Nuxe Creme Nirvanesque Krem do twarzy na pierwsze zmarszczki

Skuszona dobrymi opiniami postanowiłam zakupić ten krem. Wyczytałam, że nadaje się pod makijaż, co niestety jest nieprawdą. Krem roluje się, zostawia tłustą warstwę - pod makijaż jest beznadziejny. Stosuję go na noc, dobrze nawilża moją skórę kiedy jest baaardzo sucha. Idealny na zimę, jego gęsta konsystencja ratowała moją suchą skórę. Na początku przeszkadzał mi zapach, ale teraz już się do niego przyzwyczaiłam :) Niestety nie jest to mój wymarzony krem i po skończeniu opakowania będę szukać innego :)

Od wiosny testuję kosmetyki nuxe i jestem pod wielkim wrażeniem. Prawie każdy kosmetyk się sprawdzł, kilka naprawdę zachwyciły. Seria Nirvanesque jest genialna. Ma wszystko -od delikatnej emulsji, przez treściwy krem do codziennego, uniwersalnego użytku po mega bogaty krem. Wszystkie sprawdziły się u mnie genialne. Pięknie Pachną. Super działanie -nawilżają, odżywiają, rozświetlają, nie zapychają, nie uczulają. Jedyny drobny minus to cena-mogłaby być niższa ;) ale kosmetyki są tych cen warte. Po prostu super.

Nie polubiłam się zbytnio z tym kremem. Konsystencja bardzo gęsta, zostawia po sobie lepką warstwę, czego ja bardzo nie lubię w kremach (chyba nikt nie lubi). Największą wadą kremu jest to, że się roluje! Niezależnie od tego, ile poczekam z nałożeniem podkładu, zawsze się zroluje. Zapach OK. Działanie OK. Nie zapycha (a to dla mnie bardzo ważne).

Krem był super dla mojej mieszanej->suchej skóry. Przyjemniaczek co dosyć fajnie nawilża i nie zmasakrował mojej twarzy, nie było wykwitów czy rozpalenia. Bardzo też kapryśny jeśli chodzi o makijaż, raz był hitem Nataszy Urbańskiej, raz spoko. Może to też kwestia cyku? Nie wiem, nie monitorowałam. Ale wszystko to było by do przejścia, gdyby nie ten zapach, u mnie migrenogenny. Czekam na wersję bezzapachową, ale znając moje szczęście, jak już wjedzie na rynek, to będę potrzebowała czegoś na zmarchy w stylu shar pei. Stosowałam go tylko na dzień. Z bólem serca oddałam po pewnym czasie krem lubemu, który posiada cerę mieszaną i nie jest przewrażliwiony zapachowo. On sobie chwali bardzo, też stosuje na dzień. I faktycznie jakaś taka bardziej promienna jest jego buzia. Dlatego oceniam produkt wysoko, ale odejmuję gwiazdkę za ten koszmarny zapaszek, który za mną chodził.

Gdyby nie to, że roluje się pod makijażem, czy nawet bez był by jednym z moich ulubionych. Plusy: zapach dobrze nawilża wchłania się nie zapycha Minusy: roluje się! brak działania przeciwzmarszczkowego Używam tego produktu od: 2-3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Krem można stosować już przed 25. rokiem życia - tak zrobiłam i ja. Właściwie trafiłam na darmowe badania skóry wokół oczu i dostałam kilka próbek tego kremu. Stosuję go codziennie rano i wieczorem. Krem ładnie się rozprowadza, szybko się wchłania, ma działanie lekko matujące i nie zostawia tłustej maski. Nawilża, relaksuje i wygładza skórę wokół oczu. Wygładza delikatne zmarszczki. Nie rozjaśnia cieni pod oczami, jednak redukuje trochę wygląd "zmęczonych oczu" i tutaj ma u mnie wielki plus. 50ml kupiłam za 20 euro - 80 zł, opakowanie używam drugi miesiąc, jest dość ciężkie, więc nie zapowiada się na to, żeby to cudo się skończyło. I dobrze. Zapachem przypomina mi stary, polski Linomag :) Używam go czasem na wysuszone usta. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno + 3 próbki x 7ml

Krem idealny! Kupiłam zupełnie przypadkiem, a okazało się, że trafiłam na prawdziwą perełkę :) Ładnie pachnie, , nawilża, koi i rozpromienia skórę. Odkąd go używam, nie mam żadnych problemów z cerą, wręcz nigdy nie była tak doskonała :) Nie zamienię na żaden inny! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w połowie pierwszego

Słyszałam o tym kremie dużo pozytywnych komentarzy. Krem bardzo dobrze nawilża. Dobrze współgra z podkładem. Jak na krem treściwy szybko wchłania się. Jedyny minus- opakowanie. Preferuje kremy z pompką ze względu na higienę. Używam tego produktu od: 4 mies Ilość zużytych opakowań: 3/4 opakowania

