Vianek Seria Czerwona, Ujędrniająco -regenerujący olejek do ciała 

Wypróbowałam i się zakochałam :) w jego cudownie relaksującym korzennym zapachu. Dostałam go w prezencie inaczej sama bym go nie kupiła i nie poznała. Zazwyczaj nie gustuje w olejkach do ciała z racji konsystencji. Wolę lekki balsam do ciała. Olejków używam przeważnie do masażu całego ciała choć wolę świece do tego przeznaczone. Opakowanie proste z dozownikiem więc nic nam się nie wylewa ani nie wyślizguje podczas aplikacji. Butelka jest duża i starcza na długo. Ładnie się rozprowadza, daje przyjemne uczucie ukojenia skóry, nawilża i wygładza. Oczywiście jak to olejek długo zostawia film na skórze więc trzeba uważać aby nic nie utluścić. Ja takie domowe spa w postaci masażu robię sobie wieczorem . Ciało po zastosowaniu jest mięciutkie i delikatne, dobry skład zachęca do kupna. Nie zauważyłam jakiegoś szczególnego działania ujedrniającego ale jest w pełni wystarczający i polecam Wam wypróbować ❤️

Uwielbiam olejki do ciała. I choć są tluste, dłużej zostają na skórze i mogą wsiąkać w ubrania to i tak mi to nie przeszkadza. Ich efekt jest spektakularny dla mojego ciała które wymaga intensywnego nawilżenia, odżywienia i wygładzenia. To te najważniejsze rzeczy jakich oczekuje bo w kolejce są i inne, dodatkowe. Olejek od Vianka czyli podmarka Sylveco którego uwielbiam, zamknięty jest w plastikową butelkę 200 ml z dozownikiem w formie pompki która serwuje porcje eliksiru. Pompka chodzi gładko i sprawnie, nie zacina się. Buteleczka to bez wątpienia piękna , wzorzyste biało-czerwona etykieta nawiązująca do całej serii. Kwiecisty motyw prosto z Zalipia które osobiście odwiedziłam przykuwają oko i lubię na nie patrzeć. Vianek pomyślał i podzielił swoje produkty na 6 seri- 6 pięknych kolorystyk które kuszą aby ubrać nimi łazienkową półkę. Zapach.............powalajacy!!! Słodki ale nie przesłodzony. Olejek z kory cynamonu i jakby truskawka rozpieszczają nos. Bardzo fajnie współgra z żelem pod prysznic z tej samej serii- okres świąteczny jest zdecydowanie najlepszą porą na jego delektowanie. Mnie przez cały rok pachnie świętami i to lubię. Myślę że jeśli ktoś nie lubi cynamonu to raczej powinien go sobie odpuścić. Konsystencja- oleista, średnio gęsta. Nie rozlewa się tak jak woda ani nie jest na tyle gesty żeby " stał" . Bardzo dobrze rozprowadza się po ciele pozostawiając śliską warstwą która powoli wsiąka. Ja to lubię i nauczyłam się że przez ten czas robię inne rzeczy a dopiero na końcu nakładam pidzamę która i tak slodko pachnie. Naturalny skład jaknajbardziej na plus- nie zauważyłam aby coś mnue uczuliło czy podrażniło. W składzie olejek z wiesiołka i lecytyna które regeneruje skórę, zwiększa jej napięcie i elastyczność, sprawiając, że jest miękka i jedwabiście gładka w dotyku. Tak też działa na moją skórę. Olejek eteryczny z kory cynamonu ujędrnia, a w połączeniu z owocowym aromatem, dodaje ciału wigoru i oczywiście działa jak aromaterapia. Przy systematycznym stosowaniu i masażu ud zauważyłam ze są one w lepszej kondycji a mając nieduży cellulit nie ingerowalam w niego mocniejszymi produktami. Olejej bardzo silnie nawilżaja ciało, i jest przeznaczony do intensywnej pielęgnacji i profilaktyki antycellulitowej. Wsmarowany zaraz po kąpieli poteguje działanie. Ja go używałam również do masażu który były mega rozkoszny a ciało chciało wiecej. Olejek pomimo ze jest najdroższy ze wszystkich oferowanych przez Vianek jest wart swojej ceny- jest poprostu fenomenalna i oznaczam go jako mój hit!

