Nivea Hairmilk, Ekspresowa regenerująca odżywka do włosów o strukturze cienkiej 

Zazwyczaj używam odżywek do spłukiwania, bo te bez zbyt obciążają mi włosy, więc w tym przypadku byłam bardzo miło zaskoczona. Odzywka ładnie pachnie, nie przetłuszcza wlosow i ich nie obciąża, nie podrażnią skóry głowy. Włosy stają się łatwe do rozczesania, wystarczy już kilka "psików". Odżywkę kupiłam będąc na wakacjach za granicą, używam jej sporadycznie, jest na prawdę bardzo wydajna. Czasem też używam by ułatwić rozczesywanie wlosow swoim dzieciom - nie podrażnia nawet tak wrażliwej skóry.

Pomaga rozczesać cienkie włosy, jest wydajna, ma przyjemny zapach. Po dłuższym stosowaniu widać przeproteinowanie ale to oczywiste. Wydajność i cena na plus.

Odżywka jest zamknięta w podręcznej butelce z atomizerem co daje wygodę stosowania pachnie przyjemnie . Generalnie lubię odżywki bez spłukiwania bo sprawdzają się na szybko. Włosy po zastosowaniu napewno łatwo się rozczesują ale tylko to działanie jest na plus bo nie nawilża ich dostatecznie.

Trafiła w moje ręce przypadkiem z innymi kosmetykami. Używam tego typu mgiełek głównie jako pomoc przy rozczesywaniu włosów na mokro. Do tego zadania Hairmilk jak najbardziej bezpośrednio się nadaje. Po psikaniu na włosy suche, aby następnego dnia znów pomógł mi zaczesać fryzurę, już nie było żadnego efektu. A nawet miałam wrażenie lekko lepkich włosów.

Odżywkę dostałam w prezencie. Produkt aplikuje się bardzo wygodnie rozpylając na całkowicie suche lub podsuszone włosy. Nie wymaga spłukania. Włosy z łatwością się rozczesują i przyjmują bardzo ładny zapach. Efekt wygładzenie był odczuwalny już po pierwszym użyciu.

Do zakupu zachęciła mnie szata graficzna oraz opakowanie, bardzo lubię kosmetyki w sprayu. Odżywka pięknie pachnie, produkt używa się ekspresowo, wygodnie, zużywa do końca. Więc efekty wizualne i praktyczne idealnie. Jeśli chodzi o samo działanie, to faktycznie włosy są lśniące, gładkie w dotyku. Nie zauważyłam różnicy w rozczesywaniu.

Odżywkę kupiłam podczas zakupów w drogerii. Odżywka jest wygodnym opakowaniu i łatwa do aplikacji. Odżywka nie Obciąż włosów, a ułatwia rozczesywanie. Włosy po zastosowaniu stają się wygładzone i miękkie.

Bardzo ją lubię w zestawie z resztą produktów z tej serii. Ma ładny zapach, unosi włosy i jest bardzo wydajna. Niestety nie ułatwia rozczesywania i do tego używam innej odżywki. Nie zauważyłam też ochrony przed uszkodzeniami termicznymi i do tego też używam innej.

Jestem posiadaczką bardzo długich, gęstych włosów i lekko kręconych i codziennie dziękuję Bogu za tak cudowne kłaczki :D To już któreś opakowanie z kolei , ponieważ idealnie nadaje się do rozczesywania moich włosów , które mają tendencję do plątania się , co prawda czesze tylko i wyłącznie po umyciu , ale wtedy ta ekspresowa odżywka nadaje się idealnie . Dodatkowym plusem jest jej aplikacja , gdzie można to zrobić przy pomocy spraya co jest na prawdę wygodne . Nigdy nie żałuję jej sobie na włosy , więc z czystym sumieniem mogę stwierdzić iż ich nie obciąża , ani nic złego z nimi nie robi , a wręcz przeciwnie . Zapach też ma cudny , taki lekki , słodki , no po prostu bomba :) Nivea stanęła na wysokości zadania i stworzyła na prawdę wielozadaniowy kosmetyk :D Co prawda moje włosy nie są cienkie a zgodnie z opisem to ta odżywka jest do takiego rodzaju włosów przeznaczona , jednakże na nie jestem zamknięta na nowości i próby i z czystym sumieniem polecam każdej spróbować bo warto :)

