Multi BioMask Moisture & Clean, Maska nawilżająca + maska oczyszczająca 

Na początku spodobał mi się pomysł z połączeniem tych dwóch maseczek -coś nowego. Niestety jakoś nie przekonałam się do tego produktu. Oczyszczenie jeśli było to minimalne, delikatne nawilżenie jest odczuwalne. Jak dla mnie konsystencja mogłaby być ciut gęściejsza. Zapach delikatny, przyjemny.

Saszetka składa się z dwóch części: jedna ma za zadanie nawilżać, a druga oczyszczać. Maseczka służy do multimaskingu, zgodnie z którym w inne rejony twarzy nakładamy inną maseczkę, a więc skupiamy się na potrzebach cery stosując ją na konkretne części twarzy. Można tez stosować ją na inny sposób: na całą twarz nałożyć najpierw oczyszczającą- zmyć, a następnie zaaplikować oczyszczającą. Ten ostatni sposób właśnie wybrałam. Szczerze mówiąc, nie zauważyłam jakiegoś cudownego działania. Oczyszczenie i nawilżenie jest jak w przypadku większości maseczek mających takie zadanie. Te dwie części różnią się od siebie składem, bowiem w nawilżającej znajdziemy m.in. japońskie algi, a w oczyszczającej aktywny węgiel, jednak w rezultacie nie odczułam różnicy pomiędzy tymi dwoma saszetkami- w finalnym samopoczuciu i wyglądu cery. Zarówno oczyszczenie, jak i nawilżenie cery są na bardzo przeciętnym poziomie.

Maseczka nawilżająca ma lekką konsystencję i ładny zapach. Skóra jest nawilżona, miękka i gładka w dotyku. Wyraźnie rozświetlona i ma zdrowy wygląd. Polecam ze względu na działanie. A maseczka oczyszczająca też ma lekką konsystencję i bardzo ładny zapach. Skóra jest miękka, gładka i matowa. Wyraźnie oczyszczona i rozświetlona. Pory są mniej widoczne. I również polecam ze względu na widoczne działanie .

Cały czas szukam czegoś nowego, a gdy zobaczyłam tą maseczkę wzięłam całkiem przypadkowo z rossmanowskiej półki. Cena nie była jakaś wygórowana. Dopiero później zobaczyłam, że to dwie różne saszetki, co jest całkiem fajnym rozwiązaniem. Jako pierwszą nałożyłam MASKĘ OCZYSZCZAJĄCĄ. Od razu urzekł mnie jej zapach, który jest delikatny, ale też przyjemny. Konsystencja bardzo przyjemna, kremowa, nie spływa z buzi. Chociaż moim zdaniem dość ciężko rozprowadzić ją równomiernie na twarzy. Po zmyciu nie zauważyłam jakiegoś super oczyszczenia, wręcz przeciwnie, ciągle miałam wrażenie, że maseczka została mi jeszcze na twarzy. Cera była rozświetlona i naprawdę wyglądała fajnie. Później nałożyłam MASKĘ NAWILŻAJĄCĄ. Ona już nie miała zapachu moim zdaniem, albo był na tyle łagodny, że go nie wyczułam. Maseczka naprawdę dobrze nawilża, ale mojej twarzy nie potrzeba za wiele.

Za naprawdę niewielkie pieniądze dostajemy saszetkę z dwoma maseczkami. Super pomysł, by obie części były z różnymi produktami, no bo w sumie skóra potrzebuje i oczyszczenia i nawilżenia. Część oczyszczająca naprawdę dobra. Pomogła usunąć resztki makijażu, zaskórniki. Skóra jest oczyszczona, wygładzona i ładnie zmatowiona. Nie podrażnia skóry, nie wywołuje zaczerwienień. Mam wrażenie, że jest skuteczna, ale jednocześnie dość łagodna. Część nawilżająca daje przyjemne ukojenie, nawilżenie i odżywienie skóry. Skóra jest napięta, dobrze nawilżona na dłuższy czas, nie trzeba po niej nakładać od razu kremu. W obu częściach kosmetyku jest w sam raz na jedno użycie. Maseczki przyjemnie się nakłada, bezproblemowo zmywa nawilżoną chusteczką. Nie barwią oczywiście skóry, więc nie ma co bać się koloru ;)

