O'Herbal Odżywka do włosów przetłuszczających się z ekstraktem z mięty 

Posiadam wersję z pompką, która pozwala na odpowiednie dozowanie odżywki tak żeby nie przesadzić z ilością. Plusem jest pojemność odżywki, która wystarczy na dość długi czas nawet przy długich włosach. Produkt nie jest zbyt gęsty przez co z łatwością rozprowadza się na włosach. Nie ryzykowałam z nakładaniem odżywki od nasady i stosuję ją zawsze od wysokości ucha. Zapach jest ziołowy ale nie na tyle mocny żeby zniechęcić do stosowania. Odżywkę pozostawiam kilka minut na umytych włosach a następnie spłukuję. W moim przypadku produkt mocno plącze wilgotne włosy i ciężko z nimi dojść do ładu. Gdy już jednak uda mi się to zrobić a włosy wyschną, są bardzo miękkie i przyjemne w dotyku a przy tym lekkie i sypkie i mimo, iż jest to odżywka to daje uczucie dodatkowego doczyszczenia włosów. Zakup podczas promocji jest bardzo opłacalny. Odżywka nie wysuszyła moich włosów ale są długie i problem z ich rozczesaniem i splątaniem po jej zastosowaniu eliminuje ten produkt z listy przyszłych zakupów mimo większej ilości plusów jej stosowania.

Przepiękny miętowy zapach - uwielbiam! Konsystencja lekka, taka trochę wodnista. Po nałożeniu na włosy nie czuć jej. Myślałam, że w ogóle nie zadziała. Włosy po niej są takie dziwne, szorstkie, ale po wyschnięciu bardzo ładnie się rozczesują, są miękkie, gładkie, ładnie wyglądają. Pierwsze odczucia do niej miałam negatywne, ale działa dobrze więc mogę polecić.

Kupiłam ją razem z szamponem z tej linii w Rossmannie i była to jedna z lepszych decyzji w kwestii pielęgnacji moich dość grubych i gęstych, ale niestety mocno przetłuszczających się włosów. Odżywka, podobnie jak szampon ma piękny, odświeżający zapach dzikiej mięty i bardzo dobry, jak na drogeryjny produkt, skład. Opakowanie jest średnio praktyczne, bo zaopatrzone w pompkę, a sam produkt dość gęsty, i trudno wydobyć potrzebną ilość. Generalnie mam problem z odżywkami, ponieważ prawie wszystkie obciążają mi włosy i powodują szybsze przetłuszczanie i w ogóle niewiele jest takich przeznaczonych do przetłuszczających się włosów. Odżywka O`Herbal jest inna. Nie obciąża moich włosów, a wręcz zmniejsza ich przetłuszczanie dzięki zawartości mięty, glinki i siarki. Włosy dłużej pozostają świeże, są puszyste i gładkie. Produkt ułatwia też rozczesywanie, a w związku z faktem, że jestem w trakcie zapuszczania włosów ma to dla mnie niebagatelne znaczenie. Odżywka wraz z szamponem tworzy zgrany duet, jeden z nielicznych tak pozytywnie wpływających na moje włosy i na pewno do niej wrócę.

plusy: + zapach prawdziwej mięty + dość dobrze rozplątuje + nie obciąża minusy: - nie zmniejsza przetłuszczania - rzadka konsystencja - wysusza włosy - puszy inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - słaba dostępność - niewydajna + opakowanie z pompką

Kupiłam tą odżywkę w malutkim opakowaniu, bo była mi jakaś potrzebna na wyjazd. I tu ujawnił się pierwszy plus – starczyła na naprawdę długo – jest bardzo wydajna. A posiadam cienkie, ale długie włosy. Ma bardzo przyjemny, świeży zapach, nie plącze włosów, po wyschnięciu włosy są sypkie i przyjemne w dotyku. Każda inna odzywka zastosowana u nasady spowodowałaby, że na następny dzień miałabym kask z łoju na głowie. A tu… 2 dni świeże włosy, na trzeci dzień akceptowalne :) Jakie są minusy? Niewiele – myślę, że nie nadaje się na mocno przesuszone włosy (a takie mam ostatnie 10 cm swoich), bo choć nie robi im krzywdy, to nie pomaga w żaden sposób. Dlatego optymalnym jest wg mnie używanie u nasady i do połowy tej super odżyweczki, a od połowy do końca jakiejś intensywnie regenerującej. Niemniej jednak, omawiana odzywka jest świetna i jak dla mnie spełnia swoje zadanie.

Balsam zakupiłam w rossmannie zachęcona reklamami. No cóż must have to nie jest ale mogę śmiało powiedzieć, że jest to dobry balsam. Włosy może nie przetluszczaja się mniej ale za to ich wygląd się poprawił.

