Salvador Dali, Laguna EDT

Salvador Dali, Laguna EDT

Średnia ocena użytkowników: 3,7 /5

Pojemność 100 ml
Cena 95,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Salvador Dali Laguna to egzotyczny, kwiatowo-owocowy aromat, świeży jak powiew znad lagun Pacyfiku. Inspiracją dla flakonu był obraz Apparition of the Visage of Aphrodite of Cnide in a Landscape (Salvador Dali, 1981). Kobiecy i zmysłowy. Na dzień.

Nuta głowy: werbena, ananas, cytryna, tangerynka, galbanum.
Nuta serca: irys, konwalia, róża egipska.
Nuta bazowa: ambra, wanilia, drewno sandałowe.

Cechy produktu

Rekomendacja
na dzień, na wieczór
Pojemność
50 - 100ml
Nuty
drzewne, kwiatowe, morskie, owocowe
Rodzaj
wody toaletowe
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 51

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,7 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj
50% jesień/zima 50% wiosna/lato

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Inny, zaskakujący, intrygujący

Ten zapach kojarzę z mojego dzieciństwa i wczesnej młodości, kiedy zaczynały mnie interesować kosmetyki. To był wtedy zapach bardzo popularny, z wyższej półki, który miał flakon przyciągający wzrok.

Wtedy zupełnie mi się nie podobał i na długi czas utrwalił przekonanie że zapachy Dali nie są dla mnie.
Pewnego dnia przeczytałam opinię, że to zapach dla osób, które lubią perfumy nietuzinkowe, kontrowersyjne. No i kupiłam w zasadzie w ciemno, najmniejsze opakowanie, na wypadek gdyby jednak nie wypaliło .... i przepadłam ....

Na początku są cytrusy, świeże, cierpkie, orzeźwiające : cytryna i grejpfrut. Potem ta świeżość mija i pojawia się bardziej słodki ananas, ale ciągle jest wyczuwalna lekko cierpka nuta. Ten zapach po pomieszanie słodkiej bazy : wanilia, paczula, kokos, piżmo z kwiatami i cytrusami. Wszystko się miesza i przeplata a w efekcie nie jest ani za kwaśne, ani za słodkie ani za kwiatowe.

Z pewnością jest jakieś, jest inne niż wszystkie a co podoba mi się najbardziej, ten zapach się zmienia, w zależności od pory roku, dnia, pogody wychodzą inne nuty na wierzch.

Piękna butelka w kształcie ust jest dodatkowym atutem,
tak samo jak trwałość tego zapachu, u mnie trzyma się cały dzień.

Z pewnością będzie to flakon, który zagości u mnie na zawsze.

5 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: próbka

Wykorzystała: jedna próbka

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 1
  • Flakon: 4

To żart?

Gdzie tu zapach egzotyki, morskiej bryzy ? Ta szumna nazwa Laguna w ogóle nie pasuje do zapachu. Łudząco przypomina Angel T.Mugler. Najbardziej wyczuwalna jest wanilia, zapach jest słodki. Ta słodycz jest trochę cierpka przez dodatek paczuli. To nie moje klimaty...

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 3
  • Zapach: 2
  • Flakon: 3

Drażniący, tandetny

To popularne i znane perfumy, ale ja zapoznałam się z nimi stosunkowo niedawno. To znaczy wiedziałam o ich istnieniu, ale jakoś ''nie zeszło się'' ku bliżej znajomości, aż w końcu postanowiłam to nadrobić.

Oceniając po nazwie i kolorze flakonu spodziewałam się zapachu świeżego, morskiego albo delikatnie owocowego. Takiego typowego letniaka. Nic bardziej błędnego - kiedy używałam tych perfum latem, po prostu mnie męczyły. Zapach jest dużo bardziej odpowiedni na jesień/zimę.
Z konkretnych nut wyczuwam w nim paczulę; dla mnie to raczej typ otulacza. Na początku uważałam, że jest dość słodki, ale z czasem zaczęłam wyczuwać pewną goryczkę. Jest gęsty, trochę duszny i ciężkawy, to nie są lekkie perfumy. Jeśli już miałabym kojarzyć ten zapach z latem, to z takim rozgrzanym słońcem piaskiem lub skórą.
Wydają mi się nieco tandetne; czuję też w nich coś, co czasem pojawia się w męskich wodach. Właściwie to unisex, ja nie czuję się w nim kobieco.

