Maseczka dedykowana jest skórze mieszanej i tłustej i taka tez posiadam - aplikowana na noc zapewnia dogłębne nawilżenie, wygładzenie i miękkość, dla mnie jest idealna na okres jesienno-zimowy.
Na maseczki z serii Fit & Fresh miałam już ochotę od jakiegoś czasu, jednak z uwagi na spory zapas innych kosmetyków nie wrzucałam kolejnych do koszyka. Aż nadszedł dzień, że moja kosmetyczka z zapasami maseczek zrobiła się tak chuda, że miałam ostatnią saszetkę. To był czas na uzupełnienie zapasów. Bez wahania wzięłam wszystkie rodzaje masek z tej serii, bo lubię ta markę i przeważnie jej produkty się u mnie dobrze sprawdzają. Maseczka dedykowana jest skórze mieszanej i tłustej i taka tez posiadam - aplikowana na noc zapewnia dogłębne nawilżenie, wygładzenie i miękkość, dla mnie jest idealna na okres jesienno-zimowy.
OPAKOWANIE
Opakowania tej serii są tak kolorowe i ciekawe, że nie sposób przejść koło nich obojętnie. Przypominają szklanki z drinkami w różnych kolorach. Akurat wersja z ogórkiem ma soczysty, zielony kolor i ta barwa dominuje tutaj w różnych mniej lub bardziej żywych odcieniach. Kompozycja z białym tłem dodaje całości uroku. Na przedniej stronie znajduje się krótki opis funkcji produktu i rodzaj cery do którego jest przeznaczona, co znacznie ułatwia wybór kiedy stoimy przed sklepową półka. Z tyłu znajdziemy szczegóły dotyczące samego produktu jak i składników aktywnych w nim zawartych. Zawartość saszetki starcza na 2 użycia, więc pozostałą część należy przechować do następnego razu.Jest to pordukt naprawde wydajny, więc jeśli ktoś jest bardziej oszczędny to będzie z niego długo korzystał. Ja nakładam obfita warstwę na noc na twarz i szyję i spokojnie taka metoda aplikacji pozwoliła mi na 2 zabiegi.
MASECZKA
Maseczka ma postać gęstego kremu o aksamitnej, lekko masełkowej konsystecni, jest ona naprawde przyjemna. Zapach przypomina mi świeże ogórki - jest orzeźwiający, nienachalny, ale również dość naturalny, bez zbędnego, chemicznego ogonka. Umilał mi aplikację, bo lubię właśnie takie właśnie naturalne aromaty. Maseczkę stosowałam po wykonaniu peelingu (mechanicznego lub enzymatycznego w zależności od potrzeb), nigdy nie wywołała u mnie reakcji alergicznej, pieczenia czy zaczerwienienia, wręcz przeciwnie - łagodziła i koiła skórę. Nie przepadam za maseczkami w kremie, wolę te żelowe lub do zmywania, bo moja cera ma skłonność do zapychania, jednak w okresie jesiennym moja skóra zaczyna domagać się dodatkowej dawki nawilżenia i odżywienia, więc takie bogatsze produkty wybieram właśnie wtedy. Akurat miałam problem z przesuszeniem i dyskomfortem kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po Fit & Fresh z ogórkiem. Produkt po nałozeniu dość szybko się wchłania, naprawde niewiele resztek pozostaje na twarzy, wystarczy je lekko wmasować. Maseczka sprawia, że po takim zabiegu skóra jest świetnie nawilżona, odżywiona i ukojona. Produkt pozostawiamy na cała noc i te efekty się utrzymują przez kolejny dzień. W dodatku cera jest tak gładka i miła w dotyku, że nie można oprzeć się, aby jej dotknąć - podoba mi się to uczucie! Mimo, że mam cerę skłonną do zapychania to nie zrobiła mi krzywdy, nie pojawiły się żadne nowe niedoskonałości. Uważam, że kosmetyk spełnia obietnice producenta. Można go zakupić praktycznie w każdej drogerii w niskiej cenie (płaciłam po 2,80 zł/sztukę). Na pewno do niej wrócę.
PLUSY
przyjemna konsystencja
ładny zapach
nawilża, koi, wygładza, odżywia
nie zapycha
nie podrażnia (nawet stosowana po mocnym peelingu)
dobra cena
dostępność
design opakowania
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie