Naomi Campbell Winter Kiss EDT 

Ja uwielbiam aromat wanilii. Wanilia dominuje w tym zapachu. Dzięki niej jest on ciepły otulający... idealny na akuratnie już chłodniejsze dni. Bez obawy, nie utoniemy w słodyczy, bo rozbijają ją gorzkawy anyżek i kwiatowe dodatki. Ale początkowo czułam pewne rozczarowanie tą kompozycją - taka jednostajna, bez pazura, bez zaskoczenia; musiało upłynąć trochę czasu, by się doń przekonać . Czasami tak bywa, gdy kupuje się zapach w ciemno, z Allegro :) Nie potrafię obiektywnie ocenić trwałości, ponieważ nie mogę używać zapachów bezpośrednio na ciało - wysypka, spryskuję więc włosy, odzież, apaszki - i trzyma się na nich dłuuugo. Nie wiem, czy kupię ponownie, bo jest tylu innych kusicieli, ale w razie wyjątkowej okazji, dlaczego nie :) Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Perfumy zakupiłam właściwie w ciemno (30 ml tester za ok 30 zł ). Wcześniej testowałam jedynie klasyczną Naomi, która podobała mi się, ale jednocześnie coś mnie w niej drażniło - chyba była dla mnie trochę zbyt mocna. Na Wizażu wyczytałam, że Winter Kiss są podobne, ale delikatniejsze. I nie zawiodłam się... Perfumy są piękne, lekko korzenne, delikatne, owocowo-kremowe. Idealne na co dzień, do pracy, na spotkanie z przyjaciółmi, niezobowiązujące. Trwałość perfum zadowalająca. Nie wiem, czy kupię ponownie, ponieważ mam już swoje ideały:). Używam tego produktu od: 3 m-cy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego flakonu 30ml

Dostałam zapach z wymianki. Na początku chciałam puścić go dalej w świat, ale pewnego razu od niechcenia się nim popsikałam i teraz bardzo się cieszę, że nadal jest ze mną. Ten zapach jest ciepły , podobny do klasycznej Naomi, tylko bardziej owocowy- jabłkowo-cynamonowy - choć w nutach nic o tym nie wspominają :) Otula mnie elegancka, pudrowa słodycz, która jest bardzo kobieca i calkiem seksowna, a jednocześnie nie narzuca się, nie męczy wszystkich wokół i obiektywnie jest "uniwersalna", nadająca się do pracy, urzędu, na randkę etc. Nie gustuję zwykle w tego rodzaju zapachach, wolę cięższe kalibry, ale muszę przyznać, że warto mieć w swojej kolekcji Naomi WC, kiedy po prostu chcesz ładnie, niezobowiązująco pachnieć. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 30ml

Ogólnie - chwalić, dziękować. Naprawdę interesujący. Przez chwilę zachwycił mnie fakt, że znienacka i niskim kosztem trafiłam na ciepły, słodki i kobiecy zapach w sam raz na zimę - i tak bardzo trwały, bo na moich ubraniach trzyma się dwa-trzy dni. Już, już miałam zrewidować opinię co do tych gwiazdorskich zapachów które zawsze jakoś zaciągają salonem fryzjerskim w małym miasteczku; niestety po dwóch dniach ta nieustępliwa woń, zwłaszcza w dusznych pomieszczeniach, przekonała mnie by zmienić zdanie. Mdli mnie słodki puder, więc ustępuję Naomi innym. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: zaczęty tester 30

Nigdy nie kupiłabym tego zapachu, gdyby podczas kompletowania zamówienia w perfumerii internetowej nie rzuciła mi się w oczy śmiesznie niska cena testera. Zawsze używałam perfum świeżych, owocowych, tutaj postanowiłam zaryzykować - nadchodziła zima, stwierdziłam, że warto uzupełnić półkę czymś cięższym. Pierwsze psiknięcie wywołało grymas na mojej twarzy. W końcu nie znosiłam słodkich perfum. Za to narzeczony był zachwycony! Chcąc zrobić mu przyjemność postanowiłam psikać się nim często. Bardzo szybko się zakochałam. Zapach jest po prostu przeuroczy. Moim zdaniem bezpiecznie wypośrodkowany: słodki, ale nie przesadnie, ciężki, ale nie duszący, ciężkość szybko znika. Ogromnym minusem jest jego kiepska trwałość, a przez to traci sporo na wydajności. Jednak w połączeniu z balsamem jest bardzo dobrze :) Gorąco polecam ten zapach, dzięki niemu przełamałam się i polubiłam słodsze perfumy. Wcześniej myślałam, że będę używała go wyłącznie zimą a latem jedynie wieczorami - jednak używam go notorycznie :) Był niedrogi, więc nie jest mi go żal, także wylewam go na siebie (mili)litrami :) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 2 testery po 30ml

