Etja Olejek naturalny eteryczny miętowy 

Zakupiłam ten olejek miętowy w jednej z drogerii internetowych za niewielką cenę, wynoszącą około 10 zł za buteleczkę o pojemności 10 ml. Moje poszukiwania skupiały się na znalezieniu odpowiedniego miętowego olejku, którym mogłabym wzbogacić mój domowy preparat wody rozmarynowej, mający na celu stymulację porostu włosów. Okazało się, że ten produkt doskonale wpasował się w moje budżetowe wymagania. Olejek miętowy znajduje się w szklanej buteleczce, co sprawia, że jest trwały i elegancki, choć sama buteleczka jest niewielka. Warto zaznaczyć, że jest ona bardzo poręczna i wyposażona w plastikowy dozownik, co umożliwia precyzyjne odmierzanie ilości kropli, jaką chcemy wykorzystać. Ten aspekt ułatwia jego aplikację i kontrolę nad ilością produktu. Jak już wspomniałam, olejek ten jest przeze mnie używany w celu wzbogacenia wody rozmarynowej, która ma pozytywny wpływ na porost włosów. Okazał się być skutecznym dodatkiem do mojej mieszanki. Posiada delikatny, przyjemny zapach miętowy, który nie jest duszący, co czyni go bardzo przyjemnym w użytkowaniu. Najważniejsze jest to, że ten olejek miętowy świetnie nadaje się do stosowania na włosy. Co istotne, nie jest zbyt oleisty, dzięki czemu nie obciąża włosów u nasady, co często bywa problemem przy innych olejkach. Moje włosy po jego użyciu są zdecydowanie bardziej miękkie i lśniące. Wprowadzenie go do mojej rutyny pielęgnacyjnej okazało się strzałem w dziesiątkę, i z pewnością pozostanie on na stałe w mojej kolekcji kosmetyków do włosów. To produkt, który zasługuje na wysoką ocenę i zdecydowanie spełnił moje oczekiwania.

Używam go głównie w taki sposób, oczywiście nie na czysto, rozrobiony np z hydrolatem, wodą w opakowaniu z atomizerem lub dodany do płynnej wcierki. Bez rozwadniania jak na mój gust może być zbyt drażniący. Nie używam go w funkcji zapachowej, zapach mięty nie jest dla mnie zbyt miły, na skórze głowy mi nie przeszkadza. Przede wszystkim olejek fajnie schładza skalp, czuć, że pobudza krążenie, warto zrobić nim masaż głowy. Dodawany do gotowych wcierek podkręca ich działanie, wzrost jest szybszy. Na 100 ml wody daje około 15 do 20 kropli. Nie miałam jeszcze sytuacji żeby od farbowania po 2 tygodniach pojawiał się cm odrost, co mnie zaskoczyło. Do tego coraz więcej bejbików. Używałam naprzemiennie hydrolat z olejkiem i wcierkę Agafii z dodatkiem olejku, w miarę regularnie, prawie codziennie na noc, rano myłam głowę. Stosuje go w taki sposób drugi miesiąc i póki co ten system działa. Skalp jakby wolniej się przetłuszcza. Jest wydajny, zużyłam dopiero jedną fiolkę, prawdopodobnie też dlatego, że zrobiłam taką wcierkę mamie i kilka razy dodałam kilka kropli do prania. Warto spróbować samemu, z zaznaczeniem, że olejki eteryczne na skalp nie są dla każdego.

Olejek kupiłam z polecenia jako dodatek do wcierki na skórę głowy. I powiem są rezultaty! I to dość szybkie . 5 miesięcy po porodzie cały mi włosy wypada garściami! A olejek pomógł mi szybko i "bejbijki" już są. Olejek miętowy można wykorzystać również na inne sposoby choćby do nawilżacza powietrza, na ból głowy zetrzeć w skronie, inhalację... No wiele mnóstwo sposób. Do tego pięknie pachnie. Jak to olejek eteryczny trzeba go stosować pod bazę. Jest świetny i mimo małej pojemności bardzo wydajny do tego cena na plus. Minusy? Nie mam.

Olejek kupiłam z myślą o inhalacjach- takich domowych "parówkach". W rezultacie nie używałam go do "parowania", a jedynie do masażu oraz do kominka zapachowego. Łączę kilka kropli olejku z oliwką JJ i świetnie sprawdza się do masażu, zapach orzeźwia i niesamowicie pobudza. Rozgrzany w kominku zapachowym roztacza piękny zapach świeżej mięty - nie należy jednak przesadzać z ilością, ja "przedobrzyłam" i domowników szczypały oczy. Mocno skoncentrowany olejek jest wydajny i wart swojej ceny. Polecam!