Collistar Vibrazioni di Colore Szminka do ust

Największym plusem jest formuła. Kremowa, odżywcza. Przy czym pomadki są mega napigmentowane. Ogólnie są to dobre pomadki ale cena uważam, że powinna być bardziej przystępna. Polecam czerwienie, które ładnie podkreśla opalona skórę.

Posiadam odcień nr 35 Rosa Chiaro- ładny, lekko zgaszony róż, bez drobinek. Szminka łączy w sobie cechy pomadki i błyszczyka. Połączenie jest moim zdaniem jak najbardziej udane, gdyż dzięki temu mamy to co najlepsze z obydwu typów produktów do ust;-) Pomadka Collistar jest kryjąca, nadaje wargom wyraźny kolor, co w przypadku mojej intensywnej czerwieni wargowej jest niezwykle istotne. Duża część szminek o jasnych odcieniach się u mnie nie sprawdza, bo są prawie niewidoczne na moich ustach. Tutaj nie ma tego problemu. Jak dla mnie duży plus. Wykończenie szminki jest satynowe. Usta zyskują połysk i wyglądają jak umalowane błyszczykiem. Jest to taki delikatny blask, który nadaję makijażowi ust świeżości i elegancji. Dla mnie to lepsze rozwiązanie niż sam błyszczyk, który często zostawia lepką warstwę na ustach. Pomadka ma ładny, delikatny zapach, który uprzyjemnia jej stosowanie. Jeśli chodzi o trwałość- tutaj niestety bez szału, pomadka nie przetrwa jedzenia, konieczne są poprawki. Na plus fakt, iż schodzi z ust równomiernie, kolor po prostu stopniowo blednie. Minusem jest jednak opakowanie- z jednej strony bardzo ładne i eleganckie, z drugiej jednak- niewygodne. Skuwka zasłania prawie cały sztyft, nieporęcznie się ją otwiera.