Mój hit. Na początku uwiódł mnie zapach tego kremu. Zakup był nieplanowany nosiłam się z zamiarem kupienia czegoś innego , ale kiedy w sklepie odekrecilam sloiczek i powąchalam wiedzialam , że kremik wraca ze mną do domu.Nie używałam wczesniej poroduktow tej firmy , ale slyszałam o nich dużo pozytywnych opinii. Dla mnie jest to krem idealny, porzadnie nawilża , łagodzi podraznienia , delikatnie rozjasnia. Zanim zaczełam używać tego kremu(mam wersje do skóry normalnej, balam sie ze wesrsja do skory suchej bedzie troche za tlusta) moja skora była przesuszona i podrazniona bo traktowałam ją antytrądzikowymi mazidłami, wielkie bylo moje zaskoczenie gdy po uzyciu Nirvanesque na noc , rano moja skora byla ukojona , nawilżona i dopieszczona, a zaczerwienienia i ranki po pryszczach zredukowane o polowe!!! Teraz uzywan na noc i na dzien. U mnie swietnie sprawuje się pod makijaż Wchlania sie szybko , ale nie blyskawicznie. Podklad ladnie sie na nim rozprowadza, jedyny minus to to ze czasem jak naloze za duzo to wlazi w brwi i tam sie walkuje , ale ja brwi wyczesuje wiec specjalnie mi to nie przeszkadza. Buzia sie nie swieci , tzn. ma zdrowy polysk a nie tlusta warstwe. Dosyc drogi bo zaplacilam za niego ok. 34 euro (drogo jak na nawilzacz , krem zapobiegajacy zmarszczka) za tyle można kupic clinique albo clarins ale ja i tak wolę ten! Na szczeście pani w aptece dorzucila gratisowo pelnowymiarowe opakowanie maseczki Creme fraiche- maseczkę tez bardzo polubilam. Postanowilam dac szanse tej marce bo tak bardzo polubilam krem i dzis dokupilam zel do demakijazu , tonik i maseczke oczyszczająca pory.

Używam tego kremu już od kilku lat i za każdym razem, gdy wpada mi do głowy pomysł aby spróbować czegoś nowego, żałuję wydanych pieniędzy. Używany regularnie świetnie zapobiega powstawaniu pierwszych oznak stażenia. Czy je usuwa cieżko mi powiedzieć, bo gdy kupiłam go po raz pierwszy nie miałam z tym zbyt dużego problemu, ale minęło kilka lat, a mi zmarszczki nadal nie spędzają snu z powiek. Plusy: + bardzo dobrze się wchłania, + nadaje się pod makijaż, + dobrze nawilża, + skóra jest gładka i delikatna, + wydajny Minusy: jak dal mnie minusem jest tylko cena, pamiętam że kiedyś słoiczek tego kremu kupić można było za mniej niż 60 zł, teraz kosztuje 99 zł. Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: kilka

Dostałam ten krem w prezencie, w zasadzie to go lubię, ma dużo naturalnych składników i dobrze się wchłania, przeszkadza mi tylko zapach tego kremu, jest znośny ale nie jest jakiś tam rewelacyjny, wolałabym żeby nie miał zapachu. Używam tego produktu od: zużyłam 1 op. i nie kupiłam jeszcze nast. Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie.

Bardzo porządny kosmetyk. Krem dostałam w prezencie od bratowej, troszkę się obawiałam, bo z kremami u mnie zawsze "coś". A to konsystencja nie taka, a to za małe nawilżenie, a to znowu zapychały. Nie miałam dobranego kremu, tego swojego jedynego. Szukałam, zmieniałam i nie mogłam znaleźć. Dzięki bratowej juz znalazłam. Mam, ten właśnie chyba już jedyny. Jest fantastyczny pod każdym względem. + zapach - dla mnie w sam raz, intensywny, ale nie nachalny + nawilżenie idealne + możliwość stosowania dzień/noc + idealny pod makijaż + nie zatyka + lekki + skóra gładsza, wypoczęta Tak, to jest to czego szukałam. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: kończę 4 op

Krem jest idealny, najlepszy jaki do tej pory stosowałam, jednak nie uznaję go za mój hit, chyba mam jakiś niedosyt Plusy: -nie zapycha!!! ( dla mnie to jedna z najwazniejszych cech kremu) -ślicznie pachnie -nawilża -uniwersalny, używam go na dzień i na noc -buzia po miesiacu stosowania ma ładniejszy równomierny kolor Minusy: -dostepność!!!( poza aptekami internetowymi nie widziałam go nogdzie) -cena - minus za ten mój niedosyt, który wynika chyba z tego, iz krem jest za mało przeciwzmarszczkowy -szybko się kończy Używam tego produktu od: 1 roku Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania, teraz zrobiłam przerwę