Flakon nie jest w moim typie, choć jest oryginalny (a przynajmniej był, kiedy go wypuszczono na rynek) i zwraca uwagę.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 4
  • Flakon: 5

Morskie wspomnienia

O dziwo zapach ten kojarzę z wakacjami nad polskim morzem a nie wojażami zagranicznymi. Nie widzę się z tym zapachem na rozgrzanej słońcem greckiej plaży a właśnie nad Bałtykiem, gdy aura nie dopisuje, wieje wiatr i jest chłodno. To zapach dobrze skomponowany ale dość przytłaczający dla mnie. Potrzebuje powietrza i przestrzeni by się rozwinąć i pokazać piękne oblicze. W dusznej aurze mdli i przeszkadza. Będę go jeszcze testować bo mnie zaintrygował i pozostanie ze mną na długo.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 3
  • Zapach: 4
  • Flakon: 4

Zapach letniej laguny

Nie przepadam za lekkimi i świeżymi perfumami.
No nie przepadam i już. Chora jestem na te wszystkie Aqua di Gio Armaniego, Cool Water Wavy i inne popularne świeżaki. Nawet gorącym altem używam najchętniej ciężkich orientów i ostrych szyprów.

Laguna Daliego wpadła mi w ręce zupełnym przypadkiem, nie przewidywałam wielkiej miłości ani nie nastawiałam się na jakieś zachwyty, wrzuciłam miniaturkę 15ml do koszyka przy okazji zakupów w perfumerii internetowej bo chciałam dobić do pełnej kwoty.

Butelka jest z charakterystycznym dla Daliego motywem ust. Zazwyczaj nie zachwycają mnie one jakoś szczególnie ale Laguna wygląda naprawdę uroczo. Kolor płynu przywodzi na myśl turkusową i krystalicznie czystą wodę w rajskiej lagunie.

Nie jest to może zapach najbardziej ambitny, jedyny w swoim rodzaju, zapadający w pamięć na śmierć i życie, ale z kolei to (jak ja to mówię:) przyjemny i "niewymagający" zapach. Co ciekawe budzi powszechne zachwyty, falę komplementów i serię pytań o to czym pachnę. Ubolewam, że moje największe i ambitne perfumowe miłości nie budzą takiego żywego zainteresowania otoczenia...

Laguna jest bardzo pozytywnie odbierana przez otoczenie i myślę, że to jeden z tych zapachów, które się podobają (prawie) wszystkim i są przyjemne i ultrabezpieczne. Lubię je latem, kiedy upał nieraz umęczy, słynne killery tracą na trwałości a Laguna sobie pięknie pobrzmiewa w tle letniej scenerii.

Laguna nie jest typowym, cytrusowym świeżakiem. Najpiękniejsze jest to, że to taki letni świeżak z charakterem. Mocno owocowy bo nuty ananasa, śliwki, malin, brzoskwiń, cytryn i przede wszystkim kokosa są mocno wyczuwalne i łatwe do wyodrębnienia. Ten miks przywodzi na myśl luksusowy olejek do opalania o pięknym tropikalnym zapachu. I to moje główne skojarzenia z Laguną-luksusowy olejek na nagrzanej słońcem skórze.

Otwarcie jest mocno owocowe i świeże jak podmuch ciepłego powietrza od morza. Nawet jakieś kryształki soli tańczą w tej niesionej bryzie. Później jednak perfumy rozwijają się w stronę ciepłych, waniliowych i mocno drzewnych aromatów. Stają się otulające, ciepłe, kremowe i wręcz balsamiczne. W bazie są najpiękniejsze i na szczęście ta faza trwa najdłużej.

Trwałość niespecjalna, ale do wybaczenia. Powiedzmy, że koło 4h, co ciekawe ja szybko przestaję je czuć, otoczenie ponoć wyczuwa. Na początku ogoniaste, nuty bazy otulają raczej bliskoskórnie...
Mam letni romans ze swoim pierwszym Dalim...

Wizażanki najczęściej polecają:

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna perfumeria

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 1
  • Zapach: 1
  • Flakon: 5

Laguna

Zapach jak wody po goleniu sprzed lat. Nigdy wcześniej nie używałam Laguny, ale od razu rozpoznałam. Myślę, że podobnej wody mógł używać mój dziadek (i chyba większość dziadków, wujków, itp.) lata temu . Ogólnie ta woda mnie trochę rozśmieszyła :) Używać nie będę, bo wolę damskie perfumy, ale plus za naprawdę ciekawą butelkę.
(Trwałość do 2 godzin)

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

duszący

Perfumy bardzo męczące, zdarzyło mi się siedzieć "w nich" w dusznym i dość ciasnym pomieszczeniu i mimo że nie miewam migren rozbolała mnie od nich głowa. Bardzo intensywne, wystarczy jedno psiknięcie by zapach utrzymywał się przez parę godzin.

Ciężko jest mi opisać ten zapach, bo w zasadzie nie wyczuwam w nim żadnej znanej nuty. Nie jestem nawet w stanie wywąchać w nim tak lubianej przeze mnie wanilii, choć ponoć jest w składzie. Mogę o nim tylko powiedzieć, że jest jakiś taki... słony.

