Givenchy Very Irresistible for Men EDT 

W latach \\\'90 Givenchy wyczerpało swoje umiejętności tworzenia zapachów w kategorii męskiej. Właściwie tych, które zapisały się w historii marki jest bardzo niewiele. Very Irresistible wcale nie jest taki jak w nazwie. Ani on \\\'zniewalający\\\', ani \\\'porywający\\\' ani żaden. Chociaż obiecujące otwarcie było zapowiedzią czego naprawdę ciekawego, po około 20 minutach zrobiła sie z tego słodka ciepła klucha. Orzechy, kawę i miętę może to przypominało na początku, by chwile po tym zlepić się i zamulić nosiciela. Nie dziwi fakt wycofania go z produkcji, skoro takich słodziaków jak on jest mnóstwo na rynku, ale u konkurencji jest trwalej i zdecydowanie sztabka złota wygląda lepiej na półce niż zielona bryła, której nazwa nieadekwatna ani do zawartości, ani do wyglądu. Szkoda bo aspiracja na ewolucję w początkowej fazie była. Używam tego produktu od: testy globalne Ilość zużytych opakowań: 3ml

Od pierwszej aplikacji wiedzialem, ze bedzie moj na zawsze. Poznany w wyniku probki otrzymanej przy zakupach. Pierwszy poziom zapachu dla mnie to zapach gorzkiego,mocnego cytrusa, calosc delikatnie przelamana mieta, ale ta pozostaje daleko... Taka forma trwa okolo 30 minut. Nastepnie zaczyna wybijac sie slodka strona, wyczuwam kawe, slodycz orzecha, ze srednia ekspozzycja dla otoczenia, to nuta glowy jest najbardziej drazniaca. W ten sposb zapach rozwija sie przez jakies kolejne 3 godziny. Nastepnie pozostaje przy skorze w drzewnym akordzie z delikatnym cytrusowym tlem i tak pozostaje do konca dnia. Trwalosc na mojej skorze bardzo dobra. Zapach faktycznie jest kontrowersyjny, zwraca na siebie uwage otoczenia.Mialem okazje aplikowac takze latem, z ta jednak roznica ze w znacznie mniejszych \'dawkach\'. Używam tego produktu od: okolo 7lat, praktycznie od kiedy pojawil sie na rynku Ilość zużytych opakowań: w trakcie trzeciej 100

Very Irresistible for Men to perfumy typu "gourmand", choć - dość nietypowe i - dość nieszablonowe. Otwarcie jest mylne, gdyż jest świeże. Podmuch mięty i cytrusów, tak bym to ujął najprościej. Po kilku minutach zapach diametralnie się zmienia i ukazuje swoje prawdziwe oblicze. Jest to dość prosty gourmand, zbudowany w oparciu o cztery składniki: orzech laskowy, kawę, sezam i kakao/czekoladę. Wiem, że ostatnich dwóch nie ma w składzie, ale przysiągłbym, że je czuję. Trwałość jest bardzo dobra i wynosi 8-12 h. Projekcja jest dobra przez pierwsze 4-5 h. Używam tego produktu od: ok. 7 lat Ilość zużytych opakowań: jedno 100 ml, w trakcie 50 ml

To była miłość od pierwszego wąchnięcia. Szukałam prezentu dla męża, obwąchałam wiele buteleczek i nadgarstków, aż trafiłam na to cudo. Obdarowanemu spodobał się równie mocno i na kolejne urodziny dostał większą buteleczkę :) Cudna, głęboka, tajemnicza woń. Gdy przytulam się do męża i czuję ten zapach, zamykam oczy i zdaje mi się, że leżę na miękkim mchu, spośród drzew przebija jasne, srebrne światło księżyca, a wokół tańczą paprocie... Jest hipnotyczny, wciągający, intensywny. Zdecydowanie nie na lato, może przytłaczać. Długo utrzymuje się na skórze, przez co jest wydajny. Butelka elegancka, dobrze leży w dłoni, dobrze wygląda na łazienkowej półce. Kolory również przypominają las nocą. Zapach jest mocny i charakterystyczny, nie każdemu to odpowiada. To taki typ, którego się kocha albo nienawidzi. Ja go kocham. Używam tego produktu od: mąż używa - ok. 2 lata Ilość zużytych opakowań: leci druga butelka

