Vaseline Lip Therapy Regenerujący balsam do ust `Cocoa Butter`

Kupiłam ten produkt w Action, głównie dlatego, że potrzebowałam czegoś co nawilży moje usta, a poza tym ubóstwiam wszystko co kokosowe ;) Balsam umieszczony został w okrągłym metalowym pojemniczku o pojemności 20 ml. Ma zwartą konsystencję, która robi się płynniejsza pod wpływem ciepła (np. palców). Pięknie pachnie kokosem, przyjemnie aplikuje się na usta. Co najważniejsze nawilża i odżywia. Usta mo jego użyciu są miękkie, bez suchych skórek. Balsam jest bardzo wydajny, trudno go zużyć :)

Opakowanie jest niewielkie, metalowe, w kolorze brązowym z białym napisem. Produkt znajduje się w małym, okrągłym pojemniczku o pojemności 20 g. Balsam ma kremową konsystencję i delikatny zapach kakao. Zalety: Jedną z największych zalet tego balsamu jest jego skuteczność w nawilżaniu i regeneracji spierzchniętych i suchych ust. Konsystencja balsamu jest bardzo przyjemna i łatwo się aplikuje na usta. Produkt szybko się wchłania, pozostawiając skórę gładką i miękką. Balsam zawiera naturalny olejek z kakaowca, który dodatkowo pielęgnuje i odżywia skórę ust. Wady: Jedyną wadą, którą można by wymienić, jest to, że opakowanie jest niewielkie i można go zużyć stosunkowo szybko, szczególnie jeśli używamy go codziennie. Jednak ze względu na jego niską cenę, ta wada nie jest zbyt istotna. Podsumowując, Vaseline Lip Therapy w wersji Cocoa Butter to dobry produkt do pielęgnacji ust, który skutecznie nawilża i regeneruje spierzchnięte i suche usta. Konsystencja balsamu jest bardzo przyjemna, a zapach kakao dodaje mu dodatkowego uroku. Pomimo niewielkiego opakowania, produkt jest warty swojej ceny i stanowi dobrą inwestycję w codzienną pielęgnację ust.

Produkt zakupiony w markecie, zamknięty w małym okrągłym metalowym opakowaniu biało- brązowym ma przyjemny słodki zapach kakaowy zapach tłusta bogatą konsystencję ,wazelina jest przezroczysta , naprawdę bardzo dobrze nawilża chroni regeneruje zmiękcza usta nadaje im blasku , komfortowa w noszeniu nie ciężka , jestem mile zaskoczona polecam

Kupilam ze względu gdyz było pod ręką, ale niestety musialabym to nakladac co 5 min żeby coś osiągnąć plus nakladanie palcem mało higieniczne. Jedyny plus to ladnie pachnie i dość tego dużo .

Wazeliny używam nie tylko do ust ale również jako produkt do łagodzenia nóg po depilacji w czym sprawdza się super bo jego twarda formuła pod wpływem ciepła moich palców się rozpływa i bardzo dobrze oraz lekko rozsmarowuje na większych partiach ciała. Stosuję również na noc na moje bardzo suche pięty wazelina je zmiękcza i sprawia że nie są takie twarde. Bardzo ładny delikatny kakaowy zapach umila aplikację i krótki czas utrzymuje się na skórze. Wazelina nie zapachała mnie nigdzie i nie podrazniła w żadną część ciała.

Lubię balsamy w słoiczkach, dlatego też produkt musiał znaleźć się w mojej kolekcji;) Już od pierwszego użycia zaskoczył mnie przyjemnym, nie mocno słodkim, zapachem oraz niezwykłą trwałością. Uczucie nawilżenia ust utrzymuje się naprawdę długo. Co ciekawe sprawdził się także przy pękających wargach. Szybko je regenerował dając uczucie komfortu. Szczerze polecam;)

Uwielbiam balsamy z Vaseline. Za plus duże opakowanie i pojemność, dzięki czemu starcza go na długi czas. Ma niecodzienną, lekką galaretkowatą konsystencję, bardziej jak kisiel w zasadzie. Jego zapach również jest cudny, taki zapach kakao-czekoladowy, lecz nie sztuczny. Bardzo dobrze nawilża i pozostawia usta miękkie, lekko lśniące, połyskujące. Szkoda, że teraz jest gorzej dostępny, jednak na pewno, gdzieś go można jeszcze znaleźć. Jak tylko go widzę, od razu kupuję!

