Lacoste Essential Homme EDT 

Uwielbiam perfumy zarówno damskie jak i właśnie męskie! Śmiem twierdzić, że ten zapach jest moim ulubieńcem wśród męskich perfum. Co jakiś czas obdarowuje męża właśnie tym flakonikiem wypełnionym niesamowicie świeżym, męskim zapachem! Idealne na lato, ale w chłodniejsze dni też potrafią się odnaleźć rozwijając fajne nuty zapachowe. Warto wypróbować, wielu osobom się podobają, często ktoś pyta męża co to za zapach !!!

Polecam wszystkim przeciwnikom ciężkich zapachów. Delikatny i świeży zapach nie męczy, wręcz przeciwnie powoduje, że chce się przebywać w jego okolicy. Można powiedzieć, że ma działanie przyciągające. Sprawdzono empirycznie.

Piękne perfumy, męskie, dla prawdziwego mężczyzny trwałe, orzeźwiający, lekko cytrusowy zapach. Świetne zwłaszcza na lato, wiosnę. Kupione w ciemno, ale nie żałuję. No i atrakcyjna cena

Marka Lacoste niegdyś była synonimem luksusu i bogactwa i niejeden z panów marzył o krokodylku na piersi. Myślę, że ten trend poniekąd się zachował o czym świadczy m. in. dalsza popularność Essential, które z tego co wyczytałam są jednym z najczęściej wybieranych zapachów w tym zakresie cenowym. Perfumy te nie są nowością bowiem na rynku są obecne już od kilkunastu lat - dokładnie od 2005 r. Jakiś czas temu trafiły na półkę Męża i opiszę je ze swojego punktu widzenia. Flakon nie jest szczególnie wyszukany - ma prosty kształt, jest z grubego szkła, nie za wysoki i oczywiście mamy wytłoczonego charakterystycznego krokodyla. Atomizer działa bez zarzutu, nie zacina się, nie "pluje", tworzy ładną mgiełkę. Zapach jest trwały, myślę, że 8 h spokojnie utrzymuje się na skórze bo jeśli chodzi o ubrania to zdecydowanie dłużej, nawet do prania. Nie jest jednostajny, pracuje na ciele uwalniając z czasem poszczególne aromaty. Nie jestem wielkim specem od ich odróżniania więc nie napiszę co po czym czuję tylko potraktuję je całościowo (aczkolwiek wydaje mi się, że brakuje tu trochę ostrości pieprzu i wyraźniejszego zapachu drzewa sandałowego). Jest to woda toaletowa, którą zaliczyłabym do kategorii morsko-zielonej. Nie jest to może wyszukany i ambitny zapach z górnej półki, raczej prosty i może tu tkwi jego fenomen. Dla mnie jest to zaletą bo jest dość uniwersalny. Sprawdzi się zarówno w pracy jak i na wyjście do klubu czy mecz z kolegami. Jest to zapach, który wręcz emanuje młodością i energią dlatego sprawdzi się doskonale u młodszych grup wiekowych. Nie jest ciężki, mamy tu z jednej strony powiew świeżości, a z drugiej odrobinę nienachalnej nuty słodyczy, co w konsekwencji sprawia, że jest męsko i ciekawie. Jest to bezpieczny i lekki zapach, który dobrze sprawdzi się w cieplejsze dni. Osobiście bardzo go lubię bo chociaż jest prosty, dla niektórych może wręcz nudny to dla mnie ma swój urok.

Perfumy zakupiłam narzeczonemu rok temu na jego urodziny, był to prezent oczywisty, ponieważ wcześniej mówił, że bardzo chciałby je mieć, więc mało się zastanawiając wrzuciłam je do koszyka w drogerii internetowej. Flakonik wykonany jest ze szkła, jest on przeźroczysty, a na jego przodzie wytłoczony jest krokodyl, jest to nawiązanie do marki. Flakon jest szeroki i nie za wysoki, ładnie prezentuje się postawiony na szafeczce. Perfumy przyszły w kartonowym opakowaniu o zielonym kolorze. Aplikacja produktu jest bezproblemowa, ponieważ dozownik rozpyla odpowiednią ilość perfum, nie pluje a psika przyjemną mgiełką. Początkowo w perfumach czuć nuty sandałowca i pieprzu, gdy już zaczynają się rozwijać zapach przechodzi w świeże mandarynki, czarną porzeczkę i bergamotkę. Jest to bardzo zmysłowy zapach i nie jest zapachem prostym, delikatnie z upływem czasu się rozwija. Zapach absolutnie nie jest duszący, jest zarazem lekki, ale mocno wyczuwalny. Perfumy są trwałe, utrzymują się na skórze cały dzień, a popsikane nimi ubrania potrafią pachnieć nawet po wypraniu. Perfumy jakie zakupiłam są o pojemności 125ml, są wydajne a ich data ważności określona jest na 2 lata od daty otworzenia, więc na prawdę na spokojnie starczają na długi czas. Zapach jest świeży, energiczny, idealnie pasuje do młodego mężczyzny, chociaż mężczyzna w dojrzałym wieku też by nimi nie pogardził. Zapach moim zdaniem idealnie pasuje wiosną i latem, co jest związane właśnie z jego lekkością. Gdy narzeczony się nim psiuknie to cały czas je czuje w domu :) Ode mnie wielka 5 a od narzeczonego gdyby można było dać 10 to właśnie tak by je ocenił :D

