Revlon ColorStay, Stay Natural Concealer Korektor do twarzy

Z jednej strony, konsystencja jest lekka i łatwo się rozprowadza, a odcień dobrze pasuje do mojej cery. Krycie jest średnie, co sprawia, że idealnie nadaje się do zakrywania drobnych niedoskonałości i cieni pod oczami. Niestety, muszę odjąć dwie gwiazdki, ponieważ nie jest zbyt trwały – po kilku godzinach zaczyna się ścierać i potrzebuje poprawek. Dodatkowo, mimo że jest naturalny, po chwili na skórze staje się trochę widoczny, co może być problematyczne, jeśli szukasz efektu "niewidocznego" korektora. Podsumowując, to przyzwoity produkt, ale spodziewałam się więcej.

Korektor wpadł mi w ręce na półce wyprzedażowej w Rossmannie za 7zl. Produkt z klasycznym aolikatorem, krycie średnie ale zadowalające. Korektor utrzymuje się pod oczami cały dzień, nie roluje się, nie wchodzi w zmarszczki.

Marki Revlon raczej nie używam często ale tutaj zachęcił mnie opis produktu, szukałam korektora konkretnie pod oczy. Nie zawiodłam się, ponieważ korektor rzeczywiście się sprawdził. Bardzo dobrze kryje cienie pod oczami i nie jest za suchy. Świetnie współpracuje z podkładem. Jeżeli chodzi o odcień to również dla mojej skóry był on odpowiedni i nie wpadał w róż. Ja wybrałam odcień 03 light medium, gdyż moja skóra jest raczej śniada. Jest on dosyć wydajny wystarczył mi na dwa miesiące przy codziennym stosowaniu. Opakowanie nie jest zbyt wymyślne dosyć proste ale przy korektorze moim zdaniem to wystarczy.

Bardzo dobry korektor do skóry twarzy. W regularnej cenie raczej bym go nie kupiła. Na szczęście często bywa on na promocjach w drogeriach internetowych. Mój kolor to 01 Fair, stosuję go wyłącznie w okolicach oczu. Świetnie się wtapia w podkład. Nie roluje się ani nie podkreśla zmarszczek. Nie oksyduje a co najważniejsze nie przesusza cienkiej skóry okolic oczu. Produkt jest bardzo wydajny. Jedyne co bym zmieniła to aplikator, jest trochę za mały.

Korektor nadaje się do delikatnego przykrycia niedoskonałości. Niestety pod oczami zbiera się i podkreśla zmarszczki, nie wygląda to korzystnie. Kupiłam go w promocji w drogerii, ale nie jest wart swojej ceny. Plusem są dostępne odcienie i wygodna aplikacja. Jednak ilość wad przeważa nad tym. Kolejnego opakowania na pewno nie kupię.

w moim przypadku korektor sprawdził się super. Nie mam problemów z wielkimi cieniami pod oczami ale są widoczne i dosyć głębokie i ten korektor fajnie sobie z nimi radzi, maskuje. Na niedoskonałości których mam więcej również sobie poradził. Używam na codzień również podkładu z tej serii więc w połączeniu z korektorem jest idealnie, fajnie że konsystencja jest beztłuszczowa więc nadaje się do cery tlustej i mieszanej i nie odróżnia się od podkład również do takiej cery, nie wiem jak sprawdzi się do cery normalnej lub suchej. nie pozostaje w zakamarkach i nie zmywa się szybciej, pozostaje natomiast na dłoniach lub chusteczce ale to na równi z podkładem. Pomimo niewielkiego opakowania wydaje się być wydajny ponieważ nie trzeba używać go wiele, nie jest za gesty ani lejacy dlatego można dobrać odpowiednia ilość do rozsmarowania, polecam