MULTI BIO MASK - Moisture & Clean, maska nawilżająca i maska oczyszczająca. Czyli dwie maseczki w jednej "saszetce". Maska nawilżająca ma za zadanie nawodnienie, odmłodzenie i wygładzenie skóry. Maska oczyszczająca - oczyszcza, rozświetla cerę i zwęża pory. Idealnie sprawdzą się przy cerze zmęczonej i pozbawionej blasku. Maseczki mają dwa kolory - zielony i czarny. Zielona to ta nawilżająca, a czarna oczyszczająca. Pachną lekko perfumami, sama nie wiem jak można określić ten zapach i wystarczają na jedno użycie, ich konsystencja jest ok - lekko kremowa- łatwo się je oczyszcza z twarzy. Wpierw w ruch poszła maska oczyszczająca. Faktycznie - usuwa zanieczyszczenia, likwiduje krostki i delikatnie radzi sobie z zapchanymi porami. Mocno zauważalne jest to, że redukuje wydzielanie sebum, delikatnie matowi skórę. Później był czas na maseczkę nawilżającą. Przede wszystkim wygładza skórę, nawilża, regeneruje i ładnie ja napina. Sprawiła, że skóra stała się delikatna i miła w dotyku. Kosmetyk za niską cenę porównywalny do maseczek L'Oreal. ;-)

Przyznam, że nie lubię trendu „multi maskingu”. Nie lubię używać jednocześnie kilku maseczek na rożne partie twarzy. Ten produkt trafił do mnie zupełnie spontanicznie. Jeszcze tego samego wieczoru po zakupach musiałam go wypróbować. Maseczki użyłam jedna po drugiej. Najpierw oczyszajacej, pózniej nawilżającej. Pierwsza z nich bardzo dobrze oczyściła skórę, była gładka i matowa, wągry na nosie się zmniejszyły. Druga maska, nawilżająca, super dopełniła działanie maski oczyszczającej. Nawilżyła skórę, zmiękczyła ją, ukoiła podrażnienia. Obie maski są świetne, super się uzupełniają. Są komfortowe w użyciu, szybko się spłukują.

Moja cera nie jest jednolita. Gdzieniegdzie sucha, a gdzieniegdzie przetłuszczająca się. Na moje wrażliwe policzki nie stosuje nic oczyszczającego, bo to jeszcze bardziej je podrażnia. Jednak przydaje się to na okolicą nosa czy też czoła. Gdy tylko zobaczyłam ją na sklepowej półce wiedziałam, że muszę ją przetestować Opakowania to zwykła saszetka. Z łatwością się otwiera, co jest dla mnie mega poręczne. Przeważnie siłuje się z saszetką, bo nie chce mi się iść po nożyczki. Składa się z dwóch przegródek w których znajdują się całkowicie dwie różne maski. Do pomyłki na pewno nie dojdzie, ponieważ są podpisane. Formuły jest dość sporo, więc jedna spokojnie starcza na 2 użycia. Ja oczywiście postanowiłam je pomieszać na twarzy. Obie maski mają lekką, kremową formułę. Nie tworzą się żadne grudki, ani nie spływają podczas noszenia. Ich zapach jest praktycznie nie wyczuwalny. Ani jedna ani druga nie zasycha, więc nie pojawia się tutaj problem ze zmyciem. Wystarczy trochę wody i po sprawie. Maska nawilżająca Nakładam ją przede wszystkim na przesuszone miejsca na mojej twarzy. Na pewno bezpośrednio po zmyciu odczuwam przyjemny chłodek. Skóra jest miękka i elastyczna. Nie odczuwałam potrzeby użycia kremu, ponieważ odpowiednią pielęgnację zapewniła mi właśnie ta maseczka. Moja cera, gdy jest nawilżona prezentuje się od razu lepiej. Jest promienna i rozjaśniona. Maska oczyszczająca W porównaniu do nawilżającej wypada dużo słabiej. Coś tam niby oczyszcza, ale nie do końca. Skóra na pewno staje się wygładzona, ale na tym jej działania się kończą, może jeszcze lekko zwęża pory. Wizualnie wygląda lepiej, ale po bliższej analizie wypada marnie. Skóra po jej zastosowaniu była lekko czerwona, ale po krótkim czasie powróciła do stanu ,,wyjściowego". Jestem fanką nowych gadżetów. Tutaj bardzo spodobała mi się podwójna opcja. Jednak działanie tych maseczek jest różnorodne. Ogólnie dużo lepiej sprawdza się maska zielona, gdyż jej działanie jest widocznie, a efekt utrzymuje się dłuższy czas.