Nawet najbardziej suche spierzchnięte usta wykończone mrozem zaznają ukojenia dzięki temu balsamowi. Po pierwsze mega dawka nawilżenia, która zapewnia odpowiednie odżywienie i sprawia, że usta są miękkie. Zdecydowanie dodaje ustom również zdrowego wyglądu! Po drugie fajny, kakaowy zapach i przyjemna konsystencja, która świetnie rozprowadza się na ustach. Wazelinka nie barwi ust lecz je nabłyszcza. Po trzecie małe poręczne opakowanie, które można wrzucić do torebki czy też kieszeni i będzie zawsze pod ręką. Poza tym w opakowaniu znajduje się taka ilość produktu, że wystarczy nam na baaaardzo długo.

Szczegolnie ze ten kosmetyk bywa czesto w promocjach , a wazelinka plus inne dodatki w skladzie sa zbawieniem na zimowa pore i nie tylko . Wlasciwie to zachwycilam sie wazelina gdy szukalam leku na atopowe zapalenie skory rak i odkrylam ze wazelinki do ust ktore tak nie docenialam a kupowalam bo byly fajne sa tak lecznicze i tanie .Mam ten kosmetyk od 2 lat i nie zauwazam oznak starzenia sie jego , nie zmienil zapachu nadal pachnacy.

Vaseline lip therapy znam już od dawna. Pierwszy raz kupiłam ją jeszcze kiedy pracowałam w NL czyli 9 lat temu i byłam z niej wtedy bardzo zadowolona, miałam ja w kilku wersjach zapachowych. Ostatnio podczas zakupów w sklepie Action zauwazylam te wazelinki na półce i postanowiłam przez sentyment do niej powrócić. Kupiłam w wersji z masłem kakaowym. Nic się nie zmieniło, wazelinki te są nadal bardzo fajne. Zamknięte są w małym metalowym słoiczku o pojemności 20g. Dość sporą ilość produktu, starcza na bardzo długi czas, a ja z wazelinkami nie rozstaje sie, uzywam namietnie;-) O każdej porze roku wazelinki zawsze mam pod ręką. Wersja z masłem kakaowym bardzo przypadla mi do gustu. Podoba mi sie zapach/smak czekoladowo waniliowy ale po aplikacji na usta żadnej słodyczy nie czuć. Wazelinka jest bezbarwny o maslanej konsystencji . Dobrze nawilza i natluszcza usta. Używam jej od 2 do 4 razy dziennie i to moim suchym ustom wystarcza w zupelnosci. Zima rowniez dobrze sie u mnie sprawdza.

Balsam do ust od Vaseline kupiłam już jakiś czas temu specjalnie na porę zimową :) Moje usta przechodzą wtedy koszmarny czas i potzrebują mega nawilżenia i regeneracji. Balsam sprawdza się jako ochrona natłuszczająca na mrozy, ale z tym odżywieniem i regeneracją już gorzej... Balsam jest w miarę tani i do tego duży - 20 gram. Wydajność balsamy jest naprawdę bardzo dobra - używam go już trochę i jeszcze coś siedzi w słoiczku - jest tylko jedna sprawa - używam go w sumie cały czas bo bardzo szybko się zjada. Co posmaruje to znika. Zauważyłam już na początku, że zamiast nawilżać - natłuszcza. W sumie to akurat idealnie się sprawdza na mrozy ;) Brakuje mi regeneracji - kondycja ust jaka była taka jest mimo kliku tygodni ciągłego używania i dodatkowo peelingów. Pachnie nawet ładnie chociaż osobiście wolę mocniejsze zapachy. Bardzo średni produkt i raczej nie kupię kolejnego słoiczka.

Dość rzadko kupuję wazeliny do ust ale ostatnio w Hebe skusiłam sie na tą Cocoa Butter. Zapakowana jest w metalowy, okrągły pojemniczek o wadze 20g. Zapłaciłam za nią około 10 zł. Waselina jest dość miękka i bez problemu się jej używa. Pachnie ładnie, słodko ale i niestety puszką :( Nawilżenie niestety nie jest długotrwałe, raczej chwilowe. Usta po użyciu są miękkie i błyszczące.

Po specyficznej przygodzie z różaną wersją, mimo to miałam ochotę wypróbować pozostałe. Na plus mogę zaliczyć przyjemny kakaowy zapach przywodzący mi na myśl oliwkę w żelu Vaseline z masłem kakaowym. W porównaniu z typową wazeliną jest jednak nieco rzadsza i ma skłonność do topienia się w wyższych temperaturach, dlatego bałabym się że wylewałaby mi się w torebce. Puszeczka wygląda ciekawie, minimalistycznie; za to czasami jej otwieranie sprawa trudności. Przy cieniutkiej warstwie wazeliny mam wrażenie, że nie przynosi mi wystarczającego ukojenia; natomiast przy większej ilości spływa z ust. W smaku raczej jest nieprzyjemna. Używam jej od czasu do czasu na suche pięty, byleby ją jakoś zużyć. A wydajna jest strasznie. Nie kupię jej już, nie przekonała mnie.

Zachęcona pozytywnymi opiniami, kupiłam ten produkt na początku jesieni i w trakcie sezonu ujemnych temperatur stał się prawdziwym wybawieniem dla moich ust. Mają one tendencję do szybkiego wysychania, a sama odruchowo oblizuję je na zimnie, więc potrzebuję balsamu do zadań specjalnych. Nie jestem pewna, czy ten produkt zostanie moim świętym graalem w pielęgnacji, ale na pewno działa bardzo skutecznie, nawilżając usta i pozostawiając odżywczą warstwę ochronną. Niewiele kosztuje, pachnie pięknie i tylko aplikacja jest nieco uciążliwa. Na pewno chętnie do niego wrócę.

fajny produkt do ust, na prawdę działa fantastycznie :) W szczególności świetnie regeneruje mocno przesuszone, popękane usta. Widząc jak fantastycznie działa na wargi znalazłam dla niego również inne zastosowanie ;) kiedy miałam zapalenie zatok miałam strasznie podrażnioną skórę koło nosa, bo co minutę musiałam go wydmuchać, skóra stawała się mocno przesuszona i zaczynała jakby schodzić :( pomyślałam żeby użyć tej wazelinki właśnie do natłuszczenia okolic nosa i to był strzał w 10! skóra była idealnie zregenerowana, po podrażnieniach, zaczerwienieniach i schodzącej skóry nie zostało nawet wspomnienie :)

Świetny produkt! Używam go przed pójściem spać. Bardzo wydajny i poręczny, można go zabrać ze sobą dosłownie wszędzie. Jest to też doskonały składnik przy robieniu własnych pomadek. Balsam daję mocnego kopa moim ustom. Usta stają się miękkie, nawilżone i zregenerowane. Dodatkowym atutem jest kakaowy zapach - aż chce się całować ;)

Masełko super nawilża usta, radzi sobie nawet z bardzo suchymi ustami. Ma bardo przyjemny zapach. Daje lekki błysk ustom. Jest bardzo wydaja i fajnie się ją nakłada.

Bez rewelacji. Nawilża i zmiękcza usta i regeneruje spierzchnięte usta. Nie jest lepki, szybko się wchłania. Zapach przyjemny, ale dosyć intensywny. Porządne opakowanie, ale oczywiście mało higieniczne. Jest OK, ale nie kupię ponownie, ponieważ zdecydowanie lepszy efekt widzę przy regularnym stosowaniu Blistex.