Avon Glimmerstick Eye Liner Konturówka do oczu

Przynajmniej większość kolorów. Seria Avon zawiera kolory matowe bez drobin oraz z delikatnymi drobinami. Ja zużyłam zarówno metaliczną kredkę Bronze, drobinkowe Twilight Sparkle, Aqua Shock, Teal Sparkle, jak i matową Blackest Black. Kolory są mocno napigmentowane i żywe. Trzeba je nałożyć na suchą powiekę, najlepiej bez pielęgnacji. Wysuwany sztyft jest bardzo wygodny i elegancki. Kredka sunie jak masełko po skórze i komfortowo się rozprowadza. Można ją rozetrzeć jako cień (byle szybko, bo szybko zastyga), jak i używać jako eyeliner. Ja preferuję drugą opcję, bo mam dużo palet cieni do powiek, a brak mi właśnie linerów. Trzeba jedynie uważać w gorące dni, by produkt się nie złamał. Im starszy, tym słabiej działa - ja mam kredki 2-letnie i po upływie pao, czyli 13 miesięcy zmniejszyła się trwałość. W gorące dni nieco się roztapiają. Wydajność przy codziennym używaniu to około 2 miesięcy. Polecam osobom początkującym, jak i bardziej zaawansowanym w makijażu.

Konturówka która ma wiele różnych odcieni kolorów i co najfajniejsze fajnie się aplikuje oraz ze starciu kolor dalej jest intensywny i trwały nie kruszy się nie rozmazuje jak dla mnie jeden z lepszych produktów konturówek jaki używałam końcówka jest miękka co daje nam możliwość lepszej aplikacji produktu. Kolory są bardzo intensywne nie jakieś tam bladziochy które za chwilę nam giną na oku. Trzyma się stosunkowo długo jak na cały dzień pracy

Przez długi czas konturówki z Avonu były moimi ulubionymi gdyż naprawdę dawały sobie radę na moich trudnych powiekach(tłustych oraz opadających). Są dostatecznie miękkie oraz napigmentowane, nie mam większych problemów by narysować nimi nasyconą kreskę(także na skórze przypudrowanej/pokrytej cieniami), jednak przy próbie zrobienia jaskółki robi się trudniej-rysik konturówki jest dosyć twardy, a do tego nie da się go zatemperować do ostrzejszego czubka co ujmuje na precyzji. Ja sobie pomagam w tym przypadku taśmą do makijażu :) Fakt iż jest to produkt wysuwany ma swoje zalety oraz wady. Z jednej strony-żadnego temperowania, duża wygoda i lepsza wydajność gdyż nic nie marnuje się w temperówce. Z drugiej strony-brak ww. precyzji. O ile narysowanie cieńszej linii u nasady rzęs celem jest przyciemnienia/zagęszczenia jeszcze nie sprawia problemów, tak wszelkie jaskółki/ogonki/siren eyes tutaj będą nie lada wyzwaniem potrzebującym trików oraz pomocników. Trwałość tych konturówek jest dobra, ale na pewno nie bardzo dobra. Na bazie oraz pudrze/cieniach spokojnie się trzymają do 7-8 godzin, po tym czasie zaczynają już nieco znikać, ale w estetyczny sposób-nie ma tutaj mowy o żadnych obitych kleksach na górnej powiece czy smugach konturówki w kącikach. Opakowania są ładne oraz trwałe-niektóre egzemplarze miałam po 2 lata(te konturówki są bardzo wydajne, zwłaszcza gdy jest się osobą, która nie maluje się codziennie) i cały czas wyglądały jak nowe, nawet gdy nieraz podróżowały w kosmetyczce. Konturówki z Avonu lubię za wybór wykończeń(jestem fanką tych diamentowych), ale też kolorów, według mnie zawarte są tu wszystkie podstawowe oraz użytkowe odcienie. Z klasycznej gamy miałam już czerń(poprawna-nasycona, ale nie typowa węgielna co akurat mi odpowiada gdyż mocno czarne kreski to nie mój świat), szarą, fioletową(chociaż ten fiolet akurat jest mało fioletowy, bardzo zgaszony, ciemny i przybrudzony) oraz dwa razy brązową(bardzo uniwersalny oraz neutralny odcień, idealny na co dzień do zagęszczenia linii rzęs czy lżejszej kreski na co dzień). Powód dla którego nie wiem czy kupię ponownie? Od pory gdy zaczęłam się malować i sięgać po kredki, minęło już kilka lat. I przez ten czas na rynku pojawiło się kilka lepszych produktów w tym segmencie, które są bardziej miękkie, bardziej nasycone, lepsze w szybszej aplikacji oraz jeszcze trwalsze i przy nich te recenzowane wypadają już nieco gorzej. Niemniej-warto wypróbować, można je w internecie dostać za mniej niż 10 złotych i w takiej cenie są to naprawdę przyzwoite kredki. Jako ciekawostkę dodam, że jedną z takich lepszych kredek jest propozycja też z Avonu, konkretnie ta żelowa z serii Power Stay-prawdziwa petarda!

