Cacharel Promesse EDT 

Ja: Lubię zapachy słodkie i orzeźwiające. Kwiatowe i owocowe. Zapachy cięższe zazwyczaj mi nie podchodzą, ale zdarzają się wyjątki od reguły. Flakon: Geometryczny, różowy i przezroczysty. Widać zużycie produktu. Do tego metalowa zakrętka z napisem marki. Prosty, ale intrygujący. Wrażenia: Zapach jest słodki, nieco pudrowy, ale rozwija się na skórze z czasem noszenia. Na pierwszy plan wybijają się kwiaty, później wyczuwalne są owoce, które idealnie dopełniają całość. Zapach przywodzi mi na myśl pierwsze ciepłe wiosenne dni. Jest bardzo dziewczęcy, świeży a zarazem delikatny. Jest to zapach niebanalny, niezbyt mocny, ale ma w sobie jakiś pazur. Kobiecy i zmysłowy. Uwielbiam ten zapach i zużyłam już parę opakowań. Perfum nie tworzy długiego ogona, raczej trzyma się skóry. Wydajność jest bardzo dobra. Jest to mój ulubiony zapach i wracam do niego jak tylko mogę. Niestety od dłuższego czasu jest trudno dostępny, nie wiem czy został wycofany czy po prostu szukam go w złych miejscach. Typ kobiety: Moim zdaniem jest to zapach, który pasuje do młodej, energicznej kobiety. Nieco tajemniczej, ale jednak pewnej siebie. Trwałość: Długo utrzymuje się na skórze i na ubraniach. Wystarczy na około 8 godzin, ale ja uwielbiam się nim upajać od nowa więc używam go dużo częściej. Uważam, że to odpowiednia trwałość jak na EDT.

Pamiętam gdy kilka lat temu zetknęłam się z Promesse w perfumerii. Wyczułam je na obcym nadgarstku i coś mnie zaintrygowało. Pierwsza słodko-kwaśna nuta mnie zahipnotyzowała. Zauroczona niezwykłą delikatną świeżością skrywającą upajającą słodycz powędrowałam między regały prosto do małego niepozornego flakoniku. Jest to zapach słodki, niezwykle wiosenny. Dla moich zmysłów jest jak promień słońca. Mogę wyzwalać nim w sobie energię o poranku, mogę się nim upajać wieczorami.... Czuję się niezwykle dziewczęco. Moja dusza staje się lekka jak motyl. Mój uśmiech na ustach wręcz dziecięcy. Kocham te perfumy i zawsze do nich wracam. To moja wiosna, moje lato, moja muza. Nie wyobrażam sobie życia bez nich. :) Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Odzwierciedlenie WIOSNY. Pełne pasji, chęci do życia, rozkwitania, jasności, świeżości, delikatności. Zapach ma delikatna słodycz, która idealnie wkomponowywuję się w całość. Opakowanie przeurocze, różowiutkie, delikatne. Trwałość idealna, lepsza by nie mogła być. Używam tego produktu od: 2009 Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 50ml

Klasyczny flakonik wypełniony fioletowym płynem jest zapowiedzią pierwszych zauroczeń. Ten słodziak przełamany jeżynką zapach to dobry wybór dla kogoś kto lubi słodkie, ale niebanalne zapach.

Promesse to jeden z moich ulubionych zapachów , pierwszy raz poczułam go kilka lat temu na koleżance , wtedy wydawał mi się zbyt słodki , za mocny , rok później sama zapragnęłam mieć go w swojej kolekcji , nadal określiłabym go jako słodki i intensywny ale teraz jest to dla mnie jego atutem , trwałość bardzo dobra , buteleczka ładna określiłabym go jako bardzo kobiecy zapach na jesień , zimę Używam tego produktu od: 3lata Ilość zużytych opakowań: 50ml

Bardzo miły zapach. Bardzo delikatny. Raczej na ciepłe dni ... zimą go nie będzie mocno czuć. Trwałość mogłaby być lepsza - szkoda, że nie tworzy długiego ogona bo fajny zapach :( Używam tego produktu od: dawno Ilość zużytych opakowań: jedno

Jeden z moich ulubionych zapachów Cacharel. W porównaniu z innymi, pasuje młodym dziewczynom. Lekko tajemniczy, przyjemny zapach utrzymuje się dosyć długo. Według mnie jest idealny na jesień. Wiosną chyba lepszy będzie noa. Zapach jest dosyć intensywny, ale bez obaw, że "pachnie szafą starej babci", jakby to określił mój kolega, wąchając zapach Amor. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2 flakony po 30ml

Promesse tak jak sama nazwa mówi zapach kryje w sobie tajemnicę. Pierwsze nuty dla mnie to jeżyna, a że lubię owocowe zapachy to byłam na tak.Nastepnie zapach rozkwita kwiatami jaśmin, orchideai piwonia( moj ulubiony kwiat). \\nDla mnie to zapach idealny na wiosnę, lekki, świeży z odrobiną słodyczy.

słodki, cukierkowy, jednak nie z gatunku ciężkich i przytłaczających. Dla mnie idealny na wiosenne dni (jak wiadomo co człowiek to zapach, ten sam perfum na innej osobie może pachnieć zupełnie inaczej). Lubię słodkie zapachy dlatego jest dla mnie idealny. Co dziwne, mimo że lubię zmieniać perfumy, ten mi się nie nudzi. Ma w sobie jakąś taką zmysłową słodycz, nie tandetną, rynkową. Bardzo długo się utrzymuje. Minusów ( jak dla mnie) - brak :) Używam tego produktu od: 4-5 lat Ilość zużytych opakowań: trzy/ 100ml