Szczerze mówiąc nie czuję znacznej róznicy pomiędzy klasyczną, złotą Naomi, a Winter Kiss. Zapach jest ciepły,otulający, nieco pudrowy,delikatny a zarazem wyrazisty. Ładnie sie rozwija. Jak dla mnie idealny na okres jesienno-zimowy. Jestem pod dużym wrażeniem jego trwałosci. Zważywszy na fakt, iż jest to EDT na mojej skórze utrzymuję się ok 7 godzin. Dlatego zdziwiły mnie troszkę negatywne recenzje co do ulotnoci zapachu. Chyba można go polecić kobietom w róznym przedziale wiekowym. Nadaje się do noszenia na co dzien jak i na wieczór. Hmm jest to jeden z mych ulubionych zapachów, który mozna nabyć za przystępna cenę i mile zaskoczyc sie jakoscią. Odejmuje pół gwiazdki gdyz nie jest to zapach po którego użyciu chce sie powiedzieć : wow ;-) Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: 1x30ml

zapach ten można zaliczyć do zapachów słodkich, ale z pazurem, nie jest to słodkość banalna, ma w sobie coś co mnie zaskakuje, to chyba ta ostrość pieprzu. Zapach nie jest mocny, na pewno nie poraża otoczenia, w sam raz do stosowania na codzień, milutko otula:) Po kilku godzinach na ciuchach wyczuwam bardzo przyjemny zapach wanilii i czuję też migdały, niestety na ciele po zapachu nie ma śladu. Trwałość dla mnie na minus, ale na mnie każde perfumy słabo się trzymają. muszę niestety edytować i ująć gwiazdkę, ponieważ o ile zapach jest cudowny to tak samo ulotny:( jego intensywność ekspresowo przemija.

Zapach obłędny,sliczny w sam raz dla wielbicielek ciepłych i słodziutkich zapachów.Trwały po kilku godzinach dalej czuje go na sobie a znajomi mnie zaczepiaja czym tak pieknie pachne... Zapach mnie całkowicie zauroczył i juz obkupiłam sie na zapas bo nie mam zamiaru zamieniac go na inny:) Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

Bardzo ciepły zapach, w sam raz na zimę i jesień, otula słodkim zapachem ale nie dusi, po czasie czuć delikatnie migdały i wanilię. Zapach ma w sobie to "coś" co przyciąga do niego. Dla mnie niestety troszkę za mdły. Jest dość ulotny jak sama nazwa wskazuje, na ciele utrzymuje się 2-3 godziny, na ubraniach znacznie dłużej. Ogólnie polecam dla osób lubiących ciepłe zapachy na zimowe dni.

Ten zapach podoba mi się o tyle, o ile przypomina klasyczną Naomi. Pierwowzór jest dla mnie skończonym ideałem, więc wszelkie modyfikacje wydają mi się niepotrzebne. Zamierzam wyczerpać buteleczkę i wrócić do klasyka. Zdecydowanie są to perfumy na chłodniejsze dni. Używam tego produktu od: dziś Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kilka lat temu posiadałam Naomi Campbell 15 ml, uwiódł mnie słodki migdał w tej pięknej przytulnej otoczce z kwiatów i wanilii... była to jednak [by obrazowo porównać] niezapomniana, gorąca i upojna jedno nocna przygoda z namiętnym młodym kochankiem - na dłuższą metę niekoniecznie... a właściwie wcale... Długo zastanawiałam się nad Winter Kiss i jak to ze mną bywa ciekawość zwyciężyła, póki co nie żałuję ;-) Przypomina pierwowzór, także ciepły, także słodki, otulający i namiętny, ale ZDECYDOWANIE CIEKAWSZY! Jakby dojrzalszy i bardziej złożony, z pazurem! Ech... podejrzewam, że jedna noc nie wystarczy... Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 30 ml

