna pigmentacja dwóch ciemniejszych bronzerów. Na początku były moimi ulubieńcami, a nawet prasowanie pudry polubiły się z moją skórą, przypadkiem odkryłam, że ten wpadający w róż puder jest idealny pod oczy rozświetla nie waży się ani nie pogłębia zmarszczek. Bardziej żółty również bardzo fajnie zabezpiecza podkład. Dwa pozostałe brązy są bardzo fajne do mieszkania aby uzyskać efekt cieplejszej karnacji. Po kilku miesiącach jednak zauważyłam, że bronzer się nie trzyma skóry bardzo szybko się ściera i zostawia plamy...;/ Rozświetlacz praktycznie nie używany

Palety używam już od trzech lat i jest dla mnie najlepszą paletą do konturowania. Dobrze się blendują i wtapiąją w skórę. Rozświetlacz dla mnie cudo, wiele znajomych pyta o niego. Niestety aż 3 odcieni nie wykorzystałam wcale. Dwa górne są za żółte, a ostatni odcień za ciemny. Reszta jest wykorzystana i wystarcza mi na około rok, malując się prawie codziennie. Wiec co roku kupuje nową, a trzy odcienie są nawet nietknięte. Paleta sprawdza się super o każdej porze roku. W zimie korzystam z jaśniejszych odcieni do konturowania, a latem, kiedy jestem opalona używam ciemniejszych odcieni. Opakowanie też jest wykonane dobrze, parę razy spadła mi i cienie nie są pokruszone, a opakowanie było prawie nienaruszone. Ogólnie bardzo polecam, paleta dla początkujących, jak i wymagających! zalety: -trwałość -łatwość w nakładaniu -odcienie dla każdej karnacji -super rozświetlacz -opakowanie nawet solidne -cena (100 zł za całą paletę to dobra cena) wady: -u mnie kilka cieni nietkniętych

Bardzo dobrej jakości produkt. Pudry o bardzo dobrej pigmentacji, dlatego też należy nakładać je "lekką" ręką. Bardzo pomocna paleta przydatna przy pracy wizażysty, dostosowana nie tylko do europejskich karnacji.

Zamówiłam paletkę przez pomyłkę, ponieważ chciałam zamówić jej kremową odmianę, jednak cieszę się, że to właśnie ta trafiła w moje ręce. 4 odcienie brązów są wystarczające, aczkolwiek są raczej w ciepłych odcieniach, więc podejrzewam, że dla osób lubiących chłodny kontur może się nie sprawdzić. Troszkę gorzej wypadają rozświetlacze, nie ma efektu WOW, nałożone na skórę delikatnie się mienią. Nie tworzy plam, łatwo się rozprowadza i jest dość mocno napigmentowana. Dodatkowym plusem jest to, że można zamawiać brakujące kolory zamiast całej paletki.

W swoim asortymencie mam wiele produktów do konturowania twarzy ale tej palety używam najczęściej. Ma bardzo dobrze sprasowane bronzery, które dzięki temu nie robią plam. Odcienie wyglądają naturalnie, jest ich wiele do wyboru więc dopasujemy je sobie do każdej karnacji i do danej strefy twarzy, którą chcemy wymodelować. Rozświetlacz ma świetny zimny odcień. Pudry są idelne na wykończenie strefy pod okiem. Opakowanie bardzo wygodne - każdy brozer/puder można osobno wyjąć z opakowania. Polecam! Używam od lat! To już moja druga!

Paleta była dobrze napigmentowana, w momencie gdy sprawdzałam kolory na dłoni. Konsystencja wydawała mi się bezpieczna, nieprzesadzona. Cena za tyle produktów tez wydawała się uczciwa. Moja ocena po pół roku użytkowania prezentuje się nastepująco. Jasne kolory są bardzo słabo widoczne. Biały rozświetlacz jest lekko perłowy, ledwo go widać i nie przepadam za tego typu produktami. Jak ma sie świecić to konkretnie i elegancko. Żółty puder jest ok, ale nie uzyskamy niczego poza przyzwoitym rozjaśnieniem okolic wokol oczu. Na tym kolorze najbardziej sie zawiodłam, bo liczyłam na cos dużo lepszego. Jasny beżowy odcień używam najczęściej juz typowo do konturowania bokow twarzy. Ciemniejszy beżowy sprawdzał mi się całkiem nieźle, gdy byłam opalona. Ma najlepszą konsystencję z tych czterech. Do opalania twarzy używam ciepłego brązu, tego najjaśniejszego z palety. Jest dobry, leden z lepszych jakie używałam pod względem kolorystycznym. Chłodny brąz sprawdza się super pod kości policzkowe i linię żuchwy, wiadomo o co chodzi :-) Dwóch odcieni w ogóle nie używam, ale są ładne i na pewno komuś sie spodobają. Paleta jest wydajna, choć znam osobę, która po kilku miesiącach zużyła całą. Jednak co mi w tej palecie nie odpowiada? Niby jest ok, ale coś nie pasuje. Pudry nie zapychają cery, nie ścierają się brzydko i nie robią plam. ALE. Po pierwsze opakowanie. Plastikowe, nieładne, ale solidne i widać, ile produktu zużywamy. Druga sprawa to pigmentacja. Ciemne kolory są w porządku, jasne maja słabą pigmentację. Kolejna wada, to trwałość. Tak samo, ciemne odcienie trzymają się dobrze na twarzy, jasnych zaraz nie widać. Zależało mi na pełnym konturowaniu i na jasnych, dobrych pudrach, a tu sie niestety zawiodłam. Owszem, używam palety prawie codziennie, ale nie cieszy mi sie buzia, gdy sięgam po te pudry.