Odżywkę kupiłam na promocji za jakieś 9 zł. Generalnie szukałam czegoś co ochroni moje włosy przed wysoką temperaturą prostownicy. Nie oczekiwałam cudów od odżywki. W końcu jest ekspresowa - a jak wiadomo żadną ekspresowa odżywka nie odżywi ich na dłuższy czas tylko do pierwszego mycia. I tak też jest w jej przypadku. Włosy są wygładzone, mniej się puszą. Ale jest to krotkotrwałe. Przede wszystkim chroni przed wysoką temperaturą, na tym mi najbardziej zależało. Bardzo ładnie pachnie. Jest wydajna, nie psuje się "psikacz". Kupię ponownie.

Ładny zapach i wygodna forma odżywki z sprayu. Nivea Hairmilk obiecuje nam głęboką pielęgnacje , ułatwienie rozczesania, ochronę przed uszkodzeniami termicznymi i łamaniem się włosów, wzmocnienie, blask oraz dodanie objętości. Swoją butelkę już dawno wykończyłam i byłam z niej bardzo zadowolona. Po pierwsze urzekł mnie zapach. Po drugie forma odżywki w sprayu jest najkorzystniejszą dla leniuchów i osób zabieganych. Po trzecie działanie. Odżywka faktycznie zmiękcza włosy, nadaje im sprężystości i blasku. Włosy nie elektryzują się i rozczesują bez najmniejszych problemów. Ogólnie powierzchownie poprawia kondycję włosów jednak nie wydaje mi się, aby był to bardzo trwały efekt. Atomizer jest wygodny i nie zacina się przy czym doskonale dozuje produkt. Butelka jest wygodna i bardzo ładna a sam produkt bardzo wydajny. Cena zdecydowanie korzystna.

Odżywka bardzo dobrze działa na moje cienkie, ale ciężkie włosy. Wygładza je, ułatwia rozczesywanie. Włosy są po niej gładkie i lśniące, a co najważniejsze - nie elektryzują się.

Mam włosy cienkie z tendencją do plątania się po myciu. Odżywka w sprayu to mój must have w łazience. Po wszystkich Gliss Kurach itp. postanowiłam więc dać szansę Nivea. I nie zawiodłam się. Produkt zamknięty jest w pięknym granatowym opakowaniu z różowymi napisami. Niby szczegół, ale ja lubię mieć ładne kosmetyki na półce i ta estetyka bardzo do mnie przemawia ;) pompka działa poprawnie, ani razu się nie zacięła. Dobrze rozpyla. Zapach charakterystyczny dla kosmetyków Nivea. Ciut pudrowy, ciut wysłany, trochę kwiatowy. Dla mnie boski! Jednak na włosach zbyt długo się nie utrzymuje. Praktycznie od razu po użyciu nie czuć go. Działanie. Zawsze mam problem z oceną działania poszczególnych produktów do włosów, gdyż używam jednocześnie wielu innych i tak naprawdę nie wiem, jak każdy z nich zadziałał na włosy. Ale z całą pewnością mogę potwierdzić, że nie obciąża, ułatwia rozczesywanie i nie zaszkodził moim włosom. Także swoją funkcję spełnia w 100%. Wydajność bardzo dobra. Wystarczył mi na jakieś 3 miesiące codziennego stosowania. Nie wiem, czy kupię ponownie, bo lubię sprawdzać nowości a takich odżywek jest sporo na rynku ;)