To jest najlepsza kredka do oczu na jaką trafiłam! Zawsze kupuję kolor brązowy. Jest idealna, bo się nie ściera. Jest odporna na łzy. Świetnie wygląda nawet po wielu godzinach. Jest wykręcana, nie trzeba jej ostrzyć. Same plusy, zero minusów :)

Bardzo polubiłam się z tą kredką. Jest miękka i mocno napigmentowana. Na linii wodnej nie utrzymuje się nie wiadomo ile, ale po kilku godzinach nadal jest widoczna. jako cień też świetnie się sprawdza. Plus za opakowanie! Szkoda tylko, że z niego napisy się dość szybko ścierają. Jest raczej wydajna.

Klasyczna wykrecana automatyczna konturowka bez ttemperowki Mój kolor to amethyst fiolet z różowymi drobinkami. Konturówka jest trochę twarda jak dla mnie i czuć jak się nią rysuje po oku. Trwałość koloru taka sobie ale po roztarciu fajny daje efekt połysku przez te drobinki. Tak więc są plusy i minusy

Używałam koloru czarnego — Blackest Black. Czerń jest dość ładna, nie rozmazuje się do szarości; głęboka. Konsystencja kredki jest przyjemna i miękka. Z łatwością można ją nanieść i rozsmużyć. Plusem jest fakt, że nie trzeba jej temperować, bo jest automatyczna. Jest też bardzo wydajna. Dość szybko zastyga. Na tym plusy się kończą, bo niestety nie jest zbyt trwała. Zarówno na powiekach, jak i na linii wodnej nie utrzymuje się za dobrze. Z linii wodnej szybko znika i migruje. Z powiek już nie tak szybko, jednak podobnie przesuwa się i rozmazuje, tworząc nieestetyczny efekt. Szkoda, bo zapowiadała się dobrze, a wyszło niefajnie.

Przez długi okres czasu używałam tej kredki z Avonu, ale zauważyłam, że rozmazuje się ona dość często na oku. Zaczęłam więc szukać swojego ideału. Tak jak napisałam kredka rozmazuje się na oku, jak dla mnie zdecydowanie za często, zaczęło mnie to irytować. Plusem jest jej cena i wydajność. Kredka jest wysuwana i wystarcza naprawdę na bardzo długo. Łatwo i przyjemnie się ją też nakłada no ale z trwałością dużo gorzej. Można używać, ale ja szukam dalej.

Kredka ma bardzo miękką formułę. Dobrze rozprowadza się na powiece. Nie rozmazuje się ani nie odbija na powiekach. Jest bardzo trwała. Sztyft jest wykręcany, a przez to bardzo wygodny w użyciu. Kredka jest mocno napigmentowana.

Jak długo kupuje w Avonie tak równie często moja kosmetyczka jest wyposażona w tę konturówkę i niezmiennie w kolorze Saturn Grey bo po prostu dobrze podkreśla moje oko, jest trwała bo dość opornie się zmywa i lubie jak łatwo się nią maluje bo wolę kredki wykręcane.Ma delikatne mieniące się drobinki i nadaje charakteru i wyrazistości makijażu.Na zdjęciu widać kredkę którą kupiłam jeszcze w opakowaniu ale dobrze że Avon dba o ekologię i będzie ono zbędne , jestem za:) Więc polecam do zakupu i wypróbowania do makijażu oka codziennego jak i na większe wyjścia;)