Jest to najlepszy zapach, jaki dotąd używał mój mąż. Nie przywiązuje on większej wagi do kosmetyków pielęgnacyjnych, ale odkąd go znam uwielbia dobrze pachnieć. Posiadał już dużo drogich, markowych perfum, ale do tych nieustannie wraca. Bardzo mnie to cieszy, bo ten zapach najbardziej mi odpowiada. Jest specyficzny jak na zapach męski, bo jest dość słodki moim zdaniem. Bije od niego świeżość słodkich owoców. Bardzo kojarzy mi się z zapachem kolorowych mentosów:) Cenię te perfumy również za piękny, stonowany zapach bezpośrednio po aplikacji. Zazwyczaj perfumy świeżo po rozpyleniu są duszące i mocno alkoholowe. Tutaj tego nie ma. Jego trwałość określiłabym jako dobrą. Pól dnia czuć go mocno, później jest odczuwalny przy większym zbliżeniu. Same ubrania pachną nim do momentu wyprania. Cieszy mnie fakt, że jest łatwo dostępny np. W Drogeriach Natura oraz występuje w okazyjnych cenach. Ostatnio kupiliśmy 125ml za 130 zł i na pół roku spokojnie wystarczy. Serdecznie polecam, nawet na prezent :)

Kupiony po raz kolejny, tym razem przez internet, więc były pewne obawy o oryginalność produktu, jednak okazały się bezpodstawne. Produkt w świetnej cenie, trwałość tak jak poprzedni kupiony w perfumerii- zapach długo się utrzymuje. A sama woń to już kwestia gustu, mój mężczyzna go uwielbia.

Ojjjjj uwielbiam te perfumy za to, że po rozpyleniu od razu je czuć, ale zarazem nie duszą swoim zapachem, Są świeże, ale zarazem zdecydowane - idealne do codziennego użytku!

Ja kocham perfumy kupować, dostawać a szczególnie cieszy mnie kiedy trafię w gust osoby obdarowanej,tutaj było tak samo,imnieniny, urodziny a również całkowty spontan zawsze jest dobry na prezent ;). Perfumy kupiłam swojemu mężowi,pierwsza jego reakcja "wow" mocne ale świeże to tak jak z brutalami twardy ale romantyczny ;), na pierwszy plan wysuwa się(przynajmniej ja tak wyczuwam ) czarny pieprz z bergamotką, czarna porzeczką oraz nuty wodne, do tego pomieszane z zapachem skóry pachną cudownie,jak na wodę toaletową są bardzo trwałe, do tego klasyczna męska buteleczka ze słynnym krokodylem. Całkowicie się zgadzam że jest to zapach: *spokojny-gorący *skomplikowany-klasyczny Warto przetestować go na swoim mężczyźnie :)

Bardzo charakterystyczny zapach,ktory kojarzy mi się z pewnym siebie mężczyzna. Na pewno przyciaga uwagę,ale tez nie każdemu przypadnie do gustu. Jest to mocny zapach,w którym wyraźnie wyczuwalna jest woń pieprzu i bergamotki. Zdecydowanie nada sie na chlodne wieczory. Przezroczysty flakon z logiem firmy. Klasyczny,woda ma odcien zielonkawy co bardzo kojarzy sie z firma.

Polecam te perfumy wszystkim mężczyzną ! Przepiękny, odświeżający, delikatny, cytrusowy zapach dający poczucie czystości i komfortu. Idealny na ciepłe dni. Myślę, że to jeden z tych zapachów, które nigdy się nie nudzą, jest ponadczasowy i niezwykły. Idealne na każdą porę i okazję. Trwałość bardzo dobra, oraz ładny, elegancki flakonik. Bardzo wydajne, wystarczy psiknąć niewielką ilość by pachnieć przez długi czas. Ceny są różne, jednak gdy się trafi na promocję warto zaszaleć i skusić się na te perfumy :)

Kiedy mój facet pierwszy raz spsikał się tą perfumką - przepadłam! Słodko-gorzki zapach dosłownie powalił mnie na kolana. Mocny, intensywny, męski, delikatny i świeży zarazem. To zapach dla mężczyzn pewnych siebie, duszy towarzystwa. Dominuje w nim aromat cierpkiej czarnej porzeczki, złagodzony przez cytrusy, jak mandarynka. Pieprz dodaje odrobiny pikanterii. A trwałość? Nie jest źle jak na wodę toaletową, ale mogłoby być lepiej. Jednak zapach wyrównuje ten mały mankament. Gorąco polecam! Jest co wąchać drogie panie!

