Bell HYPOAllergenic, Wet&Juicy Lip Tint Błyszczyk trwale barwiący usta

Lubię kosmetyki Bell, bo mam pewność, że mnie nie uczulą. Dlatego kupiłam ten błyszczyk (no i dlatego,że miał piękny różowy kolor). Moje usta są uczulone na większość produktów makijażowych, więc znalezienie takiego, który im nie szkodzi nie jest łatwe. Ten okazał się delikatny , ładnie nawilża usta, nie wysusza ich i nie powoduje ściągnięcia. Mam jednak zastrzeżenia do trwałości, wiem,że błyszczyk to nie szminka, ale jednak znam takie, które utrzymują się na ustach dość długo. Ten niestety nie. No i opakowanie, które bardzo szybko się ściera i niszczy.

Błyszczyk którego używałam to kolor 02. Jest to kolor głębokiej czerwieni która idealnie pasuje na wieczorne wyjścia :). Nie używam często tak mocnych kolorów ale moim zdaniem jest trwały i nie rozmazuje się. Łatwo się nakłada dzięki poręcznemu aplikatorowi. Daje świetny połysk, rzeczywiście barwi usta :). U mnie ten efekt zabarwienia nie był zbyt trwały ale nie uważam tego za minus. Pomalowane usta stają się zdecydowanie pełniejsze. Połysk długo się utrzymuje, po kilku godzinach kolor nadal wygląda świetnie. Po zmyciu makijażu usta są nawilżone i gładkie. Kosmetyk idealny dla alergików.

Nie jestem fanką błyszczyków, przyznam, że najchętniej stosuję szminki, więc z użyciem tego produktu nieco zwlekałam. W błyszczykach najbardziej nie lubię lepkości (nie ma nic gorszego jak klejące się usta a w połączeniu z włosami do nich przyczepionymi to już koszmar), więc w mojej kosmetyczce błyszczyki można policzyć na palcach jednej ręki. Tint marki Bell dostałam w prezencie, sama przyznam, że bym po niego nie sięgnęła. Przypomina mi typowy błyszczyk do ust. Jest to produkt dobry, idealny dla fanek make up no make up, przynajmniej jeśli chodzi o kolor 01. OPAKOWANIE Opakowanie spodobało mi się, jest proste, ale zarazem eleganckie. Mamy tutaj srebrne opakowanie z przezroczystą powierzchnią, dzięki której możemy zobaczyć kolor produktu. Na nim znajduje się logo marki oraz nazwa kosmetyku, z boku zaś krótki opis. Przypomina mi trochę kosmetyk innej, dużo droższej marki. Aplikator to dosyć długa, miękka gąbeczka zwężająca się ku końcowi z wygięciem, które ułatwia precyzyjną aplikację. Całość dobrze leży w dłoni a praca z nim to przyjemność. Pozwala na dokładnie pomalowanie ust bez wyjeżdżania poza kontur, nawet bez lusterka. TINT Jest to mój pierwszy tint, więc nie mam porównania z innymi. Mi bardziej przypomina on błyszczyk. Posiadam kolor 01 – w opakowaniu to chłodny, bardzo jasny róż o mlecznym zabarwieniu, który po nałożeniu idealnie stapia się z barwą ust. Produkt ma dosyć lekką konsystencję i niestety jest odrobinę lepki po nałożeniu na usta, jednak to uczucie niweluje to odciśnięcie go na chusteczce. Daje naturalne, lekko połyskliwe wykończenie. Idealnie sprawdza się w delikatnym makijażu, gdyż nie zawiera drobinek. Producent opisuje go jako produkt trwale barwiący usta – no cóż, ja u siebie nie zauważyłam takiego efektu, nawet nie nazwałabym go długotrwałym, bo schodzi bardzo szybko, wystarczy się czegoś napić lub coś zjeść. Stosuję go na krótkie wyjścia i w domu, gdyż ma tendencję do nierównomiernego schodzenia i zbijania się w grudki, czego nie lubię. Ogólnie cena jest przyjazna dla portfela, a produkt ze względu na sporą pojemność posłuży nam dłużej. PLUSY + ładny, naturalny kolor + śliczne opakowanie + idealny aplikator + szybkość i precyzja aplikacji + cena + dostępność MINUSY - nietrwały - nieco lepki - ma tendencję do nierównomiernego schodzenia i zbijania się w grudki

Bardzo pozytywne zaskoczenie.Miałam przyjemność testować najjaśniejszy odcień,czyli delikatny,pastelowy odcień różu,w chłodnej tonacji.Przyznam,że nie jest to moja paleta barw wśród kosmetyków i po otwarciu błyszczyka obawiałam się,że kolor nie będzie pasował do mojego typu urody.Okazało się jednak,że kolor jest na tyle delikatny i subtelny,że będzie pasował chyba każdemu.Sam błyszczyk ma poręczne opakowanie z aplikatorem,dzięki czemu nie ma obawy,że jednorazowo nabierzemy zbyt dużą ilość kosmetyku.Aplikator zaś pozwala na precyzyjne nałożenie błyszczyku na usta.Ogromną jego zaletą jest fakt,że się nie klei,czego nienawidzę!Nie powiedziałabym,że trwale barwi usta,ale rzeczywiście długo się na nich utrzymuje.Nie zawiera drobinek,ale nadaje piękny,lśniący i naturalnie wyglądający połysk.Uważam,że to produkt naprawdę godny polecenia!