Jakieś 4-5 lat temu miałam wręcz fioła na punkcie tego zapachu. Bardzo mi się podobał,mogłam wąchać go bez końca, uważałam, że jest najpiękniejszy... Teraz kiedy używa go moja mama, mnie on strasznie drażni. Nie odnajduje już w nim tego co kiedyś mnie zachwycało . Śmierdzi mi jedynie ... proszkiem do prania:) Ale swoją drogą nigdy, nawet wtedy gdy mi się podobał nie odbierałam go jako zapachu słodkiego, landrynkowatego. Raczej jako subtelny, kobiecy, na zimę. No ale coż, nasza miłość się skończyła. Daje pięć gwiazdek za to co kiedyś nas łączyło. Niestety nic z tego nie pozostało:) Używam tego produktu od: nie używam od 3 lat. Ilość zużytych opakowań: 2x50 ml

Jedyny zapach Cacharel, który mi się podoba. Uwielbiam słodkie zapachy owoce więc ten jest dla mnie idealny. Delikatny ale zmysłowy. Bardzo długo się utrzymuje (pamiętam jak pokropiłam się nimi na randkę, w samochodzie zapiełam pasy, które na drugi dzień całe były w tych oto perfumach;) Ludzie często mnie pytają co to za perfumy bo strasznie się im podobają, mimo że ja już czasem ich na sobie nie wyczuwam to inni na odległość czują ich niesamowity zapach (a więc nie są tak pospolite jakby się wydawało). Zapach ten zawsze poprawia mi nastrój. Na mojej liście numerami 1 są zarówno Cacharel - Promesse jak i Moschino - Funny. Oba są dla mnie wręcz stworzone:) Używam tego produktu od: od jakichś 3 lat Ilość zużytych opakowań: w trakcie czwartego

Celowo podkreślam w tytule recenzji słowo "mnie". Perfumy to produkt specyficzny, ten sam zapach pachnie inaczej na każdej z nas. Na mnie Promesse pachnie słodkimi (ale nie przesadnie!) leśnymi owocami na gorzko pikantnej bazie. Poza tym zapach rzeczywiście jest trochę musujący, jakby taki owocowy szampan:) Nie wyczuwam słodkich landrynek, czuję jeżynę, korzenie, piwonię, różę i trochę poziomkę, choć pewnie nie składa się z takich nut. Na mojej skórze utrzymuje się około 6 godzin - całkiem przyzwoicie jak na EDT. Promesse to mój "nowy ulubiony" zapach, zaraz po L\'Eau par Kenzo. Polecam do wypróbowania :) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zapach z gatunku cukierkowato-landrynkowatych. Słodki aż do bólu. Ale jest to słodycz musująca. Lekki, zwiewny, dziewczęcy. Czuć jeżyny i coś jakby piwonię. Trwałość ok. 4 godzin. Buteleczka ładna. Zapach w klimacie Burberry Brit Sheer i Live Luxe J. Lo Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: próbka 1 ml

Po prostu uwielbiam ten zapach, na początku słodki owocowo kwiatowy, opotem bardzo ciepły, pikantny, uwielbiam jak rozwija się na mojej skórze. Moim zdaniem jest dość trwały. I jak to juz ktos wspominał, zapach działający na facetów. Gdy go używałam wiele razy usłyszałam ze ślicznie pachnę. Faktycznie dla dziewczyn lubiących mocniejsze zapachy może wydać się za delikany i raczej na lato, jednak ja go uzywam właśnie na zimę. Jego słodkosć i świerzość poprawiają mi humor w pochmurne dni. Właśnie kupiłam buteleczkę 100ml, nie mogę się już doczekac kiedy mi ją kurier dostarczy. Używam tego produktu od: uzywałam w zeszłą zimę Ilość zużytych opakowań: 1 x 30ml

Bezbarwny i nijaki. Słodki ale za bardzo. Różowa landrynka. Słodkawo-kwaśny na mnie. Szok że to Cacharel - duże rozczarowanie. W sumie nawet nie ma o czym pisać, tak jest nijaki! Jedyny plus to dosyć ładne drzewne nuty. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: kilka podejść i niestety żegnamy się

Zapaszek bardziej letni,słodki,taki cukiereczek,w zasadzie landrynek;) Używam go tylko na lato,gdyż na te porę roku ciężko mi coś znaleźć. Generalnie preferuje ciężkie,mocne zapachy. Ten ma ciekawe nuty bazy,które akurat lubię. Używam tego produktu od: już nie pamiętam Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2ej flaszki 50ka i teraz 30ka

Zakochałam się w tym zapachu całe wieki temu, i używam go nieprzerwanie od kilku lat. Więc, w kilku żołnierskich słowach :) : + cudowna słodko-świeża kompozycja zapachowa, + bardzo trwały, + urocze, estetyczne opakowanie. Minusów nie stwierdzono. Używam tego produktu od: od premiery Ilość zużytych opakowań: 6 (50 i 100 ml)

Bardzo przyjemny,świeży,ciepły zapach!Pamiętam jak go zobaczyłąm w Marionnaud,akurat była jego premiera i urzekła mnie buteleczka...Miała w sobie coś figlarnego,zabawnego i zachęcającego do kupna.I nie zawiodłam się..Trzeba przyznać tyklko,że perfumerie stacjonarne mają tendencje do wygórowanych cen,dlatego też zakupuje je wyłącznie online,za o wiele niższą cenę..Ale wracając do sedna.Zapach po prostu lubię:)Używam go spontanicznie,nei ma w sobie nic z ciężkości,przy częstym stosowaniu,trwałośc mogłabybyć lepsza..ale cóż poradzić:P.Lekki,śiweży,absolutnie na dzień. Używam tego produktu od:Od premiery Ilość zużytych opakowańKilka