Podczas lotu samolotem zaryzykowalisny z mężem i w ciemno kupiliśmy perfum lacoste , jest to świeży zapach dla każdego mężczyzny , długo się utrzymuje . Nie trzeba kilkakrotnie sie psikac , nie dusi . Uwielbiam jak mąż go używa aż się chce przytulać

Jeśli Twój mężczyzna lubi być aktywny i szuka niepowtarzalnych perfum z nutą orzeźwienia to ten zapach jest dla niego. Kupiłam go w prezencie mojemu mężowi, był zadowolony na maxa. Idealne dopełnienie stylu casual u panów, a panie powala na kolana swoją lekkością i swobodą taki jest ten zapach. Ale do rzeczy , perfumy są zamknięte w bardzo eleganckim flakonie, są dość intensywne, zapach jak już mówiłam jest świeży i niepowtarzalny. Perfumy są trwałe ale nie przytłaczają zapachem , znajdziemy w nich nuty owocowo-kwiatowe i nie zabraknie też drzewa sandałowego i paczuli to przepis na idealny zapach i z tym się zgadzam. To zapach dla mężczyzn żyjących pełnią życia. Polecam

Zacznijmy od małego uściślenia - Lacoste Essential nie jest ciężkim zapachem wieczorowym, nie jest ani mocny ani przesadnie ulotny, nie jest też zapachem kontrowersyjnym, ani w żaden sposób dziwnym, nie konkuruje z rozmaitymi wyszukanymi kompozycjami. Nie taka jest jego rola. To zapach na co dzień, zdecydowanie bezpieczny, praktycznie na każdą okazję. Nada się zarówno do pracy, szkoły, na wyjście do sklepu, jak na randkę. Jest bardzo uniwersalny. Uwielbiam tę wodę za to, że kojarzy się z zielenią, spacerem po lesie oraz ciepłym deszczem. Wg. mnie najlepiej go nosić w niezbyt ciepłe jak i niezbyt chłodne dni. Jest to jak dotąd najlepsza woda ze wszystkich świeżych, które miałem okazje testować. Nie jest to zapach nachalny na pewno nie dla tych, którzy chcą być zauważeni, choć jest subtelnie wyczuwalny dla tych, z którymi rozmawiamy itp. Zapach średnio trwały i to jak dla mnie jego jedyna wada. Czuć go przez pierwsze 4-6h, potem stopniowo przemija, choć na skórze jak i na ubraniach jest jeszcze bardzo długo wyczuwalny. Zapach niespecjalnie zmienia się w czasie, co przez wielu może być postrzegane jako wada, lecz w tym przypadku biorę to za ogromną zaletę. Kompozycja jest tak piękna, a do tego niepowtarzalna, że zupełnie nie czujemy braku jej wielowymiarowości. Zwyczajnie jak najdłużej chce się delektować tą jedną konkretną nutą. Nie zgadzam się, że zapach jest "przeciętny", "taki jak 100 innych" itp. Nic bardziej mylnego! Owszem jest świeży jak wiele innych, w pierwszych sekundach uwalnia ostrą syntetyczną woń cytrusów jak wiele innych świeżaków. Po chwili jednak pałeczkę przejmuje dominująca głęboka nuta wyrafinowanej kompozycji "tego czegoś", która jest niepodobna do niczego innego na rynku, a jednocześnie tak urzekająca i uzależniająca. W moim prywatnym rankingu Essential jest w top 10 najlepszych ponadczasowych zapachów, zdecydowanie jest to najlepsza woda ze wszystkich propozycji Lacoste, która od wielu lat stale gości na mojej półce. Gorąco polecam! Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: 2 i będą kolejne

Kolejny zapach w bogatej toaletce mojego faceta. Jako, że obecnie używa na przemian Bossa i Chanel Egoiste, buteleczka Lacoste stoi i grzecznie czeka na swoją kolej.. Zapach jest świeży, sportowy, na codzień. Klasyk, klasyk, klasyk... Używam tego produktu od: jeszcze całe ;) Ilość zużytych opakowań: 75 ml

Jest bardzo świeży, pachnie jak świeżo skoszony trawnik, nawet przyjemny, ale nudny.Niczym nie zaskakuje, słabiutko się rozwija, typowy świeżuch na lato, nie wywołuje zachwytów ani nie przeszkadza (przynajmniej tyle). Nigdy nie gustowałem w zapachach Lacoste i ten na pewno mojego nastawienia nie zmieni. Trwałość przeciętna, ok 4 godziny. Za te pieniądze można znaleźć bez problemu coś ciekawszego na lato. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: testy

Używa go mój chłopak. Zapach jest super świeży i długo się utrzymuje. Uwielbiam brać buteleczkę tych perfum, psiknąć sobie na rękę i wąchać, wąchać i wąchać... :) SUPER, POLECAM!