Winter Kiss to kaszmirowy szal - zapach niezwykle przytulny i zdecydowanie na zime. Otula i osladza szaro bure dni, rozgrzewa i sprawia ze na ustach maluje sie usmiech nawet w najbardziej pochmurny dzien :-) Slodko pikantne nuty rozowego pieprzu i anyzku pobudzaja i pomagaja rano sie obudzic, potem to juz lagodne platki kwiatow, zmyslowe pizmo oraz aksamitna wanilia otula nas jak kaszmirowy szal... Winter Kiss jest siostra pierwszego zapachu Naomi - jest tu podobienstwo w nutach bazy. Obydwa te pachnidla to moje perelki w kolekcji. Zapach jak na wode toaletowa, bardzo trwaly, okolo 6 godzin. Moc rowniez niezla, znajomi czasami pytaja czym pachne, nawet po kilku godzinach od aplikacji. Buteleczka identyczna jak klasyk, rozni je tylko napis. Szkoda, ze Winter Kiss nie wystepuje w buteleczce wiekszej niz 30ml, bo z checia sprawilabym sobie porzadna 75ml, a malenkie 30ml nosila do torebki :-) Zapach godny polecenia, zwlaszcza polecam go amatorkom zapachow na pograniczu orientalno-waniliowych a pizmowo kwiatowych. Rewelacja!

Miły dla nosa, niezobowiązujący zapach na codzień. Faktycznie podobny do klasycznej Naomi, jednak pozbawiony tej denerwującej mnie nuty kokosa, która to atakuje nas w klasyku. Bardziej subtelna, delikatnie odświeżona wersja bergamotką. Dla mnie bardziej Spring Kiss niż Winter, no ale... ;) Dużo wanilii, drzewa sandałowego i piżma, czyli miło, miękko i bezpiecznie. Myślę że warto go mieć w swojej kolekcji. Trwałość - na mnie max. 2 godzinki, więc nie zachwyca Projekcja - bliskoskórna, a ja lubię zapachy z ogonem. Flakonik - mam wersję testerową, więc pazur bez zatyczki wygląda po prostu tanio :(

Zapach ciepły, słodkawy, choc nie jadalny, z kategorii zimowych przytulanek. Nie jakas rewelacja, ale taki spokojny zapach do pracy - ani za mocny, ani ogoniasty...Bezpieczny, srednio trwały. Nosi sie go miło, ale na specjalne okazje i nastroje jest za skromny, zatem zuzyję, co mam i zakoncze znajomosc ;) Używam tego produktu od:miesiaca Ilość zużytych opakowań:koncze 30 ml

Zapach bardzo podobny do wersji klasycznej Naomi, ale jest troszkę bardziej zwiewny, ze świeższą nutką. Jak w przypadku klasycznej Naomi, ten też jest megatrwały. Wystarczy spryskać się nim rano, by otulał nas do wieczora. Dzięki temu też wydajny ;) Nie jestem znawcą perfum. Ale w przypadku tego wiem, że gdy w jesienne i zimowe wieczory nie ma się do kogo przytulić, ten zapach sprawia, że od razu robi się cieplej :) Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: 1

co to wlasciwie ma byc?Lekka herbatka cynamonowa taka bez polotu,pazura,jednostajna,nudna i bardzo nietrwala.Odwilz ze szczypta cynamonu=== Winter Kiss.Zapach odzwierciedla nazwe-znika szybciej niz snieg w Afryce.Niezapamietywalny. Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:0

Kiedyś, będąc w drogerii przypadkowo popsikałam się testerem. Dopiero gdy byłam domu poczułam ten cudowny zapach ( będąc w drogerii nie czułam go wśród innych setek zapachów). Na następny dzień zakupiłam zapach. Perfumy utrzymują się na skórze przez cały dzień, a może nawet dłużej, naprawdę uwielbiam ten zapach. Używam tego produktu od:1/2 miesiące Ilość zużytych opakowań:początek flakonika

Bardzo mi się podobal.. kiedyś. Ostatnio czuję w nim jakieś syntetyczne nuty, które mnie drażnią bo czuję się jakbym pachniała plastikiem.. Mimo to czuję dalej do niego pewną sympatię gdyż jest miły, ciepły w sam raz na zimowe wieczory, romantyczne randki przy świetle świec :) Używam tego produktu od:3 miesiące Ilość zużytych opakowań:1