Pierwszą zaletą jest zapach. Cudowny! Nie miałam nigdy tak cudownie pachnącego produktu. Olejek ładnie się wchłania. Skóra jest lepiej nawilżona, natłuszczona, ujędrniona. Nadaje się do codziennej pielęgnacji i masażu.

HIT! Zaczynając od opakowania: estetyczne, praktyczne, z pompką, nie przecieka. Olejek ma żółty kolor, przepięknie pachnie olejkiem cynamonowym, a ja czuję w nim także truskawki. Skład jest idealny, naturalne składniki, pełne drogocennych wartości. Kosmetyk cudownie nawilża, regeneruje i ujędrnia skórę. Wchłania się dłuższy czas, ale to normalne przy olejkach.

Olejek ma dobry skład, pięknie pachnie. Skóra po nim jest nawilżona i napewno bardziej jędrna. Jedyną wadą jest, że bardzo długo się wchłania. Też opakowanie jest mało wygodne. Napewno poprawia kondycję skóry.

Bardzo porządny olejek. Dostałby 5* gdyby nie to, że bardzo wolno się wchłania. To jedyny jego minus. Produkt bardzo przyjemnie pachnie, lekko korzennie. Skóra po jego użyciu jest , nie przesadzając jak aksamit. Uwielbiam to uczucie, gdy budzę się rano z cudownie miękką skórą. Bezcenne! Wygodna pompka ułatwia dozowanie. Produkt jest też wydajny. Jeden z lepszych tego typu, jakie miałam (a przewinęło się ich u mnie naprawdę sporo) Myślę, że warto wypróbować z uwagi na to, że jest to kosmetyk tani. Do tego robi co ma robić - nawilża. Polecam.

Dostałam go w boxie kosmetycznym. Podeszłam do niego bez przekonania. Sama chyba bym się nie skłoniła do zakupu, bo nie przepadam za olejkami , ale ten jest super! Zapach trudy do określenia, raczej owocowy, ale nie słodki z delikatnie wyczuwalną nutą cynamonu. Bardzo przyjemny, relaksujący.Pompka w tym produkcie bardzo ułatwia dozowanie, nie zacina się nie cieknie po butelce. Produkt jest wydajny, stosuję go 10 dni , bez oszczędzania i wg mnie powinien wystarczyć na miesiąc, sześć tygodni. Skóra jest dobrze nawilżona. Mam problem z wypryskami na plecach , które o dziwo ten olejek ładnie wygładził i złagodził i nic nowego nie wyszło! Ujędrnienia jakoś szczególnie nie zauważyłam. Ale wiadomo, że do ujędrnienia sam olejek nie wystarczy ;) Małym minusem jest wchłanialność, ale smaruję ciało zaraz po kąpieli pod prysznicem na mokre ciało i to być może dlatego. Kupię go na 100% choćby tylko do smarowania pleców .

Bardzo fajny olejek. Ma wygodny dozownik, który nie przecieka i nie brudzi całego opakowania. Produkt jest bardzo wydajny, starczył mi na pół roku częstego stosowania. Ładnie pachnie (inaczej, niż masło i peeling z tej serii), moim zdaniem jest to taki wiśniowo-cynamonowy zapach, który w butelce wydał mi się nieco tandetny, ale na skórze bardzo ładnie się rozwinął, zapach prosty, ale rozgrzewający, otulający, soczysty, bardzo dobry na chłodne dni i noce. Olejek szybko wchłania się w skórę, długo pachnie, lekko rozgrzewa, a skóra jest po nim dobrze nawilżona, wygładzona, elastyczna i ma ładny koloryt. Zauważyłam również, że podczas jego stosowania pochowały mi się siateczki rozstępów i to wszystkie, które miałam, także te bardziej widoczne. Jedyne, czego mu zabrakło w deklarowanym przez producenta działaniu, to brak u mnie ujędrnienia skóry, nie niweluje też cellulitu w żadnym stopniu, ale na rozstępy działa. Mimo to polecam, olejek pachnie ładniej, niż inne kosmetyki z tej serii, a także działa lepiej, niż wersja z serii nawilżającej, którą również posiadam. Za te pieniądze to naprawdę dobry jakościowo kosmetyk i nie powodował po dłuższym stosowaniu "poolejowego" wysuszenia skóry.