Z czym kojarzy się Colorstay? Z mocnym kryciem. Podkład wielu osobom bardzo się podoba i zapewnia bardzo solidne krycie. Sama nie miałam okazji go spróbować, bo jest to dla mnie zbyt mocna "szpachla", ale korektora sobie nie odmówiłam, bo mam spore zasinienia pod oczami. Muszę przyznać, że spodziewałam się znacznie więcej po tym produkcie. Nie jest to tak mocno kryjący korektor, jak producent obiecuje. Nie zakrywa w pełni moich cieni, nawet nakładając 2 warstwy. Buduje się przy tym w miarę ok, ale czasami podkreśla i robi zmarszczki tam, gdzie ich nie mam. Z podkładami i pudrami łączy się dobrze. Nie przesusza okolicy oczu i nie powoduje łzawienia. Ma lekką konsystencję i sprawdza się nałożony zarówno palcami, jak i pędzlem czy gąbką. Jest w miarę dobry jako baza pod cienie, bo wyrównuje delikatnie kolor powiek i nie obciąża ich, ale cienie trzyma tak sobie. Jest dość trwały i utrzymuje się aż do zmycia. Nie oznacza to jednak, że wygląda dobrze przez cały ten czas - lubi zbierać się w załamaniach skóry. Do krycia niedoskonałości na twarzy jest ok, ale bez szału. Najjaśniejszy kolor nie jest aż tak jasny, jak oczekiwałam, ale to dla mnie na moment jego używania (wiosna/lato) było na rękę. Dla bardzo bladych osób będzie to zbyt pomarańczowe. Niestety, odrobinę również ciemnieje.

Nie jest to produkt, który skradł moje serce. Uważam, że mógłby być bardziej kryjący i trwały. Cena też nie należy do najniższych w drogeriach stacjonarnych. Nie warto zaprzątać sobie nim głowy i kupić dużo tańszy i dużo lepszy.

Posiadam korektor w kolorze 02 Light Pale i już na wstępie powiem, że trochę się męczę z nim aby go zużyć, a wiadomo szkoda wyrzucić. Korektor o pojemności 6,2 ml zakupiony na portalu aukcyjnym za około 15 zł więc nie jest drogi przynajmniej w internecie. Kolor dobierany w ciemno ale nie okazał się zły i dobrze mi się pracuje wspomnianą dwójką. Główną wadą tego korektora jest jego słabe/dziwne krycie. Nie jest w stanie przykryć moich cieni, ciężko zbudować nim wystarczającą warstwę pod okiem tak aby cienie były zakryte w sposób satysfakcjonujący. Na ten moment mieszam go pod okiem z bardziej kryjącym korektorem tak aby go zużyć, ale nie jest on pod tym okiem niezbędny – trochę zaoszczędzam tym sposobem drugi korektor – tylko tyle. Zapach korektora bardzo „przemysłowy” taki fabryczny, chemiczny – nic fajnego. Aplikator w porządku – nie jest zbyt mały, ani zbyt duży – przypomina aplikator od błyszczyków do ust. Cena tego korektora w granicach 40-50 zł jest nie do przejścia tj. naprawdę moim zdaniem nie warto tyle za niego płacić jeśli ktoś ma ochotę go przetestować. Ja nawet w cenie 15 zł nie kupię go ponownie ponieważ nie widzę dla niego przeznaczenia w swojej kosmetyczce. Trochę jeszcze o metodach aplikacji – próbowałam gąbką – efekt nie był zadowalający, cienie przebijały – druga warstwa nic nie zmieniła, musiałam się ratować innym korektorem. Aktualnie cały makijaż wykonuję pędzlami i również nie przyniosło to większych zmian w moim postrzeganiu tego produktu. Uważam, że korektor może się spodobać, jeśli ktoś ma małe problemy i potrzebuje małego krycia pod okiem – ot taki dla wyrównania kolorytu skóry – z tym zapewne sobie poradzi. Natomiast jeśli ktoś potrzebuje średnie/pełne krycie polecam wybrać inny produkt. Korektor oceniam na dwie gwiazdki – są dużo, dużo lepsze korektory w niższych cenach.

Ten korektor jest ze mną od jakichś 2 lat i jak na razie nie znalazłam nic godnego uwagi w zastępstwie. Dla mnie nr 1 wśród korektorów. Ma fajną konsystencję, dobrze się rozprowadza. Używam go głównie pod oczy dzięki czemu moje cienie pod oczami zniknęły. Nie odznacza się na skórze, tworzy z nią jedność. Mój makijaż bez niego już nie jest taki sam.

Dostałam od siostry. Nie byłam przekonana do tej formy korektora, ale szybko zmieniłam zdanie - jest na prawdę dobry! U mnie najlepiej sprawdza się pod oczy, ale "niespodziankami" też nieźle sobie radzi.

Zakupiłam w najjaśniejszym odcieniu. Kolor i konsystencja w porządku, ale strasznie się na nim zawiodłam . Zaraz po nałożeniu skóra zaczyna okropnie piec i jest to bardzo niepokojące, zwłaszcza, że nie mam wrażliwej skóry pod oczami. Próbowałam się do niego przekonać, ale piekł za każdym razem, więc wylądował w koszu. Producent natomiast pisze: "Idealny dla delikatnych okolic oczu. " . . .