Kilka lat temu miałam diamentową konturówkę i niestety nisko ją oceniłam ze względu na rozbieżność kolorów na zdjęciach. Tym razem dostałam w prezencie klasyczną czarną i powiem szczerze, że wrażenia są zupełnie inne. Kredkę otrzymujemy w kartoniku, nikt jej przed nami nie używał i nie mazał, za co duży plus. Sztyft wykonano z mocnego plastiku, wygląda schludnie, a napisy nie ścierają się. Technicznie też jest super, bo sztyft nie zacina się, a opakowanie pozwala na sprawne i wygodne malowanie. Oceniam kolor Blackest Black, czyli po prostu czerń. Ładna, mocno nasycona, świetnie prezentuje się na oku i nie blednie w trakcie noszenia jej na powiece. Maluję nią górne kreski i muszę przyznać, że zrezygnowałam z eyelinera - efekt jest równie ładny i trwały, a mniej zabawy w precyzyjne malowanie. Kredka ma idealną konsystencję - sztyft nie jest twardy, ale i nie miękki. Świetnie sunie po powiece. Chwalę także za to, że nie potrzebuję już temperówki, sztyft jest na tyle cienki, że maluje precyzyjnie nawet po kilku miesiącach używania. Bardzo wydajna, końca nie widać, nie wiem kiedy ją skończę ;) W dodatku w cenie jak marzenie, bo nieco ponad 10 zł, a w internecie idzie ją kupić jeszcze taniej. Świetna kredka, bez wad. Z pewnością kupię jeszcze inne kolory.

Wygodny, wykręcany sztyft bardzo ułatwia pracę z tą konturówką. Można za jej pomocą namalować precyzyjną kreskę na powiece. Rysuje się nią dość miękko. Kredka ma formułę, która nie podrażnia moich oczu. Bardzo lubię ją też za mocną pigmentację i szeroki wybór odcieni. Bardzo trwała i wydajna.

Nie znam lepszej konturówki do oczu. Ma mnóstwo różnych odcieni od klasycznych po diamentowe czy też edycje limitowane. Każda jest przepiękna:) Najbardziej cenię sobie w nich to że są miękkie i wygodne w aplikacji. Można je dodatkowo rozetrzeć i zrobić piękny makijaż w stylu smoky eye. Są trwałe,nie rozmazuje się i cenowo są super. Dodatkowo konturówka są wzbogacone o substancje pielęgnacyjne za co mega plus.

Kupuje je od dawna w Avon miałam różne odcienie są niezastąpione,mają klasyczne wykrecane opakowanie przyjemną konsystencję wspaniała pigmentację krycie są bezproblemowe w aplikacji nadają piękny matowy kolor na powiece który utrzymuje się bez zarzutu wiele godzin mój ulubiony odcień to Emerald piękna zieleń

W zasadzie wypróbowałam wszystkie warianty kolorystyczne połyskujących konturowek i muszę stwierdzić że naprawdę robia robotę. Kolory same w sobie mocno nasycone i fajnie trzymają się na powiece a dodatkowo można nimi wyczarować naprawdę fajna cienka kreskę. Natomiast połyskujące drobinki nie rzucają się na pierwszy plan a jedynie dodają innowacji w zwykłym makijażu. Zarówno w dziennym jak i wieczorowym makijażu sa świetnym akcentem. Cena nie jest wygórowana za standardowa kredkę płacimy podobnie a w aplikacji jest bardzo komfortowa ponieważ jest na tyle miękka ze nie drzemy po powiece jak diament po szkle a jednocześnie na tyle twarda że można narysować precyzyjna krechę. Jestem zadowolona i na pewno sobie zafunduje jakąś jeszcze :-)

Wszystkie kredki do oczu z tej firmy mi pasują. Bardzo je lubię. Odkąd pamiętam to je zamawiam, miałam już chyba wszystkie kolory i nadal mi się nie nudzą i je używam. Często wykorzystuje 2-3 kolory do makijażu. Dla mnie super.

Dla mnie jedna z ulubionych za to że: Jest tania Za bogatą paletę kolorów Za wysuwaną kredkę do oczu 'samotęperująca się'(nie cierpię do ostrzenia) Cat eye wychodzi perfekcyjnie. Co do trwałości to daje radę kilka godzin ,a nawet cały dzień (zależnie od pogody, temperatury ) Byle nie spadła na podłogę bo się w środku rysik połamie. Jak za tę cenę to naprawdę mi odpowiada.

Kredka ta od Avon jest całkiem niezła. Miałam ją w kolorze ciemnego turkusu. Kredka jest automatyczna, a ja takie bardzo lubię. Jest dość miękka, dobrze się aplikuje z roztarciem nie ma problemu, Jest również trwała, ale nie wytrzymuje kilku godzin. Zakrętka jednak szybko pękła i zsuwała się z kredki. Wydajność określiłabym jako średnią.