Paleta kompletnie nie jest warta swojej ceny. Zwykła paletka za 10 zł z Essence jest lepsza niż ta. Po pierwsze rozświetlacze w ogóle nie są widoczne na skórze, jak dla mnie za mało napigmentowane. Brązery znów za mocne, miałam same plamy na skórze.... Nie polecam. Paleta mi leży.....

Pierwszy produkt producenta,.ktory budzi we mnie pozytywne odczucia. Byl to pierwszy lrodukt tej marki na jaki sie zdecydowalam i pierwsza typowa paleta do konturowania. Latwo sie naklada i blenduje oraz ma na orawde ladna odcienie, z ktorymi mozna wiele pokombinować az po makijaz oka! Niestety rozswietlacz cieoly jest u mnie orawie nienwidoczny, a ten zimny niestety jest bardziej widoczny i za zimny dla mojej karnacji. Jednak dla innych paleta moze sprawdzic sie w 100% Pudry niestety się bardzo osypują, wszystko dookola po makijazu brudne :( Paleta jest bardzo wydajna, dlatego szkoda ze ma tylko 6M na zuzycie.

To juz kolejny produkt z tej marki i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyl , pomimo wczesniejszej niecheci do tego typu palet. W tej palecie znajduje sie 8 swietnie napigmentowanych pudrow: 1. Ice Queen - mega chlodny odcien (srebrny), bardzo napigmentowany , wystarczy odrobina 2. Soft Light - matowy puder do rozjasniania pod konturem , lub na cala twarz 3. Cream - matowy , zolty (bananowy) puder , doskonaly pod oczy badz na niedoskonalosci 4. Nectar - delikatny , elegancki rozswietlacz w tonacji cieplej ( na prawde delikatny taki codzienniak) lub dla osob bardzo bladych 5. Tan - matowy, cieply odcien brazera doskonaly dla cieplych karnacji badz do ocieplania twarzy 6 . Toffee - matowy brazer , o cieplym odcieniu swietny do konturowania 7. Sculpt - matowy idealny brazer , do konturowania w chlodnym odcieniu dla mnie ideal 8 - Hollow - matowy , ciemny w cieplej tonacji brazer. Dobry dla ciemnych karnacji. Plusy: + brazery bardzo dobrze napigmentowane + swietnie sie rozcieraja + rozswietlacze nadaja piekny delikatny blysk + nie uczulaja + wydajne + wklady ( plus taki ze po skonczeniu produktu mozemy dokupic tylko np jeden wklad i znow palete mamy cala ) + trwale bez problemu brazery oraz rozswietlacze wytrzymuja ok 10 godzin Minusy: - pudry za bardzo suche w mojej ocenie ( Soft Light , Cream) - opakowanie niby mocny plastik jednak sie drapie Jako osoba malujaca innych serdecznie polecam :) moje oczekiwania spelnila , czy kupie ponownie nie wiem gdyz kocham testowac rozne produkty :)

Używam palety już pół roku, nie korzystam ze wszystkich kolorów. Jasnego bronzera używam do konturowania nosa i przy linii włosów, na kości policzkowe nie nakładam bronzera z palety bo wole bahama mama no i kolory bronzerów nie są za bardzo ładne. Za to lubię rozświetlacze, które mieszam. Nie jest to produkt wyższej półki dlatego cena adekwatna do produktu.

Idealna dla każdego, kto uwielbia konturowanie :D 1 - Ice queen - jeszcze chłodniejsze od macowego lightscapade znakomicie napigmentowane 2- Soft light - jasny, zwykły puderek, ja używam najczęściej do rozjaśnienia konturu 3- Cream - żółtek, dla mnie idealny na zaczerwienienia i pod oczy, 4 - Nectar - drugi z rozświetlaczy, mniej widoczny, ale równie fajny 5 - Tan - najcieplejszy, co ciekawe ani razu nie użyłam 6 - Toffee - świetny do konturowania 7 - Sculpt - świetny do konturowania, najlepszy z tej palety 8 - Hollow - do mocniejszego akcentu, ale strasznie mocno napigmentowany, no i najciemniejszy, trzeba z nim uważać. Generalnie paleta jest cudowna, gdyby nie strasznie tandetne plastikowe opakowanie, które średnio przyjemnie się otwiera, a przy tym jest kiepsko wykonane, niezbyt solidny plastik, podatny na każde zarysowanie. Na plus za to fakt, że wkłady są wymienne, po zużyciu można dokupić nowego delikwenta albo coś wymienić. Normalnie dałabym 4,5 za to opakowanie, ale że juz nie ma połówek...

Paleta bardzo fajna w codziennym makijażu, tylko pytanie kto ja wykorzysta w 6 miesięcy? Tyle producent wyznacza nam czasu na jej wykorzystanie od pierwszego otwarcie. A paleta jest naprawdę duża , każdy z pudrów ma po 2,7 g. Jeśli chodzi o same pudry to są one bardzo fajne, dobrze napigmentowane. Jest coś do rozświetlenia kości policzkowych, coś pod oczy, coś do ocieplenia cery i jej wykonturowania. Na upartego, można by nią zrobić nawet makijaż oczu ;) Wielozadaniowy produkt. Polecam.