Przetestowałam już wiele korektorów i jak na razie ten jest moim ulubieńcem. Co prawda jest to korektor przeznaczony do twarzy, ale ja używam go także pod oczy. Mam duże zasinienia, które on jest w stanie ukryć. Pięknie wtapia się w skórę i nie traci przy tym na kryciu. Korektor jest trwały, nie zbiera się, nie tworzy nieestetycznych plam na cerze.

Najgorszy korektor z jakim miałam do czynienia. Bardzo słabe krycie , najjaśniejszy kolor jest zdecydowanie za ciemny. Przypudrowany pudrem sypkim wygląda okropnie. Nie zastyga. Zdecydowanie nie polecam!

Korektor zakupiłam jakiś miesiąc temu. Robiłam zakupy online i musiałam jakiś korektor wziąć ponieważ miałam braki w tych produktach. Początkowo do koszyka dodałam korektor z maybelline,lecz z moim fartem w dniu zakupu został wyprzedany . . .. -,- Zdecydowałam się na korektor z revlon, ponieważ były w małej promocji. Niestety kolor najjaśniejszy był wyprzedany...padło na kolor 02. Jest to bardzo żółty odcień, dość jasny jak na dwójkę. Lecz mojej jasnej cery nie rozjaśnia pod oczami. Krycie ma słabe w kierunku do średniego. Dokładanie drugiej warstewki w moim odczuciu za dużo nie daje. Nie mam dużych worków i sińców w sumie lecz wole lepsze krycie w tej okolicy. Nie ciemnieje. Ładnie stapia się z podkładami. Duzy plus,że po nałożeniu na np. brode nie przetłuszcza mi się szybko to miejsce. (mam cere tłustą /mieszaną), przy innych korektorach tak niestety było. Korektor jest trwały. Nie znika w ciągu dnia. Nie emigruje w inne miejsca. Nie waży się oraz co ważne nie wchodzi brzydko w zmarszczki pod oczami. Co niestety mi sie robiło przy korektorze Catrice. Czasami mieszam go z odrobiną catrice aby efekt był ładniejszy . Cena. I tu jest duze zróżnicowanie. Na jednej stronie z kosmetykami korektor kosztuje ponad 35zł ! na innej 19zł. Ceny są przeróżne . Myśle,ze wiecej jak 20ł bym za niego nie dała.

Korektor mam już jakiś czas i bardzo go lubię bo maskuje moje niedoskonałości, które dość często się pojawiają na mojej twarzy. Daje dobre krycie więc nie trzeba ciągle poprawiać makijażu. Polecam ten produkt ponieważ spełnia moje oczekiwania.

Może za szybko piszę recnezję, bo używam korektora zaledwie od tygodnia, ale w zasadzie już moge stwierdzić, że się polubimy. Używam najjaśniejszego koloru. Konsystencja jest w sam raz, nie za rzadka, nie za gęsta. Nie obciąża skóry, a jednocześnie dobrze maskuje cienie i zaczerwienienia, rozjaśnia i rozświetla. Fajny. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Biorąc pod uwagę korektory dostępne w Rossmannach, ten sprawdza się u mnie najlepiej. Z natury mam bardzo ciemne obrzęki pod oczami, więc używanie korektora jest dla mnie koniecznością, jeśli nie chcę wyglądać jak panda. Jak go używam? Na skórę pod oczami, uprzednio pokrytą lekką warstwą podkładu, aplikuję ten korektor podróbką beauty blendera. Nakładanie go palcami nie gwarantuje idealnego krycia. Ma taką dziwną cechę, po prostu nie lubi się z moimi palcami. Natomiast nałożony gąbką wygląda nienagannie: nakłada się równą, mocno kryjąca warstwą i daje gładki, lekko satynowy efekt. Trochę się roluje, ale delikatne przetarcie skóry palcem rozwiązuje sprawę. Zawsze lekko go przypudrowuję sypkim pudrem. Trzyma się około 7 godzin, potem lekko się ściera i wchodzi w zmarszczki mimiczne. Przetestowałam już wiele korektorów i wszystkie zachowywały się podobnie, jego trwałość i tak mnie zadowala, patrząc na to, jak sprawdzały te z L\\\'oreal, Eveline, czy Bell. Polecam go dziewczynom, które lubią aplikację podkładów i korektorów, gąbką. Palcami nie uzyskamy ładnego efektu. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: Jedno