Na pewno można stwierdzić, że jest to oryginalny zapach. To byłoby na tyle jeśli chodzi o pozytywy, a nie przepraszam, flakon mi się podoba (za co daję pół gwiazdki). Nutę głowy ma okropną, dusi, strasznie nachalna. Po kilku minutach łagodnieje, przynajmniej daje się oddychać. Ten zapach to połączenie spalenizny z niestrawioną zieleniną wyjętą z krowiego żołądka. To było dla mnie traumatyczne przeżycie. Ten śmierdziuch wywołał u mnie katar jakiego dawno nie miałem. Za darmo bym tych perfum nie wziął. A ostatnio martwiłem się, że wszystko mi się podoba. Myślałem, że lubię oryginalne, intrygujące, niebanalne zapachy, ale nie aż do tego stopnia dziwaczne. Brak harmonii tej kompozycji. Może chociaż wersja Fresh Attitude będzie znośna. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: próbka

Nie wiem jak mam podejść do oceny tego zapachu. Obok Fahrenheita to drugie perfumy, które lubię bardzo, a jednak nosić na sobie raczej nie chcę. I nie chodzi o to, że coś w nich drażni, czy, że źle rozwijają się na mojej skórze. Co do ich piękna nie mam żadnych wątpliwości. Po prostu jestem osobą mająca dość luźny styl, zarówno w ubiorze, jak i odbieraniu zapachów. Poszukuję perfum na swój sposób ekstrawaganckich, mających nietypowe nuty i jakiś "motyw przewodni". Very Irresistible zupełnie nie przystaje do moich wymagań. Jest aż nazbyt wytworny, idealnie wyważony, czasem nawet odrobinę nudny. Na chwilę obecną nie widzę siebie w tym zapachu, mając go na sobie czuję, że wymusza na mnie powagę i elegancję. A jak wiadomo, wymuszona elegancja daje nie mniej groteskowy efekt niż pantofle założone do dresu;) Samemu zapachowi należy się jednak ogromny szacunek. Pierwszy raz spotykam się z tak idealnym połączeniem świeżości (mięta,trochę innych ziół i niedojrzałych cytrusów) z dość mocnymi akordami typowymi dla męskich perfum (drewno,skóra) i smugą orzechowej czekolady dla dodania słodyczy. No i trwałość też bez zarzutu. Flakon bardzo ładny, świetnie oddaje charakter zamkniętego w nim zapachu. Używam tego produktu od:.. Ilość zużytych opakowań: kilka testów i próbka

Owszem, znam ludzi, którym się podoba. I są to osoby, które deklaruję sympatię do zapachów dziwnych, nietypowych, innych. Szanuję to, ale dla mnie... Mnie ten zapach przypomina przeżutą trzykrotnie przez krowę trawę. Z różnych rzeczy można w dzisiejszych czasach robić ekstrakty. Nie zdziwiłbym się zatem, gdyby to nie grejfrut i mięta były głową tegoż odoru. Fresh Attitude łagodzi ten smród - ale to tylko delikatnie łagodniejszy zapach krowich wymiotów... Wszystkim, którzy lubią orginalne i nietypowe zapachy i chcą Givenchy - polecam Xeryus Rouge. Też inny, też oryginalny, ale co najważniejsze - znacznie przyjemniejszy... Używam tego produktu od: testy w pracy Ilość zużytych opakowań: za nic!

Był ciemny późny wieczór, spacerowaliśmy,włozyłam mu rękę do tylnej kieszeni w spodniach i w moich rękach znalazła sie.... próbka perfum.On nawet nie wiedział że je tam ma.Otworzyłam, wylałam na niego, powachałam i..... nie mogłam się odkleić, nawąchać, ten zapach przyciagał mnie niczym magnes... I tak oto poznałam Very Irresistible:) Mojemu kochanemu równiez sie podoba, a kiedy zobaczył moja pierwsza reakcje, za kilka dni miał juz zapas perfum;) Zawsze kiedy je na nim czuję, zatapiam sie w okolicach jego szyi, a on chichocze żebym sie odkleiła ( choc ja wiem że tak naprawde tego nie chce:D)Używam tego produktu od:mój TŻ uzywa mniej wiecej od roku Ilość zużytych opakowań: kilkanaście próbek z 50szt. zestawu