Zakupiłam go impulsywnie. Kolor jaśniutki różow. Powiem szczerze,że wygląda na ustach baardzo ładnie! trzyma się generalnie też dobrze. A cena wiadomo - tania. Także jestem zadowolona i mogę polecić go innym

Jak na błyszczyk kosmetyk fajnie się sprawdza. Mam odcień 02, który jest ładnym różem. Myślę, że kolor jest dość uniwersalny. Produkt rozprowadza się równomiernie na ustach. Ma ciekawy aplikator, który ułatwia jego nakładanie. Bardzo podoba mi się wykończenie tego błyszczyka. Daje on ładny blask, który w pewien sposób ożywia makijaż. Nie ma żadnych drobinek. Nie klei się na ustach. Nie przesusza ust. Trwałość jest standardowa jeśli chodzi o tego typu kosmetyk. Jeśli będziemy jeść, pić to będzie on schodził z naszych ust. Wystarczy dołożyć warstwę i po kłopocie. Plus za cenę, bo produkt można kupić za kilka złotych. Myślę, że to fajna alternatywa dla pomadek, ponieważ nada się on do codziennego makijażu, łatwo się go aplikuje, daje ładne wykończenie. Wydaje mi się, że kosmetyk jest bezzapachowy albo zapach jest tak delikatny, że jest prawie niewyczuwalny.

Błyszczyki nie są jakimś moim must have - tutaj odcień 01 dostałam w prezencie i muszę przyznać, że na dni, kiedy przemęczyłam usta kryjącą pomadką jest jak znalazł. 01 to bardzo delikatny mleczny róż - ot, taki jogurtowo-truskawkowy cukiereczek (chociaż nie ma tego w nim żadnego ,,spożywczego" zapaszku, który jest ostro nadużywany w błyszczykach jako takich). Ogółem odcień wydaje mi się bardzo twarzowy, mimo, że jest jaśniejszy od barwy moich warg i nadaje im po prostu lekko różowy ton. Błyszczyk, jak to błyszczyk szybko znika, ale kolor faktycznie pozostaje na kilka godzin, tak, jak obiecuje producent. Nie męczy warg, nie wysusza, nosi się go przyjemnie. Jest nieco lepki i średnio wydajny, ale to już typowe dla błyszczyku. Opakowanie ładne, trwałe, z wygodnym gąbeczkowym aplikatorem. Zastanawiam się nad kupnem ciemniejszego odcienia. Zawsze to fajne połączenie formuły, która nie katuje skóry i trwałego barwnika.

+ cena + bardzo trwały, wżera się w usta + napigmentowany + wygodny aplikator, nie trzeba konturówki + nie lepi się - wysusza usta Wydaje mi się, że ten błyszczyk zmienił opakowanie, ale nie jestem pewna ponieważ używałam go już dość dawno temu :)

Coś o tym na co Tygryski czekają najbardziej KOLOR. 01 to odcień wyjątkowy. Dziewczęcy, uroczy, delikatny mleczny róż. Krycie określiłabym jako średnie,widoczne, błyszczykowe. Kolor zależny jest od nasycenia czerwieni warg. Moim ciemnym ustom produkt nadaje mocny błysk i różowo- mleczny kolor. Przyznaje się, że czegoś takiego szukałam od lat. Z czasem kosmetyk traci na błysku, pozostawia jednak delikatnie różowy kolor.Pigment "wżera" się w usta. Dla osób, które nie lubią efektu błysku mam taką radę, aby po pomalowaniu ust delikatnie odcisnęły warstwę błyszczyka na chusteczce, wtedy kosmetyk robi się bardziej satynowy. Reszta, mniej ważna, ale nadal istotna. - kolor jest jednolity bez prześwitów - zapach delikatny, prawie, że niewyczuwalny - konsystencja, gęsta, błyszczykowata, lekko się ciągnie - trwałość. ok 2h, bez jedzenia i picia, jeśli pijemy lub jemy krycie nadal jest widoczne i równomierne, jednak z ust znika blask, a pozostaje jedynie pigment - nie wypływa poza kontury ust - nie klei się - nie wysusza i nie ściąga ust - aplikator to długi lekko wygięty patyczek, mimo wszystko wygodny i łatwo wyrysować nim kontury ust odpowiednio nim manewrując - niedrogi i hipoalergiczny.