Zawsze bardzo chciałam, by był to MÓJ zapach, ale jednak nim nie zostanie, choć wiele perfum S.Dali przypadło mi do gustu. Piękny jest w nim tylko flakon, uwielbiam nietypowe kształty buteleczek, matowe szkło... Szkoda.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1/3 30 ml

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

uniseks cytrynowy

wszystko tu jest gorzkie i zielone. werbena , trawa, mięta, jakiś pieprz. do tego dodano składnik męski, też gorzki i zielony. nie podoba mi się ten zapach wcale, choć lubię zielone zapachy. jest zimny, odrzucający, słony. nie nie nie.


Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: testy

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Wielkie nie dla wielkiego artysty

Niestety, werbena i gorzka mięta, przypudrowane mąką, zabijają zapach reszty nut zapachowych.

Zapach powinien być klasyczny, świeży i otulający - tego się po nim spodziewałam. Zamiast tego uraczyłam moje ciało ciężką mieszanką trawy, gorzkiej mięty i pudru.

Dopiero po 2 godzinach zapach już mnie nie męczy - staje się słodszy, mniej cierpki i prawie w ogóle go nie czuć.

Używam tego produktu od: testy w lipcu 2013
Ilość zużytych opakowań: 2 ml (próbka)

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Treściwy

Faktycznie nie dla każdego, trzeba koniecznie wypróbować przed zakupem.

Dla mnie zbyt ciężki (osiada ciężko na skórze, niemal czuję jego ciężar), treściwy, pudrowy. Bardziej wieczorowy, bo ja na dzień lubię typowe świeżaki. Odrobinę jakby męski. Czasem tworzy na mnie wrażenie chodzącej za mną mokrej chmury, czasem rozwiewanego przez wiatr piasku na który nagle zaczął padać deszcz. Taki nieuporządkowany, chmurny, słowo które mi się pierwsze ciśnie na usta: "przesadzony". Dziwaczny. Ale przez to - oryginalny, niebanalny. Bogaty, z głębią.

Dla mnie jednak zbyt osaczający. Za dużo na raz. Ale ja ogólnie nie lubię pudrowych perfum.

Także uwaga! Butelka myląca, to nie jest świeżaczek!

Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: próbki

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

rozczarowanie po latach

Kiedyś jeszcze jako studentka używałam Laguny i czułam się doskonale otulona tym zapachem. Teraz po wielu latach chciałam powrócić do niej, tak z sentymentu i od razu zakupiłam duży flakon. I to był wielki błąd! Najwyraźniej bardzo zmieniły się moje gust i odbiór tego zapachu bo wręcz trudno mi go znieść.

Dawno temu wyczuwałam i śledziłam zmiany w zapachu tych perfum- początkową cierpkość owoców, nutę kwiatową oraz orientalną kropkę nad "i" drewna sandałowego i ambry.
Teraz na początku uderza mnie w nos wątpliwy aromat nadpsutych cytryn, a później już tylko mokre wodorosty i nieświeża, ścięta trawa. Słodsze nuty jakie się pojawiają tylko dolewają oliwy do ognia i uwypuklają smrodek.

No cóż... nauczka dla mnie aby po latach najpierw spr czy nadal darzę perfumy miłością czy lepiej się z nimi rozstać pozostawiając sobie miłe wspomnienia.

Jedno co nadal mi się w nich podoba to flakon. Klasyczny i ponadczasowy, jest niewątpliwą ozdobą toaletki.

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 100ml

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Niepowtarzalny, niebanalny

Pierwszy raz zetknęłam się z tymi perfumami 10 lat temu, kiedy koleżanka dostała je od chłopaka z zagranicy. No cóż, to było wtedy wielkie wow dla młodej dziewczyny i tylko czekałyśmy na imprezę, kiedy Magda pozwoli nam się psiknąć:) Chociaż szczerze mówiąc nie do końca wtedy zakochałam się w tym zapachu, lecz bardziej w butelce, oryginalności i poczuciu czegoś luksusowego jak na moją kieszeń.
Jednakże przez te wszystkie lata perfumy nigdy nie zostały przeze mnie zapomniane i postanowiłam je w końcu nabyć, tym bardziej, że w promocji były po prostu tanie.
I jestem w 100% zadowolona z zakupu :ehem:
Zapach jest letni, ciepły, dzienny lecz nie mogę go porównać do żadnego z typowych świeżaków.
Jest w nim coś co sprawia, że jest bardziej od nich zmysłowy, troszeczkę taki duszny, ale w pozytywnym znaczeniu. Trwałość nie jest powalająca i trzyma się raczej blisko skóry.
Myślę, że Laguna to idealna nazwa dla tego zapachu, to taki gorący atol w bezwietrzną wilgotną pogodę, palące słońce i słona, lazurowa woda. Chłodnej bryzy nie wyczuwam.
Butelka dla niektórych może dziwna, dla mnie jest dziełem sztuki.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    21
    recenzji

    152
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    6
    pochwał

    4,96

  3. 3

    0
    produktów

    1
    recenzji

    61
    pochwał

    4,14

Zobacz cały ranking