Przedziwny zapach, niesamowicie sprzeczne nuty mieszają się w nim w mistrzosko stworzoną kompozycję. Bo jak można w jednym flakonie zamknąć słodką, ciepłą czekoladę i coś niebywale swieżego niczym mięta. Na pewno nie pachnie tym pół ulicy, pabu... Zgodzę się ,ze to zapach kontrowersyjny, nie zakochuje się w nim od pierwszego powąchania, trzeba do niego dojrzeć, wąchać, wczuwać się w specyficzny klimat. Nie polecam chłopakom w adidasach, a dojrzałemu facetowi z klasą. Dodam,że mało jest tak trwałych zapachów w wersji wody toaletowej. Ostatnia nuta jest wyczuwalna cały dzień, aubrania pachną do uprania. Po prostu rewelacja. Używam tego produktu od: 100 ml w trakcie Ilość zużytych opakowań:

dostałem ten perfum na gwiazdke, uzywam go raczej na specjalne okazje, bo musze przyznać ze troche mi go szkoda, jest dosc kontrowersyjny, jedni uwazaja ze jest przesliczny taki słodki, czekoladowy, natomiast coniektorzy za strasznie duszacy, nalezy on do zapachow raczej ciezkich, trwałych i długo utrzymujacych sie na skrorze, przynajmniej tak jest w moim przypadku, tak jak pisałem jest słodki, najbardziej wyczuwalne nuty to czekolada, kawa orzechy. polecam na wieczor, i chlodniejsze dni, raczej nie na lato. a jesli chodzi o wersje summer, kiedys wachałem probke, pierwsza nuta zapachowa rzeczywiscie swierza, cytrusowa i taka letnia, jednak po jakiejs godzinie przechodzi w calkiem bezplciowy zapach. Używam tego produktu od:gwiazki Ilość zużytych opakowań:20/50ml

Ten zapach znajduje się na stałe w mojej kolekcji. Zapach powiedziałbym czekoladowy, słodki, bardzo przyjemny i trwały. Na elegancki wieczór. Zapach niepowtarzalny. Drugiego takiego poprostu nie ma. Jak dla mnie - ścisła czołówka. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1

Mysle,ze jest to zapach godny wyprobowania.Jak dla mnie bardzo meski,korzenny,taki przydymiony,troszke przypomina kadzidelka-naprawde.Jest stworzony na wieczor.I zielony kolor buteleczki odzwierciedla to co zastaniemy w srodku-same rosliny. Używam tego produktu od:rok Ilość zużytych opakowań:1

nie zgadzam sie całkowice z przedmówca...odświezajacy zapach? nigdy, wrecz duszacy....moim zdaniem zapach na zime, ale bardzo kontrowersyjny, moze innym się spodoba... Używam tego produktu od: próbka Ilość zużytych opakowań: jedna próbka

Przyjemny i odświerzający, idealny na wiosnę, bardzo oryginalny, delikatny a przy tym zmysłowy, kojarzy mi się wiosennym słońcem, soczystą zieloną trawą, zielonymi drzewami, wszystko w barwach jasnozielonych, kiedy dopiero co przyroda obudziła się do życia. Po prostu fajny Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań: jeszcze nie zużyłem - 100ml

Hmm no czytałem opinię pani :] i nie mogę się zgodzić :] Przypomnę że opisujemy Produkt Very Irresistible a nie wersje Very Irresistible Summer !!!! Wersja summer jak wiadomo jestjak letnia mgiełka łagodna i ulotna...Natomiast Very Irresistible,.... ja używam tego zapachu juz ponad miesiąc zakupiłem sobie 100 ml , zapach ten na początku czuć jakby czekolade, potem sezam itp :] zapach jest bardzo wyrazny i wyczuwalny, pozostaje na skorze bardzo dlugo !!! Może się zdawać że go juz nie czuć, ale wystarczy by zawiał wiatr, albo podniosła się temperatura ciała ,żeby poczuć że on tam ciągle jest i pachnie tak samo !!! Zapach pierwsza klasa!!!! i nie jest taki "masowy" jak hugo bossy itp :] Używam tego produktu od:czerwiec 2006 Ilość zużytych opakowań:0,2