Chciałam kupić wersję z ekstraktem z lnu, ale jakieś zaćmienie umysłu spowodowało, że kupiłam tę odżywkę. Okazuje się, że dla moich włosów jest to prawdziwa masakra - niesamowicie wysusza, plącze, matowi, robi z włosów smutny kołtun. Odżywka ślicznie pachnie. Ma dziwną konsystencję, jest tępa, nie ślizga się po włosach. Mam wersje z pompką - pompka w opakowaniu to dziwny pomysł - pompka pompuje malutkie ilości tej odżywki, a odżywka jest tak gęsta, że podczas pompowania odżywka nie podpływa pod rurkę i mimo pełnej butelki pompka nie zaciąga kolejnej porcji. Honor tej odżywki uratowało to, że po tuningu spisała się świetnie jako peeling do skóry głowy. Zawarta z niej glinka świetnie oczyszcza. Dodatek cukru, soli czy jakichkolwiek innych drobinek podbija właściwości oczyszczające tego produktu. Jest trochę trudna w obsłudze - źle się rozprowadza, w ogóle się nie pieni. Jednak jeśli musiałam ją jakoś wykorzystać, to taki sposób wydał mi się najlepszy. Tak używana wystarczyła mi na 7 albo 8 użyć. Podsumowując - nie dla włosów suchych, wysokoporowatych, zniszczonych. Dam jej 3* za współpracę jako peeling. Na pewno nie kupię kolejnej butelki.

Nadaje włosom zdrowy wygląd, ułatwia rozczesywanie. Receptura odżywki, nie zawiera silikonów, barwników. Dodatkowo zawiera białą glinkę i siarkę organiczną. W skład odżywki wchodzą * Mięta pieprzowa, * Liście mięty, * Ekstrakt z liści mięty - działanie odświeżające. Świetnie odświeża włosy i przy długich włosach staje się na prawdę wielkim pomocnikiem w drodze do szybszego rozczesywania włosów. Przyjemnie chłodzi skórę głowy. Wielki plus za naturalny skład, no i za przepiękny, miętowy zapach..

Kupiłam małą buteleczkę z ciekawości- skład jest fajny, zapewnienia producenta obiecujące... i nie zawiodłam się. Odżywka nadaje fajnej objętości włosom, pozostawia je świeże, nie plączące się i nadaje im przyjemnej miękkości. Jeżeli miałabym się czepiać szczegółów, to może jedynie włosy są jakby delikatnie bardziej suche? Ze względu na glinkę wysoko w składzie może nastąpić takie działanie, ale myślę, że jest to na tyle delikatny efekt, że jedynie osoby z bardzo wysuszonymi włosami powinny uważać i ew. wybrać inne odżywki z serii :)

Cenię tę odżywkę za wspaniały skład i cuuuuudowny zapach świeżej mięty. Stosuję ją raz w tygodniu, wystarczy wczesać ją w umyte włosy i pozostawić na chwile. Po jej zastosowaniu nie ma problemu z rozczesaniem, a włosy są dobrze oczyszczone, odbite od nasady, błyszczące i "sypkie". Plus za wygodne opakowanie z pompką i dużą pojemność 500ml za niewielką cenę. Dodatkowo zauważyłam przedłużenie świeżości włosów.

Trafiłam na ten produkt przypadkiem na promocji w drogerii i jestem zachwycona. Moje włosy należą do przetłuszczających się więc stosowanie jakiejkolwiek odżywki kojarzy mi się z ich obciążeniem ale nie w przypadku tej odżywki. Posiada ona cudowny świeży zapach i lekką konsystencję, nie obciąża włosów a ładnie je odżywia i zdecydowanie ułatwia rozczesywanie. Włosy po wysuszeniu są miękkie i pięknie pachną.

Odżywka dość fajnie przedłuża świeżość włosów, choć efekt na pewno nie jest porównywalny np. do ziołowych wcierek czy toników. Nie podrażnia mojej skóry głowy co jest dla mnie sporym zaskoczeniem i ogromnym atutem + pachnie bardzo przyjemnie, jak większość odżywek tej marki :) Na długości włosów również sprawdza się bez zarzutu – używam łagodnych szamponów, które zwykły plątać, a odżywka radzi sobie z tym kłopotem skutecznie więc niczego więcej chcieć nie mogę :)

Stosuje ją wraz z szamponem z tej samej serii i podobnie jak w przypadku szamponu póki co nie widzę wad w tym produkcie za to zalety owszem: + Zawartość glinki (i to prawie na początku składu) + Zawartość siarki organicznej + Brak sylikonow i barwników + Ułatwia rozczesywanie + Nie powoduje łupieżu + Nie obciąża włosów + Nawilża + Ogranicza przetłuszczanie (zamiast codziennie teraz myje włosy co 2-3 dzień) + Nadaje włosom zdrowy wygląd + Wygodne opakowanie z pompką + Ładny zapach + Cena