Mam krótkie, cienkie, raczej rzadkie i przetłuszczające się włosy. Moje odżywki MUSZĄ być lekkie, koniecznie bez spłukiwania i nadawać połysk. Przy te odżywce znalazłam to "tyle o ile". Bez szału. Pachnie jak krem Nivea, nawet może być mdlący lub duszący, Rozpryskuje się dobrze, wygodnie, porządną dawką produktu. Włosy łatwo się rozczesują. Jakiegoś specjalnego blasku nie zauważyłam, ale też nie są matowe. Mam wrażenie, że włosy są w dobrej kondycji, ale czy to już taka regeneracja? Tym bardziej, że włosy mam zdrowe, więc u mnie taki efekt nie jest zauważalny. Nooo taka sobie odżywka. Do wypsikania, ale więcej nie kupię. Szukam czegoś WOW :)

Odżywkę zakupiłam z myślą o moich cienkich i rozjaśnianych włosach. Używałam jej zarówno na suche włosy jak i na mokre po myciu. Niestety po jej użyciu włosy były bardzo matowe, żadnego nawilżenia ani łatwego rozczesywania, nie wspominając o zdrowym blasku.

Myję włosy metodą OMO i przeważnie tak jest, że trafiam albo na bardzo fajne odżywki w sprayu, albo totalnie do niczego, nigdy po środku. Ta należy do tej drugiej kategorii. Odżywka zamknięta jest w całkiem ładnej buteleczce z porządnym atomizerem... To tyle jeśli chodzi o plusy. Jej zapach kojarzy mi się że starym typem płynów do naczyń, jak byłam mała tak pachniały moje bańki z płynu do naczyń babci. Z włosami robi jakąś masakrę. Od razu jak je spryskuję po myciu czuję, że je oblepia. Stają się mocno śliskie, oblepione wyczuwalną warstwą... czegoś. Po wysuszeniu zlepiają się w strąki jakby były bardzo przetłuszczone, a nie świeżo umyte. Są nieprzyjemne w dotyku, dalej czuć na nich lepką warstwę. Później bardzo trudno je z tego domyć- wcześniej mogłam spokojnie myć głowę co drugi dzień, z tą odżywką musiałam robić to codziennie i choćbym jej używała ciut ciut i tak włosy wyglądały koszmarnie. W końcu postanowiłam ją zupełnie odstawić i i tak przez tydzień musiałam codziennie myć głowę żeby ją dobrze wymyć. Zanim zaczęłam jej używać miałam cienkie włosy, teraz są jeszcze bardziej klapnięte i zmęczone. Odżywka wylądowała w koszu, więcej jej nie kupię.

Kupiłam tę odżywkę tylko i wyłącznie do ułatwienia rozczesywania moich długaśnych włosów. Akurat była w promocji w hebe, więc długo nie zastanawiałam się nad zakupem. Odżywka ładnie pachnie, rzeczywiście ułatwia rozczesywanie, ma w składzie silikony, więc jednocześnie zabezpiecza końcówki przed urazami mechanicznymi. Jest dosyć wydajna i myślę, że warta swojej ceny. Włosy po niej robią się błyszczące i nawilżone. Nie traktowałabym jej jednak jako alternatywy dla tradycyjnej odżywki nakładanej w trakcie mycia, bo po składzie można wywnioskować, że raczej nie odżywi ona wystarczająco włosów.

Ładna buteleczka.dobry dozownik i w sumie to prawie tyle.. Na poczatku ( 2-3 tygodnie) sprawdzal sie poprawnie.. Nadawał blasku,ułatwiał rozczesywanie i w sumie to tyle z plusow. Po włąsnie 3 tygodniach zaczal z włosów robic siano. Ptrzeszuszał bardzo. Wlosy po wyschnieciu były jak na szczotce. Elektryowały sie,nie dawalam rady ich rano ulozyc.. Zaraz po umyciu włosów spryskaniu odzywka i ich wysuszeniu odczuwalam na skórze głowy uporczywe swędzenie. Podejrzewam, że to substancje zapachowe powodują ten dyskomfort. Gdybym tak poużywała sobie dłużej, to łupież mam gwarantowany. Zapach jest miły dla nosa mego, dla skóry już nie. Polecam ale tylko dla krotkiego stosowania.Przy dluzszym kontakcie zaczynaja sie nieporozumienia.