+no rewelacja, taka dobra maska za tak niską cenę to skarb! +bardzo wygodna saszetka, rozrywa się bez pomocy nożyczek, +niby nic, niby nie ma to znaczenia, ale bardzo podoba mi się ta idea dwóch masek połączonych ze sobą, ja użyłam oczyszczającej na brodę, nos i kawałek policzków, a nawilżającej na resztę policzków, nad usta i czoło, ale nakładałam w wannie, bez lustra i wiadomo, na pewno coś się tam pomieszało w trakcie, +bardzo miła konsystencja, żadnych grudek, +nie mamy opcji się pomylić, nawet kolory masek są intuicyjne, czarna oczyszcza, zielona nawilża, +nie ma żadnego dyskomfortu podczas trzymania jej na twarzy, +bardzo przyjemnie się zmywa, +nie zasycha, do końca ma kremową konsystencję, +bezpośrednio po użyciu buzia jest niezwykle gładka, aż ma się ochotę jej dotykać, +spełnia swoje zadanie, można powiedzieć, że podwójne zadanie: nawilżająca naprawdę nawilża, a oczyszczająca oczyszcza, może nie wydarła mi wszystkiego ze wszystkich porów, ale są wizualnie lepsze, +można stosować jako maskę bankietową, bo po zrobieniu maski skóra jest bardzo rozświetlona, odżywiona, pięknie wygląda, +cała twarz jest wygładzona bardzo mocno, +estetyczne opakowanie, +bardzo dobrze wydobywa się z opakowania, -/+zapachu raczej brak albo na tyle niewyczuwalny, że nie poczułam podczas nakładania, -/+po jej zastosowania skóra lepiej chłonie kosmetyki, używam serum z retinolem, które nigdy nie piecze, a dzisiaj minimalnie dało się odczuć, że to jednak retinol jest:) -/+nie ma jej w tych saszetkach za dużo, mi tak wystarczyło na styk, ale wystarczyło, -bezpośrednio po zmyciu skóra jest trochę czerwona, nie czuć żadnego podrażnienia/pieczenia i szybko przechodzi, -20 minut to trochę długo, wolę maski, które trzeba trzymać krócej Bardzo polecam tę maskę, należy do najtańszych na rynku, a jej działanie jest rewelacyjne.

Maska bardzo łatwo rozprowadza się na twarzy, nie jest za rzadka. Stosowałam obie maski jednocześnie, przecinając opakowanie w połowie. Skóra po jej użyciu jest gładka i dobrze nawilżona, a jednocześnie delikatnie oczyszczona. Bardzo dobrze się zmywa, nie ma po niej uczucia ściągnięcia skóry. Ogólnie polecam wypróbować, chętnie spróbuję nałożyć ją drugim sposobem.

Maseczka zawiera 2 maseczki. Jedna to oczyszczająca o kolorze czarnym, a druga nawilżająca o kolorze zielonym. Obie są o zapachu neutralnym. Jedno opakowania starcza na jeden raz. Maseczke można zrobić na 2 sposoby. Pierwszy sposob to wymieszać wszystkie 2 maseczki razem albo drugi sposób to maska nawilżająca nałożyć pod oczy, policzki i szyję, a oczyszczająca na noc, brodę i czoło. Ja skorzystalam z 2 opcji. Maskę trzymalam dłużnej niż przez 20 min. Obie maseczki wypadly znakomicie. Skóra jest wygladzona, nawilżona, oczyszczona, gładka oraz zdrowo wygląda. Ja jestem bardzo zadowolona z tech maseczek.

Zrobiłam najpierw na całą twarz czarną - oczyszczającą i faktycznie można powiedzieć, że trochę coś tam wyczyściła, A później znowu na całą twarz zrobiłam nawilżającą- zieloną, i muszę przyznać że po zmyciu tej maski nie czułam potrzeby od razu nakładania kremu, mimo iż mam suchą skórę. Maski jak dla mnie na plus, każda jest na jednorazowe zastosowanie, starczają tylko na twarz jeśli robimy je pojedynczo na całą twarz. Cena też przystępna, także całość na plus.