Inglot HD Sculpting Powder Puder HD do modelowania twarzy

Mam odcień 115. Świetny sinawy, taki jaki zawsze chciałam. Używam poza sezonem letnim, wówczas daje bardzo naturalny efekt konturowania. Trochę pyli, lecz świetnie się rozpracowuje. No i nie robi plam.

Bronzer to prawdziwa perełka wśród produktów do makijażu. Jego formuła jest niezwykle satysfakcjonująca – produkt nie kruszy się, co znacznie ułatwia jego aplikację i sprawia, że jest bardziej wydajny. Jedną z największych zalet bronzera jest jego zdolność do nadawania naturalnego efektu. Po nałożeniu, skóra wygląda zdrowo i promiennie, a konturowanie twarzy staje się bardzo proste. Bronzer doskonale modeluje twarz, pozwalając na subtelne podkreślenie jej kształtów bez ryzyka przerysowania. Co istotne, nie tworzy plam, co jest szczególnie ważne dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z makijażem lub mają mniej doświadczenia. Dzięki temu nawet początkujący użytkownicy mogą cieszyć się profesjonalnym efektem. Aplikacja bronzera jest łatwa i przyjemna – produkt dobrze się rozprowadza, super się z nim pracuje. Dzięki temu można go nałożyć zarówno delikatnie, jak i bardziej intensywnie, w zależności od potrzeb i preferencji.

Dotychczas nie modelowałam twarzy bronzerem, dopóki nie otrzymałam w gratisie do dużych zakupów bronzera. Na początku trzymałam go na dystans, ale obecnie nie wychodzę z domu. Po pierwsze, paleta kolorów jest na tyle obszerna, że można dobrać bronzer do każdej karnacji - moja jest bardzo jasna z widocznymi żyłkami i naczynkami. Po drugie, przy nakładaniu produkt dobrze się rozciera, nie smuży i nie plami. Nawet takie świeżaki jak ja nie zrobią sobie krzywdy. Bronzer jest bardzo wydajny, bezzapachowy, nie osypuje się, dobrze się utrzymuje i daje efekt lekkiego wymodelowania. Da się go nabudowywać.

Idealny kolor do konturowania Nie zliczę ile wykorzystałam już wymiennych opakowań w paletce Freedom tego kosmetyku. Jest dość lotny (pyli się) co wpływa niestety na jego wydajność Chłodno- neutralny kolor, bezpieczny stopień napigmentowania i konsystencja (jakby miękka, satynowa), łatwe blendowanie rekompensują mi absolutnie wszystko. Zakup wkładu oczywiście wiąże się z zakupem paletki, w innym wypadku kosmetyk może ulec szybkiemu zniszczeniu, ale to już kwestia indywidualna.

Kolejna rewelacja Kolory super każdy z jadzie coś dla siebie Utrzymują siw cały dzień Nie zapychają ani nie uczulają Patrząc na moje opinie stwierdzam ze tylko inglot mógłby istnieć dla mnie od cieni po rozswietlacze itd Przeszłam przez wszystkie marki kosmetyczne i serio. Inglot jest cudowny too faced , Mac, Dior , lancome, smashbox, Douglasowe i sephorowskie „hity„ Nie wiem ile youtuberki biorą za te ohy i ahy ALE przykre ze większość z nich Kłamie nas swoimi recenzjami

(Puder HD do modelowania twarzy od Inglot są one dostępne tylko jako wkłady do palet Freedom System, kupując je musimy się więc liczyć z dodatkowym wydatkiem- kupnem palety. HD Sculpting Powder zakupiłan numer 505, jeden pojedynczy na próbę bez palety. Numer 505 ma chłodny odcień idealnie nadający się do konturowania i średnią pigmentację, dzięki czemu trudno jest zrobić sobie nim plamy. Daje naturalny efekt cienia na skórze, dobrze się rozciera i jest trwały. Konsystencja jest kremowo sucha, ale o miękkiej, przyjemnej konsystencji. Ich sporą wadą jest to, że bardzo pylą- tracimy więc sporo produktu, który ucieka nam w powietrze. Są przyjemne w noszeniu, nie są zbyt suche, nie czuć ich na skórze.

Mam jasna cere w chlodnym tonie. Odcien jest zbyt jasny, nie odznaczal sie na twarzy, nie dalo sie go nadbudowac, zeby jakos go wzmocnic mieszalam go z cieniem do powiek. Kiedy kupowalam odcien to byl to jedyny ktory nie byl w cieplym tonie. Trwalosc natomiast jest dobra, utrzymywal sie caly dzien na twarzy.

Uwielbiam ten najbardziej popularny odcień di konturowania wybierany przez większość. Nakładany w sposób delikatny, pozostawia przepiękny cień, na którym właśnie nam zależy. Pięknie się rozprowadza i łączy z podkładami,nawet nakładany na mokro. Jest niewiarygodnie wydajny. Przy codziennym używaniu wystarcza na prawie rok użytkowania.

Mam odcień 505 i kupiłam z recenzji jako "idealny". No i tak jest :) Puder ma taką dosyć delikatną konsystencje ale trochę się pyli, ale to chyba jego jedyna wada. Na pędzel nakłada się go bez problemu i tak samo proces aplikacji jest rewelacyjny. Bardzo dobrze się go rozciera i nie da się nim zrobić sobie krzywdy, ewentualnie jak za dużo się go nałoży to może dawać zbyt mocny efekt, ale wciąż nie robi plam. Odcień 505 jest taki bardziej chłodny ale też nie skrajnie, więc bym powiedziała, że dosyć uniwersalny. Ja jestem zakochana w tym jak się blenduje, jak wygląda, i jak się nim pracuje.

Jesli chodzi o bronzery i pudry do modelowania twarzy - jest to jeden z moich hitow. Ma fajny, chlodny odcien - idelany dla slowianek. Dobrze sie trzyma, nie ma pomaranczowego odcienia. Jest bardzo wydajny, uzywalam jednego opakowania do codziennego makijazu okolo roku.

Posiadam odcień 502.pomogła mi to dobrać Pani ekspedientka. Niestety odcień jest dla mnie troszkę za ciepły, chociaż na twarzy prezentuje się ładnie. Jednak zależało mi na kolorze którego mogę używać również do brazowienia nie tylko do konturowania. Bronzer genialnie wygląda w załamaniu na powiece. Trochę się osypuje , ma fajną konsystencję nie jest do końca "suchy". Łatwo się nim pracuje, nie robi plam. Można stopniować efekt. Wytrzymuje spokojnie cały dzień. Dobrze współpracuje z innymi kosmetykami. Myślę że w przyszłości skuszę się na inne kolory.

Kupując Inglot HD Sculpting Powder nie wiedziałam, że będzie jednym z moich ulubionych, tuż po My Secret Face'n'body Bronzing Powder i Sephora Bronzer Powder. Mając taką trójkę, nie muszę sięgać po wysokopółkowe bronzery :) Puder umieściłam w kasetce magnetycznej, która ma nowoczesny design oraz ciekawą grafikę. Pięknie prezentuje się na skórze przez cały dzień. Twarz otulona tym pudrem nie wygląda sztucznie, ale naturalnie i subtelnie. Jest na tyle delikatny, że na pewno nie można z nim przesadzić robiąc sobie krzywdę. To bardzo ważne podczas aplikacji pudru typu bronzer :) Jest to bardzo wydajny produkt, który bardzo długo się utrzymuje. Zmywając makijaż na koniec dnia, jestem zawsze pozytywnie zaskoczona.

Przez bardzo długi czas słyszałam, że Inglot 505 to idealny bronzer. Faktycznie, jest naprawdę świetny. Puder ma delikatnie pudrową konsystencję. Bardzo łatwo nakłada się na pędzel i szybciutko rozciera. Jego pigmentacja jest bardzo dobra, idealnie wyważona. No, może dla kogoś, kto rozpoczyna zabawę z tego rodzaju kosmetykami, może trochę sprawiać problemów. Jednak kolor (505) jest bardzo uniwersalny i nawet odrobinę przesadzony nie wygląda karykaturalnie.

Jestem bardzo blada ale kolor 505 sprawdził się u mnie rewelacyjnie do konturowania. Jako, że posiadam chłodno - neutralne tony, ten bronzer wpadający w fioletowe podtony bardzo mi podpasował. Produkt jest dobrze napigmentowany i wystarczy delikatne dotknięcie pędzla. Jest przez to dosyć wydajny. Niewprawiona ręka może nim zrobić plamy lub za dużo nałożyć. Może się także nie sprawdzić przy bardzo ciepłych karynacjach.

Od dawna jestem fanką Inglota, w zasadzie całą kolorówkę mam z tej firmy. Bronzer kupiłam przy okazji uzupełniania kasetki, generalnie nie korzystałam i nie korzystam z tego rodzaju produktu często. Jednak ten bronzer jest łatwy w aplikacji, daje naturalny efekt i nie robi plam na twarzy. Wiem, że to bardzo indywidualna kwestia i pewnie na każdą twarz reaguje inaczej, jednak ja jestem z niego zadowolona. Pani "doradczyni" w Inglocie dobrała mi kolor idealnie współgrający z moją karnacją, dzięki czemu nie jest razisty i daje ładny efekt.

Posiadam odcień 505. Jest on chłodny i idealnie sprawdza się do nadania konturu twarzy. Produkt jest bardzo drobno zmielony i zwarty w formie kamienia. Puder, poza chłodną barwą, charakteryzuje się również wysoką pigmentacją. Jest to ogromny plus, ponieważ wystarczy tylko kilka ruchów pędzlem dla wymarzonego efektu. Przekłada się to również na dużą wydajność produktu. Trzeba jednak uważać, by nie nałożyć go zbyt dużo, bo wtedy może nam powstać siny efekt. Produkt nie robi plam. Łatwo się go aplikuje. Dobra dostępność, Cena adekwatna do jakości. Polecam!

Używam koloru 505. Idealny kolor do konturowania, sprawdza się na mojej jasnej cerze idealnie. Nałożony lekką ręką ( dobra pigmentacja) tworzy cudowny cień na policzku. Utrzymuje się długo,dobrze współgra z podkładami i pudrami sypkimi jakie używam. Cena też jak najbardziej przystępna.

bardzo fajne pudry modelujące. Mam zestaw 2 odcieni - 505 chłodniejszy do mocniejszego konturowania i 508 cieplejszy do opalania twarzy. Bardzo fajne połączenie, te obydwa odcienie dobrze się uzupełniają. Uwielbiam odcień 505 za jego chłód, jest idealny dla mnie, potrafi zrobić "dołek" pod kością policzkową i to jest mój ulubiony efekt :) Przy zbyt dużej koncentracji produktu wygląda na siny, dlatego trzeba uważać, ale przy racjonalnym i stopniowym dozowaniu jest super