Spodziewałam się chyba cudu jakiegoś.Krem jak krem ma swoje zalety.Jest ich nawet sporo m.in.: + nie zapycha, ma przyjemny zapach, nadaje sie dla wrażliwców szybko się wchłania nałozony pod podkład nie powoduje nadmiernego świecenia I na tym bajka sie kończy.Rzecz w tym że jest mnóstwo kremów które za tą cene zrobią więcej.Chciażby kremy Origins. - krem jest za lekki na noc kiepski nawilżacz(mam cere mieszaną) nie adekwatna cena do jakości nie spełnia obietnic producenta Używam tego produktu od: 3m-cy Ilość zużytych opakowań: 1 op.

Krem o cudownie lekkiej, puszystej konsystencji, która w parę chwil wchłania się w skórę, pozostawiając idealnie gładką satynową warstwę na skórze. Zapach zachwyca - świeży, jakby słodko - ziołowy, przepiękny zapach, dość charakterystyczny choć delikatny. Kolor żółty, jajeczny zdradzający właściwości rozświetlające kosmetyku. No i działanie: - rozświetla, rozpromienia cerę wyrównuje koloryt, ożywia karnację (nie zawiera żadnych drobinek, co również uważam za plus); - dobrze nawilża skórę, redukuje występowanie suchych miejsc; -pięknie wygładza, wyrównuje cerę; - jest doskonałą bazą pod makijaż; - nie przeciąża skóry; - nie przetłuszcza i nie wzmaga wydzielania sebum; - nie zapycha porów; Poza długą listą składników, w której pewnie odnaleźć można kilka grzeszków oraz wysoką ceną nie potrafię znaleźć wad tego kremu, uwielbiam go !

Był prezentem, a kiedy się skończył, wróciłam. Być może kiedyś wrócę, mam sentyment :) Zalety: + działanie na 5/5+ - mam cerę mieszaną, ale mocno przesuszoną. Nirvanesque służył wszystkim strefom twarzy, nawilżał na długo i bez zapychania czy świecenia + konsystencja - cudowna kremobudyniośmietanka, wzór z Sevres idealnej konsystencji kremu! + zapach! wszędzie go poznam, zawsze się nim zaciągam; zauważyłam, że kobiety w większości go uwielbiają, a mężczyżni nie cierpią ;) + opakowanie - mrożone szkło, zielony napis, lubię! Wady: - cena a wydajność - nie mam problemu z wydaniem 100-150 złotych na kosmetyk, jeśli jestem pewna, że starczy na długo - ten starczy na miesiąc - skład - nic go nie usprawiedliwia, nawet działanie; to jest kosmetyk 1) sprzedawany w aptekach, 2) mający sprawiać wrażenie ekologicznego, 3) dosyć drogi Używam tego produktu od: 2009 Ilość zużytych opakowań: dwa

Jakiś czas temu zakupiłam w aptece miniaturę 15ml i dzisiaj ją skończyłam. Stosowałam go na dzień i na noc. Plus za niezapychanie a mam skórę do tego skłonną. Niestety wersja dla wszystkich typów nie nadaje się dla skóry suchej na zimę musiałam poczekać na cieplejsze dni i wtedy okazał się idealny. W zimie był za lekki ale na teraz w sam raz. Skóra teraz była jest idealnie nawilżona, redukcji żadnych zmarszczek nie zauważyłam, prawie ich nie mam(23 lata). Dobry krem dla skóry młodej mieszanej, lekki nawilżacz na taką porę roku jaką właśnie w Polsce mamy. Zapach na poczatku był nieco drażniący ale szybko się przyzwyczaiłam Używam tego produktu od: marca 2013 Ilość zużytych opakowań: jedno 15ml

Krem odkryłam dzięki Wam, wizażanki. Zamówiłam w aptece internetowej. ok 50 zł kosztował box z kremem, małym balsamikiem i małym, słynnym, suchym olejkiem z firmy Nuxe. Nie byłam zadowolona z niego, niby krzywdy nie robił, ale po opisie produktu, spodziewałam się cudów. Dopiero, gdy się skończył i zaczęłam kupować kolejne kremy jeden za drugim, dotarło do mnie, że Nuxe był fantastyczny. Twarz się po nim nie świeciła, mimo, że był nawilżający. Delikatny, taki mleczny, ładnie pachniał- nakładanie go, to była czysta przyjemność. Mam 27 lat i zmarszczki dopiero mimiczne, cudów nirvany nie zauważyłam, ale tak "lekko" i powolutku dbał o moją skórę. Nie zapychał, stosowałam go na noc. Na jesień do niego wrócę- z podkulonym ogonem :) Najlepszy krem, jaki dotąd miałam, choć mojego KWC wciąż szukam! Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno całe